Jak wczoraj informowaliśmy, podczas indywidualnego treningu przed oficjalnym rozpoczęciem zgrupowana w Olivie urazu nabawił się Luquinhas. W pewnym momencie poczuł ból w prawej łydce na tyle mocny, że nie mógł postawić stopy na ziemi.
W czwartek i piątek legionista odpoczywał w hotelu, walcząc jednocześnie z obrzękiem, który powstał przy uszkodzonym mięśniu. Na razie nie ma jeszcze ostatecznej diagnozy, bowiem sztab medyczny czeka na zejście tego obrzęku, co pozwoli dokonać szczegółowych badań.
Sytuacja jednak nie wygląda dobrze i Brazylijczyka prawdopodobnie czeka co najmniej kilkutygodniowa przerwa, a to oznacza, że może stracić całe lub większość przygotowań do rundy wiosennej. Naturalnym zastępcą Luquinhasa na lewym skrzydle wydaje się być Ryoya Morishita, to z kolei może otworzyć więcej szans na grę dla Wojciecha Urbańskiego.


