Górnik Wałbrzych - Legia Warszawa - fot. Bodziach
REKLAMA
REKLAMA

Koszykówka

PP: Górnik Wałbrzych 73-72 Legia Warszawa. Legia nie obroni pucharu

Woytek, vid. Bodziach, źródło: Legionisci.com

W ćwierćfinałowym meczu finałowego turnieju Pucharu Polski koszykarze Legii Warszawa przegrała z Górnikiem Wałbrzych 72-73. Kibice zgromadzeni w sosnowieckiej hala obejrzeli wyrównane spotkanie, w którym tylko na moment jedna z drużyn osiągnęła dwucyfrową przewagę. Emocji nie brakowało do samego końca, niestety mecz nie zakończył się po myśli "Zielonych Kanonierów".



Mecz rozpoczął się od mocnego akcentu Legii Warszawa. Już w pierwszej akcji E.J. Onu popisał się pięknym rzutem za trzy punkty, a chwilę później Andrzej Pluta w indywidualnym wejściu został sfaulowany i pewnie wykorzystał oba rzuty wolne, dając stołecznej drużynie prowadzenie 5:0.Początkowe minuty spotkania upłynęły pod znakiem twardej defensywy po obu stronach parkietu. Górnik Wałbrzych miał problem z wykorzystaniem rzutów wolnych – Piotr Niedźwiedzki i Joshua Patton spudłowali swoje próby, co sprawiło, że po czterech minutach gry Legia utrzymywała niewielkie prowadzenie 5:2. Niemoc rzutową Górnika przełamał w końcu Kacper Marchewka, ale natychmiastową odpowiedź dał Michał Kolenda, który trafił zza łuku, utrzymując Legię na prowadzeniu 8:6. Kolejne minuty były bardzo wyrównane, a wynik długo pozostawał bez zmian. W końcu Alterique Gilbert skuteczną indywidualną akcją doprowadził do remisu 8:8 na trzy minuty przed końcem kwarty. Końcówka tej części meczu należała jednak do Górnika. Dwaj byli zawodnicy Legii, Janis Berzins i Dariusz Wyka, popisali się celnymi rzutami za trzy punkty, co pozwoliło wałbrzyszanom wyjść na prowadzenie 15:8. Trener warszawskiej drużyny, Ivica Skelin, natychmiast zareagował, biorąc pierwszy czas w meczu. W ostatniej akcji kwarty Ojārs Siliņš trafił ważny rzut za trzy, zmniejszając stratę Legii do czterech punktów. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 15:11 dla Górnika Wałbrzych.

Druga kwarta rozpoczęła się od kapitalnej serii rzutów za trzy punkty w wykonaniu legionistów. Najpierw Andrzej Pluta, a chwilę później Aleksa Radanov trafili zza łuku, co pozwoliło warszawianom objąć dwupunktowe prowadzenie. Legioniści kontynuowali dobrą grę, a po dobitce Kamerona McGusty'ego powiększyli przewagę do pięciu punktów. Trener Górnika Wałbrzych, Andrzej Adamek, natychmiast zareagował, prosząc o czas. Przerwa nie wytrąciła Legii z rytmu. Warszawianie nadal kontrolowali przebieg meczu, a kolejne punkty zdobył Pluta, który ponownie popisał się celnym rzutem za trzy. Dzięki temu Legioniści wyszli na sześciopunktowe prowadzenie (23:17). W kolejnych minutach gra toczyła się punkt za punkt, ale Legia utrzymywała bezpieczną przewagę. Na trzy minuty przed końcem drugiej kwarty stołeczna drużyna prowadziła 28:22. Górnik próbował wrócić do gry, a po skutecznym rzucie za trzy w wykonaniu Gilberta wałbrzyszanie zbliżyli się na cztery punkty. Legia jednak natychmiast odpowiedziała – dwie świetne akcje Kamerona McGusty'ego ponownie powiększyły przewagę warszawian, którzy prowadzili 37:29. Były to ostatnie punkty zdobyte w pierwszej połowie, która zakończyła się wynikiem 37:29 dla Legii.

fot. Bodziachfot. Bodziach

Drugą połowę Legia rozpoczęła od mocnego akcentu. Michał Kolenda trafił za trzy punkty, powiększając prowadzenie stołecznej drużyny do 12 punktów. Jednak Górnik Wałbrzych nie zamierzał odpuszczać. Dzięki skutecznej grze Toddricka Gotchera i Alterique’a Gilberta, wałbrzyszanie odrobili osiem punktów w zaledwie dwie minuty, zmniejszając stratę do czterech oczek. Kolejne minuty to wyrównana walka punkt za punkt. Na cztery minuty przed końcem trzeciej kwarty Legia utrzymywała niewielkie prowadzenie 49:45. Warszawianie w końcu przełamali impas i dzięki skutecznie wykonywanym rzutom wolnym – najpierw przez Radanova, a następnie Kamerona McGusty'ego – powiększyli przewagę do siedmiu punktów (54:47). Górnik szybko odpowiedział akcją 2+1 w wykonaniu Gilberta, który ponownie zmniejszył przewagę Legii do czterech punktów. Ostatnia akcja kwarty należała do Andrzeja Pluty, który próbował indywidualnej akcji, jednak jego rzut został efektownie zablokowany przez Joshuę Pattona. Po trzeciej kwarcie 58:54 dla Legii Warszawa.

Ostatnia kwarta rozpoczęła się od mocnego uderzenia Górnika Wałbrzych. Po indywidualnej akcji Ikeona Smitha przewaga Legii stopniała do zaledwie dwóch punktów. Trener stołecznego zespołu, Ivica Skelin, natychmiast poprosił o czas, chcąc zatrzymać dobrą passę rywali. Legioniści odpowiedzieli skutecznie – Aleksa Radanov popisał się udaną indywidualną akcją, powiększając przewagę warszawskiej drużyny do siedmiu punktów (67:60). Górnik nie zamierzał jednak odpuszczać. Szybko zdobył cztery punkty, ponownie zbliżając się na dystans dwóch oczek. Kolejne minuty należały do wałbrzyszan, którzy złapali rytm w ofensywie. Najpierw Smith, a następnie Dariusz Wyka po dobitce wyprowadzili Górnik na prowadzenie – tym razem trzy punkty przewagi (72:69) na dwie minuty przed końcem spotkania. Legia walczyła do samego końca. Na minutę przed syreną Andrzej Pluta w indywidualnej akcji zmniejszył stratę do jednego punktu, dając warszawianom nadzieję na końcowy triumf.Ostatnie sekundy to ogromne emocje. Niecelny rzut Smithadał Legii ostatnią szansę – na rozegranie akcji pozostało pięć sekund. Trener Skelin poprosił o czas, by zaplanować decydującą akcję. Piłka trafiła do Andrzeja Pluty, który oddał rzut na zwycięstwo, lecz niestety spudłował.

Tym samym Górnik Wałbrzych wygrał ten dramatyczny mecz jednym punktem 73-72 i to on awansował do półfinału Pucharu Polski. W kolejnej rundzie wałbrzyszanie zmierzą się ze Startem Lublin, a Legii pozostaje walka w ligowych rozgrywkach oraz ENBL.

PLK: Górnik Wałbrzych 73-72 Legia Warszawa
Kwarty: 15-11, 13-26, 26-21, 19-14

Górnik Wałbrzych

nrzawodnikminutypunktyrzuty z akcjiza 2 punktyza 3 punktyza 1 punktzbiórkiasystyfaule
0T. Gotcher36:3292/9 (22%)1/3 (33%)1/6 (16%)4/4 (100%)203
1A. Gilbert31:51206/15 (40%)5/11 (45%)1/4 (25%)7/8 (87%)251
2P. Niedźwiedzki2:0700/2 (0%)101
3I. Smith22:02188/18 (44%)7/11 (63%)1/7 (14%)1/5 (20%)402
11A. Wiśniewski5:1200/2 (0%)0/2 (0%)000
24K. Marchewka24:2373/5 (60%)2/3 (66%)1/2 (50%)013
30J. Patton17:0463/4 (75%)3/4 (75%)0/2 (0%)922
31J. Berzins16:2962/5 (40%)0/1 (0%)2/4 (50%)514
41G. Kulka23:2621/3 (33%)1/3 (33%)213
55K. Jakóbczyk0:000000
91D. Wyka20:5452/3 (66%)1/2 (50%)1/1 (100%)903
Suma7327/64 (42%)20/38 (52%)7/26 (26%)12/21 (57%)401024

Trener: Andrzej Adamek

Legia Warszawa

nrzawodnikminutypunktyrzuty z akcjiza 2 punktyza 3 punktyza 1 punktzbiórkiasystyfaule
0K. Mcgusty33:09166/11 (54%)6/6 (100%)0/5 (0%)4/6 (66%)811
3A. Pluta31:22155/10 (50%)2/5 (40%)3/5 (60%)2/2 (100%)282
10M. Vucić28:06135/10 (50%)5/10 (50%)3/7 (42%)1510
12A. Radanov19:35134/7 (57%)3/4 (75%)1/3 (33%)4/7 (57%)402
15O. Siliņš30:4662/7 (28%)0/3 (0%)2/4 (50%)201
23M. Kolenda26:1262/8 (25%)0/2 (0%)2/6 (33%)314
25D. Grudziński10:2100/1 (0%)0/1 (0%)012
32M. Wilczek0:000000
33S. Sessoms8:3500/1 (0%)0/1 (0%)002
35E. Onu11:5431/3 (33%)0/1 (0%)1/2 (50%)203
Suma7225/58 (43%)16/33 (48%)9/25 (36%)13/22 (59%)391217

Trener: Ivica Skelin

Komisarz: Ryszard Łabędź
Sędziowie: Łukasz Jankowski, Robert Mordal, Bogna Podkowińska





Centrum informacji o koszykarskiej Legii -> legionisci.com/kosz

fot. Bodziachfot. Bodziach
fot. Bodziachfot. Bodziach

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2025 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.