Konferencja
Feio: Broniąc w ten sposób, nie mamy czego szukać
Goncalo Feio (trener Legii): Na początek chciałem pogratulować. To piękny piłkarski wieczór. Długo na to czekaliście, macie to i będziecie mieli, bo Motorowi spadek już nie grozi. Będziecie mogli marzyć dalej i może mierzyć wyżej w kolejnym sezonie.
Piłkarsko to były dwie godne siebie drużyny. W pierwszej połowie obu zespołom grało się lepiej niż w drugiej. Obie drużyny przeprowadziły dobre akcje, oddaliśmy ze 25 strzałów, a Motor 16 czy 17. Sprawił nam sporo problemów. Wiemy, jak zareagować, ale to działało słabo. Czytanie intencji zawodników, kiedy doskoczyć do rywala w bocznych sektorach - to wychodziło nam słabo. Słabo zachowywaliśmy się w obronie. Kuriozalne bramki. Broniąc w ten sposób, nie mamy czego szukać. Nie możesz strzelić bramki, a potem stracić 3. To nasz 40. mecz, mamy 86 strzelonych bramek, średnią powyżej 2 bramki na mecz, ale rzadko zachowujemy czyste konto. Nasz poziom bronienia nie jest na odpowiednim poziomie, tak jak i poziom zarządzania meczem. Funkcjonujemy w zupełnie innej rzeczywistości niż Motor. Oni mają tydzień do meczu z Górnikiem, a my 2 dni i będziemy reprezentować Polskę w Europie. Musimy zrobić wszystko, żeby nie popełnić błędów w obronie i wygrać z Molde i dalej reprezentować Polskę. Z przebiegu meczu, byliśmy drużyną ciągle bliżej zwycięstwa, ale oba zespoły mogą mieć sporo pretensji do siebie jeśli chodzi o organizację gry w obronie, bo w ofensywie stwarzały sytuacje.
Czy rozważam zmianę bramkarza? Tak jak i na każdą inną pozycję. Rywalizacja jest w drużynie, chciałbym, żeby piłkarze pracujący ze mną, mogli powiedzieć, że czegoś się ode mnie nauczyli jako piłkarze czy ludzie. Nie chciałbym, żeby mówili, że jestem niesprawiedliwy. Czasami podejmowanie decyzji jest ciężkie, ale staram się podejmować najlepsze decyzje dla naszej drużyny.