fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA
REKLAMA

Raków 3-2 Legia

Nieudana pogoń

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Legia Warszawa po raz kolejny wróciła z Częstochowy na tarczy. W niedzielę "Wojskowi" ulegli gospodarzom 2-3, prezentując się na murawie zdecydowanie słabiej od swoich przeciwników. Raków do przerwy zdominował przeciwników, prowadząc 2-0. Po zmianie stron było już lepiej. Legia strzeliła dwa gole, a Raków raz pokonał Tobiasza, wykorzystując jego błąd.



Pierwsze kilka minut należało do Rakowa. Gospodarze wprawdzie nie stworzyli sobie żadnej groźnej sytuacji, jednak atakowali zdecydowanie częściej i bardziej konkretnie. Jednak już w 10. minucie Raków wyszedł na prowadzenie. Po wrzutce z prawej strony od Iviego Lópeza kompletnie niepilnowany Stratos Svarnas wyskoczył i głową pokonał bezradnego Kacpra Tobiasza. Spotkanie więc rozpoczęło się w najgorszych z możliwych sposobów. Legioniści od razu rzucili się do odrabiania strat. Kwadrans po pierwszym gwizdku na uderzenie z dystansu zdecydował się Marc Gual i spokojnie interweniował Kacper Trelowski.

W 27. minucie fatalny błąd na swojej połowie popełnił Steve Kapuadi. Środkowy obrońca stracił piłkę na rzecz Adriano Amorima. Skrzydłowy Rakowa pognał ile sił w kierunku bramki przeciwnika i wpadając w polu karne zdecydował się na silne uderzenie. Na całe szczęście zdecydowanie zabrakło mu celności, przez co Tobiasz mógł zacząć grę od bramki. Niebawem bliski doprowadzenia do remisu był Bartosz Kapustka. Strzał pomocnika został w ostatniej chwili wybity z linii przez Frana Tudora. Ta niewykorzystana szansa zemściła się na graczach Legii dosłownie kilkadziesiąt sekund potem. Szybka kontra graczy Marka Papszuna, prostopadłe podanie do wychodzącego na czystą pozycję Jonatana Brauta Brunesa, a ten w sytuacji sam na sam spokojnie pokonał golkipera stołecznego klubu. W pełni zasłużone prowadzenie gospodarzy, którzy totalnie zdominowali swojego niedzielnego rywala.

Legioniści prezentowali się na boisku bardzo słabo. Tylko od czasu do czasu potrafili przedostać się pod pole karne przeciwników. Po jednej z takich sytuacji dobrą obroną popisał się Trelowski. Bramkarz Rakowa udanie sparował mocne strzelenie piłki z lewej strony od Ryoya Morishity. Arbiter doliczył do pierwszej połowy pięć minut, ale niestety nic to nie zmieniło. Gospodarze z Częstochowy prezentowali się o klasę lepiej od legionistów i zasłużenie zeszli na przerwę przy wyniki 2-0.

fot. Woytek / Legionisci.comfot. Woytek / Legionisci.com

Chwilę po zmianie stron zobaczyliśmy trzeciego gola dla Rakowa. Stosunkowo niegroźny strzał z dystansu oddał Jean Carlos Silva, ale jednocześnie fatalnie zachował się Tobiasz. Bramkarz Legii wypuścił piłkę z rąk wprost pod nogi Amorima, a ten pewnie wpisał się na listę strzelców. Nie można było wyobrazić sobie gorszego rozpoczęcia drugiego odsłony tego meczu. Na całe szczęście dosyć szybko kontaktowego gola zdobył Gual, co jeszcze dało jakieś nadzieje dla warszawskiego klubu. Hiszpan dostał podanie ze skrzydła i na raty pokonał Trelowskiego, który zdołał jeszcze pierwsze uderzenie odbić.

Pierwszy kwadrans drugiej połowy wyglądał lepiej niż cała pierwsza połowa. Legia strzeliła gola, a także raz po raz zmuszała rywali do działań w obronie. Niebawem Vinagre spróbował swoich sił z rzutu wolnego, jednak pewnie interweniował bramkarz gospodarzy. W 69. minucie groźnie było pod polem karnym "Wojskowych". Tuż zza pola karnego huknął ile sił Władysław Koczerhin i szczęśliwie trafił wprost Tobiasza. Pięć minut potem ponownie na posterunku był golkiper Legii. Tym razem do boku sparował płaski strzał Carlosa.

Dziesięć minut przed końcem błąd popełnił Radovan Pankov i dobrze przed swoją szesnastką zachował się Tobiasz, ratując swój zespół przytomnym wyjściem. W 85. minucie kontaktowy gol dla Legii! Po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi wprowadzonego Luquinhasa, który przymierzył prawą nogą i pokonał wyciągniętego Trelowskiego! To była świetna pogoń w wykonaniu Legii, chociaż niestety czasu ostatecznie zabrakło.

Ekstraklasa 2024/2025
25. kolejka
#RCZLEG
5500
Częstochowa, Polska
Miejski Stadion Piłkarski Raków
16.03.2025
17:30
Raków Częstochowa
Legia Warszawa
Raków Częstochowa
3-2
Legia Warszawa
10' Svarnas
32' Braut Brunes
47' Amorim
(2-0)
Gual 50'
Luquinhas 85'
1 Kacper Trelowski
7 Fran Tudor
88 Matej Rodin
4 Stratos Svarnas
20 Jean Carlos Silva 82'
5 Gustav Berggren
30 Władysław Koczerhin 91'
26 Erick Otieno
10 Ivi Lopez 76'
18 Jonatan Braut Brunes 83'
84 Adriano Amorim 76'
12 Dušan Kuciak
2 Ariel Mosór 82'
3 Milan Rundić 91'
8 Ben Lederman
9 Patryk Makuch 76'
14 Srdjan Plavsić
15 Jesus Diaz 76'
17 Leonardo Rocha 83'
97 Ibrahima Seck
Kacper Tobiasz 1
Radovan Pankov 12
54' Artur Jędrzejczyk 55
Steve Kapuadi 3
87' Ruben Vinagre 19
Bartosz Kapustka 67
Marc Gual 28
Juergen Elitim 22
Paweł Wszołek 13
54' Ilja Szkurin 17
87' Ryōya Morishita 25
Marcel Mendes-Dudziński 31
Jan Ziółkowski 24
87' Patryk Kun 23
Maximillian Oyedele 6
Claude Goncalves 5
Wahan Biczachczjan 21
54' Kacper Chodyna 11
87' Wojciech Urbański 53
54' Luquinhas 82
Trener: Marek Papszun
Asystent trenera: Artur Węska
Kierownik drużyny: Kamil Waskowski
Lekarz: Wojciech Kusak
Fizjoterapeuta: Grzegorz Mazur
Trener: Goncalo Feio
Asystent trenera: Inaki Astiz
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Mateusz Dłutowski
Fizjoterapeuta: Bartosz Kot
Sędziowie
Główny: Wojciech Myć
Asystent: Paweł Sokolnicki
Asystent: Bartosz Heinig
Techniczny: Albert Różycki
VAR: Tomasz Musiał
AVAR: Marcin Borkowski
Pogoda:
Temperatura 10°C
Ciśnienie 1016 hPa
Wilgotność 52%
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2025 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.