Liga polska
14. kolejka
100
Warszawa
17.12.2005
15:00
Legia Warszawa
KPS Wołomin
Legia Warszawa
3-1
KPS Wołomin
Sędzia główny
Relacja

Antonio, gorąco!

Siatkarze Legii w ostatnim tegorocznym meczu zmierzyli się z najsłabszym zespołem ligi, KPS Wołomin. Mecz w hali AWF cieszył się średnim zainteresowaniem. W obecności ok. 200 osób legioniści podejmowali zespół gości, który chciał sprawić w Warszawie niespodziankę.
Na trybunach pojawił się transparent od Grupy 1916, ze świątecznymi życzeniami dla zawodników, trenerów i kibiców. Pierwszy set rozpoczął się od przewagi gości. Kilka punktów przewagi udało się jednak w końcu zniwelować i doprowadzić do remisu. Pierwsza piłka setowa dla Legii niestety nie została wygrana. Wobec wyniku 24-24, konieczne było osiągnięcie dwupunktowej przewagi. Obie drużyny miały piłki setowe i mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale ostatecznie z wygranej cieszyli się legioniści, którzy 29-27 wygrali tę partię.
Druga partia nie była już tak udana. Liczne błędy w końcowej części seta sprawiły, że goście wyrównali stan pojedynku. Spora w tym zasługa zawodnika KPS z numerem "6", którego kibice porównywali do Antonio Banderasa. Gdy w secie trzecim zrobiło się gorąco, Antonio jednak nie potrafił pomóc swojej drużynie. Set trzeci, podobnie jak pierwszy, był bardzo wyrównany. Na szczęście gospodarze wyszli z niego zwycięsko. Przesadnie rozluźnieni legioniści, w partii czwartej pozwolili popełniającym sporo błędów gościom na zbyt wiele. Przy 10-cio punktowej przewadze, nasi gracze zaczęli seryjnie tracić punkty i ich przewaga topniała w oczach. Na szczęście w porę przyszło opamiętanie i doczekaliśmy się "szczęśliwej piłki meczowej".
Warto zaznaczyć, że nasz zespół mógł liczyć na doping warszawskiej publiczności. Szkoda, że śpiewy nie towarzyszyły im od początku meczu, ale z czasem będzie lepiej. Oprócz dopingu kibice odpalili zimne ognie, którym towarzyszyła świąteczna pieśń "lalala lalala Legia Warszawa...". W ostatnim secie nad głowami kibiców powiewały czerwono-biało-zielone baloniki, które w późniejszej części meczu, pękały w momencie zagrywki wołominian. Po spotkaniu kibice podziękowali drużynie za wygraną i za ich postawę na boisku w dotychczasowych meczach. Do zobaczenia na AWFie w nowym roku. Tymczasem Wesołych Świąt!


Autor: Bodziach

Dodatki
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.