Ekstraklasa
24. kolejka

13000
Warszawa
12.04.2006
20:00
Legia Warszawa
Lech Poznań
Legia Warszawa
3-1
Lech Poznań
2' Ouattara
19' Edson
29' Szałachowski
(3-0)
Reiss 80'
1 Łukasz Fabiański
27 da Silva Edson 28'
4 Dickson Choto
29 Moussa Ouattara
3 Wojciech Szala
6 Guerreiro Roger
8 Łukasz Surma
10 Marcin Burkhardt 61'
7 Grzegorz Bronowicki
20 Sebastian Szałachowski 77'
9 Piotr Włodarczyk
18 Maciej Gostomski
5 Veselin Djoković
11 Tomasz Kiełbowicz 28'
13 Bartosz Karwan
14 Aleksandar Vuković 61'
23 Cezary Kucharski 77'
25 Jakub Rzeźniczak
Arkadiusz Malarz 1
Mariusz Mowlik 19
Ba Pape Samba 4
Zbigniew Wójcik 5
82' Piotr Świerczewski 37
Maciej Scherfchen 13
Anderson Silva Santos 3
Tomasz Szewczuk 6
76' Marcin Wachowicz 18
54' Zbigniew Zakrzewski 11
Piotr Reiss 9
Krzysztof Kotorowski 27
Błażej Telichowski 66
82' Jakub Wilk 7
76' Paweł Buzała 10
54' Artur Marciniak 22
Krzysztof Strugarek 4
Trener: Dariusz Wdowczyk
Asystent trenera: Jacek Zieliński
Kierownik drużyny: Ireneusz Zawadzki
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Czesław Michniewicz
Asystent trenera: RafałUlatowski
Kierownik drużyny: Marek Pawłowski
Lekarz: Andrzej Pyda
Masażyści: Marcin Lis, Paweł Tota
Sędziowie
Główny: Tomasz Mikulski (Lublin)
Asystent: Piotr Sadczuk
Asystent: Konrad Sapela
Techniczny: Jacek Małyszek
Relacja

30 minut i po meczu

W drodze po upragnione mistrzostwo Polski Legia nie zwalnia i bez większego trudu pokonuje kolejne przeszkody. Tym razem na drodze warszawskiego walca stanął Lech Poznań. Poznańska lokomotywa, która w poprzedniej kolejce pokonała Wisłę Kraków, w środowy wieczór w porównaniu z Legią była marną drezyną i stanowiła tylko tło dla grających z polotem i fantazją Wojskowych. Stołecznym piłkarzom wystarczyło trzydzieści minut, by zaaplikować gościom trzy bramki i odebrać im ochotę do gry.

W porównaniu z meczem derbowym Dariusz Wdowczyk zdecydował się na jedną zmianę. Grającego bezbarwnie Cezarego Kucharskiego w linii ataku zastąpił Sebastian Szałachowski. Jak okazało się po pół godzinie gry, "Wdowiec" znów miał trenerskiego nosa. Wtedy to na strzał zza pola karnego zdecydował się Marcin Burkhardt. Uderzenie było dość mocne, ale minęłoby bramkę strzeżoną przez Arkadiusza Malarza. Fantastycznie zachował się jednak "Szałach". Rzucił się szczupakiem do lecącej nisko nad ziemią piłki i nie dał najmniejszych szans Malarzowi. Mijała dopiero 30 minuta, a boiskowy zegar wskazywał już wynik 3-0. Lech był na kolanach. Na trybunach zapanowała zaś euforia. Nie ma się zresztą czemu dziwić, gdyż Wojskowi rozgrywali bardzo dobre spotkanie. Od pierwszej minuty rzucili się na przeciwników, jakby chcieli zetrzeć słabe wrażenie z pierwszej połowy niedzielnych derbów. Rehabilitacja udała się nadzwyczaj szybko. Nie minęło 180 sekund i trybuny eksplodowały radością. Wszystko za sprawą Edsona da Silvy i Moussy Ouattary. Brazylijczyk ustawił piłkę by wykonać rzut wolny. Dośrodkował wprost na głowę "Predatora", który powtórzył wyczyn z meczu z Polonią i dał Legii prowadzenie.

Jedna bramka nie zadowalała jednak ani piłkarzy Legii, ani kibiców. W 20 minucie padła więc druga bramka. W roli głównej znów wystąpił Edson. Perfekcyjnie wykorzystał rzut wolny podyktowany po faulu na Piotrze Włodarczyku. Malarz nie miał większych szans, gdyż Edson uderzył mocno i precyzyjnie. Później wspomnianym już szczupakiem popisał się Szałachowski i na przerwę legioniści schodzili w bardzo dobrych humorach. Ich nastrój był całkowicie uzasadniony, bo Wojskowi robili co chcieli, a piłkarze Lecha przypominali dzieci błądzące we mgle, które nie wiedzą jak grać w piłkę. W pierwszych 45 minutach Legię spotkała jednak też i niemiła sytuacja. Z powodu kontuzji murawę musiał opuścić Edson, którego w 28 minucie zastąpił Tomasz Kiełbowicz.

W drugiej połowie legioniści zagrali z dużym spokojem. Cały czas kontrolowali wydarzenia na murawie i zadowoleni zdobyczą z pierwszej połowy zaczęli bawić się z piłkarzami Lecha. Obraz drugich 45 minut najlepiej oddaje pojedynek Dicksona Choto i Piotra Reissa. Legionista odebrał piłkę poznaniakowi i sprytnym zwodem wywiódł go w pole. Następnie poczekał na napastnika Lecha i... okiwał go jeszcze raz. Właśnie tak bawiła się Legia po przerwie. W końcu zabawa skończyła się jednak niemiło. Na dziesięć minut przed końcem błąd obrony Wojskowych wykorzystał Reiss. Znalazł się sam przed Łukaszem Fabiańskim i mocnym strzałem pod poprzeczkę dał Lechowi honorowe trafienie. Na nic więcej legioniści nie pozwolili przyjezdnym. Końcowy gwizdek sędziego oznajmił piłkarskiej Polsce, że stołeczny lider ciągle ma cztery punkty przewagi nad Wisłą.

Mecz z Lechem wlał w serca kibiców dużą dawkę optymizmu. Legia znów grała lekko, łatwo i przyjemnie. Oglądanie popisów Wojskowych powodowało, że ręce same składały się do oklasków. Szkoda tylko Piotra Włodarczyka. "Włodar" zagrał bardzo ambitnie, chcąc udowodnić, że ciągle potrafi strzelać bramki. Niestety nie dane mu było pokonać bramkarza poznaniaków. Za ambicję, wolę walki i zaangażowanie Włodarczykowi należy się jednak duże uznanie. Jeżeli będzie grał tak dalej, to bramki w końcu muszą przyjść. Najbliższa okazja już w sobotę. Kolejna na rozkładzie Wisła Płock!

Autor: Tomek Janus

Minuta po minucie

W środowy wieczór na Łazienkowskiej zamelduje się komplet publiczności, którzy będą świadkami ligowego klasyku: Legia - Lech! Zapraszamy do śledzenia naszej relacji LIVE!
Witamy ze stadionu Legii, gdzie za kwadrans Legia podejmie Lecha Poznań
Przed chwilą Maciej Śliwowski został włączony do Galerii Sław
Znane są składy obu drużyn. W ekipie Legii zamiast Kucharskiego od pierwszych minut zagra Sebastian Szałachowski
Obie drużyny są już po rozgrzewce i zeszły do szatni. Natomiast trybuny na Łazienkowskiej wypełnione po brzegi
12-letni chłopak z Łukowa na środku boiska i 13 000 gardeł śpiewa "Sen o Warszawie..."
Stadion rozgrzany w pełni. Trwa wyczekiwanie na wyjście piłkarzy
"Mistrzem Polski jest Legia...." i obie ekipy wychodzą. Na Żylecie tradycyjnie fantastyczna oprawa na poziomie
Transparenty, flagi, a w środku piłka z 90 w środku, stylizowana na jednym modelu robionym przez jedną z firm sportowych

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Rozpoczęli piłkarze Lecha, ale to Legia przeprowadza momentalnie pierwszą akcję lewym skrzydłem
1' - Trzeba przyznać, że wreszcie stadion wypełnił się po brzegi. Nawet łuk od Łazienkowskiej się zapełnił
2' - Natomiast pod zegarem licznie zebrali się fani Lecha, którzy szczelnie oflagowali swój sektor
2' - Na murawie faul dla Legii. Piłkę ustawia sobie Edson...
2' - GOL! Moussa Ouattara! (Legia)
3' - Edson w pole karne i Ouattara... GOOOOOOOOOOOOOL !!!!!!!!
3' - Świetne uderzenie głową obrońcy Legii! Euforia na trybunach, a na zegarze Legia 1-0 Lech!
4' - Fantastycznie rozpoczął się ten mecz dla gospodarzy
4' - Legia próbuje pójść za ciosem...
5' - ...gospodarze nie schodzą z połowy rywali
5' - Lech nerwowo, ale do przodu
6' - W odstępie 1 minuty Reiss skutecznie powstrzymany przez Edsona
7' - Roger do Szałachowskiego, który się rozpędza.. biegnie kilkanaście metrów z piłką, ale ostatecznie dopadło go dwóch defensorów gości
7' - Rozegranie na prawe skrzydło do Szali, gubią piłkę legioniści...
8' - I ponownie gospodarzre w ataku...
8' - Burkhardt.. decyduje się na uderzenie zza pola karnego, ale ostatecznie od bramki grę wznowił Malarz
9' - Lewym skrzydłem Roger, zdołał dośrodkować mimo naporów Zakrzewskiego... nic z tej akcji nie wychodzi
9' - Bronowicki do Włodarczyka, ale uprzedza go obrońca Lecha
10' - Legia spokojnie od tyłu tworzy kolejny atak...
11' - Fantastycznie opanował piłkę Edson na lewym skrzydle, ale momentalnie został faulowany
11' - Żółta kartka: Zbigniew Zakrzewski (Lech)
11' - Dla Zakrzewskiego żółty kartonik, a obrońca Legii zwija się z bólu
11' - Bury ustawia sobie piłkę, dośrodkowanie, ale wybijają rywale
12' - Będzie rzut wolny dla rywali. Będzie wrzutka w pole karne...
13' - Zakrzewski dośrodkowuje, ale pewnie Ouattara wybija głową poza pole karne
13' - Lech w ofensywie... skutecznie powstrzymany przez naszą obronę
15' - Kwadrans gry za nami. Na boisku sporo walki i emocji. No i najważniejsze - Legia prowadzi 1-0!
15' - Na Żylecie pojawia się odpowiedni transparent skierowany do jednego z dziennikarzy brukowca
15' - Akcja Legii z prawego skrzydła, Szala dośrodkowuje, ale bez efektów
16' - Korner dla Lecha, po świetnej interwencji Choto
17' - Za mocno Wachowicz w pole karne i nic z tej akcji nie wyszło
17' - Jeszcze lechici przy piłce...
18' - Żółta kartka: Anderson Silva Santos (Lech)
18' - Włodarczyk bardzo sprytnie mija rywala, który go fauluje. Efekt - żółta kartka
18' - Dla Legii rzut wolny na 20 metrze... Edson...
19' - GOL! Edson da Silva! (Legia)
19' - Edson... 2-0 !!!!!!!!!!!!!!!
20' - Fantastycznie przymierzył, fantastycznie uderzył! Fantastycznie Malarz był bez szaaaaans! Legia 2. Lech 0. po 20 minutach gry proszę Państwaaaaa!!!
21' - Cały stadion skanduje imię strzelca bramki
21' - Natomiast na murawie walka trwa na całego. Ponownie faul dla Legii. Będzie wrzutka w pole karne z 40 metra
22' - Edson... ale prosto w Świerczewskiego tym razem...
22' - Legia gra swoje, a kibice jadą hitem "Wyginam śmiało ciało..."
23' - Roger, Roger na lewym skrzydle. Piłka wędruje jak po sznurku aż do pola karnego, ale tam strata i nieudana kontra Lecha
23' - I już Szałachowski na prawym skrzydle, ale bez efektów
24' - Gospodarze prawą flanką próbują się przedzierać... Szala.. i rzut rożny dla nas
25' - Burkhardt ustawia sobie piłkę w narożniku boiska...
25' - Sprytnie próbowali to rozegrać legioniści, ale Edson nie opanował piłki
25' - Bardzo groźnie mogło to się skończyć, bo kontrę przeprowadzili lechici i wywalczyli tylko róg
26' - Natomiast lewy obrońca Legii chyba coś sobie naciągnął i będzie zmiana
26' - Tymczasem dośrodkowanie z rzutu rożnego wyłapał Fabiański
27' - Walka w parterze pomiędzy Mowlikiem, a Włodarczykiem. Będzie rzut wolny dla gospodarzy
27' - Zmiana Legia: Edson da Silva - Tomasz Kiełbowicz
27' - W miejsce kontuzjowanego Edsona pojawił się Kiełbowicz
27' - Legia naciska na lechitów
28' - Lech w ataku, ale wyścig Wachowicz - Ouattara wygrywa legionista
29' - GOL! Sebastian Szałachowski! (Legia)
30' - 3-0!!! Gol zupełnie z niczego. Nie pilnowany Burkhardt prawym skrzydłem biegł z piłką i w pewnym momencie zdecydował się na zagranie w pole karne. Lot piłki zmienił Szałachowski, który szczupakiem pokonał rywala. Zaskoczony bramkarz był bez szans
30' - 30 minut gry za nami, na tablicy 3-0 dla Legii!
30' - Faul na Rogerze przy lewym narożniku boiska. Będzie dośrodkowywał Burkhardt
31' - Gol?! Nie ma! Minimalnie piłka przeszła obok lewego słupka
34' - Uspokojenie gry. Legia od defensywy, do ataku...
34' - Burkhardt do Włodarczyka i spalony
35' - Szala nabiera szybkości, dośrodkowanie i kolejny korner
35' - Zbyt mocne dośrodkowanie i od autu lechici
37' - Składna akcja legionistów zakończona strzałem Szałachowskiego z 16 metrów, ale Malarz zdołał obronić to uderzenie
38' - Wymiana piłek, Włodarczyk wpada w pole karne, ale obrońcy gości wybijają futbolówkę poza linię boiska. Korner
38' - Tradycyjnie Burkhardt i...
38' - ...za wysoko, za mocno, źle
39' - "Gdzie ten półksiężyc..." pytają retorycznie trenera gości kibice z Krytej
40' - Reiss, Scherfchen na prawo, ale skutecznie gospodarze w defensywie
40' - Zakrzewski z autu w pole karne, ale Choto wie doskonale jak sobie radzić w takich przypadkach
41' - Ośmieszył teraz Mowlika Szałachowski prezentując styl nie gorszy niż piłkarze z Brazylii
43' - Legia spokojnie dominuje na murawie... na trybunach zresztą też
44' - Teraz rywale próbują zaatakować, ale szybko zostali powstrzymani przez gospodarzy
44' - Długie zagranie do Włodarczyka, ale napastnik Legii fauluje rywala w walce o piłkę
45' - Wachowicz na prawej flance, dośrodkowanie w pole karne, ale tam bardzo mądrze Legia
45' - Sędzia dolicza 1 minutę do pierwszej połowy
46' - Kontra Legii, ale Surma za długo biegł z piłką zamiast zagrać ją do partnerów
46' - Włodarczyk decyduje się na uderzenie zza pola karnego, ale przechodzi ono obok bramki
46' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa i 3-0! Zasłużenie legioniści prowadzą po pierwszych 45 minutach. Na dodatek optymizmem napawa ich gra. Oby tak dalej
Przed chwilą wystąpiły dziewczyny z Hasao, a na Żylecie pojawiło się 11 portetów piłkarzy Legii z minionych lat
Nie brakuje tych Największych jak Deyny, Brychczego, Zielińskiego czy też Wojtka Kowalczyka
To jednak dopiero zapowiedź do całej oprawy

46' - Początek drugiej połowy
46' - Rozpoczęli legioniści drugą odsłonę meczu. Oby była tak samo efektowna jak miniona
46' - Kiełbowicz z wolnego z prawej flanki....
47' - ...za krótko i będzie korner
47' - Tym razem Kiełbowicz z rzutu rożnego za mocno i od bramki Malarz
49' - Legia w natarciu, Legia na połowie rywala...
49' - Tym razem leży Szałachowski. Oby to nic poważnego
50' - Surma, Ouattara, Szala... Legia prawym skrzydłem
50' - Wrzutka Szali, ale Roger nie sięga tego mocnego zagrania
51' - Rajd Rogera lewym skrzydłem. Wrzutka do kolegów. Legia naciska w polu karnym Lecha....
51' - Goście są nieco zagubieni jak dzieci we mgle
52' - Kontrowersyjnego spalonego odgwizdał sędzia liniowy
53' - Burkhardt, Kiełbowicz, Burkhardt, uderzenie z daleka, ale tym razem nie udało się jak w pierwszej połowie
53' - Rzut rożny dla poznaniaków
54' - Zmiana Lech: Zbigniew Zakrzewski - Artur Marciniak
54' - Pierwszej roszady w składzie dokonuje Czesław Michniewicz, a jego piłkarze już ustawiają sobie piłkę do rzutu wolnego
56' - Fantastyczna oprawa na Żylecie z efektem trójwymiarowości
57' - Słynni legioniści na murawie, w towarzystwie flag i transparentów - tak można w skrócie opisać pokaz kibiców
57' - Tymczasem na murawie do głosu próbują dość goście
58' - Ahhh, świetną okazję do gola miał Włodarczyk. Otrzymał podanie na głowę, ale strzelił tuż nad poprzeczką
59' - Lech szuka kontaktowej bramki, ale umiejętnie w defensywie grają legioniści
61' - Zanosi się na zmianę w szeregach Legii
61' - Jednak póki co legioniści jeszcze w ataku
61' - Zmiana Legia: Marcin Burkhardt - Aleksandar Vuković
62' - Cały stadion żegna brawami Burego, a Roger już ustawia sobie futbolówkę w narożniku boiska
63' - Szybko lechici wybijają piłkę i przechodzą do ataku
63' - Teraz Surma do przodu, do Włodarczyka i kolejny raz spalony
65' - Świerczewski, Wachowicz i faulują legioniści w środkowej strefie boiska
65' - Samba fatalnie z wolnego, prosto pod nogi Surmy, który źle zagrywa do partnerów
66' - Sporo strachu napędził Scherfchen, którego uderzenie przeszło tuż na bramką Fabiańskiego
66' - Kompletne nieporozumienie Włodarczyka z kolegami i od autu Lech
67' - Zamieszanie w polu karnym Malarza, wybicie na rzut rożny
67' - Już Kiełbowicz w narożniku...
67' - Niestety uderzenie Ouattary tym razem było za lekkie
68' - Samba do kolegów w pole karne Fabiańskiego, ale Choto zażegnuje niebezpieczeństwo
69' - Nie, nie, nie... Wymiana piłek między gospodarzami, Vuković do Włodarczyka, a ten głową przedłuża... do nikogo i od bramki Malarz
70' - Uspokoili grę gospodarze. Teraz Szala na prawym skrzydle do Bronowickiego, który został sfaulowany przez Sambę
71' - Gol?! Prawie! Minimalnie obok bramki i korner
72' - Legioniści bombardują bramkę Malarza, ale ta jak zaczarowana już nie chce wpaść
72' - Na Żylecie - Panorama Warszawa
73' - Surma, Bronowicki do Szali... Włodarczyk podaje do kolegów. Wymiana podań...
73' - Fatalnie przestrzelił teraz Roger. Włodarczyk wyłożył piłkę na 5 metr, a tam Guerreiro uderzył nad bramką! Szkoda...
75' - Surma, spokojnie do Choto... ładne podania Bronowickiego, Włodarczyka, ale Szałachowski nie wykorzystał szansy
76' - Zmiana Lech: Marcin Wachowicz - Paweł Buzała
76' - Druga zmiana w ekipie Lecha
76' - Surma do Włodarczyka i kolejny raz spalony odgwizdany przez tego samego sędziego. Chyba jakieś niedopatrzenie...
77' - Zmiana Legia: Sebastian Szałachowski - Cezary Kucharski
77' - Na ostatni kwadrans wchodzi Kucharski w miejsce Szałachowskiego
77' - Głośne podziękowania niosą się po Łazienkowskiej
79' - Szala prawym skrzydłem. Ostatecznie Malarz łapie jego wrzutkę
80' - Buzała strzela, ale bez trudu łapie Fabiański. Lech na naszej połowie
80' - GOL! Piotr Reiss! (Lech)
80' - Reiss może już odejść na piłkarską emeryturę. Strzelił właśnie gola na Łazienkowskiej w akcji sam na sam z Fabiańskim. Nasz bramkarz w tej sytuacji był bez szans
81' - Na 10 minut przed końcem Legia prowadzi 3-1 z Lechem
82' - Vuković do Włodarczyka, który nie zdołał opanować futbolówki i nie skończyło to się przykro dla poznaniaków
82' - Zmiana Lech: Piotr Świerczewski - Jakub Wilk
82' - Cała Łazienkowska żegna gwizdami Świerczewskiego, którego zmienił Wilk
84' - Trójkowa akcja legionistów nie udana na lewej flance i już w ataku Lech. Na szczęście szybko powstrzymany przez naszą defensywę
86' - Włodarczyk, Kucharski, naciskają legioniści. Zamieszanie w polu karnym i Roger będzie wrzucał z rzutu rożnego
86' - Fatalnie wykonany stały fragment gry. Bez trudu poradzili sobie z tym zagraniem defensorzy Lecha
87' - Przekombinowali nieco legioniści. Powinni wcześniej decydować się na dośrodkowanie, a tak... Rzut wolny z lewego skrzydła przy narożniku
88' - Teraz korner...
88' - Ponownie Guerriero, ale krótko rozegrany rzut rożny. Od bramki Malarz
89' - Spokojnie Legia w obronie...
89' - ...nieco gorzej w ataku. Szala decyduje się na uderzenie, które nie miało prawa wpaść do bramki
90' - Lech jeszcze próbuje, szuka bramki, ale bez efektów...
91' - Druga połowa zostaje przedłużona o 2 minuty
91' - Podanie do Włodarczyka i spalony. Żadne zaskoczenie
92' - "Mistrzem Polski jest Legia..." na zakończenie udanego meczu
93' - Ouattara niczym Brazylijczyk kiwał rywali za co otrzymał gromkie brawa
93' - Koniec meczu!





Koniec! Legia zasłużenie wygrywa z Lechem 3-1 po bardzo dobrej grze i utrzymuje 4 punktową przewagę nad krakowską Wisłą
Teraz pozostaje nam wszystkich zaprosić na strony naszego serwisu LegiaLIVE! a w sobotę do Płocka na mecz z Wisłą

Relacja z trybun

'Profesjonalni' piromani

Gdy po pierwszej połowie cały stadion śpiewał radośnie "wyginam śmiało ciało, wyginam śmiało ciało - trzy zero - mało!" - ktoś niewtajemniczony mógłby się poczuć zdezorientowany. Jak to się dzieje, że wygraną fetują kibice obu drużyn, a na dodatek nie łączy ich żadna zgoda. Otóż podczas gdy gospodarze faktycznie radowali się z wysokiego prowadzenia swojej drużyny, przyjezdni pokazali, że słabe wyniki nie działają na nich i są z Lechem na dobre i na złe. A Legia po pierwszej połowie prowadziła właśnie 3 do 0.

O tym, że stadion Wojska Polskiego wypełni się po brzegi wiedzieliśmy już dzień przed meczem. Wtedy z kas zniknęły ostatnie bilety i można było mieć pewność, że kolejki ustawią się przed bramami na stadion. Na szczęście wiele osób na stadion wybrało się odpowiednio wcześniej i dzięki temu uniknęliśmy niepotrzebnych nerwów przed wejściem. Na samym obiekcie czuć było atmosferę wielkiego święta. O rywalizacji z Wisłą, o tym czy "Włodar" w końcu coś strzeli i o tym jak zaprezentują się poznaniacy rozmawiali przed meczem legioniści. Pierwsi fani gości wchodzili na sektor kilkadziesiąt minut przed meczem. Jak zwykle fani "Kolejorza" konkretnie przystroili swój sektor flagami. Wśród nich rzucało się w oczy płótno moskiewskiego Spartaka - "Gladiators". Na tym meczu wśród lechitów zasiadło ok. 30 kibiców z Moskwy. Biorąc pod uwagę kibicowską rangę obu ekip, lepszego meczu wybrać nie mogli.

Przed spotkaniem mieliśmy okazję do nowatorskiego wykonania "Snu o Warszawie". Otóż na boisko wybiegł 12-latek, solista Filharmonii Narodowej, który wraz z 13-tysięcznym tłumem odśpiewał najsłynniejszy utwór Czesława Niemena w wersji oryginalnej. Całość wyszła nieźle, a pewne urozmaicenie mogło się podobać. Później wzięliśmy już sprawy w swoje ręce i sami zaczęliśmy dopingować Legiunię. Wyjściu piłkarzy na boisko towarzyszyła pierwsza tego dnia oprawa - sektorówka z piłką na "90-lecie" (stylizowaną na piłkę Nike) wraz z flagami, transparentami oraz foliami wyszła naprawdę nieźle. Do tego miały zostać dodane race, w liczbie 22 sztuk. Miały, bowiem nastąpił mały niewypał. Otóż firma, zatrudniona przez klub, nazywana ponoć "profesjonalną", zadeklarowała się, że zrobi piękne racowisko - efektownie i bezpiecznie. No to mieliśmy pokaz sztucznych ogni, że ho ho. Cała jedna płonąca flara na środku Żylety wcale nie ubarwiła przygotowanej oprawy, a potwierdziła tylko, że oprawami (i pirotechniką również) zajmować się powinni wyłącznie kibice. Nigdy w historii nie przydarzył nam się podobny niewypał jak owej profesjonalnej firmie, więc może warto się zastanowić, czy nie przymknąć oka na jakieś pozwolenia i zezwolić ultrasom decydować, jak ma wyglądać oprawa.

Ledwo mecz się rozpoczął, a legioniści, którzy przyzwyczaili nas do zdobywania bramek w końcówkach... umieścili piłkę w siatce przed upływem trzech minut! Kto uwierzy, że Ouattara naprawdę gra w obronie, skoro tak regularnie trafia do bramki rywala! Lechici mogli być lekko przybici tak szybko straconym golem. Gol w pierwszych minutach nie zmienił obrazu gry ani trochę. Gospodarze cisnęli, grali agresywnie i to się opłaciło. Już w 20 minucie wywoływany do wolnego przez publiczność Edson podwyższył na 2-0! Tym razem nasz Brazylijczyk oszczędził nieco Wdowczyka i nie skakał na niego, jak to zwykł czynić w poprzednich meczach... Na trybunach fani padali sobie w ramiona, choć tak efektownych wyskoków, jakie potrafi czynić Ouattara i Edson nie zauważyliśmy. Trzeci gwóźdź do trumny poznaniaków wbił "Szałach" i właściwie po 30 minutach już było "pozamiatane".

W przerwie Lechici zaskoczyli wszystkich naśladując legijne wyginanie ciała i skandując "3-0 - mało", podkreślając że bez względu na wyniki Lecha są z "Kolejorzem" na dobre i na złe. Trzeba przyznać, że mimo niekorzystnego wyniku poznaniacy dopingowali nieźle swój zespół do samego końca spotkania. Więcej punktów wspólnych w śpiewach fanów obu drużyn nie było. Różnice zdań widać, a właściwie słychać było na każdym kroku. Gdy legioniści wyrażali swoje negatywne zdanie o ostrych przypadkach krakowskich przyjaciół Lecha, przyjezdni skandowali "Hej, hej Cracovia". Także sobie wzajemnie nie szczędzili "uprzejmości".
W drugiej połowie nie mniej działo się na trybunach w zakresie oprawy. Ci, którzy po meczu z Pogonią czuli niedosyt, dziś mogli poczuć się usatysfakcjonowani. Druga choreografia przygotowana przez NS była przedniej marki! Przed płotem zaprezentowanych zostało 11 sporych transparentów, przedstawiających piłkarzy Legii, którzy przez 90 lat tworzyli jej historię. Nad nimi zielone szarfy symbolizujące murawę, flagi na płot, które również przeszły do historii (m.in. Cyberfani, Wielkie Księstwo Warszawskie), a na samej górze flagi na kijach. Całość dawało efekt prezentacji trójwymiarowej. Bardzo udanej zresztą! To jednak nie koniec atrakcji przygotowanych na ten wieczór. Jako, że niezbyt często sięgamy do naszych sektorówek, przyjazd Lecha zmobilizował nas do powtórnego pochwalenia się najbardziej skomplikowaną flagą sektorową w Polsce - Panoramą Warszawy. Cała otoczka spotkania - oprawa, jak i głośny doping ze wszystkich trybun, na pewno spowoduje, że ci, którzy pierwszy raz trafili na Łazienkowską, szybko tu wrócą. Spodziewać się można, że niebawem brakować będzie miejsc na stadionie dla wszystkich chętnych. Szkoda więc, że obietnice obecnego prezydenta RP, cały czas pozostają bez pokrycia, a wizytówka Polski - Warszawa, nie może poszczycić się stadionem na miarę XXI wieku.

Życzenia świąteczne można składać sobie w pracy, czy w gronie znajomych. My natomiast złożymy je sobie na sektorze gości w Płocku, gdzie po raz kolejny, wierzymy, zasiądzie nad dobrze ponad 2 tysiące. Tak więc po świątecznych porządkach i święceniu jajeczka zapraszamy wszystkich na nasz najbliższy ligowy wyjazd!

Frekwencja: 13000
Kibiców gości: 500
Flagi gości: 18

Doping Lecha: 8
Doping Legii: 8

Autor: Bodziach

Komentarze (221)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.