Ekstraklasa
26. kolejka

12000
Warszawa
22.04.2006
20:30
Legia Warszawa
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
1-0
Zagłębie Lubin
63' Roger
(0-0)
1 Łukasz Fabiański
11 Tomasz Kiełbowicz
4 Dickson Choto
29 Moussa Ouattara
3 Wojciech Szala
6 Guerreiro Roger
8 Łukasz Surma
10 Marcin Burkhardt 54'
7 Grzegorz Bronowicki
20 Sebastian Szałachowski 67'
9 Piotr Włodarczyk 57'
18 Maciej Gostomski
5 Veselin Djoković
13 Bartosz Karwan
14 Aleksandar Vuković 54'
22 Marcin Klatt 57'
23 Cezary Kucharski
25 Jakub Rzeźniczak 67'
Mariusz Liberda 21
Michał Stasiak 44
Robert Kłos 26
Manuel Arboleda 5
Dariusz Jackiewicz 14
68' Andrzej Szczypkowski 6
Łukasz Mierzejewski 22
Wojciech Łobodziński 4
Maciej Iwański 7
76' Dawid Plizga 18
85' Michał Chałbiński 9
Danijel Madarić 1
Petr Pokorny 4
85' Grzegorz Bartczak 19
68' Sunday Ibrahim 20
Vladimir Cap 25
76' Łukasz Piszczek 26
Trener: Dariusz Wdowczyk
Asystent trenera: Jacek Zieliński
Kierownik drużyny: Ireneusz Zawadzki
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Franciszek Smuda
Asystent trenera: Marek Kusto
Kierownik drużyny: Wiesław Stańko
Lekarz: Stanisław Michalski
Masażyści: Zygmunt Stanowski
Sędziowie
Główny: Piotr Siedlecki (Szczecin)
Asystent: Krzysztof Myrmus
Asystent: Marcin Lis
Techniczny: Marcin Pracz
Relacja

7 punktów... z czerwoną kartką w tle

Po zaciętym i emocjonującym spotkaniu Wojskowi umocnili się na pozycji lidera. Choć od 53. minuty Legia grała w osłabieniu, gdyż z boiska usunięty został Moussa Ouattara, trzy punkty pozostały w stolicy. Wszystko dzięki Rogerowi Guerreiro, który wykorzystał podanie Sebastiana Szałachowskiego i dał Wojskowym zwycięstwo. Tym samym Legia Warszawa na cztery kolejki przed końcem rozgrywek ma już siedem punktów przewagi nad drugą w tabeli Wisłą Kraków.

Kluczowy moment spotkania miał miejsce osiem minut po rozpoczęciu drugiej połowy. Wtedy to drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Ouattara. Przez blisko czterdzieści minut dziesięciu legionistów musiało grać przeciwko jedenastu piłkarzom Zagłębia. Nie zapowiadało to niczego dobrego, gdyż nawet grając w pełnym składzie, Wojskowi nie potrafili znaleźć recepty na Mariusza Liberdę. W pierwszej połowie gracze miedziowej jedenastki zacieśnili środek pola. Efektem tego było przejęcie przez nich inicjatywy w środkowej strefie boiska. Legioniści nie zwykli jednak pozwalać przeciwnikowi na dyktowanie warunków i z pasją atakowali bramkę gości. Niestety ataki skrzydłami nie przynosiły efektów. Dośrodkowania Rogera Guerreiro, Tomasza Kiełbowicza i Marcina Burkhardta były płaskie i padały łupem obrońców Zagłębia. Nie skutkowały też próby rozegrania piłki z pominięciem drugiej linii. Natomiast wszelkie próby ataków ze strony gości rozbijały się o obronę Legii. Do przerwy było więc 0-0.

Wynik ten nie mógł zadowalać legionistów, którzy mieli przed sobą dużą szansę na odskoczenie Wiśle na siedem punktów. Przed piłkarzami było jednak jeszcze 45 minut i 12000 widzów liczyło, że w końcu zobaczy bramki. Aż przyszła feralna 53 minuta. Trener Dariusz Wdowczyk właśnie szykował się do przeprowadzenia dwóch zmian. Na boisku mieli pojawić się Marcin Klatt i Aleksandar Vuković. Gdy z boiska sędzia usunął "Predatora", plany "Wdowca" zostały pokrzyżowane. Trener postanowił desygnować do gry jedynie "Vuko". Paradoksalnie czerwona kartka podziałała mobilizująco na Wojskowych. Zamiast się bronić, Legia zaczęła atakować. Minęło dziesięć minut gry w osłabieniu i po stadionie niosło się gromkie "Mistrz, mistrz, Legia mistrz!". Wszystko za sprawą Rogera, który pokonał Liberdę. Wcześniej lewym skrzydłem przedarł się Szałachowski. Dobiegł do końcowej linii, wymanewrował obrońcę Zagłębia i wyłożył piłkę Brazylijczykowi. Chwilę potem piłka załopotała w siatce, a strzelec pobiegł cieszyć się razem z kibicami z "Żylety". Upragniona bramka wreszcie padła. Wdowczyk postanowił w tym momencie bronić prowadzenia, dlatego też wzmocnił wyszczerbioną obronę, wprowadzając na murawę Jakuba Rzeźniczaka. Jednak Zagłębie ani myślało oddać Wojskowym trzy punkty za darmo. Franciszek Smuda szalał przy linii bocznej niczym w amoku, zachęcając swoich zawodników do ataku. Opatrzność czuwała jednak nad dziesięcioma piłkarzami z "eLką" na piersi. Inna sprawa, że Wojskowi dostroili się do znakomitego dopingu fanów i sami nie dali zrobić sobie krzywdy. Piękną partię rozgrywał Łukasz Surma. Na prawym skrzydle szalał Wojciech Szala, który co i rusz zapędzał się do ataku. Jeszcze tylko sędzia przedłużył spotkanie o cztery minuty, czym wystawił nerwy kibiców Legii na dużą próbę, i dziewiąte zwycięstwo z rzędu stało się faktem. O tym jak ciężko było je osiągnąć, niech świadczy sytuacja, która miała miejsce po ostatnim gwizdku. Surma padł na murawę i przez dłuższą chwilę był opatrywany przez lekarza. Jedno słowo – kapitan.

Legia pokazała, że w tym sezonie zasługuje na mistrzostwo jak nikt inny. Nawet grając w osłabieniu pokonała ambitnie walczące Zagłębie. Dziewięć zwycięstw z rzędu musi robić wrażenie. I tylko szkoda, że w Kielcach nie zagra Ouattara. Bez niego obrona Legii będzie miała trudne zadanie do wykonania. Trudne, ale wykonalne. Czy w sobotni wieczór do naszych drzwi zapuka Mistrz Polski 2006? Może i tak. Nie mówmy jednak tego zbyt głośno, bo jeszcze się stremuje i ucieknie.

Autor: Tomek Janus

Minuta po minucie

Na Łazienkowskiej po raz kolejny spodziewany jest komplet publiczności. Po piątkowej porażce Wisły w Kielcach... dzisiejsze zwycięstwo "Wojskowych" może ich znacznie przybliżyć do upragnionego mistrzostwa Polski. Zapraszamy do czytania naszej relacji od godziny 20:30
Witamy wszystkich kibiców Legii ze stadionu przy ulicy Łazienkowskiej. Już za 40 minut rozpocznie się mecz Legia - Zagłębie Lubin
Ostatnio drużyna Dariusza Wdowczyka ma małe problemy kadrowe. Ze składu wypadli m.in. Dawid Janczyk oraz Michal Gottwald. Zabraknie także Edsona.
Za to od pierwszych minut wystąpi Moussa Ouattara
Kibice Legii powoli zapełniają już Estadio WP. Natomiast obie drużyny wybiegły już na rozgrzewkę
Znane są już składy obu drużyn. Jak widać Zagłębie przystąpi do meczu niemal w najsilniejszym składzie.
Paweł Janas witany gorąco przez kibiców. Obecny selekcjoner reprezentacji Polski za chwilę otrzyma pamiątkową koszulkę i tym samym wstąpi do Galerii Sław naszego klubu
Już tylko kwadrans dzieli nas do pierwszego gwizdka sędziego. Żyleta wypełniona jest już niemal po brzegi. Również na Krytej ciężko znaleźć wolne miejsce. Tylko pod zegarem jest pusto...
No... prawie pusto. W sektorze dla gości stoi jedynie czeterech policjantów
Obie ekipy zeszły już do szatni
"Sen o Warszawie..." Tym razem oryginalna wersja + kilkanaście tysięcy legionistów
A jednak... pojawiają się fani gości. Oczywiście odpowiednio witani
Atmosfera już gorąca. Już tylko sekundy dzielą nas do wyjścia obu jedenastek na murawę...
"Mistrzem Polski jest Legia..." i obie jedenastki wychodzą na boisko
Dzisiaj bez specjalnej oprawy na wejście. Są za to głośne śpiewy i oto chodzi!
Wybór stron, piłki, wymiana proporczykami. Ostatnie okrzyki bojowe
Rozpocznie Zagłębie Lubin

1' - Początek pierwszej połowy
1' - I już rozpoczęli goście, a cała Łazienkowska ryknęła "Tylko Legiaaaaa, ukochana Legiaaaa...."
2' - Pierwsza akcja i od bramki Liberda
2' - Walka w środku pola
3' - Zagłębie... Długie podanie do napastników i od autu legioniści
3' - Błąd legionistów, ale szybko naprawiony. Prawidłowo, bo groźną akcję mogli stworzyć rywale
4' - Burkhardt lewą stroną, ale był przy nim rywal. Jeszcze Legia...
4' - Surma, Szala...
5' - Szala do Włodarczyka, ale ten wypchnięty aż do narożnika boiska i od autu Legia
6' - Teraz prawym skrzydłem próbują przedrzeć się gospodarze, ale póki co bez efektów
6' - Na murawie z bólu zwija się jeden z zawodników gości, a na trybunach kibice zatańczyli walczyka labada
7' - Chałbiński opuści plac gry na noszach
7' - Bury do Rogera... Roger na prawo
8' - Szala po ziemi w pole karne, ale Włodarczyka uprzedzili defensorzy z Lubina
8' - Niedokładnie Burkhardt do Kiełbowicza i piłka dla gości
10' - Burkhardt dłuuuugie podanie do Piotrka Włodarczyka. Ten się urywa obrońcy, ale nie potrafi dobrze przyjąć piłki. Efekt - od bramki Liberda
10' - Szala na prawej flance... Bronowicki
10' - Futbolówka dla rywali
12' - Chałbiński, ale przy nim Ouattara. Choto wyjaśnia sytuację mocnym wybiciem w stronę naszej ławki rezerwowych
13' - Kiełbowicz z lewego skrzydła mocno w pole karne, ale głową wybijają rywale. Piłka spada pod nogi Szali, ale jego uderzenie z dystansu przechodzi nad bramką Liberdy
14' - Włodarczyk próbuje wyjść z piłką, ale na środku już jest powstrzymywany przez przeciwników. Sędzia nie dopatrzył się faulu
14' - Roger, Bury do Szałachowskiego, ale póki co bez efektów
14' - Legioniści nie schodzą z połowy rywala
15' - Burkhardt w pole karne, ale prosto pod nogi obrońców Zagłebia
15' - Teraz Kiełbowicz chciał jeszcze zagrać w szesnastkę, ale poślizgnął się na murawie
16' - Szałachowski do Burkhardta, ale ten nie opanował w pełni piłki i nadal mamy 0-0. Liberda od bramki wznowił grę
17' - Kwadrans gry za nami. Legia dłużej jest przy piłce, częściej jest na połowie przeciwnika, ale póki co nic z tego nie wynika
18' - Lubinianie w natarciu, ale Dickson Choto wyjaśnia sytuację
19' - Łobodziński na prawym skrzydle, ale był przy nim Roger Guerreiro
20' - Zagłębie... Dośrodkowanie z lewej strony. Wybija Choto, jeszcze strzał, ale Fabiański pewnie złapał piłkę
21' - Szałachowski zapędził się lewym skrzydłem. Podał po ziemi. Przepuszczenie piłki przez rywali, Włodarczyk i... nie ma bramki.
21' - Był korner, ale Liberda wyłapał dośrodkowanie
22' - Kiełbowicz z autu... Według sędziego źle, bo nie z tego miejsca. Piłka dla Zagłębia
23' - Goście próbują zaatakować, ale bardzo dobrze czyści przed polem karnym Ouattara
24' - Chałbiński na lewo do Plizgi. Ten pędzi kilkanaście metrów. Oddaje strzał, ale za lekki żeby zaskoczyć naszego bramkarza
26' - Legia od defensywy, tworzy spokojnie atak...
26' - Szałachowski do Kiełbowicza, Burkhardt wrzuca w pole karne, ale Liberda bez trudu przechwytuje to zagranie
27' - Kontra Załębia... Łobodziński nieprzepisowo powstrzymywany przez legionistów i będzie rzut wolny dla gości
28' - 25 metr... Szczypkowski.....
28' - Ostatecznie Iwański, ale prosto w mur... Jeszcze poprawia i wywalczył jedynie aut dla swej ekipy
29' - Ręka u Iwańskiego, sędzia gwiżdże przywilej korzyści
30' - Akcja Legii.. Dośrodkowanie w pole karne. Wyskakuje do piłki Włodarczyk, ale przegrywa pojedynek z Arboledą, który lekko ucierpiał w tym starciu
31' - Chałbiński szybko powstrzymany i już z akcją legioniści
31' - Rzut wolny z prawego skrzydała. Roger będzie dośrodkowywał....
31' - Żółta kartka: Moussa Ouattara (Legia)
32' - Wrzutka... piłka przechodzi przez legionistów i Ouattara jeszcze zagrywa ręką. Żółta kartka dla naszego obrońcy
34' - Chałbiński przy nim Choto... Faul? Nie ma i dobrze, bo sędzia mógł odgwizdać rzut karny. Wszystko działo się w obrębie naszej szesnastki
34' - Bronowicki prawym skrzydłem. Nieskutecznie... Jeszcze legioniści przy piłce
35' - Brak dokładności w zagraniach legionistów
35' - Legioniści nie sforsowali obrony rywali... Teraz próbują goście
36' - Łobodziński w pole karne... Do piłki wystartował Fabiański i w porę uprzedził Jackiewicza
36' - Żółta kartka: Andrzej Szczypkowski (Zagłębie)
36' - Zapasy na środku murawy. Ostatecznie za faul na Burkhardtcie żółty kartonik ujrzał Szczypkowski
38' - Iwański z wolnego... Jego zagranie wyszło poza boisko i grę wznowił Fabiański
39' - Składna akcja legionistów. Ostatnie podanie Włodarczyka, który fatalnie zagrywa do partnera
39' - Ostatecznie od bramki Liberda
41' - Legioniści krążą w okolicach pola karnego Zagłębia, ale za nic nie potrafią przebić się w jego głąb
41' - Roger do Włodarczyka, który nie radzi sobie z Arboledą. Frustracja kibiców!
42' - Kiełbowicz walczy do końca z Kłosem, ale ostatecznie piłka opuszcza plac gry. Ponownie Liberda
43' - Szala na prawym skrzydle. Do końca... Będzie korner dla nas.
43' - Roger w pole karne...
43' - Najwyżej skacze Ouattara, ale nie trafia czysto w futbolówkę i pewnie chwyta ją bramkarz rywali
45' - Roger przy narożniku... Futbolówka trafia do Choto, Ouattara...
46' - Gubi się nieco Moussa, ale obeszło się bez przykrych konsekwencji
46' - Guerreiro, Burkhardt, Włodarczyk walczy o górną piłkę z bramkarzem gości i górą ten drugi
46' - Sędzia dolicza 2 minuty do pierwszej połowy
48' - Ostatnie akcje w tej części gry...
48' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa. Póki co 0-0. Legia niby przeważa, niby częściej jest przy piłce, ale nic z tego nie wychodzi. Zagłębie gra bardzo dobrze w obronie, rzadko atakując.
W przerwie odbędzie się konkurs zorganizowany przez jednego ze sponsorów. Wystąpią również dziewczyny z grupy Hasao.
Drużyna Zagłębia już na murawie. Wychodzą i legioniści. Obie ekipy bez roszad w składach.

46' - Początek drugiej połowy
47' - Druga odsłona spotkania rozpoczęła się. Czy teraz doczekamy się bramek?
48' - Kibice z Żylety jadą hitem "Ole, ole, ole, nie damy się, nie damy się!" ;-)
48' - Na murawie Zagłębie próbuje zaatakować, ale gospodarze bronią się umiejętnie
49' - Teraz sędzia dopatrzył się faulu Szałachowskiego na Arboledzie. Liberda już wznowił grę
51' - Widać, że Zagłębie w drugiej części spotkania postawi wysokie wymagania
52' - Będzie zmiana w szeregach gospodarzy
53' - Druga żółta kartka, a w konsekwencji czerwona: Moussa Ouattara (Legia)
53' - Wcześniej sędzia Siedlecki odsyła do szatni Ouattarę rzekomo za ostre wejście "w rywala"
54' - Legia w 10-tkę. Na boisko miał wejść Vuković i Klatt, ale ostatecznie trener Wdowczy desygnuje na plac gry pierwszego z nich
54' - Zmiana Legia: Marcin Burkhardt - Aleksandar Vuković
54' - Surma fauluje? Tak sądzi sędzia. Jest okazja do zapowiadanej roszady
55' - Rozpędził się Jackiewicz, ale wślizgiem przerwał tę akcję Choto
56' - Zagłębie. Dośrodkowanie w pole karne, ale tam Chałbiński znalazł się na spalonym
56' - Wzmaga się doping dla Legii
56' - Roger podchodzi do narożnika boiska...
56' - Za mocne zagranie i od bramki Liberda.
57' - Ostatecznie wejdzie i Klatt. Za Włodarczyka
57' - Zmiana Legia: Piotr Włodarczyk - Marcin Klatt
58' - Walka w środkowej strefie boiska...
59' - Plizga leży po starciu z Bronowickim. Wybijają na aut legioniści, a arbiter kazał podnieść się zawodnikowi gości z murawy
61' - Choć Legia gra w osłabieniu to nie stara się bronić wyniku. Wręcz przeciwnie - stara się stworzyć ofensywne akcje
62' - Żółta kartka: Maciej Iwański (Zagłębie)
62' - Rozpędzonego Surmę fauluje Iwański i będzie okazja z rzutu wolnego dla Legii
62' - Szkoda, że nie ma Edsona...
63' - ...ale jest Kiełbowicz. 25 metrów...
63' - Kiełbik prosto w mur
63' - GOL! Roger Guerreiro! (Legia)
64' - Szałachowski przedarł się lewą stroną. Wzdłuż linii boiska. Zgranie do środka, a tam Roger wiedział co z taką piłką zrobić! Legia 1-0 Zagłębie!
64' - Brawa dla legionistów, którzy pokazali charakter i grając w dziesiątkę wyszli na prowadzenie! Brawo!
66' - Będzie trzecia zmiana w Legii. Na murawie pojawi się Rzeźniczak
66' - Klatt. Będzie rzut rożny dla gospodarzy
66' - Do narożnika biegnie Roger
67' - Źle rozegrali to legioniści. Bronowicki fatalnie przedłużył do kolegów
67' - Jednak mimo to legioniści nadal przy piłce
67' - Zmiana Legia: Sebastian Szałachowski - Jakub Rzeźniczak
67' - Dariusz Wdowczyk wzmacnia defensywę kosztem Szałachowskiego
67' - Cała Łazienkowska dziękuje Sebastianowi za grę
68' - Jackiewicz z dystansu... w aut! Fatalnie skiksował
68' - Zmiana Zagłębie: Andrzej Szczypkowski - Sunday Ibrahim
69' - Roszada w ekipie Zagłębia
69' - Vuković pędzi lewym skrzydłem, ale futbolówka opuściła plac gry. Aut dla Lubina
70' - Klatt odbiera piłkę Mierzejewskiemu. Jeszcze zwód. Uderzenie po ziemi, ale nie mogło ono zaskoczyć Liberdy
71' - Zagłębie rusza do ataków. Mierzejewski do Kłosa...
72' - Łobodziński na prawym skrzydle i będzie rzut rożny dla gości
72' - Iwański ustawia sobie piłkę. Wrzutka w pole karne, ale piłka szybko poza nie wychodzi
73' - Faul rywali na Klatcie, ale sędzia nie reaguje! Kazał grać dalej. Korner dla Zagłębia
73' - Ponownie z tego stałego fragmentu gry bez efektów
73' - Futbolówka wraca do gospodarzy
74' - Arboleda fauluje Klatta, ale Siedlecki znowu nic nie widzi
75' - Błąd Rzeźniczaka. Zagranie Plizgi w pole karne, mija się z piłką Iwański i Fabiański z ulgą przytula piłkę do siebie
76' - Szala... Surma, Szala ładnie do Klatta, ale ten z rywalem "na plecach" nie przyjął dobrze piłki w polu karnym
76' - Zmiana Zagłębie: Dawid Plizga - Łukasz Piszczek
76' - Kolejna zmiana w ekipie rywali. Pojawia się młodziutki Piszczek
77' - Piłkarze Smudy szukają bramki Legii, ale nie potrafią przedrzeć się przez jej obronę
77' - Próbował Chałbiński, ale nie dał rady Kiełbowiczowi
78' - Mierzejewski... Jackiewicz, Iwański, rywale prawym skrzydłem... ale górą Legia
78' - Choto do Klatta, ale dużo za mocno
79' - Niespełna kwadrans dzieli Legię od wygranej. Czy uda się przetrzymać napór gości?
80' - Roger wychodzi z kontrą... Podaje do Klatta, ale to zagranie przecina Stasiak
81' - Szala w roli napastnika? Teraz Wojtek przedobrzył i przegrał pojedynek z Arboledą
81' - Teraz Roger na prawej flance... Vuković na lewo... Faul. Koniec akcji
82' - "Warszawa, Warszawa!!! - CWKS Legia!!! - Warszawa, Warszawa!!!" Trwa od kilku minut dialog Żylety z Krytą
83' - Faul na Piszczku. Będzie okazja dla Zagłębia do wrzutki w pole karne
83' - Iwanicki...
83' - ...prosto na bramkę, ale pewnie łapie Fabiański
84' - Dobrze Choto w obronie i już kontra Legii...
84' - Za mało legionistów. Vuković...
84' - ...przyparty w narożniku przez rywali traci piłkę
85' - Iwański, Iwański strzela, ale obok słupka legionistów
85' - Zmiana Zagłębie: Michał Chałbiński - Grzegorz Bartczak
85' - Schodzi najlepszy strzelec rywali. Limit zmian wyczerpany
86' - Przeszła fala po trybunach...
86' - ...a na murawie walka trwa!
87' - Sunday z lewego skrzydła zagrywa do środka, ale nikt nie dochodzi do tej piłki
88' - Będzie rzut rożny. Na miejscu już Iwański
88' - Iwański i Arboleda głową w kierunku autu
89' - Piszczek dostał podanie w pole karne. Obrócił się z piłką i fatalnie przestrzelił nad bramką Fabiańskiego
90' - Na niekonwencjonalne zagranie zdecydował się Dariusz Wdowczyk, który posłał do ataku... Wojtka Szalę. Natomiast Marcin Klatt zszedł na prawą flankę
90' - Żółta kartka: Łukasz Surma (Legia)
90' - Surma ukarany żółtą kartką. Rzut wolny dla Zagłębia
91' - Iwański sprytnie do kolegów i będzie rzut rożny
91' - Strąca piłkę Arboleda, ale nikt nie dochodzi do niej na czas
91' - Jeszcze napiera Zagłębie
92' - Sędzia dolicza do tej części spotkania aż 4 minuty!
93' - Jeszcze ostatnie podrygi Zagłębia...
93' - Gorąco robi się na murawie...
94' - Akcja Zagłębia. Od bramki spokojnie bez pośpiechu Fabiański
94' - Piszczek, przy nim Choto... Jeszcze Zagłębie
95' - Na szczęście rywale pudłują
95' - Ostatnia akcja Jackiewicz, Choto...
96' - Sunday....
96' - Koniec meczu!





Koniec!
Legia przetrzymała napór i wygrała 1-0!
Legioniści pokazali charakter!

Relacja z trybun

Warszawa, Warszawa...

Wspaniała forma piłkarzy Legii przyciąga na trybuny komplet kibiców nie tylko przy okazji meczów ze znanymi drużynami. Tak było przy okazji meczu z Zagłębiem. Tym razem bilety na Krytą i Żyletę skończyły się ok. godziny 15 i do wyboru były jedynie wejściówki na łuk. Do ich nabycia potrzebna była jednak Karta Kibica, a jej brak skutecznie uniemożliwił obejrzenie meczu wielu osobom. Właściwie tylko ten sektor nie zapełnił się do ostatniego miejsca.
Przed meczem do Galerii Sław trafił szkoleniowiec reprezentacji Polski oraz ten, który doprowadził Legię do ćwierćfinału Ligi Mistrzów - Paweł Janas. "Janosik" zapytany przed meczem przez Hadaja, kto wygra dzisiejsze spotkanie, starał się odpowiedzieć bardzo kurtuazyjnie, tak aby nikt z Lubina nie mógł mu zarzucić "stronniczości". My jednak wiedzieliśmy swoje - ten mecz musi wygrać Legia. Doborowy wynik w Kielcach, gdzie Wisła straciła punkty, pozwalał nam odjechać krakusom już na siedem punktów. Przed meczem fani spekulowali... kiedy to będziemy mogli świętować mistrza. "W Zabrzu! Nie! Po meczu z Amicą!" - kłócili się warszawiacy. Wcześniej jednak czekał nas mecz z Zagłębiem, które wiadomo było, że postawi nam trudne warunki.

Do Warszawy przyjechało prawie stu kibiców z Lubina, a swoją obecność zaakcentowali trzema płótnami na płocie. Właściwie, gdyby nie one, możnaby nie zorientować się, że przyjezdni są obecni na trybunach. Śpiewali niewiele i jakoś tak bez przekonania. Inna sprawa, że przez nasz ekstra doping trudno byłoby się przebić każdej ekipie. Przed spotkaniem odśpiewaliśmy "Sen o Warszawie" - tym razem ponownie w tradycyjnej wersji. No i rozpoczął się mecz, a wraz z nim donośny doping dla Legii. Pod tym względem było naprawdę fantastycznie. Nie dość, że obyło się bez wrzutów na przyjezdnych, to poziom decybeli był bez dwóch zdań najwyższy w tej rundzie. Ależ się działo! Kryta idealnie współpracowała z "Żyletą", a owocem tej współpracy były wspólne, kilkuminutowe śpiewy po przerwie. Nie zabrakło pozdrowień dla "ulubieńca" warszawskiej publiczności, Mariusza Liberdy, który jednak nie skusił się na mały choćby taniec przy jednym ze słupków. Oberwało się także piłkarskiej centrali, która nałożyła na nas zakaz wyjazdowy na dwa ostatnie mecze tego sezonu... Właściwie to chyba nikt nie spodziewał się innej decyzji PZPN (a właściwie Ekstraklasy SA) po meczu w Płocku, ale sam system kar stosowany przez krajowych działaczy jest naszym zdaniem mało skuteczny. Mecze są przecież dla kibiców, ale... do kogo ta mowa.
Przez pierwszą połowę na trybunach trwała prawdziwa fiesta. Piłkarzom nie udało się zdobyć bramki, ale wszyscy wiedzieliśmy, że zła karta musi odwrócić się po przerwie. Tę w końcu urozmaicono nam jakimś konkursem. Kilku szczęśliwców ze środka boiska musiało trafić piłką w światło bramki. Mimo początkowych niepowodzeń znalazł się zwycięzca zabawy :) Inną atrakcją, do której już przywykliśmy, był występ cheerleaderek. Po nich na boisko wybiegli piłkarze.

Nie minęło kilka minut drugiej połowy, a drugą żółtą kartkę ukarany został Moussa Ouattara. "No to Petrescu załatwił nam sędziego" - dało się słyszeć tu i ówdzie. Osłabienie Legii podziałało na kibiców bardzo mobilizująco. Cały stadion wstał z miejsc i już do samego końca ryczał na maksa! "Ole ole, ole ola i tylko Legia, Legia Warszawa" - po tej piosence wszystkich musiały przejść ciarki. W końcu śpiewamy na miarę naszych możliwości! Staruch jednak nakręcał wszystkich, aby dali z siebie jeszcze więcej. I udało się! To co zaprezentowaliśmy w drugiej połowie może świadczyć o tym, że Legia nawet w dziesiątkę i z sędzią gwiżdżącym przeciwko nam, gra w przewadze jednego zawodnika. Warszawska publiczność była wspaniała. To właściwie, nieskromnie mówiąc, dzięki nam udało się zdobyć w 62 minucie bramkę! Cóż się wtedy działo na trybunach. Wyskok z krzesełek niektórzy kończyli kilka rzędów niżej! A nasz koncert trwał w najlepsze!

"Warszawa..." - ryknęła w pewnym momencie Żyleta. "Warszawa, Warszawa" - odpowiedziała po chwili ze zdwojoną siłą Kryta. "CWKS Legia..." - dialog trwał dalej. "Warszawa, Warszawa" - powtarzała niezmienioną kwestię Kryta! A dialog trwał dobrych kilka minut. Mistrzostwo świata!!! W końcu wszyscy, bez wyjątku zdzierali gardła aż miło. Zagłębie nawet nie próbowało wykorzystać momentów ciszy, gdy głos z jednej trybuny odbijał się od dachu, a fani z drugiej strony stadionu dopiero nabierali powietrza w płuca. Nic dziwnego, pewnie sami byli pod wrażeniem występu warszawskich tifosi. Brak oprawy na tym meczu zdecydowanie nadrobiliśmy dopingiem. A oprawa, i to zapewne niebanalna będzie jeszcze w tym sezonie. Właśnie na ten cel zbiórkę przed meczem przeprowadzili Nieznani Sprawcy i po raz kolejny, dzięki Wam, udało nam się pobić rekord z ostatniej zbiórki.

Mecz powoli miał się ku końcowi, ale goście naciskali na Legię niemiłosiernie. Niektórzy z kibiców przez pół spotkania stali tyłem do murawy, aby nie oglądać tych groźnych ataków. "Kiedy on wreszcie skończy to spotkanie. Rozumiem drukować. Ale przecież, nie każe im grać pięciu godzin, aż Zagłębie wyrówna" - krzyczeli w amoku kibice, którzy wietrzyli jakiś spisek. Na szczęście, wszystko skończyło się dobrze i "pan Turek" w końcu przeciągłym gwizdkiem oznajmił, że mecz dobiegł końca. Co to dla nas oznaczało, chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. "Ole, ole ole ole, we are the champions, we are the champions" - ryczała Żyleta. Oj, już niedługo. Coraz bliżej! Po zakończeniu meczu do wyjścia ruszyli tylko ci, którzy mogli mieć problemy z powrotem do domu. Warto przypomnieć, że meczu kończył się ok. 22:30, a klub tym razem (dlaczego?!) nie zorganizował specjalnych autobusów dla kibiców. Szkoda. Ci jednak, którzy nie musieli pędzić na drugi koniec miasta (lub Polski!) razem z piłkarzami świętowali kolejne już, 9 z rzędu zwycięstwo!
Przed nami mecz w Kielcach. Cały czas nie wiadomo, czy zostaniemy wpuszczeni na nowy stadion Korony. Niestety, zdobycie biletów na trybuny gospodarzy graniczyć będzie z cudem, więc... pozostaje liczyć na zmianę decyzji przez PZPN.

Frekwencja: 12000
Kibiców gości: 90
Flagi gości: 3

Doping Legii: 9
Doping Zagłębia: 3

Autor: Bodziach

Komentarze (194)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.