Ekstraklasa
28. kolejka

26000
Poznań
19.05.2007
19:30
Lech Poznań
Legia Warszawa
Lech Poznań
3-1
Legia Warszawa
12' Zając
40' Zając
73' Zakrzewski
(2-0)
Włodarczyk 60'
27 Krzysztof Kotorowski
7 Jakub Wilk
9 Marcin Zając
15 Henry Quinteros 67'
6 Rafał Murawski
27 Zlatko Tanevski 63'
19 Bartosz Bosacki
10 Marcin Kikut
28 Marcin Drzymont
11 Zbigniew Zakrzewski 85'
9 Piotr Reiss
1 Robert Binkowski
45 Przemysław Pitry 67'
10 Jacek Dembiński
13 Maciej Scherfchen 85'
20 Ilijan Micanski
31 Dimitrije Injac 63'
17 Kristiyan Dobrev
Łukasz Fabiański 1
Grzegorz Bronowicki 7
Dickson Choto 4
73' Wojciech Szala 3
89' da Silva Edson 27
Miroslav Radović 32
Łukasz Surma 8
Aleksandar Vuković 14
79' Guerreiro Roger 6
Bartłomiej Grzelak 18
Piotr Włodarczyk 9
Jan Mucha 99
Piotr Bronowicki 23
73' Herbert Dick 17
89' Marcin Smoliński 28
Marcin Burkhardt 19
Dawid Janczyk 15
79' Maciej Korzym 13
Trener: Franciszek Smuda
Asystent trenera: Marek Bajor
Kierownik drużyny: Łukasz Mowlik
Lekarz: Tomasz Piontek
Masażyści: Maciej Łopatka, Włodzimierz Duś
Trener: Jacek Zieliński
Asystent trenera: Jacek Magiera
Kierownik drużyny: Ireneusz Zawadzki
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Sędziowie
Główny: Jarosław Żyro
Asystent: Dariusz Ignatowski
Asystent: Maciej Daszkiewicz
Techniczny: Michał Leśniewski
Relacja

Legia grała, Lech strzelał

Trzy identyczne bramki stracili legioniści w spotkaniu z Lechem Poznań. Dwukrotnie Fabiańskiego pokonał Zając, raz Zakrzewski. Niestety wynik zupełnie nie oddaje przebiegu spotkania. Przez zdecydowaną jego większość to nasza drużyna przeważała, dużo atakowała, stworzyła sobie kilka wyśmienitych okazji, ale po prostu brakowało: raz szczęścia, dwa zimnej krwi. Lechitom w tym spotkaniu oprócz licznej publiczności pomogła także poprzeczka (po strzale Radovicia) i słupek (po uderzeniu Włodarczyka). O miejsce gwarantujące występy w Pucharze Intertoto przyjdzie więc jeszcze mocno powalczyć.

Spotkaniem z Legią cały Poznań żył już od dobrych kilku tygodni. Gdy więc Zając w 11. minucie dal poznaniakom prowadzenie, 26 tys. ludzi wpadło w amok. Gol był świadectwem przewagi Lecha i fatalnego lewego skrzydła w obronie Legii. „Razem wygrywamy i razem przegrywamy” - bronili po mecze swoich kolegów legioniści. Przewaga gospodarzy utrzymała się do ok. 20. minuty. Wtedy do głosu doszli Wojskowi. Brakowało jednak ostatniego podania, które otworzyłoby drogę do bramki. Gdy wreszcie takie podanie dotarło do Miroslava Radovića, z pomocą Krzysztofowi Kotorowskiemu przyszła poprzeczka. W drugiej połowie bramkarzowi Lecha pomógł też słupek, na którym piłka wylądowała po strzale Piotra Włodaczyka.

Wcześniej jednak Lech podwyższył na 2:0. Trudno nawet wyjaśnić skąd ten gol, bo to Legia dominowała na murawie stadionu przy ul. Bułgarskiej. Wystarczyła jednak jedna głupia strata w środku pola i piłka powędrowała na prawą stronę. Tam znów zamiast naszych obrońców, hulał wiatr. Zajac nie miał wiec problemów, by po raz drugi wpakować piłkę do siatki. W tej sytuacji nie popisał się też Łukasz Fabiański. „Na pewno moja interwencja nie pomogła drużynie” - kajał się po meczów „Fabian”. Nie zmienia to jednak faktu, że do przerwy całkowicie niezasłużenie Lech prowadził 2:0.

Druga połowa zaczęła się od frontalnych ataków Legii. Lechici ograniczali się tylko do dalekich wybić piłki i błagalnie patrzyli na zegar. Co mógł, robił Kotorowski, który z prawdziwie angielską flegmą opóźniał wybicie piłki do granic przyzwoitości. Nie dekoncentrowało to jednak legionistów, którzy metodycznie konstruowali ataki. Najpierw w słupek strzelił Włodarczyk. Kilka chwil było lepiej, bo „Włodar” wpakował piłkę do siatki. Było już tylko 1:2 i Wojskowi rzucili się na lechitów, jak rekin, który poczuje krew. I znów jednak przypadkowa akcja zmieniła obraz gry. Po akcji prawą stroną w polu karnym znalazł się Zakrzewski i strzałem w długi róg nie dał szans Fabiańskiemu. Legia usiłowała jeszcze ambitnie walczyć, ale z legionistów wyraźnie uszło już powietrze.

Okazuje się, że nawet o miejsce gwarantujące start w Pucharze Inetrtoto trzeba mocno powalczyć. Chrapkę na trzecią lokatę wciąż ma Lech i Korona Kielce. A juz we wtorek Legię czeka ciężka wyprawa do będącej na fali Odry Wodzisław. Wodzisławianie w ostatniej kolejce pokonali Widzew Łódź, a na rozkładzie mają już Wisłę Kraków, GKS Bełchatów i Koronę Kielce. Zapowiada się więc ciężki mecz. Ale legioniści zapowiadają, że jadą po komplet punktów.

Autor: Tomek Janus

Minuta po minucie

Wielkie emocje, wielki mecz! Po prostu Lech Poznań - Lecia Warszawa. Zapraszamy do śledzenia naszych relacji na żywo - tekstowej i radiowej na Legia.FM!
-------------------------------------------
Witamy ze stadionu Lecha w Poznaniu. Do rozpoczęcia meczu jeszcze ponad godzina. Teraz na murawę wybiegły drużyny żaków, które rozgrywają przedmecz
Stadion Lecha sprawnie zapełnia się kibicami. Na wszystkich trybnuach przygotowane są folie w niebieskich barwach
Piękna słoneczna pogoda, około 20 stopni Celsjusza
1300 kibiców Legii, ktorzy wybrali się dziś do Poznania są już w Wielkopolsce, na razie jednak nie zaczęli wchodzić na stadion.
W spotkaniu młodych chłopców cały czas utrzymuje się wynik bezbramkowy
Żacy Lecha wygrali przedmecz 1-0. Stadion już prawie pełny - w sektorze gości cały czas pusto
Obie drużyny już na rozgrzewce
Znamy już wyjściową jedenastkę Legii. Nie ma żadnych niespodzianek
Niestety nadal kibiców Legii nie ma na stadionie. Z informacji jakie udało nam się uzyskać jeden z pociągów zepsuł się pod Poznaniem, a druga część kibiców nie jest wpuszczana na stadion...
Fani gospodarzy przygotowują oprawę na wejcie z hasłami: Poznań naszym szczęściem naszą radością, Ludzie zwani rodziną, Miejsce zwane domem, Klub który jest naszą miłością
Pierwsi kibice Legii wchodzą na sektor!
A fani Legii szukją kontroprawę na oprawę gospodarzy! :-))
Momentalnie zapełnił się sektor gości
Obie drużyny wychodzą na murawę
Efektowna oprawa na trybunach zajmowanych przez gospodarzy, a w sektorze Legii odpowiedź na transparenty Lecha "Oni poznańską są jakością"
i sektorówka ze "słynnymi" postaciami z Poznania
Za chwilę początek spotkania - rozpocznie Legia

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Włodarczyk fauluje na środku boiska
3' - Wojciech Szala brz problemu poradził sobie z Murawskim
4' - Fantastyczna okazja dla Lecha. Dośrodkowanie z prawej strony prosto na 5 metr na głowę Zakrzewskiego, ten jednak uderza nad poprzeczką!
4' - Faulowany Vuković w narożniku pola karnego. Będzie dośrodkowanie Edsona...
5' - Mocne płaskie dośrodkowanie, tam Włodarczyk zderzył się z Kotorowskim, ale bramkarz gospodarzy nie wypuścił piłki z rąk
6' - Przerwa w grze, golkiper gospodarzy opatrywany przez medyków
7' - Lech gra piłką, a legioniści już bardzo wysoko przeszkadzają gospodarzom ją rozgrywać
8' - Świetnie Włodar wyłuskał piłkę na 25 metrze, odegrał do Vukovicia, ten jednak źle podał w pole karne...
8' - A piłka już po drugiej stronie boiska. Szarżował Zakrzewski, ale ładną interwencją popisał się Wojtek Szala
8' - Aut dla Lecha na środku boiska
9' - Dośrodkowanie na 16 metr, ale zła główka Grzelaka
10' - Od bramki rozpoczyna Fabiański
11' - Edson z Choto pewnie zatrzymali Marcina Zająca szarżującego prawą stroną
12' - GOL! Marcin Zając! (Lech)
12' - Niestety błąd obrony Legii Zając wbiegł prawą stroną w pole karne i nie dał szans Łukaszowi Fabiańskiemu
12' - Gorzej to spotkanie chyba nie mogło się dla Legii rozpocząć....
13' - Radović faulowany na środku boiska
14' - Choć raczej powinien być aut dla Lecha
15' - Rzut wolny dla Legii z prawej strony boiska. Około 30 metrów do bramki, a do piłki już biegnie Edson
15' - Dwuosobowy mur lechitów... Edson uderza... Kotorowski na raty, ale jednak broni
16' - W ataku teraz legioniści, ale przekombinował Roger
17' - Kolejny faul gospodarzy, tym razem z lewej strony narożnika boiska powalony Grzelak. Szybko rozegrany rzut wolny... bez efektu
18' - Kotorowski już gra na czas. Sędzia upomniał bramkarza Lecha - na razie tylko słownie
18' - Na spalonym Grzelak
19' - Pięknie wypuszczony Włodarczyk lewą stroną... wywalczył rzut rożny
19' - Krótkie rozegranie. Dośrodkowanie Radovicia niecelne
20' - Po stracie gola legioniści zdecydowanie przycisnęli, ale muszą rozgrywać atak pozycyjny. Gospodarze liczą na kontry
21' - Choto znowu ratuje Legię. Rzut z autu na wysokości pola karnego Legii
21' - Od bramki "Fabian"
22' - Roger Roger Roger... uderza z 25 metrów... metr obok słupka!
22' - Faulowany na środku boiska Kikut, a na trybunach meksykańska fala
23' - Faulowany Bronowicki - Legia posiada przewagę
24' - Edson będzie dośrodkowywał w pole karne
24' - A jednak Barzylijczyk zdecydował się na uderzenie - bardzo niecelne, piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką
26' - Zamieszanie w polu karnym Lecha, piłkę podawali sobie Vuko, Grzelak... ostatecznie strzela Roger - niestety niecelnie
29' - Legia prawie cały czas na połowie Lecha, ale z naszych ataków nic nie wynika!
30' - Roger fatalnie stracił piłkę w dobrze zapowiadającej się akcji
30' - Kontra lechitów przerwana przez Choto
30' - i teraz szybko Legia... Grzelak uderza z 18 metrów - prosto w obrońcę!
31' - Płaskie podanie w pole karne z prawej strony, wybite przez lechitów
32' - Na stadionie bezustanny doping dla jednej i drugiej drużyny
32' - Szala sprytnie odebrał piłkę Reissowi, ale następnie nie sięgnął jej i z autu gospodarze
32' - Fabiański bez problemów wyłapuje dośrodkowanie
33' - Lewą stroną sunie Edson, zwolnił temop akcji. Teraz w środku Vuko i Surma, Roger... podanie do Vuko ten na prawą stronę do Radovicia - Serb wywalczył rzut rożny
33' - Radović w poprzeczkę!!!!!
34' - Piłka minimalnie odbiła się przed linią bramkową Lecha. Najlepsza sytuacja dla Legii!
35' - Jedna z nielicznych kontr Lecha i już mogło być 0-2... na szczęście Kikut nie opanował piłki na 5 metrze i wybiegł z nią za końcową linię
36' - Świetny odbiór Bronowickiego, podanie do Radovicia, który fauluje w ataku
37' - Legioniści atakują mocno, ale bardzo nieporadnie, Włodarczyk z Grzelakiem gubią piłki w najważniejszych momentach
37' - Żółta kartka: Zbigniew Zakrzewski (Lech)
38' - Edson przy piłce, ale podchodzi też Vuković odległość większa niż w meczu z Widzewem... ale podobne miejsce. Jednak będzie uderzał Edson
38' - Futbolówka odbiła się od muru i "miękko" wpadła w pole karne
38' - Zając uderzony przez Edsona i będzie chyba kartonik dla Brazylijczyka
38' - Żółta kartka: da Silva Edson (Legia)
39' - 35 metrów do bramki, dośrodkowanie Reissa.... główka Drzymonta i piłka w rękach Fabiańskiego
40' - Vuković fauluje Quinterosa
40' - Niestety 0-2...
40' - GOL! Marcin Zając! (Lech)
41' - Nieudana pułapka ofsajdowa legionistów i Choto nie zdążył do wbiegającego z prawej strony Zająca i przegrywamy 0-2
42' - I legioniści znowu w polu karnym Lecha, Grzelak mija obrońcę... czemu nie uderza?!?! Kiwa się i podaje piłkę wzdłuż bramki, ale tam nie było NIKOGO!
44' - Edson płasko w pole karne... i obrońcy wybijają
45' - Roger podaje do Radovicia a ten sam sam sam... i traci piłkę
46' - Bronowicki dośrodkowuje z prawej strony, tam wbiega Radović - nie sięga jednak piłki
48' - Aut dla Legii na wysokości pola karnego, źle rozegrana akcja, ostatnie sekundy pierwszej połowy - sędzia patrzy na zegarek
48' - Jedna i druga drużyna nie kwapi się do ataku
49' - A jednak Legia. Vuković piękne wypuszcza Włodarczyka, ten z końcowej linii uderza prosto w bramkarza piłka wylatuje na 16 metr a tam Vuković uderza z pierwszej, jednak niecelnie!
49' - Koniec pierwszej połowy

Zakończyła się pierwsza część gry. Można by powiedzieć, że niezła w wykonaniu Legii, bo "Wojskowi" posiadali przewagę, ale co z tego skoro dwa razy Marcin Zając upokorzył obrońców i Fabiańskiego. Mamy nadzieję, że w drugiej połowie będzie dużo lepiej.

46' - Początek drugiej połowy
47' - Niestety połowa kibiców Legii ogląda mecz... pod stadionem szczelnie otoczona kordonem Policji. Nie wiadomo właściwie dlaczego do tej pory nie weszli na stadion
49' - Edson uderza z ostrego kąta, źle wybijają lechici jeszcze zamieszanie i ostatecznie znowu nie ma gola!
49' - Dośrodkowanie Edsona z rożnego źle uderzył głową Vuković
50' - Fantastyczna okazja dla Legii Włodarczyk pięknie uderza - SŁUPEK!!!!
50' - Nie mają dziś szczęścia legioniści!
50' - Goście cały czas w ataku - nie opuszczamy połowy gospodarzy!
51' - Oby jednak to przyniosło wymierne efekty, a nie takie jakie w tym właśnie momencie zaprezentował Bartłomiej Grzelak, który strzelił hm... to chyba za dużo powiedziane...
51' - Włodarczyk wypuszczony sam na sam goni piłkę a z naprzeciwka biegnie Korotowski, sięgnął piłkę Włodar, ale za lekko i Kotorowski zdołał ją wyłapać!
52' - I znowu Legia, Roger Edson... kotłuje się w polu karnym Lecha, a gola nadal nie ma!
52' - Zagranie ręką jednego z lechitów, znów Legia będzie miała okazję!
53' - 4-osobowy mur lechitów... a Edson trafia prosto w niego
54' - Włodar pięknie wyłuskał piłkę, podał na lewą stronę do Edsona, ten dośrodkował tam przejął Grzelak, ale źle złożył się do strzału
54' - W ostatnich minutach Lech po prostu nie istnieje!
54' - Świetnie dopingują również kibice Legii
55' - Rzut rożny dla Lecha
55' - Główkował Bosacki, a wybijał Choto
57' - Grzelak szarżuje w polu karnym podaje, ale zablokowana piłka przez obrońców
57' - Marcin Zając po raz trzeci mógł ukarać Legię, ale tym razem Dickson Choto zdążył zablokować strzał lechity
59' - Od bramki Kotorowski
60' - GOLLLLLLL!!!!!!!!!
60' - GOL! Piotr Włodarczyk! (Legia)
61' - Nareszcie!!! Radość w sektorze gości, bo legioniści zdobywają w pełni zasłużoną kontaktową bramkę!
62' - Gramy dalej panowie!
63' - Zmiana Lech: Zlatko Tanevski - Dimitrije Injać
63' - Na trybunach - zarówno w sektorze gości, jak i gospodarzy odpalone zostały dziesiątki rac
63' - Niestety kilka z nich z sektora Legii poleciało na murawę
64' - Rzut wolny dla Legii 27 metrów do bramki
64' - Znowu będzie okazja na zdobycie gola
65' - Vuković uderza z zaskoczenia... Kotorowski jednak nie dał się zaskoczyć i pewnie złapał strzał legionisty
66' - Ależ serca do gry ma Vuković. Minął trzech lechitów i dopiero faul go powstrzymał
66' - Błędy mnożą się w ekipie gospodarzy. Nietypowy groźny strzał Szali i mamy korner!
67' - Vuković faulował w polu karnym gospodarzy...
67' - Zmiana Lech: Henry Quinteros - Przemysław Pitry
69' - Faul na lechicie na wysokości pola karnego
69' - Reiss dośrodkowuje a Fabiański pewnie łąpie
70' - Bronowicki blokuje strzał Murawskiego
72' - Kikut uderza zza pola karnego - kilka metrów nad poprzeczką
73' - GOL! Zbigniew Zakrzewski! (Lech)
73' - Trzeci raz bramka stracona w identyczny sposób! Tym razem obrona Legii nie upilnowała Zakrzewskiego i Legia przegrywa już 1-3...
73' - Zmiana Legia: Wojciech Szala - Herbert Dick
74' - Teraz ciężko będzie wywalczyć dobry rezultat, bo do zakończenia meczu tylko około 20 minut
74' - Żółta kartka: Marcin Kikut (Lech)
74' - Kolejny rzut wolny i znowu Edson przy piłce.
75' - Dośrodkowanie Brazylijczyka wybili głową obrońcy
78' - Kotorowski wyłapuje dośrodkowanie Rogera z prawej strony
79' - Zmiana Legia: Guerreiro Roger - Maciej Korzym
80' - Edson uderza, piłkę przejmuje w polu karnym Radović... spalony!
82' - Zbyt mocne podanie Vukovicia do wbiegającego w pole karne Radovicia
83' - Legia cały czas posiada zdecydowaną przewagę, teraz rzut rożny krótko rozegrany ... dośrodkowanie Grzelaka wybili obrońcy
84' - Ze strony kibiców Lecha w pole karne Łukasza Fabiańskiego poleciał stroboskop
85' - Zmiana Lech: Zbigniew Zakrzewski - Maciej Scherfchen
86' - Grzelak przepychał się w polu karnym z dwoma obrońcami i wywalczył korner
87' - Radović wstrzeliwuje piłkę w pole karne... ale trafia w nogi obrońców
87' - Reiss otrzymał prostopadłe podanie i uderzał... jednak Fabiański końcówkami palców broni!
88' - Korzym na 15 metrze uderza... bardzo niecelnie!
89' - Zmiana Legia: da Silva Edson - Marcin Smoliński
90' - Trener Zieliński praktycznie zrezygnował z obrońców w końcówce meczu
90' - Rzut wolny dla Legii z około 25 metrów. Przy piłce Radović
91' - Dośrodkowanie, zamieszanie... uderza Choto... Kotorowski broni!!
91' - Jakiś kibic Lecha wbiegł na murawę i przebiegł w poprzek boiska
92' - Sędzia dolicza 3 minuty
94' - Koniec meczu!





Zakończył się mecz. Legia z jednej strony zupełnie niezasłużenie, a z drugiej na własne życzenie przegrała z Lechem 1-3.
Piłkarze podchodzą pod sektor kibiców Legii i dziękują im za doping
A lechici tańczą na środku boiska
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy do komentowania meczu na www.legialive.pl

Relacja z trybun

Poznańska jakość

Wyjazdy do Poznania są przez fanów Legii traktowane zupełnie inaczej niż wypady do innych miast. Najlepiej odzwierciedla ten fakt zainteresowanie biletami wśród legionistów - wejściówki rozeszły się w parę godzin, a gdyby przysłano ich do stolicy kilka razy więcej, wszystkie bez problemu znalazłyby nabywców. Jeszcze bardziej mecz Lech - Legia elektryzował kibiców z Wielkopolski - ci wykupili 25 tys. biletów parę tygodni przed meczem. "Oni mogliby wygrać mecz z Legią i spaść do drugiej ligi" - mówiono w Warszawie.

Dzięki zaangażowaniu SKLW, fani warszawskiej drużyny wyruszyli w drogę dwoma pociągami specjalnymi. Z Dworca W-wa Wschodnia w kierunku Poznania ruszyło 1600 fanów, czyli więcej niż pula otrzymanych przez nas biletów. W drodze nie brakowało ciekawych przygód - kąpieli w stawie, śpiewów oraz dobrej zabawy. Pierwszy z pociągów po dotarciu do Poznania dosyć długo oczekiwał na transport autobusami w kierunku stadionu. Drugi zaś po dłuższym postoju w szczerym polu został opuszczony przez kibiców. Legioniści, w obawie że nie zdążą na mecz, postanowili wziąć sprawy w swoje ręce - przez nieznane tereny zaczęli kroczyć w kierunku Bułgarskiej. Marsz 700 kibiców nie mógł pozostać niezauważony przez policję, która w końcu przejęła całą grupę i autobusami przetransportowała na stadion.

Przy Bułgarskiej stadion wypełniał się już sporo przed meczem. Lechici obejrzeli także pojedynek juniorskich drużyn - nam nie było to dane. W końcu jednak i my dotarliśmy na nasz sektor. Wpuszczanie dłużyło się strasznie, ale na szczęście kilka minut przed pierwszym gwizdkiem zameldowaliśmy sie w naszym sektorze. Gospodarze przywitali nas tradycyjnie stekiem wyzwisk, my nie pozostaliśmy im dłużni. Właśnie w momencie naszego pojawiania się na stadionie, Lech prezentował swoją pierwszą oprawę. Na trzech trybunach przygotowali oni 4 transparenty - Poznań naszym szczęściem, naszą radością", "Ludzie zwani rodziną", "Miejsce zwane domem", "Klub który jest naszą jedyną miłością". Dwie minuty później na naszym płocie pojawia się szybka odpowiedź - hasło graficznie stylizowane na oprawę Lecha - "Oni poznańską są jakością", które uzupełniała sektorówka z postaciami Krollopa, Petza i Meza.

Nie da się ukryć, że w pierwszych minutach spotkania Lech pokazał się z bardzo dobrej strony pod względem dopingu. Piosenka stylizowana na "You'll never walk alone" w wykonaniu całego stadionu brzmiała naprawdę nieźle. My niestety w I połowie meczu nie stanęliśmy na wysokości zadania - nasz doping nie miał szans przebić się przez doping poznaniaków. Niestety, fani ze stolicy przybyli na wrogi obiekt i zamiast dawać z siebie wszystko, woleli obserwować nieporadne zachowanie naszych graczy, którzy w pierwszej połowie stracili dwa gole. Na szczęście lepiej było po przerwie. Wtedy dołączyło do nas kilkaset osób, które dojechały drugim pociągiem. Niestety, nie wszyscy przybyli mieli okazję znaleźć się na trybunach - ok. 300 fanów cały mecz spędziło pod stadionem.

Poznaniacy, zajarani korzystnym wynikiem, mocno wspierali swój zespół. Dobrze, że i my pokazaliśmy się w końcu z pozytywnej strony. Kontaktowa bramka jeszcze bardziej nas zmobilizowała. W naszym sektorze pojawiły się setki transparentów na kijach i kilkanaście rac. Kilka z nich pofrunęło w kierunku sektorów gospodarzy. Zaraz potem pirotechnika pojawiła się w "Kotle". Tam właśnie zaprezentowane zostały dwie kolejne oprawy Lecha - sektorówki z hasłem "Władcy ognia", folie aluminiowe i kilkadziesiąt rac, a później całe mnóstwo biało-niebieskich flag gospodarzy
na kijach i kolejna porcja rac. Obie były efektowne, i na szczęście gospodarzy nie znalazły odpowiedzi z naszej strony. Szkoda, że ambitna postawa naszych piłkarzy na boisku zakończyła się stratą trzeciej bramki. Wtedy właściwie nikt z nas nie wierzył już w końcowy sukces, ale dalej wspieraliśmy Legię z całych sił. Przypomnieliśmy również "Kolejorzowi", że komplet widzów zjawia się u nich tylko raz do roku. "Przyszliście chamy, dlatego, że my tu gramy" - skandował nasz sektor. W czasie meczu ciekawie było jeszcze, gdy spalone zostały barwy Lecha, co spowodowało kolejne wyrazy nienawiści do Legii na trybunach. Legioniści przypominali jeszcze poznaniakom, że trzymają z ekipą mało honorową.

Mecz w końcu został zakończony i... rozpoczęła się feta miejscowych, która przypominała bardziej świętowanie mistrzostwa Polski, niż zdobycie trzech punktów w meczu ligowym. Piłkarze (nie wszyscy) podeszli pod nasz sektor i podziękowali nam za wsparcie. Nas czekało jeszcze kilkadziesiąt minut oczekiwania na wyjście z sektora. Wtedy pokazaliśmy, że potrafimy się doskonale bawić nawet po niekorzystnym wyniku. Za sterami mikrofonu stanął niezawodny DJ Staruch, a półtora tysiąca fanów rozpoczęło zabawę na całego. Nie brakowało pieśni propagandowych, naukowych i typowo melanżowych. "Bo Warszawa jest od tego, aby bawić się na całego" - niosło się z naszego sektora. Smutne miny mieli tylko panowie w czarnych uniformach, którzy odpowiadali za zabezpieczenie spotkania. Zaraz i oni mieli zajęcie, bowiem fani ze stolicy zostali wypuszczeni z sektora i mogli ruszyć w kierunku dworca.

Frekwencja: 26000
Kibiców gości: 1300
Flagi gości: 11

Doping Lecha: 9
Doping Legii: 7

Autor: Bodziach

Oceń legionistów
Komentarze (465)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.