Ekstraklasa
9. kolejka

9264
Warszawa
28.09.2007
20:00
Legia Warszawa
GKS Bełchatów
Legia Warszawa
4-1
GKS Bełchatów
7' Giza
35' Chinyama
39' Radović
50' Chinyama
(3-1)
Popek 18'
82 Jan Mucha
11 Tomasz Kiełbowicz
24 Jakub Wawrzyniak
26 Inaki Astiz
25 Jakub Rzeźniczak
8 Kamil Grosicki
6 Guerreiro Roger 76'
14 Aleksandar Vuković
7 Piotr Giza 70'
32 Miroslav Radović
19 Takesure Chinyama 62'
1 Wojciech Skaba
3 Wojciech Szala
5 Błażej Augustyn
9 Marcin Burkhardt 76'
13 Maciej Korzym 62'
18 Bartłomiej Grzelak
30 Martins Ekwueme 70'
Piotr Lech 1
74' Jacek Popek 4
46' Edward Cecot 6
Maciej Stolarczyk 7
Tomasz Jarzębowski 33
Łukasz Garguła 10
Dariusz Pietrasiak 17
Marcin Kowalczyk 5
58' Patryk Rachwał 20
Tomasz Wróbel 23
Mariusz Ujek 25
Łukasz Sapela 1
46' Rafał Grodzicki 51
74' Alexander Sanchez 11
58' Jakub Tosik 24
Artur Marciniak 22
Paweł Magdoń 33
Trener: Jan Urban
Asystent trenera: Jose Vicuna
Kierownik drużyny: Ireneusz Zawadzki
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Orest Lenczyk
Asystent trenera: Marek Wleciałowski
Kierownik drużyny: Dariusz Marzec
Lekarz: Jerzy Wielkoszyński
Masażyści: Zbigniew Kępiński, Aleksander Baranowicz
Sędziowie
Główny: Jarosław Żyro (Bydgoszcz)
Asystent: Maciej Daszkiewicz
Asystent: Dariusz Ignatowski
Techniczny: Piotr Pielak
Relacja

Chinyama show

W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 9. kolejki ekstraklasy, warszawska Legia pokonała 4-1 u siebie GKS Bełchatów. Przez dłuższy okres czasu był to mecz jednego aktora, a w roli głównej wystąpił Takesure Chinyama, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Napastnik nie dotrwał jednak do ostatniego gwizdka. Na pół godziny przed końcem meczu doznał kontuzji łydki i musiał opuścić murawę.

Wcześniej Takesure pokazał jednak wszystko za co uwielbiają go fani z Łazienkowskiej. Przebojowość, waleczność i nieustępliwość. Zanim jednak nadszedł czas napastnika Wojskowych, poszaleli inni gracze. Legioniści rozpoczęli mecz, jakby już w pierwszych sekundach chcieli rozstrzygnąć jego losy. Na pierwszą bramkę nie trzeb było długo czekać. W 8. minucie Roger wpadł w pole karne. Pokręcił obrońcami i wystawił piłkę do Miroslava Radovića. Ten dośrodkował na 5 metr, gdzie przy biernej postawie Marcina Kowalczyka, Piotr Giza dał Legii prowadzenie. Po strzelonym golu zapał Wojskowych jednak osłab.

Do głosu powoli zaczęli dochodzić goście. W 19. minucie było 1-1. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, najskuteczniej w polu karnym przepychał się Jacek Popek i głową pokonał Jana Muchę. Przy całej akcji zaspał… sędzia Jarosław Żyro. Popek pracując na dobrą pozycję, faulował Jakuba Rzeźniczka. Uszło to jednak uwadze arbitra. Jednak w piątkowy wieczór nikt nie był w stanie przeszkodzić Legii w zdobyciu kompletu punktów.

Gdy w 27. minucie za brutalny faul na Tomaszu Kiełbowiczu, czerwoną kartkę obejrzał Tomasz Wróbel, bramki dla Wojskowych były kwestią czasu. Bełchatów dzielnie bronił się przez dziesięć minut. Wtedy dał o sobie znać Chinyama. Wpadł w pole karne, ale przegrał pojedynek z Piotrem Lechem. Gdy jednak piłka znów wylądowała pod jego nogami, strzelił bez chwili zawahania. Strzał oddany był z linii końcowej, ale i tak znalazł drogę do bramki.

Cztery minuty później Legia prowadziła już dwiema bramkami. Roger przytomnym podaniem uruchomił na lewym skrzydle Tomasza Kiełbowicza. Ten dośrodkował przed bramkę, gdzie niczym spod ziemi wyrósł Radović. Sprytnie uprzedził Lecha i było 3-1. Bełchatowian po przerwie dobił oczywiście Chinyama. Strzelił niby za lekko i jakby od niechcenia, ale piłka i tak wylądowała w siatce. Było 4-1 i wicemistrz Polski padł na kolana.

Przez pozostałą cześć meczu legioniści bawili się z rywalem. Goście usiłowali się odgryzać, ale nie było ich stać na wiele. Gdy raz przedarli się w pole karne Legii, fantastyczną interwencją popisał się Mucha. Słowak odważnie rzucił się pod nogi rywala i zablokował piłkę.

Ósma wygrana w dziewiątym meczu i Legia już wygodnie rozsiadła się na fotelu lidera. Za tydzień Wojskowych czeka kolejny arcytrudny mecz. Wyprawy do Poznania zawsze są pełne emocji. Tak będzie i w najbliższą sobotę. Oby rozpędzeni legioniści roznieśli w pył wielkopolską drezynę.

Autor: Tomek Janus

Minuta po minucie

W 9. kolejce ekstraklasy Legia podejmie na własnym boisku wicemistrzów Polski drużynę GKS-u Bełchatów. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji LIVE!
---------------------------------------------
Witamy serdecznie wszystkich kibiców ze stadionu Legii, gdzie aura nie rozpieszcza kibiców
Już za niespełna dwa kwadranse podopieczni Jana Urbana stoczą kolejny bój o ligowe punkty. Przeciwnikiem będzie GKS Bełchatów
Piłkarze Legii wychodzą na ulewny deszcz, żeby się rozgrzać. Od dłuższego czasu szykuje się do meczu Jan Mucha
Na trybunach są póki co tylko kibice stołecznego klubu
Na boisko wybiegają bramkarze rywali
Są i pozostali piłkarze z Bełchatowa
Deszcz przestał padać. Trybuny powoli się zapełniają, ale kompletu to na pewno nie będzie
Na sektor pod zegarem wchodzą pierwsi kibice GKS-u
Znamy już zestawienia obu drużyn. Na ławkę pierwszej drużyny powraca po kontuzji Wojciech Szala. Znalazło się miejsce również dla Marcina Burkhardta
Z konieczności na lewej pomocy wystąpi dziś Miroslav Radović
Mecz rozpocznie się z 10-minutowym opóźnieniem ze względu na dość późne przybycie naszych rywali związane z dużymi korkami
Grupa z Bełchatowa już w komplecie pod zegarem. Rozpoczynają pierwsze przyśpiewki
Bełchatowianie z czterema płótnami, bęben, grupa ok. 150 osób
Legioniści powoli schodzą do szatni
"Sen o Warszawie..." rozbrzmiewa z głośników
"Mistrzem Polski jest Legia..." niesie się po trybunach
Oba zespoły już na murawie. Legia zagra dziś na biało-czarno. Bełchatów na zielono-biało

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Rozpoczęli rywale
2' - Pierwsza akcja bełchatowian w środkowej strefie boiska
3' - Walczył Wróbel z Wawrzyniakiem. Piłka dla legionistów
3' - Rusza Giza, ale jest sam. Przy nim kilku rywali. Wywalczył aut
3' - Chinyama obraca się z piłką, z 18 metrów strzela, ale prosto w nogi rywala
4' - Cecot na lewo do partnera. GKS konsekwentnie do przodu, ale teraz za mocno i Mucha rozpoczyna od bramki
4' - Kiełbowicz do Wawrzyniaka, daleka piłka na prawe skrzydło
5' - Fantastyczne podanie w kierunku Gizy, ale niestety pomocnik Legii nie opanował futbolówki i ta padła łupem Lecha
5' - Giza walczy w środku boiska... Rusza Grosicki
6' - Ofiarnie i na raty broni teraz Lech! Szedł do końca Grosicki, ale bramkarz gości wybił. Chinyama poprawił, ale po rękach rywala. Groźna akcja legionistów!
7' - Było blisko! Dostał Radović podanie z prawej strony i uderzył z pierwszej w kierunku bramki rywala. Niestety bez efektów
7' - Kibice oglądali dwie składne akcje gospodarzy. Oby tak dalej!
7' - Faulowany Grosicki w środkowej strefie boiska
8' - Ładnym zwodem Chinyama oszukuje Cecota. Rozciągnięcie gry na prawe skrzydło. Legia cały czas w ataku
8' - Roger... wpada w pole karne...
8' - GOL! Piotr Giza! (Legia)
8' - GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL !!!!!!!!!!
9' - Z prawej strony poszła wysoka piłka w pole karne. Wyskoczył do niej tylko Giza, zawisł w powietrzu i uderzeniem głową pokonał Piotra Lecha, który nie drgnął!
10' - Tymczasem poza murawą leży Chinyama i jest opatrywany przez lekarzy
10' - Legioniści wykonali kołyskę z okazji narodzin dziecka Jakuba Wawrzyniaka
10' - Napastnik Legii po opatrzeniu przez medyków powrócił na murawę
11' - Roger naciska na Wróbla, że ten traci piłkę. Jednak arbiter dopatrzył się faulu
11' - Zagranie do Ujka, ale był przy nim niczym plaster Inaki Astiz
12' - GKS zaczyna konstruować ofensywną akcję. Szukają bramki rywale
12' - Próba ataku powstrzymana na 20 metrze od bramki Muchy
13' - Chinyama ładnie zagrywa do Grosicki, który zrobił zły zwód i dał sobie odebrać piłkę
13' - Próba strzału Grosickiego, ale Lech tym razem przytula futbolówkę do siebie
14' - Na murawie zwija się z bólu zawodnik GKS Bełchatów. Wjeżdża już ekipa z noszami
14' - Pietrasiak już się podniósł z murawy. Gramy dalej
15' - Kowalczyk rusza na przebój, ale pewnie w defensywie teraz Vuković
15' - Gospodarze cały czas napierają. Dążą do podwyższenia wyniku
16' - Dalekie zagranie w kierunku Ujka, ale był przy nim Astiz
17' - Mucha do Kiełbowicza i jazda.... Kiełbowicz na lewej flance, mocne dośrodkowanie i jeszcze Chinyama
17' - Strata piłki . Próba zagrania do Wróbla, ale jego nie było na prawym skrzydle i gospodarze odzyskują inicjatywę
18' - Rusza Bełchatów. Jarzębowski strzela z ostrego kąta, ale za bramką
18' - Żółta kartka: Jakub Wawrzyniak (Legia)
18' - Wawrzyniak brzydko faulował Ujka i potrzebna jest opieka lekarska
19' - Rzut rożny dla Bełchatowa, pierwszy w tym meczu
19' - GOL! Jacek Popek! (Bełchatów)
20' - I mamy remis. Dośrodkowanie w pole karne, Popek skacze do dośrodkowanie i głową pokonuje Muchę. Akcja rywali podobna do tej jak w potyczce z Zagłębiem Sosnowiec, ale tym razem piłka znalazła drogę do siatki
23' - Legia podrażniona z pewnością będzie starała się doprowadzić do remisu
23' - Dialog... - WALTER!!! - Co?! - MORDO TY MOJA!
23' - Tymczasem na murawie na połowie legionistów rywale
24' - Rzut rożny dla bełchatowian
25' - Akcja pod bramką rywali. Było blisko, ale po wrzutce z kornera żaden z gospodarzy nie wpakował piłki do siatki. Wystarczyło dostawić nogę
26' - Legia prawym skrzydłem. Rusza Roger. Roger strzela prosto w nogi
27' - Czerwona kartka: Tomasz Wróbel (Bełchatów)
27' - Brutalny wjazd nogami w Kiełbowicza. Zwija się z bólu gracz Legii, a piłkarz gości oberwał czerwoną kartkę
28' - Legia ma teraz teoretycznie łatwiejsze zadanie, bo gra z przewagą jednego gracza
28' - Żółta kartka: Edward Cecot (Bełchatów)
28' - Za kłótnie z sędzią żółty kartonik ujrzał jeszcze Edward Cecot
29' - Legia w natarciu i wywalczyła rzut rożny
29' - Roger już w narożniku...
30' - Źle podaje Grosicki do swojego kolegi i trzeba budować akcję ofensywną od nowa
30' - Walka bark w bark Garguły z Kiełbowiczem przerwana gwizdkiem arbitra
30' - I znowu sędzia rozdziela Kiełbika z Gargułą
31' - Roger podjechał kilka metrów z piłką, odegrał do partnerów, ale ci nie wykończyli należycie akcji
32' - Bełchatów będzie nastawiał się głównie na kontry, więc stałym obrazkiem będą teraz oskrzydlające akcje legionistów
32' - Myli się kolejny raz Lech, który nie potrafił opanować piłki. Z kolei legioniści nie potrafili wykorzystać tego błędu i nadal mamy 1-1
33' - Grosicki dostaje ładne podanie od kolegów, naciskany oddaje jeszcze strzał i mamy korner
33' - Roger w narożniku pod Żyletą...
33' - Mocna, wysoka piłka.. Astiz trącą ją głową, ale ostatecznie od bramki grę wznowi Lech
34' - Żółta kartka: Tomasz Kiełbowicz (Legia)
34' - Kolejny raz starcie Kiełbowicza z Gargułą i legionista ujrzał żółty kartonik
35' - Bełchatów z wolnego, ale Astiz wybija głową i ruszają gospodarze
35' - Niesamowity dzikus z tego Chinyamy! Robi zwód za zwodem i wywwalczył rzut wolny na 18 metrze
35' - Szkoda, że nie ma Edsona...
36' - Vuković, ale prosto w mur!
36' - GOL! Takesure Chinyama! (Legia)
36' - FENOMENALNY JEST CHINYAMA ! F-E-N-O-M-E-N-A-L-N-Y !
36' - Żółta kartka: Takesure Chinyama (Legia)
37' - Dopadł do bezpańskiej piłki przy linii końcowej boiska. Kąt niemal 0 stopni, a ten strzela na bramkę i zdobywa gola! Legia 2. GKS Bełchatów 1!
38' - Dziennikarze i kibice z pewnością są nadal w szoku po tym uderzeniu napastnika Legii
39' - Trzeba przyznać, że arbiter dzisiaj szasta kartkami. Do tej pory pokazał już cztery żółte i jedną czerwoną
39' - Jednak jest to efekt ostrych starć, których dzisiaj nie brakuje
39' - Legia spokojnie, od tylniej formacji konstruuje atak
40' - GOL! Miroslav Radović! (Legia)
40' - Pięknie! Mamy 3-1 za sprawą Miroslava Radovicia! Kilka podań, dośrodkowanie Kiełbowicza i z najbliższej odległości Radović pokonuje Piotra Lecha. Radość na trybunach! Legia 3. Bełchatów 1.
41' - Co tam prowadzenie dwubramkowe. Legia ciśnie dalej rywala szukając okazji do dobicia przeciwnika
42' - Grosicki drybluje, oddaje piłkę Gizie, który decyduje się na uderzenie. Niestety bardzo niecelne
43' - Rusza Bełchatów lewym skrzydłem, próba zagrania do Ujka, ale kto tam był? Tak jest. Inaki Astiz
43' - Trzeba przyznać, że Piotr Lech nie jest dzisiaj w optymalnej dyspozycji. Pewnie korki przed Warszawą tak bardzo go zdekoncentrowały
44' - Kiełbowicz na lewej. Wycofanie do tyłu... bez pośpiechu
44' - Wymiana piłek między legionistami. Ole!
45' - Rzeźniczak pilnuje przeciwnika na swej stronie i skutecznie wybija na aut
45' - Jednak futbolówka już krąży po legionistach
46' - Grosicki z prawej strony w pole karne. Tam w ekwilibrystyczny sposób próbowali pokonać Lecha legioniści, ale żaden nie złożył się konkretnie do strału
47' - Sędzia dolicza jeszcze 3 minuty do pierwszej połowy
47' - Tymczasem Polonia Bytom wygrała 1-0 z Zagłębiem Lubin!
47' - Gospodarze nie kwapią się do szaleńczych ataków
48' - Roger wyłuskał piłkę. Już do Radovici na lewe skrzydło i wywalczył rzut rożny
48' - Szybko rozegrany ten stały fragment gry nie przyniósł korzyści. Przejęli futbolówkę rywale
49' - Oba zespoły czekają na przerwę
49' - Koniec pierwszej połowy

Koniec pierwszej połowy, która zdecydowanie należała do legionistów. Zasłużone prowadzenie. Ciekawe co będzie po przerwie. Pozostańcie z nami
Oba zespoły wybiegają już na murawę
Zaraz drugie 45 minut tego spotkania
Legia bez zmian w składzie. Rywale przeprowadzą jedną zmianę

46' - Początek drugiej połowy
47' - Zmiana Bełchatów: Edward Cecot - Rafał Grodzicki
47' - Mecz wznowiony przez legionistów
48' - Gospodarze już przechwycili piłkę i sposobią się do ataków
48' - Seria podań między podopiecznymi Jana Urbana
48' - Chinyama w polu karnym, przy nim obrońca Bełchatowa, strzał, ale mocno niecelny
49' - Kiełbowicz, Roger, Giza, Rzeźniczak....
50' - Rzeźniczak zagrał do Gizy, który wpada w pole karne i mocno aczkolwiek niecelnie strzela na bramkę Lecha
51' - Garguła z wolnego w pole karne, ale rusza z kontrą Legia
51' - GOL! Takesure Chinyama! (Legia)
51' - Kolejny gol! Roger pędzi z piłką ile sił w nogach, po ziemi podaje do Kiełbowicza. Niby za mocno, ale Kiełbik dochodzi do zagrania, dośrodkowuje w pole karne, Lech nie opanował piłki, a przytomny Chinyama pakuję futbolówkę do niemal pustej bramki!
52' - No to strzelamy dalej!
52' - Chinyama wypuszcza Grosickiego, ale ten nie miał szans na dojście. Wywalczył za to rzut z autu
53' - Dobrze zapowiadał się ten atak, ale Giza z Rzeźniczakiem nieco się zagubili
54' - Podanie w kierunku Ujka, który został złapany na spalonym
55' - Rzeźniczak w kierunku Chinyamy, ale ciutkę za mocno
56' - Pozostawili bez krycia Popka, który był sam na sam z Muchą podaje niewiadomo gdzie
56' - Teraz Legia... Radović na lewej...
56' - Przekombinował Serb i się poślizgnął
56' - Składnie wymienili podania Grosicki z Rogerem. Brazylijczyk strzela, ale futbolówka mija cel
57' - Rachwał na prawym skrzydle. Próba ataku powstrzymana przez Legię
57' - Chinyama przy piłce, podaje do Grosickiego, który nieco źle przymierzył
58' - Rzeźniczak! Z prawej strony dośrodkowanie, ale wybijają na róg
58' - Roger ustawia futbolówkę w narożniku...
59' - Roger do Radovicia, Rado do Rogera, wrzutka, ale Lech łapie
59' - Na boisko wejdzie zaraz Tosik, który lubi sobie ostro pogrywać
59' - Zmiana Bełchatów: Patryk Rachwał - Jakub Tosik
59' - Na ból się uskarża Chinyama, który domaga się zmiany
61' - Strzelec dwóch bramek zostanie zmieniony najprawdopodobniej. Oby to nie był groźny uraz
62' - Bardzo ładnie i odważnie wyszedł z bramki Jan Mucha, który uratował zespół przed zagrożeniem. Już się tam czaił zawodnik GKS Bełchatów w polu karnym
62' - Wejdzie na murawę Maciej Korzym
63' - Zmiana Legia: Takesure Chinyama - Maciej Korzym
63' - Pierwsza roszada w zespole Legii
65' - Rzeźniczak dostał podanie na prawe skrzydło. Poszło dośrodkowanie, ale Giza szczelnie kryty nie doszedł do tego zagrania
65' - Legia już na totalnym luzi, spokojnie sobie pogrywa
65' - Ładne zagranie w pole karne, ale główkował gracz z Bełchatowa
66' - Bełchatów zamknięte na własnej połowie
67' - Radović do Korzyma, który z 18 metra prosto w nogi rywala
67' - Astiz, pokazuje się Radović.. poszła piłka w jego stronę, ale sędzia podniósł chorągiewkę pokazując, że był spalony
68' - Na plac gry wejdzie Martins Ekwueme
69' - Giza przechwycił piłkę, żeby po chwili ją stracić
69' - Rusza GKS. Rusza Ujek...
70' - Jarzębowski, przy nim był Rzeźniczak i rusza Legia z kontrą
70' - Spowolnienie akcji. Ekwueme nadal czeka prz linii
70' - Radović w pole karne, ale łapie Lech
70' - "CAŁA LEGIA, ZAWSZE RAZEM!!!" niesię się po Łazienkowskiej
71' - "Nie ma Legii, bez Żylety..." skandują fani
71' - Zmiana Legia: Piotr Giza - Martins Ekwueme
71' - Schodzi kolejny strzelec bramki. Tym razem wejdzie wspominany Ekwueme
72' - Wrzutka bełchatowian w pole karne, trąca głową gracz GKS, ale Mucha pewnie łapie
73' - "SPÓJRZ CO ZROBIŁEŚ, HEJ STEFAN SPÓJRZ..." śpiewa cały stadion. I widać gołym okiem!
73' - Za chwilę dojdzie do ostatniej zmiany w zespole rywali
73' - Jednak najpierw Garguła z rzutu wolnego w plecy Radovicia
74' - Jarzębowski rusza z akcją. Jednak atak gości mało wyrazisty i bramkarz Legii nie musiał nadto się pocić łapiąc futbolówkę
75' - Trzeba przyznać, że mecz nieco siadł. Tempo już nie te....
75' - Zmiana Bełchatów: Jacek Popek - Alexander Sanchez
75' - Schodzi strzelec jedynej bramki dla Bełchatowa
76' - Korzym próbował podawać na lewo do Grosickiego, ale uczynił to niecelnie i Lech musiał wznowić grę od bramki
77' - Jan Urban daje na ostatni kwadrans szansę Marcinowi Burkhardtowi
77' - Zmiana Legia: Guerreiro Roger - Marcin Burkhardt
78' - Brawa żegnają Rogera, za którego wejdzie awizowany "Bury"
79' - Ekwuema na lewo. Tam Kiełbowicz w pole karne i Radović strzela z ostrego kąta, z powietrza w boczną siatkę
81' - Rzeźniczak próbuje do Vukovicia. Burkhardt na lewo, Ekwueme...
81' - Kowalczyk walczy z Korzymem o piłkę. Lepszy gracz GKS
83' - "Mam wrażenie, że Legia oszczędza się już na wtorkowy mecz z Borussią Dortmund" - padł komentarz
83' - Chyba coś w tym jest, bo legioniści nie forsują tempa. Brak szaleńczych ataków...
86' - GKS wymienia piłkę na własnej połowie, jakby prowadził 4-1, a jest odwrotnie
88' - Walka w środkowej strefie boiska. Do końca coraz mniej czasu
89' - Niemalże sparing. Z murawy już wieje nudą. Eh, a takie ciekawe widowisko było. Pełne emocji, ostrych starć i przede wszystkim bramek. Szkoda, że w drugiej odsłonie mogliśmy tylko raz się cieszyć
90' - Korzym sam, a przed nim sześćiu rywali
91' - Ekwueme jeszcze do Wawrzyniaka, Ekwueme...
91' - Burkhardt decyduje się na strzał, ale było to typowe uderzenie na wiwat
92' - Jeszcze tylko 2 minuty i koniec. Nic tu się już nie zmieni
93' - Ostatnie powolne akcje w meczu...
93' - Koniec meczu!





Koniec! Legia wygrywa pewnie i przekonywująco. Szkoda tylko, że przy roztrzygniętym wyniku już się nic nie działo

Relacja z trybun

Walter - mordo ty moja!

Kolejny mecz przy Łazienkowskiej odbył się bez dopingu ze strony "Żylety". Cały czas słychać było natomiast śpiew 192- osobowej grupy bełchatowian. Największe rozbawienie spowodował dialog Żylety z Krytą - "Walter! Co? Mordo ty moja!", nawiązujący do spotów wyborczych. Legioniści skandowali hasło "Nie ma Legii bez Żylety", a krótki pokaz swoich możliwości dali już po końcowym gwizdku sędziego.

Podobnie jak przed meczem z Ruchem, parę godzin przed spotkaniem rozszalała się burza. Pogoda ponownie nie dopisała, więc przygotowane przez klub programy meczowe nie nadawały się do niczego. Spotkanie rozpoczęło się z 10-minutowym opóźnieniem, z powodu późnego przyjazdu zespołu gości. Tych wspierało 192 kibiców z Bełchatowa, którzy w akompaniamencie bębna śpiewali cały czas. Dopóki wynik był w miarę dla nich korzystny, przyjezdni prezentowali się bardzo dobrze, żywo i rytmicznie dopingując swój zespół. Wraz ze zmianą rezultatu, goście intonowali coraz to bardziej monotonne pieśni. "To jakaś kolęda, czy pieśń kościelna?" - zastanawiali się warszawiacy.

My tego dnia, podobnie jak ostatnio milczeliśmy. Próby dopingu dało się jedynie słyszeć pod dachem. "Żyleta" tylko parę razy skandowała hasła "Cała Legia zawsze razem" i "Nie ma Legii bez Żylety". Bełchatowianie nagrodzili je brawami. Oni jednak nie mogli być w najlepszych nastrojach, bowiem GKS grał słabiutko i może się cieszyć, że przegrał przy Łazienkowskiej zaledwie 1-4. Oprócz wspomnianego hasła do Mariusza Waltera, kibice skierowali dwa słowa prezesowi klubu - "Miklas do Iławy!". Nie zabrakło również hasła "Ekstraklasa bez Miklasa". Moknąca przez połowę meczu odkryta, mimo kiepskiej pogody nie straciła wcale zapału. Dała jednak o tym znać dopiero po zakończeniu meczu. Wtedy to, już po ostatnim gwizdku nielubianego sędziego Żyro, można było poczuć się jak na meczu piłkarskim. Rozpoczęliśmy hitem z Wiednia, a chwilę później cała odkryta donośnie zaśpiewała "Moja jedyna miłość to jest Legia". Podziękowano zawodnikom za wygraną i można było się rozejść do domów. Fani GKS-u, mimo porażki swojej drużyny liczyli, że zawodnicy w zielonych koszulkach pofatygują się do nich i przybiją z nimi piątki. Mimo skandowania "Chodźcie do nas", żaden z graczy nie podszedł do sektora pod zegarem, woląc szybciej udać się do szatni.

Tak oto, ponownie bezbarwnie zakończył się kolejny mecz na naszym stadionie. Już we wtorek sparing z utytułowaną Borussią Dortmund. Szkoda, że zawodnicy na co dzień występujący w Bundeslidze nie będą mieli okazji poznać prawdziwej atmosfery, z jakiej przez lata słynął nasz stadion. Niestety, "nasza mordeczka" dalej zamierza zwalczać bandytów, złodziei i dilerów przez utrzymywanie zakazów dla ultrasów i prowadzącego doping, więc w tej rundzie na zmiany się nie zanosi.

Frekwencja: 9264
Kibiców gości: 192
Flagi gości: 5

Doping Legii: 2
Doping Bełchatowa: 6,5

Autor: Bodziach

Oceń legionistów
Komentarze (183)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.