Ekstraklasa
18. kolejka

4000
Grodzisk Wlkp.
23.02.2008
16:00
Dyskobolia Grodzisk Wlkp.
Legia Warszawa
Dyskobolia Grodzisk Wlkp.
1-0
Legia Warszawa
52' Rocki
(0-0)
33 Sebastian Przyrowski
2 Radek Mynar
3 Tomasz Jodłowiec
11 Adrian Sikora 87'
10 Marek Sokołowski
16 Szymon Kaźmierowski 70'
18 Igor Kozioł
13 Jarosław Lato
22 Piotr Rocki 92'
86 Radosław Majewski
26 Pance Kumbev
30 Dariusz Brzostowski
20 Piotr Piechniak 87'
8 Filip Ivanovski
66 Błażej Telichowski 92'
19 Radosław Nolka
11 Mariusz Muszalik
37 Piotr Świerczewski 70'
Jan Mucha 82
Jakub Rzeźniczak 25
Wojciech Szala 3
Inaki Astiz 26
Tomasz Kiełbowicz 11
68' Miroslav Radović 32
Guerreiro Roger 6
85' Piotr Giza 7
da Silva Edson 27
Bartłomiej Grzelak 18
68' Takesure Chinyama 19
Wojciech Skaba 1
68' Marcin Burkhardt 9
68' Sebastian Szałachowski 20
Piotr Bronowicki 23
Jakub Wawrzyniak 24
85' Ariel Borysiuk 36
Maciej Rybus 31
Trener: Jacek Zieliński
Asystent trenera: Jan Furlepa
Kierownik drużyny: Tadeusz Fajfer
Lekarz: Jacek Jaroszewski
Masażyści: Wojciech Spałek, Paweł Bamber
Trener: Jan Urban
Asystent trenera: Jose Vicuna
Kierownik drużyny: Ireneusz Zawadzki
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Sędziowie
Główny: Paweł Gil
Asystent: Maciej Wierzbowski
Asystent: Marcin Borkowski
Techniczny: Jacek Małyszek
Relacja

Tracą zamiast odrabiać

Legia przegrała w Grodzisku Wielkopolskim i, zamiast odrabiać stratę do liderującej Wisły Kraków, straciła kolejne punkty. W pierwszym wiosennym meczu legioniści zaprezentowali się słabo. Wystarczy powiedzieć, że pierwszy celny strzał wojskowi oddali w 72. minucie. Co więcej, było to jedyne celne uderzenie legionistów. Dalszy komentarz jest chyba zbędny.

W sobotnie popołudnie Jan Urban nie zaskoczył ustawieniem Legii. Za żółte kartki nie mógł zagrać Aleksandar Vuković. W roli wysuniętego pomocnika wystąpił więc Bartłomiej Grzelak. Jedynym napastnikiem tradycyjnie był Takesure Chinyama. Roszada była więc niewielka i trudno dopatrywać się w niej przyczyn słabej postawy wojskowych. Bo w pierwszej połowie legioniści prezentowali się zdecydowanie słabiej od gospodarzy. Jedyną groźna akcję pod bramką Sebastiana Przyrowskiego piłkarze z warszawy stworzyli w 28. minucie. Wtedy to Grzelak sprytnie przepchnął dwóch obrońców i znalazł się przed bramkarzem Dyskobolii. Strzał był jednak minimalnie niecelny.

Pozostałe akcje Legii nie powodowały większego zagrożenia pod bramką gospodarzy. Za to raz po raz gorąco musiało robić się Janowi Musze. Szczęście było jednak przy nim. Zawodnicy z Grodziska Wielkopolskiego za punkt honoru postawili sobie ostrzelanie słupków i poprzeczki bramki legionistów. W 17. minucie w poprzeczkę trafił Radosław Majewski. W 25. minucie, postrzale Adriana Sikory, tylko słupek uratował słowackiego bramkarza od wyciągania piłki z siatki.

Piłkarze Legii nie prezentowali się dobrze. W ich grze zbyt często pojawiały się proste błędy i nieporozumienia. Trener Urban raz po raz wyskakiwał z ławki i zwracał uwagę swoim piłkarzom. Ale nie mogło być inaczej, skoro w pierwszych trzech kwadransach to Dyskobolia była stroną przeważającą, a bezbramkowy rezultat Legia mogła zawdzięczać przede wszystkim szczęściu i w miarę przyzwoitej postawie Muchy.

W drugiej połowie Urban też nie miał zbyt wielu powodów do zadowolenia. Legioniści wyglądali jak by dopiero co wstali z łóżek. Byli ospali i po boisku poruszali się dużo wolniej od rywali. Ci wyprzedzali piłkarzy Legii i wygrywali większość pojedynków biegowych. Słaba postawa nie mogła długo pozostać bez konsekwencji. Te przyszły w 52. minucie. Co prawda dośrodkowanie z lewej strony nie zapowiadało nic groźnego, bo w polu karnym był Tomasz Kiełbowicz. Doświadczony obrońca nie trafił jednak w piłkę. Na to tylko czekał Piotr Rocki. Przejął futbolówkę, zwodem minął "Kiełbika" i z bliskiej odległości nie dał szans Musze.

Mimo straty gola, obraz gry nie uległ zmianie. Sprawy w swoje ręce postanowił więc wziąć Urban. Ściągnął z boiska bezbarwnego Chinyamę i Radovicia. W ich miejsce na murawie pojawili się Marcin Burkhardt i Sebastian Szałachowski. Szczególnie ten pierwszy za wszelką cenę chce udowodnić, że w piłkę grać jednak potrafi i za szybko go skreślono. Już w pierwszej akcji "Bury" mógł doprowadzić do remisu. Jego uderzenie z 16 metrów Przyrowski z największym trudem wybił jednak na korner. To był jednak jedyny błysk Legii, która na inaugurację wiosny zaprezentowała się po prostu słabo.

Wygląda na to, że pogoń za Wisłą Kraków skończyła się, zanim w ogóle się zaczęła. Może to i lepiej, że grodziszczanie bezlitośnie obnażyli braki Legii. Jeszcze nie jest za późno, żeby kupić nowych zawodników. Sobotni mecz pokazał, że wzmocnienia Legii są po prostu potrzebne. No, chyba że w Warszawie planem minimum nie jest awans do europejskich pucharów.
Autor: Tomek Janus

Minuta po minucie

Legia rozpoczyna wiosenne zmagania w Orange Ekstraklasie. Na początek drużyna Jana Urbana zagra w Grodzisku Wielpopolskim z miejscową Dyskoblią. Jest szansa na odrobienie dwóch punktów do Wisły Kraków, która w piątek zremisowała z Koroną Kielce
-------------------------------------------
Witamy ze stadionu w Grodzisku Wielkopolskim! Za niecałe półgodziny początek spotkania. Za chwilę podamy składy obu drużyn
Do Wielkopolski dotarło już grubo ponad pół tysiąca kibiców
Kibice Legii wyraźnie stęsknili się już za meczami, ponieważ od kilkunastu minut prowadzą głośny doping
Sędziowie wyprowadzają obie jedenastki na boisko
Legioniści dziś na czerwono-czarno. Gospodarze na biało-zielono

57' -
1' - Początek pierwszej połowy
1' - Rozpoczęli gospodarze.
1' - Pierwszy aut dla Dyskobolii
3' - Edson z Kiełbowiczem konstruują atak... podanie do Grzelaka, ale ten się przewraca
3' - Daleki wykop Muchy.... od bramki rozpocznie Przyrowski
4' - Majewski zdecydował się na strzał zza pola karnego - bardzo niecelny
6' - Roger z bocznej linii starał się dośrodkować... ale piłkę złapał bez problemów Przyrowski
7' - Rozegranie piłki pomiędzy Grzelakiem a Chinyamą, ten drugi zbyt mocno odegrał do kolegi
8' - Grzelak faulował w ataku
8' - Faul na Radoviciu
10' - Astiz wybija piłkę, ta trafia prosto w Kaźmierowskiego i wylatuje na aut końcowy
11' - Warszawiacy wykrzykują hasła nieprzychylne właścicielom klubu
13' - Krótko rozegrany korner przez legionistów. Piłka trafiła w pole karne... taym był Szala, ale nie sięgnął piłki. Ostatecznie strzał oddał Roger, ale trafił tylko w boczną siatkę
14' - Faul Rzeźniczaka na środku boiska
15' - Zaskakujący strzał Adriana Sikory przelatuje tuż nad poprzeczką bramki Muchy!
16' - Znowu groźnie pod bramką Legii. Dośrodkowanie w pole karne, Mucha minął się z piłką, a Radović wybił ją z główki na rzut rożny
17' - Rzeźniczak łądnie przerwał akcję Sikory
17' - Fantaastyczne uderzenie Majewskiego trafia w poprzeczkę!!
18' - Gospodarze są groźniejsi w pierwszych minutach meczu
18' - W sektorze za bramką Przyrowskiego zgromadziło się już ponad 800 kibiców Legii
19' - Grzelak biegnie sam... ale zdecydował się na uderzenie zza pola karnego - obok bramki
21' - Dośrodkowanie Gizy z rzutu rożnego... wybijają obrońcy
21' - Giza uderza z powietrza z 22 metrów - niecelnie!
22' - Znów było groźnie pod bramką Legii - na szczęście Astiz na spółkę z Kiełbowiczem poradzili sobie z napastnikiem
23' - Rzeźniczak wybija piłkę na rzut rożny po tym jak mocno naciskał go Sikora
25' - Najlepsza okazja dla Dyskobolii.. strzał Sikory z prawej strony odbił się od słupka i wyszedł w pole!
26' - Radović wywalczył rzut rożny
27' - Strzał Rzeźniczaka z 35 metrów, bardzo bardzo niecelny
28' - Sikora rozegrał piłkę z Majewskim. Ten drugi uderzył z 11 metrów ale prosto w Muchę
28' - Jak on tego nie trafił!!! Grzelak znalazł się sam na sam z z Przyrowskim i nie trafił w bramkę!
30' - Faulowany Sikora - ponad 30 metrów do bramki Muchy
33' - Rajd Radovicia prawą stroną nie przyniósł żadnych efektów
34' - Próba prostopadłego podania Radovicia do Chinyamy przerwana przez obrońcę
35' - Giza uderzał z daleka - wysoko nad poprzeczką
35' - Edson faulowany na środku boiska
36' - Zbyt mocne podanie Rogera do Edsona. Od bramki rozpocznie Przyrowski
37' - Czwarty rzut rożny dla Legii
37' - Na spalonym Chinyama
38' - Brzydki faul Kiełbowicza na Rockim
39' - Żółta kartka: Tomasz Kiełbowicz (Legia)
39' - Słuszne upomnienie dla legionisty. Rzut wolny wykonuje Mynar
39' - Mynar... prosto w ręce Muchy
41' - Szala z Gizą grają w dziada z pomocnikiem Dyskobolii... ale w końcu stracili piłkę i rożny dla gospodarzy
42' - Zbyt mocne podanie Sokołowskiego do Rockiego. Z autu Legia
43' - Faul Chinyamy
44' - Chinyama minął się z piłką w polu karnym Dyskobolii
46' - Kiełbowicz podaje główką do Muchy. Ostatnie chwile pierwszej części gry
46' - Arbiter dolicza 1 minutę
48' - Indywidualna akcja Mynara który w dziecinny sposób minął i Gizę oddał celny strzał na bramkę ,ale tam byłMucha i wybił na rzut rożny!
48' - Korner nie przyniósł efektu...
48' - Koniec pierwszej połowy

Zakończyła się pierwsza część meczu. Zdecydowanie lepiej zaprezentowali się gospodarze, którzy mieli lepsze sytuacje do objęcia prowadzenia.
W przerwie rozegrzewa się Jakub Wawrzyniak - prawdopodobnie wejdzie do gry już na początku drugiej połowy
Legioniści wracają na murawę
Na razie bez zmian w składzie

46' - Początek drugiej połowy
48' - Rzut wolny dla Dyskobolii z 35 metrów
48' - Bezpośrednie uderzenie Jarosława Lato przeleciało nad poprzeczką bramki Jana Muchy
49' - Świetna interwencja Muchy na 7 metrze - mogło być groźnie
50' - Od samego początku szturmują gospodarze. Właśnie sikora uderzył z 20 metrów Mucha odbił piłkę i wydawało się, że Kaźmierowski wpakuje ją do pustej bramki, ale potknął się i przerwrócił!!
51' - Dośrodkowanie Radovicia zbyt niskie wybili obrońcy... a teraz brzydki faul Rzeźniczaka na Lacie
51' - Żółta kartka: Jakub Rzeźniczak (Legia)
53' - GOL! Piotr Rocki! (Dyskobolia)
54' - Koszmarny błąd Tomasza Kiełbowicza, który minął się z piłkę na 6 metrze, ta trafiła do Rockiego i nie dał szans bramkarzowi Legii
54' - Rzut rożny wywalczył Chinyama
55' - Dośrodkowanie Edsona bez problemu wybili obrońcy
56' - Fani gospodarzy domagają się jeszcze jednej bramki
56' - Teraz Rocki wywalczył rzut rożny dla Dyskobolii
57' - Fatalne wyjście z piłką Chinyamy, który podał na aut zamiast do Gizy
60' - Strzał Chinyamy z ostrego kąta bardzo niecelny
62' - Dośrodkowanie z rzutu rożnego wpada na 4 metr prosto pod nogi Kaźmierowskiego, który uderza nad poprzeczką!
64' - Na murawie leży kontuzjowany Igor Kozioł
65' - Zapraszamy do obejrzenia pierwszych zdjęć z Grodziska - kliknij tutaj
65' - Rocki podaje na 13 metr do wbiegającego Sikory, ale Mucha był szybszy
66' - Rocki z zaskoczenia uderza z 30 metrów, ale na posterunku był Mucha
69' - Do wejścia szukują się Szałachowski i Burkhardt
69' -
69' - Zmiana Legia: Miroslav Radović - Sebastian Szałachowski
69' - Zmiana Legia: Takesure Chinyama - Marcin Burkhardt
71' - Zmiana Dyskobolia: Szymon Kaźmierowski - Piotr Świerczewski
73' - Szansa dla Legii, Burkhardt uderza a Przyrowski wybija na rzut rożny
75' - Mucha wychodzi z bramki a na 16 metrze dopiłki dopada szybciej Sikora... uderza... obok słupka! Jęk zawodu na trybunach
78' - Gospodarze robią z Legią co chcą, są zdecydowanie lepsi
81' - Teraz błąd popełnił Astiz, który stracił piłkę na rzecz Sikory... ten powinien podwyższyć na 2-0, ale Mucha końcami palców sięgnął piłkę
81' - Ale to jeszcze nie koniec... zza pola karnego uderza Rocki... słupek!!!
83' - W sektorze Legii odrobina pirotechniki i ciągły głośny doping dla Legii
84' - Bury przyjął piłkę ręką
84' - Do wejścia gotowy Ariel Borysiuk
84' - Rzeźniczak główkuje na rzut rożny
85' - Majewski króko do Świerczewskiego, ten do Laty... przerzut do Rockiego - cały czas Dyskobolia przy piłce...
85' - Strzał Sikory z półobrotu broni Mucha
86' - Żółta kartka: Piotr Rocki (Dyskobolia)
86' - Zmiana Legia: Piotr Giza - Ariel Borysiuk
87' - Zmiana Dyskobolia: Adrian Sikora - Piotr Piechniak
88' - Legioniści w dzisiejszym meczu do tej pory oddali zaledwie jeden celny strzał na bramkę Przyrowskiego. Mucha musiał interweniować natomiast 7 razy
89' - Złe przyjęcie piłki przez Rzeźniczaka - aut dla Dyskobolii
91' - "Nie ma konfliktu, hej Mikas nie ma konfliktu" śpiewają przekornie kibice Legii.
91' - Sędzia dolicza aż 4 minuty
92' - W zespole gospodarzy będzie jeszcze jedna zmiana
93' - Żółta kartka: Wojciech Szala (Legia)
93' - Szala brzydko staulował Rockiego
93' - Zmiana Dyskobolia: Piotr Rocki - Błażej Telichowski
94' - Rzut rożny dla Dyskobolii
95' - Mucha piątskuje piłkę za pole karne!
96' - Koniec meczu!





Zasłużone zwycięstwo Dyskobolii. Gospodarze byli lepsi od Legii pod każdym względem i po golu Rockiego zainkasowali 3 punkty. Strata Legii do Wisły, zamiast zmaleć do 8 punktów, wzrosła do 11. Marzenia o mistrzostwie można już chyba włożyć między bajki.
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji LIVE! i zapraszamy na www.legialive.pl !

Relacja z trybun

Jedzmy łyżką, a nie chochlą

Wyjazdy do Grodziska nigdy nie cieszyły się większym zainteresowaniem. Chociaż tę wielkopolską miejscowość odwiedzamy już dobrych kilkanaście lat, to jeszcze nigdy nie udało nam się zawitać tam w naprawdę dobrej liczbie. I akurat wtedy, gdy działacze Legii czynili starania, aby warszawiacy w ogóle nie mogli oglądać wyjazdowych meczów swojej drużyny... pojechaliśmy do Grodziska w ponad siedem stówek! Na trybunach dało się usłyszeć wiele nieprzychylnych haseł pod adresem Grupy ITI. Kibice również ironicznie skandowali hasło "Hej Miklas, nie ma konfliktu".

Tak bowiem uważa obecny prezes Legii. O tym, że jest w błędzie, mógł się przekonać nie po raz pierwszy, słuchając co do powiedzenia mają mu kibice. Fani nie liczą jednak na zmianę frontu - wszak do Grodziska z pewnością pojechali tylko złodzieje i narkomani, z którymi klub nie zamierza mieć nic wspólnego. Przecież o ile łatwiej założyć klapki na oczy i udawać, że wszystko jest w najlepszym porządku.

Ale zanim jeszcze dotarliśmy do Grodziska, trzeba było się natrudzić, aby znaleźć czynną stację benzynową. Policja pozamykała większość z nich i to zupełnie przypadkowo... dwie godziny przed i dwie godziny po meczu. Cóż za zbieg okoliczności. Całe szczęście, że osoba za to odpowiedzialna nie rozsypała przed wjazdem do Grodziska gwoździ, w celu uniemożliwienia nam dotarcia do celu. A pod stadionem Dyskobolii było całkiem tłoczno. Kolejki do kas dla legionistów były dosyć długie, ale samo wchodzenie na stadion było bardzo sprawne. Jakież było nasze zdziwienie, gdy po wejściu na stadion okazało się, że sektor E jest już wypełniony po brzegi. Pozostali zajęli miejsca na sąsiadującym z nim sektorem gości. Wśród nas zasiadło ok. 70 kibiców Pogoni Szczecin, którzy samochodami i busami docierali do Wielkopolski.

Na płocie zamiast legijnych flag wywieszone zostały transparenty. Pierwszy z nich, "Jedzmy łyżką, a nie chochlą" nawiązywał do słynnych już słów Mariusza Waltera z czasów, gdy ITI przejmowało Legię. Fani zostali dodatkowo "uzbrojeni" w plastikowe łyżki. Kolejny z nich, "Canal+ - ITI 1-0" odnosił się do wygranej kodowanej stacji pokazującej polską ligę w kolejnym przetargu na prawa do transmisji. "Nigdy więcej na antenie, magazynu w TVN-ie" - legioniści w ten sposób pokazywali, że są zadowoleni z takiego stanu rzeczy. Na płocie pojawiły się również transy odnoszące się do sytuacji w Kosowie i "Konfidencie redial" (nawiązujący do transparentu z innego wielkopolskiego wyjazdu).

Naszym dopingiem kierował oczywiście Staruch, a legioniści starali się śpiewać tak, aby w końcu mogli usłyszeć od gniazdowego, że było przyzwoicie. I trzeba przyznać, że bywały momenty, kiedy nasz śpiew był naprawdę świetnie słyszalny na całym stadionie. Pod względem głośności prym wiodła pieśń "Moja jedyna miłość". Śpiewana przez czujących tę miłość fanatyków zawsze będzie brzmiała inaczej, niż z ust zamkniętej grupy opłaconych marionetek, szykujących huczne powitanie na lotnisku. Po raz pierwszy na meczu piłkarskim zaśpiewaliśmy naszą nową pieśń - "Za nasze miasto i za te barwy". Debiut nie wypadł jednak najlepiej i miejmy nadzieję, że na kolejnych wyjazdach śpiewana będzie ona znacznie głośniej i bardziej melodyjnie. Odpowiedni poziom decybeli osiągaliśmy przy dobrze wytrenowanej wyjazdowej pieśni "Jesteśmy zawsze tam", którą kilkakrotnie śpiewaliśmy w końcówce meczu.

Parę słów należy poświęcić gospodarzom. Mimo zapowiedzi grodziszczan, kompletu na trybunach nie było. Młyn jak na tutejsze warunki był przyzwoity. Na płocie wywieszone zostały zaledwie dwie flagi. Grodziski młyn ponadto zademonstrował m.in. sektorówkę z dosyć długim cytatem z Pisma Świętego: "Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od Ciebie". W dalszej części meczu pokazali jeszcze kilkanaście transparentów z zielonymi sercami. Doping miejscowych nie zachwycił, ale trzeba przyznać, że śpiewali bez większych przerw przez 90 minut. W pewnym momencie, pokrzepieni korzystnym wynikiem, do dopingu włączyli się kibice z trybuny krytej, skandując "Dy-sko-bolia". Okrzyki te kojarzyły nam się jednoznacznie i w odpowiedzi z sektora gości słychać było prześmiewcze okrzyki "Disco polo".

Był to jednak tylko przerywnik. Przez większość spotkania koncentrowaliśmy się na dopingowaniu piłkarzy, którzy po murawie poruszali się tak ospale, jakby przed meczem karmieni byli nawet nie łyżką, a pipetą. Fani dosyć często skandowali hasła pod adresem ITI oraz prezesa Miklasa, pokazując w ten sposób, że chcieliby, aby ITI jak najszybciej opuściło nasz klub i udało się w siną dal. Prześmiewczo przypominaliśmy również słowa Leszka Miklasa, o tym, że między kibicami i działaczami nie ma żadnego konfliktu. Pod koniec meczu w naszym sektorze odpalonych zostało kilka ogni bengalskich. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie, a nasi piłkarze jakby nigdy nic, milczkiem uciekli do szatni. Pierwszy w tym kierunku podążył zmęczony po 20-minutowym truchtaniu Marcin Burkhardt. Za nim udali się pozostali. Na szczęście najstarszy w drużynie Wojtek Szala i najmłodszy - Ariel Borysiuk, sprawili, że przynajmniej część piłkarzy podeszła przybić z nami "piątki".

W drodze powrotnej byliśmy natomiast świadkami nowej świeckiej tradycji, czyli zamykania przez idiotów w mundurach wszystkich stacji benzynowych w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Zakaz tankowania dotyczył wszystkich - nie tylko kibiców, ale i wszystkich podróżujących na trasie Grodzisk - Warszawa. Tak więc ci, którzy odpowiednio wcześniej nie napełnili baków, skazani byli na... pchanie swoich pojazdów do najbliższej czynnej stacji.

Przed nami spotkanie wyjazdowe w PE w Bytomiu. Jako że legijni wyjazdowcy rozgrywki Pucharu Ekstrak(l)asy olewają, jest szansa, że we wtorek wszystkie stacje benzynowe na Śląsku działać będą normalnie. Natomiast czy normalnie będzie na meczu Legii z ŁKS-em, to dobre pytanie do naszego prezesa.

Frekwencja: 4000
Kibiców gości: 716
Flagi gości: 0

Doping Dyskobolii: 6
Doping Legii: 8

Autor: Bodziach

Statystyki
Dyskobolia Grodzisk Wlkp.
  • 16 (16+0)
  • 7 (7+0)
  • 4 (4+0)
  • 9 (9+0)
  • 12 (12+0)
  • 0 (0+0)
  • 2 (2+0)
  • 2 (2+0)
  • 1 (1+0)
  • 1 (0+1)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Legia Warszawa
  • 9 (9+0)
  • 1 (1+0)
  • 1 (1+0)
  • 6 (6+0)
  • 17 (17+0)
  • 0 (0+0)
  • 3 (3+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 3 (1+2)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (312)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.