Puchar Ekstraklasy
1/2 finału

2544
Warszawa
19.03.2008
18:20
Legia Warszawa
Wisła Kraków
Legia Warszawa
1-1
Wisła Kraków
41' Burkhardt
(1-0)
Boguski 50'
1 Wojciech Skaba
3 Wojciech Szala
26 Inaki Astiz
25 Jakub Rzeźniczak
17 Przemysław Wysocki
6 Guerreiro Roger
9 Marcin Burkhardt 67'
14 Aleksandar Vuković 88'
31 Maciej Rybus 68'
32 Miroslav Radović
13 Maciej Korzym 67'
82 Jan Mucha
8 Antonio Aguilera Balbino
7 Piotr Giza 68'
19 Takesure Chinyama 67'
28 Marcin Smoliński
30 Martins Ekwueme 67'
36 Ariel Borysiuk 88'
Marcin Juszczyk 1
Marcin Baszczyński 44
Arkadiusz Głowacki 6
81' Radosław Sobolewski 6
91' Rafał Boguski 9
Jean Paulista 10
89' Radosław Matusiak 10
Junior Diaz 15
Mauro Cantoro 8
Guedes de Lima Cleber 25
46' Dudu 40
Mariusz Pawełek 33
91' Przemysław Szabat 14
Mateusz Kowalski 24
81' Krzysztof Mączyński 31
89' Grzegorz Kmiecik 5
46' Dariusz Dudka 15
Trener: Jan Urban
Asystent trenera: Jose Vicuna
Kierownik drużyny: Ireneusz Zawadzki
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Maciej Skorża
Asystent trenera: Andrzej Blacha
Kierownik drużyny: Robert Adaszyński
Lekarz: Mariusz Urban
Masażyści: Marcin Bisztyga, Filip Pięta
Sędziowie
Główny: Jarosław Żyro
Asystent: Maciej Daszkiewicz
Asystent: Dariusz Ignatowski
Relacja

W Krakowie trzeba będzie strzelić

Remisem zakończyło się pierwsze półfinałowe spotkanie Pucharu Ekstraklasy miedzy Legią i Wisłą Kraków. Bramkę dla stołecznej drużyny zdobył jeszcze przed przerwą wyjeżdżający z Warszawy do Szwecji Marcin Burkhardt. Goście wyrównali tuż po przerwie po strzale Boguskiego. Aby awansować do finału legioniści muszą w Krakowie strzelić gola. Ale mecz mógł się ułożyć zdecydowanie lepiej. Po raz kolejny zawiodła jednak skuteczność. „Mieliśmy ich na widelcu, a daliśmy im remis na tacy” - narzekał po meczu Jan Urban.

Żale trenera legionistów są jak najbardziej uzasadnione. Gdyby jego podopieczni wykorzystywali stwarzane przez siebie sytuacje, to już do przerwy Wisła miałaby pokaźny worek straconych bramek. Brakowało jednak wykończenia akcji, na co zwracali uwagę po meczu nawet zawodnicy Legii. „Popatrzmy na to ile my mieliśmy okazji i ile z nich strzeliliśmy goli, a ile okazji miała Wisła i ile bramek z nich zdobyła” - wskazywał przyczyny remisu Aleksandar Vuković. Nie był to jednak pierwszy mecz, w którym szwankowała skuteczność legionistów. Zanim Marcin Burkhardt strzelił bramkę dla Legii, piłka dwa razy lądowała na słupku bramki strzeżonej przez Marcina Juszczyka. W końcu jednak szczęście musiało uśmiechnąć się do „wojskowych”.

W 41. minucie kolejną dobrą akcję lewą stroną przeprowadził Maciej Rybus. Wpadł w pole karne i chciał strzelać. Utrudniali mu to jednak obrońcy Wisły. „Ryba” dośrodkował więc przed bramkę, a tam największym sprytem wykazał się „Bury”. Nie kombinował, tylko uderzył ile miał sił. Piłkę ręką usiłował zatrzymać jeszcze jeden z wiślaków, ale był zbyt wolny. Zbyt wolna była zresztą cała drużyna Wisły w pierwszych trzech kwadransach. Legia zagrała całkiem przyzwoicie i nie pozwalała na zbyt wiele liderowi rozgrywek. I tylko gdyby nie ta skuteczność...

Po przerwie zobaczyliśmy zdecydowanie inną, słabszą Legię. Szybko wykorzystała to Wisła i już w 50. minucie stadionowa tablica pokazywała wynik 1-1. Akcja, po której padł wyrównujący gol, w ogóle nie powinna mieć miejsca. Do prostopadłego podania, zza pleców legionistów wyskoczył Rafał Boguski. Do piłki ruszył także Wojciech Skaba. Wydawało się, że to bramkarz Legii będzie szybszy, ale to wiślak pierwszy dopadł do piłki. Delikatnie ją trącił, a ta minąwszy Skabę, zmierzała w kierunku bramki. Tam odbiła się od słupka i zaczęła turlać się wzdłuż linii bramkowej. Gol? Niestety taką decyzję podjął arbiter.

Stracona bramka wyraźnie podłamała legionistów i tchnęła optymizm w poczynania gości. Wiślacy poczynali sobie coraz śmielej, a Legia nagle straciła całą koncepcję gry. Odnaleźć usiłował ją Urban. Na niespełna 20 minut przed końcem meczu do boju posłał Piotra Gizę, Takesure Chinamę i Martinsa Ekweme. Ale ta roszada nie zmieniła obrazu gry. „Liczyłem, że Chinyama rozrusza nasz napad, ale nic takiego nie miało miejsca” - samokrytycznie stwierdził po meczu szkoleniowiec Legii. Wszystko na co było stać jeszcze jego podopiecznych, to strzały, które Juszczyk nie musiał odprowadzać nawet wzrokiem. Szczęśliwie Wisła także nie kwapiła się do strzelenia zwycięskiej bramki.

Przed rewanżem to krakowianie są w zdecydowanie lepszej sytuacji. Do awansu do finału wystarczy im bezbramkowy remis. Tymczasem Legia musi albo zremisować wyżej niż1-1 lub wygrać. Mecz z Wisłą pokazał też jakie są konsekwencje polityki transferowej, a właściwie jej braku, Legii. Nasza ławka rezerwowych okazała się zdecydowanie krótsza od zaplecza rywali. I to martwi bardziej niż stracona szansa na ogranie Wisły.

Autor: Tomek Janus

Minuta po minucie

Witamy ze stadionu Legii, gdzie za kilka chwil rozpocznie się pierwszy mecz półfinału Pucharu Ekstraklasy z WIsłą Kraków
Piłkarze obu drużyn wychodzą właśnie na boisko
Legia w białych koszulkach i czarnych spodenkach. Wisła w jednolitych czerwonych strojach
Może 1000 osób zgromadził dzisiejszy mecz. Wśród nich ok. 50 fanów z Krakowa

1' - Początek pierwszej połowy
3' - Rzut rożny dla Wisły... ale obrońcy Legii wyjaśnili całą sytuację
4' - Już w odpowiedzi legioniści. Radović dostał łądne podanie od Burkhardta, pomknął prawą stroną... jeszcze podanie do Burego... strzał, ale zbyt słaby, żeby zaskoczyć Juszczyka
6' - Błyskawiczna riposta gości. Piłka wędruje od nogi do nogi. W końcu na 20. metrze Matusiak wykłąda ją do Cantoro, ale na szczęście strzał Argentyńczyka bardzo niecelny
8' - Znowu dobrze mknął prawą stroną Radović. I tylko sędzia nie poznał się na urodzie tego rajdu, pokazując, że był spalony
9' - Wysocki w pole karne... zbyt płasko i już piłka w rękach bramkarza
10' - Na trybunie Krytej grać zaczęła orkiestra, ale jakoś brak chętnych do śpiewania
11' - Groźnie pod bramką Skaby! Boguski dośrodkowuje, ale wprost w nogi Szali
15' - Kontra Legii... pada na murawę Rybus, ale sędzia pokazuje, że nic nie było
16' - Wysocki ładnie znalazł się z lewej strony. Dośrodkowanie w pole karne i tam Diaz minimalnie wyprzedza Radovicia
18' - Całkiem przyzwoity początek meczu w wykonaniu obu drużyn. Szczególnie aktywny jest Burkhardt
19' - Rybus, Vuković, Roger - piłka krąży niczym po sznurku. I tylko nie wiadomo po co Brazylijczyk oddał piłkę rywalowi
21' - Na strzał z 16. metra zdecydował się Dudu. Piłka trafiła jednak wprost w jednego z defensorów Legii
24' - Wreszcie strzał po długiej przerwie. Uderzenie Radovicia jednak obok bramki
25' - Powili inicjatywę zaczynają przejować goście. Jeszcze teraz wpada w pole karne Legii Paulista, ale jeżeli chce coś ustrzelić musi wyregulować celownik
27' - Radović!!! Dlaczego on tefo nie strzelił?!? Zabłąkana piłka znalazla się w polu karnym pod nogami Serba, a ten zaskoczony nie za bardzo wiedział co zrobić
28' - Dośrodkowanie z rzutu rożnego. Obrońcy Wisły usiłują wybić piłkę. Dopadł do niej jeszcze Wysocki, ale jego strzał przerotką nie znalzł drogi do bramki
30' - Ale akcja! Roger dostaje piłkę w narozniku pola karnego i usiłuje lobować bramkarza. Wmieszał się w to jeszcze obrońca i tylko rzut rożny
31' - Radović trafia w słupek! Ładnie zza pleców obrońców Wisły wyskoczył Rado. Miał przed sobą tylko bramkarza. Wydawało się, że uderzył idealnie, ale piłka wylądowała jednak na słupku. Niewiele zabrakło do szczęścia
31' - Po chwilowej przewadze gości do głosu zaczynają dochodzić legioniści
33' - Kolejna dobra akcja. Vuković na prawo do Radovicia. Ten w pole karne do Burego. Strzał z 7. metra, ale Juszczyk w sobie tylko wiadomy sposób broni
34' - Próbuje odgryzać się Wisła, ale nie z Inakim Astizem takie numery
35' - Po strzale Korzyma piłka ląduje w siatce. Eksplozji radości jednak nie ma, bo sędzia pokazał, że był spalony
36' - Telewizyjne powtóki pokazują jednak, że spalonego nie było. A zdenerwowani wiślacy zaczynają grać coraz ostrzej
40' - I znowu słupek! Tym razem trafia w niego Rybus, którego świetnie uruchomił podaniem Korzym. Jak pech to pech
40' - Żółta kartka: Arkadiusz Głowacki (Wisła K.)
41' - Na Krytej znów gra orkiestra, a Żyleta skanduje "Cała Legia zawsze razem"
41' - GOL! Marcin Burkhardt! (Legia)
42' - Limit pecha chyba już wyczerpany! W pole karne wpadł Rybus, naciskany nie zdecydował się jednak na strzał. Piłka trafiła na szczęście do Burkhardta a ten mocnym strzałem otwiera wynik meczu
43' - Legia rusza za ciosem. Będzie rzut rożny dla nas
44' - Wisła całkowiecie zepchnięta do obrony. Ostre dośrodkowanie w pole karne Rybusa i będzie kolejny rożny
45' - Z ok. 25 metrów w długi róg usiłował przymierzyć Burkhardt. Tym razem zabrakło jednak precyzji
46' - Koniec pierwszej połowy

Po dobrej pierwszej połowie Legia prowadzi z Wisłą 1-0. Wynik powinien być wyższy, ale dwa razy piłka zamiast do bramki trafiała w słupek
Legioniści pojawiają się juz na boisku. Zaraz więc zaczynamy
Legia bez zmian. Za to w Wiśle na murawie pojawi się Dariusz Dudka

46' - Początek drugiej połowy
46' - Zmiana Wisła K.: Dudu - Dariusz Dudka
48' - Legia zaczyna podobnie jak zakończyła pierwszą połowę, czyli od zdecydowanych ataków
49' - Wiślacy mądrze starają się zwalniać tempo gry, żeby wybić legionistów z rytmu
50' - GOL! Rafał Boguski! (Wisła K.)
51' - Niedobrze... Legia przeważa a gola strzela Wisła. SKaba wybiega z bramki, obok jego nóg strzela Boguski. Piłka turla sie w stronę bramki, odbija od słupka i leci wzdłuż linii...
52' - Sędzia uznaje, że był gol, choć z wysokości trybun wcale nie wyglądała, żeby piłka przekroczyła linię
54' - Vuković walczy bark w bark z Dudką. Wiślak grał jednak nieczysto
54' - Gol dla Wisły padł zupełnie z niczego i legioniści teraz nieco przygaszeni
57' - Piłkarze Wisły bardzo podbudowani wyrównującym trafieniem zaczynają grać z dużym zaangażowaniem. Cantoro mknie do Skaby, ale ten szybko wybija piłkę
58' - Kontra Wisły. Boguski na prawo do Baszczyńskiego, ale wypychani już wiślacy spod naszego pola karnego
59' - Rzut wolny z lewej strony boiska dla gości. Strzela Paulista, ale wysoko ponad bramką
60' - Kolejna akcja Wisły. Na szczęśce dobrze ustawiony Radović przecina podanie
61' - Roger przed polem karnym, ale zamiast strzelać podaje... tylko nie wiadomo do kogo chciał podać
62' - Błyskawiczna odpowiedź gości. I znów Paulista w roli głównej. I znów niecelne uderzenie tego zawodnika
62' - Jak przed przerwą dominowała Legia, tak teraz dominuje Wisła. I kolejny rzut rożny dla gości
64' - Żółta kartka: Dariusz Dudka (Wisła K.)
64' - Dudka faulował i rzut wolny dla Legii. Będzie szansa na ponowne wyjście na prowadzenie
64' - Ostre dośrodkowanie Rogera... zamieszanie na 5. metrze, ale to wiślacy wybijają piłkę
66' - Ambitnie walczy o piłkę Radović. Serb faulował jednak Diaza
66' - Giza, Chinyama i Ekwueme gotowi już do wejścia na murawę. Będzie potrójna zmiana
68' - Zmiana Legia: Marcin Burkhardt - Martins Ekwueme
68' - Zmiana Legia: Maciej Korzym - Takesure Chinyama
68' - Zmiana Legia: Maciej Rybus - Piotr Giza
69' - Wspomniana trójka już na murawie. Ciekawe czy w grze pojawi się nowa jakość
69' - Już Giza środkiem, ale zatrzyłam się na jednym z rywali
70' - Dudka strzela z rzutu wolnego z ok. 30 metrów, ale wprost w ręce Skaby
71' - Giza dostaje w polu karnym podanie od Astiza. Strzał z powietrza i... Juszczyk tylko wzrokiem odprowadził szybującą w dal piłkę
73' - Znów Giza. Dostał podanie od Radovicia. Już chciał się składać do strzału, ale w ostatniej chwili piłkę wybił mu obrońca
74' - Teraz Vuković pozazdrościł Gizie. Strzał kapitana Legii kibice skwitowali tylko jękiem zawodu
75' - Juszczyk musiał teraz wybiegać daleko od własnej bramki, żeby uprzedzić pędzącego Chinamę
76' - Roger sam w polu karnym! Strzela w długi róg, ale piłka uderzona minimalnie obok bramki
77' - Żółta kartka: Martins Ekwueme (Legia)
78' - Padł na murawę jeden z wiślaków i Ekwueme ukarany żółtą kartką
78' - Niespełna kwadrans do końca meczu. Chyba najwyższa pora, żeby legioniści wzięli się do roboty
79' - Vuković kręci trzema rywalami. W końcu fauluje go czwarty i rzut wolny dla Legii
80' - Z rzutu wolnego uderza Chinyama... zbyt płasko i w dodatku obok bramki
81' - Kolejny faul. Tym razem z lewej strony będzie bity rzut wolny
81' - Nic jednak z niego nie wyszło
81' - Zmiana Wisła K.: Radosław Sobolewski - Krzysztof Mączyński
83' - Kiks Astiza, który nie trafił w piłkę. Na szczęście był jeszcze SKaba, który wybił piłkę poza linię boczną
83' - Żółta kartka: Inaki Astiz (Legia)
83' - Brzydki faul Astiza przy linii bocznej. Będzie rzut wolny dla Wisły
84' - Dośrodkowanie Mączyńskiego jednak zbyt niedokładne
85' - Coraz bliżej koniec spotkania, a legioniści nadal nie potrafią przeprowadzić akcji, która dałaby im drugiego gola
87' - Chinyama dostaje dobre podanie od Vukovica. Pomknął pod bramkę, ale jego dośrodkowanie do Rogera pozostawiało wiele do życzenia
88' - Zmiana Legia: Aleksandar Vuković - Ariel Borysiuk
89' - Nie ma już na murawie Vukovicia. Opaskę kapitana przejął Szala
89' - Zmiana Wisła K.: Radosław Matusiak - Grzegorz Kmiecik
90' - Zmiana też w Wiśle. A Legia wciąż bez pomysłu na dobrą akcję
90' - Żółta kartka: Piotr Giza (Legia)
91' - Chyba nie doczekamy się gola dla Legii. Tym bardziej, że rzut rożny będa wykonywać goście
91' - Zmiana Wisła K.: Rafał Boguski - Przemysław Szabat
92' - Kolejna zmiana w Wiśle. Ciekawe czy Szabat w ogóle dotknie piłkę?
92' - Trzy minuty doliczone do drugiej połowy
93' - Z aptekarsą dokładnościa wyłapał teraz sędzia faul Ekwueme
93' - Niewiele zabrakło i byłoby 1-2! Na szczęście Kmiecik minimalnie wolniejszy od Skaby
94' - W odpowiedzi Chinyama, ale zagrożone były tylko kaczki w pobliskim kanałku
94' - Koniec meczu!





Po dobrej pierwszej połowie i dużo słabszej drugiej Legia remisuje z Wisłą 1-1
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy do serwisu www.legialive.pl, gdzie już wkrótce więcej szczegółów dzisiejszego meczu

Relacja z trybun

Poczucie bezpieczeństwa

Spotkanie Legii z Wisłą nie wzbudziło większego zainteresowania kibiców. Na trybunach panowała dobrze znana z tego sezonu atmosfera. Co ciekawe hasło "Nie ma Legii bez Żylety" i wulgarne okrzyki pod adresem Mariusza Waltera zaczęli skandować fani z Krakowa. Legioniści nagrodzili wiślaków brawami i sami przyłączyli się do obrażania ITI i działaczy Legii. Wielu z kibiców cały czas mocno przeżywała sytuację z poniedziałku, kiedy na naszym stadionie, za aprobatą pracowników klubu, pojawiło się graffiti Polonii.

Dla każdego kibica stadion naszego klubu to drugi dom. Niestety mało kto z pracujących w klubie osób utożsamia się z Legią, więc zrozumienie tego problemu jest im obce. Wydanie zgody na wymalowanie polonijnego graffiti to dla nas złamanie świętości. Coś, czego nie da się w żaden sposób wytłumaczyć. Nie da się ukryć, że w ten sposób ITI i KP Legia zniechęciły do siebie niektóre nawet najbardziej popierające je osoby.

Przybyli do Warszawy kibice z Krakowa znacznie lepiej niż nasi działacze rozumieją ten problem. Wiślacy, z którymi od lat nie żyjemy w dobrych stosunkach, potrafią jednak unieść się ponad klubowe antypatie i współczuć nam nienormalnej sytuacji w Legii. To właśnie kibice spod zegara zaczęli skandować hasło "Nie ma Legii bez Żylety". Po chwili otrzymali oklaski od legionistów. Warszawiacy przez cały mecz nie prowadzili dopingu. Tylko raz na jakiś czas wyrażali swoje zdanie o ITI i prezesie Miklasie. Atmosfera na trybunach przypominała raczej sparing niż mecz najlepszych krajowych drużyn w półfinale krajowego pucharu. Do ciszy panującej na trybunach przyłączyli się przyjezdni. W sektorze gości zasiadło ich 116, na płocie wywiesili 3 flagi.

Już na początku meczu dała o sobie znać niska frekwencja. Piłka, po kopnięciu przez jednego z graczy Wisły, normalnie zostałaby złapana przez jednego z kibiców. Jako że większość krzesełek było pustych, futbolówka trafiła w jedno z nich i z hukiem złamała oparcie. Kibice żartowali, że gracz z Krakowa za swoje niekulturalne zachowanie powinien zostać ukarany zakazem stadionowym.

Poczynania zawodników na boisku nie wzbudzały większego zainteresowania publiczności. Tylko raz na jakiś czas słychać było okrzyki pod adresem PZPN po kontrowersyjnych decyzjach sędziego oraz krzyki jednego z kibiców "morderca" pod adresem Dariusza Dudki. Orkiestra wynajęta przez klub próbowała rozkręcić doping na trybunie krytej. Bez większych efektów. Do śpiewów włączały się pojedyncze osoby. W drugiej połowie pod dachem największe poruszenie wywołała "awaria" żółtej barierki. Ta przewróciła się i poleciała parę rzędów niżej, mogąc zrobić krzywdę zasiadającym tam kibicom. I tym razem zniszczenie nie było wynikiem celowych działań zorganizowanej grupy bandytów z Żylety, ani misternego planu dilerów.

Po zakończeniu meczu wszyscy szybko opuścili trybuny. Po dwugodzinnym staniu na mrozie każdy z nas z chęcią przeniósł się do ciepłego mieszkania, w którym z pewnością nigdy nie pojawi się żadne hasło sławiące lokalnego rywala. W Wielką Sobotę nasz zespół czeka wyjazdowe spotkanie z Widzewem. Tak więc życzenia świąteczne... odłóżmy do soboty.

Frekwencja: 2544
Kibiców gości: 116
Flagi gości: 3

Doping Legii: 0
Doping Wisły: 0

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa
  • 17 (12+5)
  • 4 (4+0)
  • 4 (1+3)
  • 9 (8+1)
  • 18 (7+11)
  • 6 (0+6)
  • 3 (2+1)
  • 2 (2+0)
  • 0 (0+0)
  • 3 (0+3)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Wisła Kraków
  • 12 (5+7)
  • 2 (0+2)
  • 3 (0+3)
  • 5 (2+3)
  • 12 (5+7)
  • 6 (3+3)
  • 1 (0+1)
  • 1 (0+1)
  • 0 (0+0)
  • 2 (1+1)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (81)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.