Ekstraklasa
28. kolejka

4500
Warszawa
16.05.2009
17:45
Legia Warszawa
Polonia Bytom
Legia Warszawa
3-1
Polonia Bytom
4' Paluchowski
65' Paluchowski
90+2' Giza
(1-1)
Zieliński 45'
82 Jan Mucha
25 Jakub Rzeźniczak
4 Dickson Choto
15 Inaki Astiz
17 Marcin Komorowski
7 Piotr Giza
16 Ariel Borysiuk 77'
8 Maciej Iwański
6 Guerreiro Roger 59'
31 Maciej Rybus
14 Adrian Paluchowski
1 Wojciech Skaba
3 Wojciech Szala
22 Piotr Rocki 77'
27 Maciej Tomczyk
15 Patryk Koziara
26 Pance Kumbev
32 Miroslav Radović 59'
Michal Pesković 40
Lukas Killar 2
Adrian Basta 17
Peter Hricko 8
69' Hubert Jaromin 9
46' Grzegorz Podstawek 10
Adrian Klepczyński 14
Marek Bazik 19
Marcin Radzewicz 20
Rafał Grzyb 22
79' Michał Zieliński 25
Seweryn Kiełpin 87
69' Jacek Trzeciak 6
46' Jerzy Brzęczek 7
Piotr Tomasik 77
Jakub Dziółka 22
79' Łukasz Gikiewicz 27
Marcel Surowiak 16
Trener: Jan Urban
Asystent trenera: Jose Vicuna
Kierownik drużyny: Ireneusz Zawadzki
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Jurij Szatałow
Asystent trenera: Dietmar Brehmer
Kierownik drużyny: Jerzy Szpernalowski
Lekarz: Tomasz Nierada
Masażyści: Sławomir Larysz
Sędziowie
Główny: Huber Siejewicz
Asystent: Konrad Sapela
Asystent: Radosław Siejka
Techniczny: Marcin Słupiński
Relacja

Paluchowski podtrzymuje nadzieję

Dwa gole Adriana Paluchowskiego i jeden Piotra Gizy zapewniły Legii zwycięstwo z Polonią Bytom i zachowanie szans na wywalczenie tytułu mistrza Polski. Wygrana nie przyszła jednak łatwo. Choć momentami legioniści mieli zdecydowaną przewagę, to gol strzelony przez Michała Zielińskiego w 45. minucie gry wywołał dużą nerwowość przy Łazienkowskiej. Na szczęście formą błysnął "Paluch" i trzy punkty zostały w Warszawie.

Mecz rozpoczął się w sposób wręcz wymarzony dla Legii. Upływała zaledwie 4. minuta spotkania, gdy Michal Pesković musiał już wyciągać piłkę z siatki. Gola strzelił zastępujący w ataku Takesure Chinyamę Adrian Paluchowski. Duży udział w wyprowadzeniu legionistów na prowadzenie miał Jakub Rzeźniczak. To on ambitnie powalczył o futbolówkę i wślizgiem dograł ją do "Palucha". Temu nie pozostało nic innego jak skierować piłkę do pustej bramki i cieszyć się ze swojego debiutanckiego gola na boiskach ekstraklasy.

Wydawało się, że szybko strzelony gol spowoduje, że rozpędzona Legia zmiażdży rywala. I faktycznie przez całą pierwszą połowę "wojskowi" byli stroną przeważającą. Poloniści nie byli w stanie skonstruować składnej akcji, ale plany legionistów potrafili niweczyć pierwszorzędnie. Legia biła więc głową w mur. W 38. minucie wydawało się, że wreszcie udało się zrobić w owym murze dziurę. Zza pola karnego uderzał Maciej Rybus. Do szczęścia zabrakło jednak centymetrów. Piłka odbiła się od słupka bramki i bytomian i wróciła na boisko. Drugiego gola więc nie było.

I gdy wydawało się, że do przerwy legioniści utrzymają skromne prowadzenie, gola zdobyła Polonia. "Znów tak będzie, że Legia przeważa, a rywal zrobi jedną składną akcję i strzeli gola" - prorokowali niektórzy z obserwatorów. Ich słowa spełniły się w 45. minucie gry. Po rzucie rożnym Michał Zieliński wpakował piłkę głową do siatki i po pierwszych trzech kwadransach był remis. Nadzieje na mistrzostwo Polski zaczęły się rozmywać.

Gol strzelony na koniec pierwszej połowy podziałał bardzo ożywczo na Polonię Bytom. Po przerwie piłkarze z Górnego Śląska śmielej zaatakowali i pod bramką Jana Muchy zaczęło się robić gorąco. Na trybunach trwał jednak nieustany festiwal głośnego dopingu i do roboty wzięli się w końcu i legioniści. Paluchowski ponownie wyprowadził Legię na prowadzenie. Tym razem musiał się jednak bardziej wykazać niż przy pierwszym trafieniu. Środkiem pola pomknął Piotr Giza. Wypatrzył na 15. metrze "Palucha". Ten po otrzymaniu piłki idealnie przymierzył i futbolówka po odbiciu się od słupka wpadła do siatki. Legia znów prowadziła.

Po drugim golu Paluchowskiego legioniści nie powtórzyli już błędu z pierwszej połowy. Tym razem nie cofnęli się na własną połowę, a raz po raz nękali bytomian. Na prawym skrzydle szalał Miroslav Radovć, który zastąpił Rogera. Szansy na ustrzelenie hattricka szukał "Paluch". Co prawda sztuka ta mu się nie udała, ale w sobotni wieczór to on był bohaterem stolicy. Tym bardziej, gdy zaliczył asystę przy golu Piotra Gizy.

Legia wygrała z Polonią Bytom i na dwie kolejki przed końcem rozgrywek wciąż walczy o tytuł mistrza Polski. Kolejny etap walki za tydzień we Wrocławiu. Plan do zrealizowania – kolejna wygrana i kolejny komplet punktów.

Autor: Tomek Janus

Minuta po minucie

Aby przedłużyć szanse na tytuł mistrzowski Legia musi wygrać z Polonią Bytom. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji LIVE!
-----------------------------------------
Witamy ze stadionu przy Łazienkowskiej. Trochę się nam dziś nad Warszawą rozpadało, ale do gwizdka jeszcze godzina, więc zapraszamy na stadion. Na pewno się rozpogodzi :)
Flagi już powieszone, NS przeprowadzają przed wejściem na trybunę zbiórkę pieniędzy na oprawy
W planach jest też sektorówka, która już porządnie zmokła...
Nie zabraknie również flag na sztycach. Widać, że ultrasi starają się organizować ruch kibicowski na tyle, na ile się w obecnych warunkach daje
Na murawie rozgrzewają się już piłkarze obu drużyn
Takesure Chinyamę będzie dziś zastępował Paluchowski. Miejmy nadzieję, że udźwignie ciężar odpowiedzialności...
"Staruch" skrzyknął nielicznych kibiców z trybuny Przedkrytej bliżej gniazda
Na kwadrans przed meczem zaledwie garstka kibiców na Stadionie Wojska Polskiego
Spiker ogłosił, że na murawę wraca grupa Hasao
"Stadion to nie teatr, trybuna to nie knajpa. Twój głośny doping pomaga drużynie" - taki transparent zawisł na sektorach ABC - zawiesili go ultrasi, a czytają kibice z tej "mniej głośnej" części Krytej
"Sen o Warszawie"
Piłkarze już na murawie - "Mistrzem Polski jest Legia" i szaliki w górę

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Zaczęli goście
3' - Faulowany Borysiuk, ale goście nadal próbują prowadzić akcję. Piłkę wybija za boisko Dickson Choto
5' - GOL! Adrian Paluchowski! (Legia)
5' - Faulowany Komorowski, piłka dla Legii, Giza w środku podaje pod bramkę, bramkarz wychodzi a Paluchowski strzela na pustą bramkę
6' - Tak więc "Paluch" godnie zastępuje "Chiniego" :)
7' - Znów Giza wrzuca głęboko w pole karne, ale tam pojedynek o piłkę przegrywa tuż pod linią Iwański
10' - Iwański walczy w środku pola, podaje do Rybusa, ten przerzuca piłkę na prawo i uderzać próbuje Giza. Nad bramką, ale i tak zbiera brawa
10' - Paluchowski potyka się na mokrej murawie w polu karnym
12' - Wciąż przy piłce Legia. Przez 10 minut Polonia nawet raz nie zagrała w zasadzie futbolówką (poza przerywaniem akcji)
12' - Strzał na wiwat "Palucha", młody napastnik jest na razie bardzo aktywny
13' - Inaki Astiz ograł przed naszym polem karnym jednego z rywali i Legia znów w ataku pozycyjnym
15' - Legia wciąż spokojnie rozgrywa w środku pola
16' - Fauluje Roger na linii środkowej boiska
16' - Komorowski przejmuje piłkę, zagrywa na skrzydło do Rybusa, ten wycofuje do Gizy, który przerzuca piłkę na prawą stronę i... błąd, tracimy piłkę
17' - Kibice głośno dopingują, teraz skandują "Legia, Legia"
17' - I "Warszawa" na dwie strony Krytej
18' - Klepczyński powala na murawę Paluchowskiego, ale faul daleko, w środku boiska
19' - Niedokładne odegranie Gizy do Rogera
19' - Polonia nie ma jednak szans na kontrę, bo ich akcję udanie przerywa Kuba Rzeźniczak
20' - Giza dobrze podaje do Komorowskiego wbiegającego w pole karne. Interwencja obrońcy z Bytomia i rożny dla Legii, który wykonuje Iwański
21' - Róg krótko rozegrany z Rogerem i w efekcie nie ma żadnego zagrożenia
22' - Ni to podanie ni uderzenie Borysiuka z daleka po ziemi. Łapie Pesković
23' - Kibice na sektorach DEF wciągają sektorówkę
23' - W ruch idą też flagi na sztycach
26' - Paluchowski wywalczył aut
27' - Kibice machają flagami, na boisku sennie
29' - Roger za mocno zagrywa do Rybusa, ale ten daje radę opanować piłkę
29' - Rożny dla Polonii Bytom
30' - Jan Mucha pokrzykuje na legionistów, Zieliński walczy w powietrzu z Komorowskim, w końcu sytuację wyjaśnia Choto
31' - Kibice pozdrawiają Piotrka Rockiego, który ma problemy przez to, że chciał pomóc fanom w przyjęciu na stadionie chorzowian w PP
32' - Wydaje się, że wrzutka Komorowskiego "do nikogo", ale przed Peskoviciem nagle wyrasta Paluchowski i napędza trochę strachu bramkarzowi gości
33' - Walka w polu karnym - piłkę wybijają obrońcy Polonii
33' - "Cały stadion tańczy z nami" - krzyczą kibice i zaczyna się walczyk labada
34' - Labada wersja wydłużona ;-)
35' - Na boisku NIC się nie dzieje
35' - Roger szarpie za koszulkę Jaromina tuż pod ławką rezerwowych Legii
36' - Wrzutkę Jaromina blokuje Komorowski, wybijając piłkę na rzut rożny
37' - Ależ Roger posłał teraz piłkę do Paluchowskiego! Świetną. Nie wiedzieć czemu Paluchowski nie strzelał, ale mamy rożny
37' - Tym razem długa wrzutka, ale nieskuteczna
39' - Rybus... słupek!
42' - Jeszcze jeden strzał Rybusa, tym razem obok bramki
43' - Faulowany Podstawek i piłka dla Polonii
44' - Hricko wrzuca piłkę w pole karne, tam walczy Podstawek, ale spokojnie przejmuje ją Rzeźniczak
44' - Z daleka strzela Iwański. Pesković wypuszcza przed siebie mokrą piłkę, ale nie ma kogoś, kto by ją dobił
46' - GOL! Michał Zieliński! (Polonia)
47' - Róg dla Polonii wykonuje Bażik. Najwyżej wyskakuje Michał Zieliński i strzałem głową pokonuje Jana Muchę
47' - Koniec pierwszej połowy

Polonia strzeliła więc Legii typową bramkę do szatni
Piłkarze wrócili na murawę

46' - Początek drugiej połowy
47' - Zmiana Polonia: Grzegorz Podstawek - Jerzy Brzęczek
48' - Strasznie wolno rozgrywa piłkę Legia
49' - Pokusił się o szybszą akcję Rzeźniczak i od razu zrobiło się groźniej - blisko strzału był Iwański
50' - Polonia w ataku, wymiana podań zakończona stratą piłki
51' - Iwański uderza z pierwszej piłki zza pola karnego - łapie Pesković
51' - Znów Roger dogrywa do Paluchowskiego. Ten przyjmuje piłkę głową, ale nie umie jej opanować. Strata
52' - Astiz idzie do przodu i... fauluje Grzyba. Tym razem sędzia tylko go poucza
53' - Paluchowski powstrzymany nieprzepisowo przez Killara
55' - Paluchowski upada w polu karnym, sędzia każe grać dalej
55' - Aut dla Legii
56' - Seria autów w zasadzie, bo już trzeci z rzędu
56' - Tracimy piłkę, zacznie Polonia z autu
57' - Długa piłka do Jaromina, ten odgrywa do Zielińskiego, ale akcję przerywa Choto, wybijając piłkę poza boisko
58' - Żółta kartka: Adrian Basta (Polonia)
58' - Giza faulowany z prawej strony pola karnego. Będzie wolny
58' - Rybus, jednoosobowy mur, będzie wrzutka i...
58' -
59' - Piłka leci w stronę Peskovicia, ten piąstkuje, jeszcze małe zamieszanie i zacznie Polonia
59' - Na spalonym Zieliński
60' - Zmiana Legia: Guerreiro Roger - Miroslav Radović
60' - Faulowany Iwański, ale sędzia nie reaguje, chwilę wcześniej bez sensu o kilka sekund za długo zastanawiał się co zrobić z piłką Rybus
60' - Kibice wygwizdali schodzącego Rogera
61' - A na trybunach sektorówka - koszulka
61' - Pierwsza akcja Radovicia po wejściu - rozgrywa z Paluchowskim, ale ten ostatni podczas wymiany traci piłkę
62' - Żółta kartka: Marcin Radzewicz (Polonia)
62' - Faul na Rado tuż przed polem karnym. Legia w bardzo dobrej sytuacji do strzelenia gola!
63' - Rybus i... minimalnie nad poprzeczką. Byłby piekny gol.
64' - Nieporozumienie Radovicia z Borysiukiem i strata piłki
65' - Rusza Borysiuk, po drodze zagranie ręką w środku pola przez gracza Polonii
65' - Legia środkiem, ale nieudana ta akcja duetu Giza - Borysiuk
66' - GOL! Adrian Paluchowski! (Legia)
66' - GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL !!!!!!!!!!!!!!!!!!
67' - Piotr Giza ruszył środkiem boiska, pędzi ku bramce Peskovicia, zagranie do Paluchowskiego, który z 15. metrów decyduje się na uderznie z pierwszej piłki, a ta poszybowała na dalszy słupek i ładnie od słupka zatrzepotała w siatce!
67' - Niesiona głośnym dopingiem Legia stara się iść za ciosem
68' - Walka w środkowym sektorze boiska. Leży Zieliński
68' -
69' - Do wejścia szykuje się Trzeciak... Jacek Trzeciak
70' - Zmiana Polonia: Hubert Jaromin - Jacek Trzeciak
71' - "Adrian Paluchowski" - niesie się na trybunach
72' - Polonia nie rezygnuje. Radzewicz powstrzymany przez Astiza
72' - Intensywnie rozgrzewa się Rocki. Czy Urban pozwoli mu wejść?
73' - Giza fauluje Bastę podczas walki w powietrzu
76' - Strzał z daleka Bażika napędził strachu Musze. Piłka przeleciała nad poprzeczką
76' - Żółta kartka: Lukas Killar (Polonia)
77' - Hricko dogrywa na lewą stronę do Radzewicza, a ten lewą nogą uderza na krótszy słupek, ale niecelnie
77' - Giza pada na murawę, jest faulowany, a potem oddaje groźny strzał, po którym Pesković wypuszcza piłkę przed siebie
78' - Zmiana Legia: Ariel Borysiuk - Piotr Rocki
79' - Ooo, bardzo ładne uderzenie Rzeźniczaka. Aż by się chciało napisać "brawo..." itd ;-)
80' - Kibice śpiewają do Rockiego "hej Piotrek jesteśmy z tobą"
80' - Zmiana Polonia: Michał Zieliński - Łukasz Gikiewicz
83' - Giza składał się do strzału niewiele mu zabrakło, by sięgnąć wysoko lęcącą piłkę! Jeszcze Legia przy piłce...
84' - Jedno kółko Rado, drugie, trzecie, a piłka wciąż przy nodze :)
85' - Porównując Paluchowskiego z Chinyamą trzeba przyznać, że grę Polaka ogląda się po prostu przyjemniej! Umie przyjąć piłkę, podać, no i co najważniejsze jest skuteczny!
87' - "Koncert pozdrowień" dla Polonii, ale tej z Konwiktorskiej
88' - Wolny dla bytomian, uderza Bażik, ale w mur
89' - Oj tym razem Rzeźniczak kompletnie nieudany strzał z prawej strony
90' - Niedokładne podanie Rzeźniczaka, tracimy piłkę
92' - Na trybunach "Mistrzem Polski jest Legia"
93' - GOL! Piotr Giza! (Legia)
93' - Super podanie Paluchowskiego, strzał Gizy spod samej bramki i trzecia bramka dla "wojskowych"
95' - Rocki ..... niecelnie z metra :(
95' - Koniec meczu!






Relacja z trybun

Uwierzcie w mistrza!

Piłkarze Legii przedłużyli nasze nadzieje na mistrzostwo Polski. Po meczu fani zapytali zawodników "Kto będzie mistrzem?", na co piłkarze odpowiedzieli zgodnie "Legia!". Co prawda w lidze nie wszystko zależy już od wyników naszej drużyny, ale cały czas wierzymy w szczęśliwy koniec. Aby uwierzyli w to piłkarze, fanatycy skandowali "Uwierzcie w mistrza, hej Legio uwierzcie w mistrza". W czasie meczu na tymczasowej "Żylecie" zaprezentowane zostały sektorówki i flagi na kiju. Za sprawą dyrektora ds. bezpieczeństwa, ultrasi mieli spore problemy z wniesieniem ich na stadion.

Pogoda w dniu meczu z Polonią nie zachęcała do wychodzenia z domu. Wiele osób próbowało skryć się przed padającym deszczem pod dachem, który nie sięga nad niższe rzędy krzesełek. Na chowających się pod dachem kibiców próbował wpłynąć nasz gniazdowy, przypominając, że przez wiele lat na Żylecie warunki atmosferyczne nikomu nie przeszkadzały. Na szczęście nikt nie roztopił się od deszczu, a na trybunach panowała gorąca atmosfera.

Przed meczem ultrasi zbierali pieniądze na oprawę najbliższych spotkań. Początkowo puszki znajdowały się zaraz za wejściem na stadion - tak, jak miało to miejsce do tej pory. Dziś osoby zbierające pieniądze zostały wyrzucone z puszkami poza stadion. Jeszcze większe zamieszanie miało miejsce przy okazji sprawdzania oprawy. Podczas przedmeczowej "selekcji" legijnych płócien, dyrektor ds. bezpieczeństwa, Bogusław Błędowski nakazał rozwinięcie obu sektorówek na nasiąkniętym wodą bocznym boisku. Miały tego dokonać trzy osoby, bowiem ultrasi nie zostali do tego momentu wpuszczeni na stadion. Gdy wydawało się, że na meczu nie będzie nie tylko oprawy, ale i dopingu, interweniowała osoba bardziej kompetentna, która uznała, że na sektorówkach rozwijanych od ponad 10 lat, nie ma żadnych niedozwolonych akcentów i te pozwolono wnieść na trybuny...

Na meczu z Polonią Bytom pojawili się fani zaprzyjaźnionego FC Den Haag. Drużyna Holendrów utrzymała się w Eredivisie w zeszły weekend. Na tym meczu było obecnych kilku kibiców Legii. Dziś goście z Hagi przynieśli szczęście naszemu zespołowi. W czasie meczu kilka razy pozdrawialiśmy przyjaciół z Holandii i specjalnie dla nich dedykowana była przyśpiewka, którą wykonują na meczach z Ajaxem. Jeśli mowa o piosenkach z dedykacją, to takie pojawiły się również dla byłego prezesa PZPN, Michała Listkiewicza. Legioniści zaśpiewali o ukochanym klubie "Listka" parę niezbyt przyjaznych przyśpiewek. Na trybunie, gdzie zasiada mniej fanatycznej publiczności, wywieszony został transparent (skierowany w stronę fanów) "Stadion to nie teatr, trybuna to nie knajpa, twój głośny doping pomaga drużynie".

Dominowały jednak pieśni mające zagrzać do boju piłkarzy. W pierwszej połowie chyba najgłośniej wychodziła pieśń "Legia gol", którą za każdym razem śpiewaliśmy głośniej. Nie zabrakło na tę samą nutę piosenki poświęconej Żylecie. Dłużej niż zwykle tańczony był walczyk labada - najpierw wersja klasyczna, później pogo. Na płocie, oprócz flag, pojawił się również transparent ze specjalnymi pozdrowieniami, który wnikliwie analizowała ochrona. Legioniści dwukrotnie w czasie meczu pozdrowili Piotrka Rockiego.

W pierwszej połowie zaprezentowana została nasza pierwsza sektorówka. Dwunastoletnia flaga, trochę już podziurawiona, rozciągnięta została na sektorach D-F i, starym dobrym zwyczajem, podbijana była przez kibiców. Po wystrzale petard hukowych nasza niegdyś największa flaga zjechała, a na trybunach zaczęło powiewać parędziesiąt flag na kiju. Później flagami machano jeszcze na dole trybuny. Druga sektorówka "wjechała" na trybuny w drugiej połowie - tym razem była to legijna koszulka. Mimo niekorzystnego wyniku, fani próbowali pomóc drużynie w odniesieniu zwycięstwa. Udało się w 65. minucie, kiedy stadion eksplodował po trafieniu Paluchowskiego. Rezerwowy napastnik, strzelec dwóch bramek, doczekał się nawet skandowania swojego nazwiska.

Później miało nastąpić, podobnie jak na ŁKS-ie, śpiewanie "Legia gol allez allez" aż do ostatniego gwizdka. Było nieźle, chociaż nie tak fanatycznie jak ostatnio i jeszcze przed końcem zmieniony został repertuar. Gdy fani właśnie rozpoczęli śpiewanie na dwie strony "Za nasze miasto...", padł trzeci gol dla Legii. Już do samego końca cały stadion na stojąco śpiewał rozpoczętą chwilę wcześniej pieśń. Po meczu piłkarze podeszli pod trybuny i podziękowali kibicom za doping. Po wzajemnych oklaskach fani zapytali zawodników "Kto będzie mistrzem?". Odpowiedź mogła być tylko jedna - "Legia". Cały czas wierzymy, że za dwa tygodnie będziemy mogli udać się na Starówkę i świętować dziesiąte mistrzostwo Polski. Aby uwierzyli w to zawodnicy, zaśpiewano im "Uwierzcie w mistrza, hej Legio uwierzcie w mistrza".

Teraz przed nami wyjazd do Wrocławia. Od wyniku tego meczu może zależeć wiele. Chyba nikogo nie trzeba zachęcać do podróży na Dolny Śląsk i głośnego wspierania naszego klubu.

Frekwencja: 4500
Kibiców gości: 0

Doping Legii: 7

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa
  • 17 (7+10)
  • 11 (3+8)
  • 5 (2+3)
  • 3 (2+1)
  • 15 (8+7)
  • 4 (3+1)
  • 0 (0+0)
  • 2 (1+1)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Polonia Bytom
  • 4 (1+3)
  • 1 (1+0)
  • 4 (3+1)
  • 3 (3+0)
  • 12 (7+5)
  • 13 (7+6)
  • 5 (1+4)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 3 (0+3)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (111)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.