Ekstraklasa
26. kolejka

10212
Kielce
26.04.2010
20:00
Korona Kielce
Legia Warszawa
Korona Kielce
0-1
Legia Warszawa
(0-0)
Wawrzyniak 61'
22 Zbigniew Małkowski
15 Jacek Markiewicz
44 Jose da Rosa Hernani
18 Pavol Stano
10 Nikola Mijailović
29 Paweł Sobolewski 23'
22 Grzegorz Lech 84'
28 Cezary Wilk
15 Jacek Kiełb
5 Edi Andradina
11 Krzysztof Gajtkowski 64'
33 Radosław Cierzniak
3 Kamil Kuzera
18 Paweł Kaczmarek 84'
21 Łukasz Maliszewski 23'
30 Ernest Konon
31 Maciej Tataj 64'
28 Dariusz Łatka
Jan Mucha 82
Jakub Wawrzyniak 24
Dickson Choto 4
Inaki Astiz 15
Wojciech Szala 3
94' Miroslav Radović 32
82' Tomasz Jarzębowski 78
Maciej Iwański 8
Tomasz Kiełbowicz 11
71' Marcin Mięciel 21
Bartłomiej Grzelak 9
Maciej Gostomski 1
71' Ariel Borysiuk 16
Sebastian Szałachowski 20
Jakub Rzeźniczak 25
82' Pance Kumbev 26
Marcin Smoliński 28
94' Maciej Rybus 31
Trener: Marcin Sasal
Asystent trenera: Marcin Gawron
Kierownik drużyny: Paweł Grabowski
Trener: Stefan Białas
Asystent trenera: Jacek Magiera
Kierownik drużyny: Ireneusz Zawadzki
Lekarz: Stanisław Machowski
Sędziowie
Główny: Tomasz Mikulski
Asystent: Piotr Sadczuk
Asystent: Andrzej Głowacki
Techniczny: Erwin Paterek
Relacja

Wynik lepszy niż gra

O piątkowym zwycięstwie z Piastem trzeba było szybko zapomnieć. W poniedziałkowy wieczór piłkarze Legii musieli walczyć o kolejne punkty. Tym razem na przeszkodzie stanęła Korona Kielce. Rywal o tyle niewygodny, że warszawski zespół nie wygrał jeszcze na obiekcie "Scyzorów".

Jednak pierwsze minuty pokazały, jakby podopieczni Stefana Białasa byli myślami przy rywalizacji z gliwiczanami. Ekipa Marcina Sasala nie czekała na ruch gości, tylko od razu zaatakowała. Wyśmienitą okazję na otworzenie wyniku miał Pavol Stano. Po dośrodkowaniu Ediego Andradiny, Stano musnął główką piłkę, która odbiła się od słupka. Trzeba przyznać, że nie do tego przyzwyczaił nas duet Dickson Choto – Inaki Astiz. Nie lepiej prezentowali się ich koledzy z przedniej formacji, którzy nie potrafili zagrozić bramce Zbigniewa Małkowskiego. Co innego gospodarze, którzy co chwila starali się przeprowadzać akcje skrzydłami. Jak w ukropie uwijał się blok defensywny Legii, który starał się nie dopuścić Korony pod pole karne Jana Muchy. Akcje przerywane odgwizdaniem spalonego czy rzuty rożne na połowie gości, to stale powtarzający się obrazek pierwszej połowy. Stłamszona Legia nie potrafiła rozwinąć skrzydeł. Strzały warszawskiego zespołu można było policzyć na palcach jednej ręki. Było to efektem bardzo dobrej postawy defensywy gospodarzy, którzy skutecznie odcinali od podań Bartłomieja Grzelaka i Marcina Mięciela. A gdy już udało się podać, to odegranie pozostawiało wiele do życzenia. Brakowało wykończenia, zimnej krwi, spokoju. Takich problemów nie mieli kielczanie, którzy z łatwością przedostawali się w szesnastkę legionistów. Ofiarne interwencje Choto czy Astiza co chwilę przynosiły ulgę. Podobne uczucie z pewnością mieli gospodarze, kiedy tuż przed końcem pierwszej połowy świetnym uderzeniem popisał się Marcin Mięciel. Wyciągnięty jak struna Małkowski uchronił swój zespół od utraty bramki do szatni. Szybką odpowiedź dał duet Grzegorz Lech – Krzysztof Gajtkowski, ale na posterunku był Inaki Astiz, utrudniając oddanie strzału przez napastnika Korony. Jeszcze próbował zaskoczyć Muchę Jacek Kiełb, ale Słowak swoją postawą potwierdził słuszność wyboru działaczy Evertonu. Ostatecznie obie ekipy schodziły do szatni przy stanie 0-0.

Kto się spodziewał, że 15 minut przerwy pozytywnie wpłynie na legionistów, był w błędzie. Po zmianie stron do Korona ruszyła do groźnych ataków, czego efektem była akcja Gajtkowskiego oko w oko z Muchą. Po chwili liniowy podnósł chorągiewkę ku górze dopatrując się spalonego. Gospodarze grali swoje, a Maciej Iwański i spółka starali się nadążać nad akcjami ofensywnymi kielczan. Na atak, na dokładne podania, agresywną postawę już nie było miejsca. Ze stanu lekkiego znudzenia próbował wybudzić kibiców Tomasz Jarzębowski, który huknął z dystansu, wywalczając rzut rożny. To był impuls! Po chwili swoje okazji mieli Marcin Mięciel oraz Tomasz Kiełbowicz. Jednak do siatki trafił Jakub Wawrzyniak! "Rumiany" otrzymał piłkę z rzutu rożnego i głową skierował ją do siatki! Po godzinie gry prowadzenie objęła Legia, choć co do słuszności wyniku można było się sprzeczać. Natychmiast zareagował szkoleniowiec żółto-czerwonych i desygnował do gry Macieja Tataja. Wypoczęty napastnik miał za zadanie skutecznie wykańczać akcje kolegów, którzy mimo niekorzystnego rezultatu, nadal grali swoje, szukając sposobu na przechytrzenie Muchy. Dokładnie tak, jakby wciąż było 0-0. Natomiast Stefan Białas zaczął myśleć o obronie wyniku, wpuszczając na murawę Ariela Borysiuka kosztem Mięciela na 20 minut przed końcem spotkania. Posunięcie słuszne, bo po chwili Tataj z Edim siali postrach pod bramką Legii. Brakowało jedynie precyzji w uderzeniu i wykończeniu akcji. To nie był koniec. Nakręcani dopingiem gospodarze nie ustawali w atakach szukając sposobu do wyrównania, ograniczając jednocześnie legionistów w ofensywie. Taki stan rzeczy trwał aż do ostatniego gwizdka sędziego.

Legia wywiozła z Kielc komplet punktów, choć nikt nie powinien mieć pretensji, gdyby to gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa. Korona grała ofensywny, agresywny futbol. Legia skupiała się na ofiarnych interwencjach w obronie, rzadko rozwijając skrzydła. Składne akcje podopiecznych Stefana Białasa były tylko epizodem poniedziałkowej rywalizacji. Jednak za kilka miesięcy nikt o tym nie będzie pamiętał. Teraz czas się skupić na jeszcze trudniejszym wyjeździe. W sobotę mecz o "sześć punktów" z Ruchem w Chorzowie.

Autor: Fumen

Minuta po minucie

Zawodnicy obu klubów rozgrzewają się na murawie
W składzie Legii są niespodzianki: nie ma Kuby Rzeźniczaka, który liczył na setny występ w barwach naszego klubu, na ławce także Pance Kumbev, który zagrał dobry mecz z Piastem
My przywitaliśmy się przed meczem z Aleksandarem Vukoviciem, który dziś nie zagra (odpoczywa za żółte kartki)
Legioniści już schodzą z rozgrzewki. Do rozpoczęcia spotkania ok. 10 min
Prezentacja zespołów
Jesteśmy zawsze tam, gdzie nasza Legia gra - słychać z sektora gości. Jest na nim ok. 150-osobowa grupa z Warszawy
Bez flag, bez barw - zajmują głównie górny poziom sektora gości
Na trybunach nie ma za dużo ludzi. Jest może z 8-9 tys. widzów
Piłkarze wychodzą na murawę
W roli kapitana dziś Wojtek Szala

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Mijailović zatrzymuje Mięciela przy pierwszej akcji Legii. Napastnik Legii jeszcze faulował Serba. Piłka dla gospodarzy
2' - Sobolewski do Andradiny, ale ten na spalonym
3' - Kiełbowicz traci piłkę, w pole karne wbiega Gajtkowski, jest sam na sam, ale nie tylko strzela niecelnie - w dodatku jest na spalonym
3' - W odpowiedzi akcja Legii i na spalonym Mięciel
4' - Faul Choto, Korona z wolnego
5' - Dośrodkowanie w pole karne Andradiny, piłkę musnął głową Stano i... ratuje nas słupek!
5' - Iwański do Wawrzyniaka na lewym skrzydle - ten wrzuca piłkę w pole karne, ale bardzo niecelnie
6' - Faulował Wawrzyniak, rzut wolny ze środka boiska dla Korony
7' - Sobolewski pędzi lewą stroną, dośrodkowanie i piłkę wybija na rożny Wawrzyniak. Jeszcze zamieszanie po rożnym, tym razem ratuje nas Choto
8' - Strata Radovicia. Walczył jeszcze o piłkę Jarzębowski, którego powalił na ziemię Sobolewski. Legia z wolnego, ale dośrodkowanie Szali spokojnie łapie Małkowski
8' - Gajtkowski zgubił piłkę przed polem karnym, śmiech kibiców Korony
9' - Mięciel z autu w pole karne - tam jednak Mijailović ogrywa Grzelaka
10' - Kontra Korony - Gajtkowski na spalonym
11' - Kibice Legii śpiewają CCCWK... a potem "pozdrawiają" właścicieli klubu, firmę ITI
12' - Kiełbowicz lewą stroną, chce podać w pole karne do Mięciela, ale podanie jest za szybkie, jeszcze biegnie za futbolówką Radović, ale pogoń jest bezskuteczna
13' - Kontuzjowany Mijailović, była niezbędna interwencja lekarzy
13' - Gajtkowski nie zrozumiał się z kolegami i spokojnie rozgrywają piłkę nasi obrońcy
14' - Kiełb dostaje piłkę od Lecha, podbiega pod narożnik pola karnego i oddaje strzał po ziemi. Łapie Mucha
14' - Mijailović brzydko fauluje Astiza, ale sędzia tylko upomina go słownie
15' - Kibice Korony śpiewali chwilę temu "Piłka nożna dla kibiców"
16' - Dośrodkowanie i ratuje Legię wybiciem piłki na rzut rożny Choto
18' - Rożny wykonywał Andradina - głową piłkę wybił z pola karnego Astiz, a potem dalej w pole wykopał Jarzębowski. W odpowiedzi akcja Legii, ale osamotniony z przodu Grzelak jest skutecznie blokowany przez dwóch obrońców
19' - Rajd Sobolewskiego, trudno go legionistom dogonić, ale na szczęście centruje niecelnie
19' - Stano naciska Choto, ten musi podawać do Muchy
20' - Fauluje Mięciel, piłka dla Korony
21' - Zamieszanie i walka o górne piłki w naszym polu karnym. Po faulu Sobolewskiego piłka dla Legii
21' - Znów w akcji Sobolewski, piłkę musi wybijać na aut Astiz
23' - Zmiana Korona:

Paweł Sobolewski -
Łukasz Maliszewski
23' - Duże osłabienie Korony - schodzi szybki Sobolewski (kontuzja). Za niego Maliszewski, czy będzie równie błyskotliwy?
24' - Mijailović niedokładnie, aut dla Legii
25' - Niedokładna interwencja Astiza, zabłąkana piłka trafia do Gajtkowskiego, ale ten po raz kolejny na spalonym
26' - Próbuje strzału po ziemi Maciej Iwański, ale niecelnie, ok. 3 metry obok słupka
27' - Oj gorąco pod bramką Legii! Bardzo dobre wejście i strzał Kiełba, interweniuje Mucha - wybija jednak piłkę przed siebie i będzie rożny dla Korony. Ten zupełnie nieudany
28' - Kibice Korony bluzgają na znienawidzoną Wisłę
29' - Gajtkowski wskoczył na plecy Choto - faul
30' - Kontratak Legii. Jarzębowski chce wykorzystać wyjście Małkowskiego z bramki podczas interwencji, ale strzela niecelnie
30' - Strzał Maliszewskiego z lewej strony pola karnego - piłkę przepuszcza Astiz i bez problemu łapie ją Mucha
31' - Maliszewski faulowany przez Astiza, ale szybko się podniósł. W tym czasie Grzelak podbiega do ławki, pociągnąć z bidonu
32' - Napojony Grzelak wpada w pole karne, ale tam zatrzymuje go Hernani
32' - Co zrobił Radović?! Dostał świetną piłkę od Iwańskiego i zamiast dośrodkować uderzył na bramkę. Farfocel...
34' - Pędzi lewą stroną Maliszewski, zatrzymuje jego rajd Astiz
34' - Wawrzyniak przepuszcza piłkę, ale jego błąd naprawia Choto. Wciąż jednak w akcji Korona - z autu
35' - Tym razem lewą stroną biegł Mijailović, podbiegł niemal pod linię końcową i dośrodkował, ale tym razem ofiarnie interweniował Jarzębowski
36' - Radović i Mięciel zupełnie nie potrafią minąć ostro walczącego Mijailovicia
36' - Choto lepszy od Gajtkowskiego - kolejna kontra Korony
37' - Grzelak przewraca się przed polem karnym, ale sędzia pokazuje, że nic nie było
37' - Faul na Iwańskim
39' -
40' - Iwański natychmiast z wolnego do Grzelaka, ten za długo się bawi z piłką i za późno odgrywa do Mięciela, który w efekcie traci piłkę. W rewanżu kontra Korony - myli się Choto, Gajtkowski już szykuje się do strzału, ale Dickson podnosi się i naprawia swój błąd, wybijając piłkę
40' - Próba strzału Grzelaka - Korona od bramki
41' - Pomyłka w polu karnym Jarzębowskiego. Strzelać próbuje Gajtkowski (na szczęście dziś totalnie nieporadny), a potem jeszcze dobija jeden z gospodarzy. Gola jednak nie ma
42' - Edi płasko w pole karne, jednak piłkę wybija Choto. Kontra Legii, Rado, dośrodkowanie i... będzie tylko aut dla Legii
43' - Strata Legii, Szala źle rozegrał piłkę z Iwańskim
44' - Gajtkowski ma prawdziwy Fan Klub za naszymi plecami :) Każde jego zagranie jest kwitowane nie tyle śmiechem co wręcz rechotem
46' - Dobre podanie Radovicia na 16 metrze do Mięciela, ten strzela niezmiernie silnie, ale dobrze interweniuje Małkowski. W rewanżu akcja Gajtkowskiego i znów śmiechy za naszymi plecami
46' - Sędzia dolicza 2 minuty
46' - Gracze Korony na spalonym
47' - Dobra akcja Korony, przerzut piłki na prawą stronę do Kiełba - ten groźnie strzela i zdołał wywalczyć dla swojej drużyny rożny
48' - Edi strzela po ziemi, łapie piłkę Mucha
48' - Koniec pierwszej połowy

Do przerwy 0-0, ale Korona stworzyła dużo więcej groźnych akcji. Legia na razie słabo
Obie drużyny w 2. połowie bez zmian

46' - Początek drugiej połowy
47' - Zaczęli gospodarze
47' - Kibice Legii słyszalni z piosenką Jesteśmy zawsze tam. Od razu zaczyna więc doping także młyn Korony
47' - Pierwsza akcja Legii zatrzymana tuż przed polem karnym
48' - 10 tys 220 widzów obserwuje dzisiejszy mecz
48' - Zatrzymany Grzelak
49' - Grzelak walczy o piłkę w polu karnym w sposób nieprzepisowy - szarpie Pavola Stano, sędzia upomina naszego napastnika
50' - Gajtkowski kontra Mucha! Jano instynktownie odbija futbolówkę nogami. Gajtkowski zmarnował setkę
53' - Strzał po ziemi Ediego - blokowany! Za chwilę kolejny strzał, tym razem zawodnik Korony był na spalonym. Robi się naprawdę niebezpiecznie...
53' - Wolny dla Legii. Z daleka Iwański, piąstkuje Małkowski
55' - Grzelak "przekombinował" - chciał podać piłkę Mięcielowi z półobrotu jak Chuck Norris :P
56' - Ładny strzał Jarzębowskiego - silny sprzed pola karnego. Małkowski odbija piłkę! Jeszcze rożny
57' - Na spalonym Maliszewski
59' - Mięciel świetnie blokowany przez Mijailovicia! Róg dla Legii
59' - W walce o górne piłki kolejny raz lepsza Korona
60' - Legioniści we trzech zatrzymują pędzącego Kiełba
62' - Róg dla Legii. I jest!!!
62' - GOL! Jakub Wawrzyniak! (Legia)
64' - Wawrzyniak włożył piłkę pod koszulkę, chyba po raz drugi zostanie tatą. Obrońca Legii wykorzystał dośrodkowanie Iwańskiego i strzałem głową pokonał Małkowskiego
65' - Zmiana Korona:
Krzysztof Gajtkowski -
Maciej Tataj
65' - Choto wybił piłkę na aut. Zrywa się potężny wiatr nad Areną Kielc
66' - Goni Mięciela Stano, ale i tak legionista był na spalonym
68' - Grzelak walczy w polu karnym z czterema obrońcami, zdołał wycofać do Iwańskiego, ale ten był blokowany, podobnie jak chwilę później przy dobitce Wawrzyniak
69' - Obrońcy Legii wybijają piłkę z własnego pola karnego
70' - Korona wykonuje rzut rożny, po nim strzał, na szczęście w boczną siatkę
71' - Legia w ataku pozycyjnym
72' - Grzelak w pole karne w stronę Mięciela, ale wprost w głowę jednego z rywali
72' - Zmiana Legia:
Marcin Mięciel -
Ariel Borysiuk
72' - Tataj jest w polu karnym, zatrzymuje go Astiz. Jest zmiana w Legii. Żegnamy Miętowego. Dziś juz niestety nic nie strzeli
73' - Zaczyna padać
75' - Blokowane dośrodkowanie Szali, jeszcze aut dla Legii
75' - Edi wpada w pole karne i decyduje się na strzał. Ładnie, technicznie, podkręcił piłkę, ale za słabo i minęła słupek bramki Muchy
77' - Grzelak do Iwańskiego, ten jest pod linią końcową, próbuje dośrodkować, ale lepszy jest obrońca Korony. Jeszcze rożny
78' - Ależ szczęście ma Legia! Tataj ruszył prawą stroną, wpadł w pole karne, podał wzdłuż pola karnego do zamykającego akcję Andradiny, ten MINIMALNIE się spóźnił...
79' - Rożny dla Korony
81' - Aut dla Korony, robi się nerwowo na boisku
81' - Andradina, za nim biegnie Choto, na szczęście gracz Korony na spalonym.
82' - Mucha interweniuje, ale już za linią. Rożny dla Korony
83' - Jarzębowski wybija piłkę głową z pola karnego. Jeszcze jedna akcja Korony i znów legioniści rozpaczliwie wybijają piłkę. I jest kolejny rożny dla Korony
83' - Zmiana Legia:
Tomasz Jarzębowski -
Pance Kumbev
84' - Jarzębowski schodzi, za niego Kumbev i od razu wybija piłkę stopą za pole karne
84' - Sam na sam z Muchą jest Wilk. Słowak odważnie wychodzi i łapie piłkę, po tej interwencji leży jednak na boisku i się nie podnosi
85' - Zmiana Korona:
Grzegorz Lech -
Paweł Kaczmarek
85' - Stefan Białas udziela rad Kiełbowiczowi, Mucha już wstał. Pajace, pajace - krzyczą do legionistów kibice z Kielc
86' - Aut dla Legii
88' - Stano w polu karnym. Jeszcze strzał i korner dla Korony
88' - Edi w narożniku, ale najwyżej skacze Szala, który wybija poza pole karne
89' - Grzelak już w środkowej strefie boiska. Wracają się gospodarze na własną połowę
90' - Nieprzepisowo powstrzymywał Borysiuk. Szybkie wznowienie przez gospodarzy
90' - Z prawej strony, przerzut do Ediego
91' - Mucha od bramki w kierunku Grzelaka
91' - "Grzelu" lewym skrzydłem, ale napotkał na skuteczny opór kielczan
92' - Jeszcze 3 minuty potrwa to spotkania. Taka decyzja arbitra
93' - Dla Korony to jeszcze 180 sekund szans. Jest Kiełb, jest Edi.. Maliszewski! Wychodzi po piłkę Mucha
94' - Słowak leży na murawie, sędzia powinien przedłużyć jeszcze spotkanie, gdyż upływa już doliczony czas gry
94' - Szykuje się do wejścia Maciej Rybus
95' - Zmiana Legia:
Miroslav Radović -
Maciej Rybus
95' - Piłka dla rywali. Wrzutka w pole karne, ale skutecznie w obronie legioniści
96' - Jeszcze mają siłę legioniści na wymianę piłek w ataku
97' - Legia stara się wyekspediować piłkę jak najdalej..
97' - Koniec meczu!





Koniec! Legia wygrywa w Kielcach, choć tak naprawdę wynik mógłby być zupełnie odwrotny.
Więcej o meczu - relacja, zdjęcia, wypowiedzi, komentarze na www.legialive.pl

Relacja z trybun

Korona odczarowana

Po raz ostatni legioniści zasiedli w sektorze gości na stadionie w Kielcach w 2006 roku, kiedy to drużyna Dariusza Wdowczyka zmierzała po mistrzostwo Polski. Wówczas sektor był wypełniony do ostatniego miejsca. W kolejnych dwóch sezonach kibicom Legii nie dane było dopingować piłkarzy na obiekcie Korony. Wydawało się, że tym razem będzie podobnie, jednak 150-osobowa grupa legionistów, wraz z kilkoma niepełnosprawnymi kibicami, dotarła do Kielc. Po zakupieniu biletów wszyscy znaleźli się na sektorze gości, mimo że Legia w ogóle nie sprzedawała 700 dostępnych biletów na ten sektor.

Jeszcze przed rozpoczęciem meczu kibice Legii zaznaczyli gospodarzom swoją obecność głośnym "Jesteśmy zawsze tam, gdzie nasza Legia gra!", a potem był już tylko tradycyjny repertuar "Moja jedyna miłość", "Legiaaa, Warszawaaa" czasami przerywany niepochlebnymi okrzykami o ITI. Kibice Korony w 2/3 wypełnili stadion. Na 10 tysięcy obecnych osób w zasadzie tylko młyn śpiewał z całych sił, a pozostałe sektory tylko czasami włączały się do wspierania piłkarzy. "Złocisto-krwiści" nie przygotowali też żadnej oprawy. Koroniarze wykrzyczeli hasło "piłka nożna dla kibiców".
Uczciwie trzeba przyznać, że doping legionistów w pierwszej połowie stał na bardzo, bardzo niskim poziomie. Poziom decybeli w sektorze Legii wzrósł na początku drugiej połowy, ale taka sytuacja nie trwała przez pełne 45 minut. Gol dla Legii uciszył fanów gospodarzy, a ucieszył grupę warszawską. W końcówce zaczął wiać bardzo silny wiatr, ale to nie przeszkodziło w celebrowaniu pierwszego zwycięstwa na trudnym kieleckim terenie od 27 lat.

Po końcowym gwizdku piłkarze podeszli pod sektor i brawami podziękowali za doping. Fani zachęcili zawodników by odpowiedzieli, ale zarzucenie "ITI..." wywołało jedynie konsternację. Na szczęście chwilę później obie strony odśpiewały "Warszawę", a Inaki Astiz oddał jednemu z kibiców swoją koszulkę. Jedynie w stronę Bartka Grzelaka, któremu kibice pamiętają "cieszynkę" w kierunku pustych trybuny, zaśpiewano "Grzelak wróć, czeka Łódź".

Frekwencja: 10212
Kibiców gości: 150
Flagi gości: 0

Doping Korony: 7
Doping Legii: 3

Autor: Woytek

Statystyki
Korona Kielce
  • 11 (5+6)
  • 5 (4+1)
  • 2 (1+1)
  • 10 (4+6)
  • 14 (7+7)
  • 8 (3+5)
  • 10 (7+3)
  • 1 (1+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Legia Warszawa
  • 6 (2+4)
  • 3 (1+2)
  • 1 (0+1)
  • 5 (0+5)
  • 13 (6+7)
  • 8 (5+3)
  • 2 (1+1)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (64)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.