REKLAMA
Sparing
mecz towarzyski

17000
Warszawa
10.10.2010
19:00
Legia Warszawa
ADO Den Haag
Legia Warszawa
1-0
ADO Den Haag
38' Komorowski
(1-0)
55 Kostiantyn Machnowskij 81'
35 Mouhamadou Fall
34 Inaki Astiz
17 Marcin Komorowski
33 Michał Żyro 82'
32 Miroslav Radović 69'
27 Alejandro Cabral 82'
0 Ivica Vrdoljak 85'
31 Maciej Rybus 69'
9 Manu 69'
80 Bruno Mezenga 70'
1 Wojciech Skaba
93 Przemysław Kulesza 81'
25 Wojciech Lisowski 69'
11 Michał Efir 82'
27 Rafał Wolski 69'
35 Daniel Łukasik 82'
36 Osama Elsamni 69'
37 Ahmed Toure 70'
19 Kamil Majkowski 85'
49' Gino Coutinho 26
49' Ahmed Ammi 2
Christian Kum 3
Timothy Derijck 4
49' Pascal Bosschaart 18
49' Jens Toornstra 37
83' Lex Immers 28
Wesley Verhoek 11
Dmitry Bulykin 19
50' Frantisek Kubik 0
Kevin Visser 0
49' Nico Pellatz 0
49' Ricky van den Bergh 12
49' Ramon Leeuwin 14
49' Lorenzo Pique 41
50' Roderick Gielisse 35
83' Adam Walenda 0
Trener: Maciej Skorża
Asystent trenera: Rafał Janas
Kierownik drużyny: Piotr Strejlau
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Sędziowie
Główny: Paweł Raczkowski
Asystent: Piotr Kuśmierz
Asystent: Paweł Wysocki
Techniczny: Michał Obukowicz
Relacja

Wygrali dla Wojtka!

Legia Warszawa wygrała w towarzyskim charytatywnym meczu z FC Den Haag 1-0. Jedyną bramkę zdobył w 38. minucie Marcin Komorowski. Trener Maciej Skorża w sparingu z Den Haagiem nie mógł skorzystać ze sporej części zawodników. W obronie od pierwszej minuty zagrał testowany w Młodej Legii Fall Mouhamadou. Na ławce rezerwowych zasiadło kolejnych dwóch zawodników sprowadzonych na testy przez Marka Jóźwiaka - Osama Elsami i Ahmed Toure. Ponadto szczupłą kadrę pierwszej drużyny uzupełniali: Daniel Łukasik, Rafał Wolski, Michał Efir, Wojciech Lisowski, Kamil Majkowski i kibic, który wylicytował występ w Legii - Przemysław Kulesza.

Tego dnia wynik liczył się zdecydowanie mniej. Najważniejszy był Wojtek "Legia" Wisiński, dla którego ponad 17 tysięcy kibiców zgromadziło się na Łazienkowskiej, by wspomóc go w walce z chorobą. Od początku legioniści posiadali optyczną przewagę, ale udokumentowali to golem w końcówce pierwszej odsłony. W 38. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Manu piłkę posłaną na krótki słupek trącił głową Marcin Komorowski. Uprzedził tym samym bramkarza i wpakował futbolówkę do siatki.

W przerwie trener Legii nie dokonał żadnych zmian. W 50. minucie przed szansą na zdobycie bramki stanął Maciej Rybus, ale w ostatniej chwili bramkarz wybił futbolówkę na rzut rożny. W 69. minucie na placu gry pojawili się Toure, Elsami, Lisowski i Wolski - zajęli miejsce Mezengi, Manu, Rybusa i Radovicia. W 79. minucie Vrdoljak uderzał bezpośrednio z rzutu wolnego, ale strzał był zbyt lekki by zaskoczyć golkipera gości. W kolejnych minutach na murawie pojawili się zwycięzcy aukcji Adam Walenda (w koszulce Den Haag) i Przemysław Kulesza (na bramce Legii). Wynik spotkania mimo przedłużenia aż o 5 minuty nie uległ zmianie.

Woytek

Minuta po minucie

18:32 Witamy ze stadionu przy Łazienkowskiej! Piłkarze się rozgrzewają, a kibice słuchają występu Dixon 37
18:40 W pierwszym składzie Legii testowany 23-letni senegalski obrońca Fall Mouhamadou.
18:41 Testowani napastnicy zaczną mecz na ławce
18:43 Na ławce też Przemysław Kulesza, czyli kibic, który na pięć minut zostanie dziś bramkarzem Legii!
18:44 W barwach naszych przyjaciół z Haagi zagra Adam Walenda, czyli kolejny kibic Legii. Póki co mecz zacznie na ławce
18:50 "Jesteśmy z Tobą, Hej Wojtek jesteśmy z Tobą!" Na boisku pojawił się Wojtek "Legia". To dla Niego jesteśmy dziś tu wszyscy!
18:51 Wojtek podziękował klubowi, kibicom i gościom z Haagi za dzisiejsze wydarzenie
18:57 Czekamy na piłkarzy, a stadion rozbrzmiewa śpiewem "Snu o Warszawie"
Boże chroń fanatyków - to hasło oprawy. Do tego kartony, sektorówka i race!
Piękna oprawa a na jej tle zdjęcie robią sobie piłkarze i Wojtek "Legia"
Jeszcze moment i zaczynamy!

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Mecz rozpoczyna Legia. A kibice zaczynają koncert! Zdjęcie oprawy możecie znaleźć na naszym koncie na Facebooku http://www.facebook.com/pages/Legia-LIVE/113549107456
3' - Pierwsza akcja "wojskowych". Z daleka strzela Maciej Rybus - za słabo i bramkarz łapie piłkę
4' - Żyro próbuje dośrodkować przed pole karne, ale piłka przejęta przez gości
5' - Manu na prawo do Radovicia. Ten w pole karne do Mezengi. Legionista uprzedzony przez obrońcę i nic z tego nie będzie
5' - AAAJ! Rybus idealnie na 5. metr do Mezengi, ale ten nie opanował piłki
6' - Przyjaciele z Holandii zaczęli bardzo spokojnie. Może doping ich onieśmielił :)
7' - Co za doping! Na nowym stadionie tak głośno jeszcze nie było! Warszawa, Warszawa!
9' - Manu lewą stroną. Poślizgnął się jednak i Derijck spokojnie przejął piłkę
10' - W odpowiedzi Den Haag. Dośrodkowanie z prawej strony, ale strzał Verhoeka mija bramkę Legii
11' - Dla odmiany goście lewą stroną, ale tym razem Kostia bez problemu łapie dośrodkowaną piłkę
11' - Hmmm... Chyba jeszcze o tym nie wspominaliśmy, że doping prowadzi dziś "Staruch"
13' - Ładnie teraz Astiz powstrzymuje rywali. W odpowiedzi Legia, ale znów złe dośrodkowanie Rybusa
15' - Trudno napisać co dzieje się na murawie. bo nad głowy powędrowała Panorama Warszawy! Z tego co wiemy nadal 0-0
16' - Dośrodkowanie z prawej strony Verhoeka. Machnowskij na raty, ale jednak broni
17' - Panorama poszła w dół. Nadal 0-0 a przed chwilą znów Kostia przytomnie przerwał akcję Den Haagu
18' - Goście zapomnieli już o początkowej tremie i coraz częściej zagrażają naszej bramce. Tym razem Inaki Astiz wybija piłkę, ale znów przejmują ją przyjezdni
20' - Machnowskij wybiega na 8.metr, odważnie rzuca się pod nogi rywala i znów jest bezpiecznie pod bramką Legii
21' - Wreszcie akcja Legii. Zza pola karnego strzela Ivica Vrdoljak, ale bramkarz nie musiał nawet interweniować
22' - Żyro miesza przy linii bocznej. Mija jednego rywala, mija drugiego i... traci piłkę
24' - Zagapił się testowany Fall. Dośrodkowanie w pole karne Legii. Na szczęście za głębokie
25' - Dwójkowa akcja Radovicia z Cabralem. Uderza Serb, ale strzał zablokowany
25' - Idzie na przebój Rybus, podanie na prawo do Manu, ten w pola karne, gdzie Mezenga... nie sięga piłki
27' - Pogo na Żylecie! Na trybunach nie ma dziś nudy
30' - Legia ma problem z przedarciem się przez obronę gości. Od dobrej minuty legioniści rozgrywają piłkę 30-40 metrów od bramki i na tym koniec
31' - Radović prawą stroną. Miał Manu i Mezengę, ale zdecydował się na strzał. I znów bramkarz gości nawet nie musiał się ruszać, bo piłka poleciała wysoko nad poprzeczką
32' - Mało fauli, mało strzałów - mecz bardzo towarzyski :)
33' - I prawie wykrakaliśmy. Centymetrów zabrakło by gracz z Haagi sięgnął piłki i byłoby 0-1. A tak ciągle bez goli przy Łazienkowskiej
35' - Vrdoljak ładnie do Rybusa, ale ten nie zorientował się i piłka już w rękach bramkarza gości
36' - Ni to strzał, ni dośrodkowanie w wykonaniu Verhoeka. Kostia tylko poparzył jak piłka ponad bramką opuszcza murawę
38' - Cabral idealnie obsłużony w polu karnym przez Radovicia. Nic z tego jednak nie wyszło, bo strzał Argentyńczyka został zablokowany
38' - GOL! Marcin Komorowski! (Legia)
39' - GOOOOOOOOOOL! Marcin Komorowski wykorzystuje dośrodkowanie z rzutu rożnego i po strzale głową daje Legii prowadzenie 1-0!
41' - Verhoek ma pretensje do Żyro, że ten gra zbyt ostro. Wmieszał się w to sędzia i już wszystko wyjaśnione
42' - Żyro bardzo mocno dośrodkowuje w pole karne. Wyskoczył tam Mezenga, ale nie sięgnął piłki. Szkoda, bo pewnie byłoby 2-0
44' - Radović, Cabral, Cabral, Radović - pada Serb w polu karnym, ale sędzie niewzruszony każe grać dalej
44' - Astiz goni rywala ile sił w nogach. Wybija piłkę legionista i korner dla gości
45' - I już po rzucie rożnym, w którym goście zbyt wiele nie pokazali
45+1' - Koniec pierwszej połowy

Koniec pierwszej połowy. Legia po golu Marcina Komorowskiego prowadzi 1-0. A trybuny drżą, bo kibice tańczą labada!
Piłkarze do szatni, na murawę HG
Wracają piłkarze, wracamy i my. Czyli jeszcze chwila i zaczynamy drugą połowę

46' - Początek drugiej połowy
46' - Zmiana Den Haag:

Gino Coutinho -
Nico Pellatz
46' - Zmiana Den Haag:
Frantisek Kubik -
Roderick Gielisse
46' - Zmiana Den Haag:
Ahmed Ammi -
Lorenzo Pique
46' - Zmiana Den Haag:
Pascal Bosschaart -
Ramon Leeuwin
46' - Pięć zmian w drużynie Den Haag. Legia nadal w wyjściowym zestawieniu.
46' - Zmiana Den Haag:
Jens Toornstra -
Ricky van den Bergh
48' - Nie zmienia się też atmosfera na trybunach, czyli cały czas głośny doping
49' - Przejmuje piłkę Cabral. Wcześniej faulowany był jednak Immers i zaczną goście
50' - RYBUS! Wspaniała akcja legionisty - strzela z ostrego kąta, ale będzie tylko rzut rożny
51' - Słabo wykonany korner. Znów trzeba komponować kolejną akcję
52' - Uderzenie rywali pewnie broni Machnowskij. A na Żylecie już szykuje się kolejna oprawa!
54' - Marcin Komorowski wybija piłkę poza linię końcową i od rzutu rożnego zaczną goście
55' - Dośrodkowanie... ale szybko wybijają piłkę legioniści
57' - Manu czaruje w narożniku boiska. Czaruje, czaruje i nic nie wyczarował. Włodzimierz Smolarek z niego nie będzie ;)
59' - Niewiele zabrakło by Immers sięgnął piłkę A przed nim był już tylko Kostia. Na szczęście nie sięgnał
61' - Fall wybija piłkę spod nóg rywali. Wcześniej jednak na spalonym jeden z graczy Den Haag
63' - Cabral chyba chciał uruchomić Mezengę. Chyba, bo zamiast do Brazylijczyka podał wprost do rywala
64' - Druga oprawa!
65' - Żyletka, Bocian i barwy z folii
67' - Mezenga głową obok bramki
67' - Piękna oprawa po raz kolejny
69' - Zmiana Legia:
Miroslav Radović -
Rafał Wolski
69' - Zmiana Legia:
Maciej Rybus -
Wojciech Lisowski
69' - Zmiana Legia:
Manu -
Osama Elsamni
70' - Zmiana Legia:
Bruno Mezenga -
Ahmed Toure
70' - Cztery zmiany w Legii i na murawie dwóch testowanych zawodników
70' - Jak długi wyciągnął się Kostia, ale sięgnął do precyzyjnie uderzonej piłki. Cały czas 0-0
71' - Toure już szaleje, ale bramkarz szybszy
74' - Międzynarodowo zrobiło się na trybunach. Kibice po angielsku wyśpiewują swą miłość do Den Haag :)
75' - Znów Toure szaleje w polu karnym. Dwóch rywali to jednak za dużo
77' - Elsami ostro wchodzi w nogi Bosschaarta. Na szczęście graczowi z Haagi nic się nie stało
79' - Coraz bliżej koniec meczu, a to oznacza, że na murawie już wkrótce pojawią się Przemysław Kulesza i Adam Walenda
79' - Wcześniej jednak będzie okazja do drugiej bramki dla Legii
80' - Aj! Niewiele zabrakło. Ładnie z rzutu wolnego uderzał Vrdoljak, ale Couthino był na posterunku
81' - Fagi na kijach pojawiają się na Żylecie
81' - Zmiana Legia:
Kostiantyn Machnowskij -
Przemysław Kulesza
81' - I jest Przemek na boisku. Stanie na bramce!
82' - Zmiana Legia:
Alejandro Cabral -
Daniel Łukasik
82' - Zmiana Legia:
Michał Żyro -
Michał Efir
83' - "Kulesza! Kulesza!" niesie się po trybunach
83' - Zmiana Den Haag:
Lex Immers -
Adam Walenda
84' - A w barwach Den Haag Adam Waleda, czyli kibic Legii z Żylety
85' - Zmiana Legia:
Ivica Vrdoljak -
Kamil Majkowski
85' - Zmiany, zmiany, zmiany - jak miło zobaczyć kibiców w składzie Legii
86' - Elsami przebojem w pole karne, ale przebój kończy się 16. metrów do bramki
86' - Rzut rożny dla Legii. Dlaczego Kulesza nie ruszy pod pole karne rywali :)
87' - Głową uderza Efir, ale obok słupka
88' - Chwila przerwy bo kibice zasypali murawę serpentynami. Są też race na trybunach
90+1' - Jeszcze pięć minut gry! A Przemek Kulesza własnie miał pierwszy kontakt z piłką
90+3' - Chyba coś się działo pod bramką gości. Wybaczcie, ale zapatrzyliśmy się na Żyletę :) W każdym razie gola nie było :)
90+4' - Ładna akcja Wolskiego i równie ładny teatralny upadek w polu karnym. Tylko sędzia nie dał się nabrać
90+6' - Strzał na bramkę Kuleszy! Ale spokojnie - bardzo niecelne uderzenie
90+6' - Koniec meczu!





Koniec meczu, ale kibice nie zwrócili na to uwagi i dalej kibicują!
Piłkarze dziękują za doping. Wojtek "Legia" dziękuję i kibicom, i piłkarzom. Warto było dziś tu być. Więcej o meczu wkrótce na LL! CAŁA LEGIA ZAWSZE RAZEM!

Relacja z trybun

Boże chroń fanatyków

Za nami mecz, jakiego jeszcze na Łazienkowskiej nie było. Piłkarze Legii po raz pierwszy w historii zagrali z FC Den Haag, a dochód z tego widowiska był przeznaczony dla Wojtka "Legii", który przed laty zapoczątkował zgodę pomiędzy fanami obu klubów. Na trybunach była fantastyczna atmosfera - świetny doping, zajebista oprawa oraz dawno nie widziana pirotechnika.

Zainteresowanie tym meczem organizowanym przez SKLW było olbrzymie. Do stolicy przyjechała większość legijnych fan-klubów, w tym w ponad 70 osób ekipy z Chełmży, czy Siedlec. Nie zabrakło także delegacji wszystkich naszych zgód - Pogoni, Zagłębia, Olimpii, Juve i oczywiście Den Haag. Holendrzy ma się rozumieć na stadionie stawili się najliczniej. Trudno dokładnie oszacować ich liczbę, ale na pewno było ich 350-400. Większość z nich zasiadła w górnym narożniku Żylety, pozostali zaś zajęli miejsca w legijnym młynie i cały mecz uczyli się naszych pieśni.

O zainteresowaniu meczem mogły świadczyć tłumy zmierzające na stadion już parę godzin przed meczem. Źródełko przeżywało istne oblężenie - bawiło się tam przed meczem nawet do tysiąca osób. Wesołe grupy w końcu opuściły legijny pub i udały się na stadion. Przy wejściach można było wpłacać pieniądze by pomóc Wojtkowi; różne grupy sprzedawały vlepki i inne gadżety, z których dochód zostanie w całości przekazany na leczenie naszego przyjaciela. Jako, że na meczu nie obowiązywały karty kibica, na trybunach można było dostrzec dawno niewidziane twarze. Z naszym gniazdowym, "Staruchem" na czele. Wokół całego stadionu (łącznie z placem budowy) wywieszono prawie wszystkie legijne płótna. Według naszych wyliczeń, nie licząc okazjonalnych transparentów, było ich 80.

To co działo się tego dnia na trybunach trudno opisać. Pół godziny przed meczem na murawę wyszedł dobrze znany warszawiakom hip-hopowy skład Dixon 37, który wykonał kilka utworów, z najbardziej znanym "Dwie dzielnice, jedno życie". Później były oficjalne przemówienia Wojtka oraz przedstawiciela kibiców. Gdy na boisko wychodzili piłkarze, na trybunach naszemu hymnowi "Mistrzem Polski jest Legia" towarzyszyła niebanalna oprawa. Pomiędzy dwoma trybunami rozwinięto transparent "Boże chroń fanatyków", na środku rozwinięto malowaną sektorówkę przedstawiającą Jezusa, od której odchodziły czerwono-biało-zielone promienie zrobione z kartonów. Prawdopodobnie oprawa roku! Z pozdrowieniami dla internetowych płaczków, którzy "rzucili na oprawę na Lecha i jej nie było".

Później zaczęliśmy doping, który stał na naprawdę wysokim poziomie. Wiadomo, w przypadku takiego meczu, nasze śpiewy wyglądały nieco inaczej niż na lidze. Bardzo często pozdrawialiśmy naszych przyjaciół z Hagi, często intonując pieśni sławiące oba kluby. Pozdrawiano zresztą wszystkie nasze zgody. Wiele razy cały stadion skandował również "Wojtek, Wojtek, trzymaj się", czy "Hej Wojtek jesteśmy z Tobą". "Niech każdy z was da teraz z siebie ułamek tego, co Wojtek dał Legii" - mobilizował do większego wysiłku bywalców Żylety "Staruch", wyraźnie wzruszony poziomem decybeli wydobywającym się z naszego młyna.

Na trybunach nie było nudno ani przez chwilę. Na trybunie im. Kazimierza Deyny powiewała "Panorama Warszawy" - teraz mieści się na jej górnej części. To znak, że przydałaby się nam flaga dwukrotnie szersza ;) Inna sprawa, że przy jej rozwijaniu były małe problemy, ale zrzućmy to na fakt, że nie była ona rozwijana przez Żyletę, czyli specjalistów w tej dziedzinie. Jeśli ktoś jeszcze czuł niedosyt ultraski, druga połowa z pewnością zapewniła dodatkowe atrakcje. Było piro odpalane raz na jakiś czas, było parę tysięcy serpentyn rzucanych przez cały mecz z Żylety na murawę (na szczęście w meczach towarzyskich za takie pierdoły nawet Komisja Ligi nie może nas karać), a następnie druga oprawa, czyli wielka foliowa Żyletka z wplecionym Bocianem - symbolem Den Haag. Całości dopełniały folie aluminiowe w barwach Legii oraz race i stroboskopy.

W przerwie na boisko wybiegł dobrze znany zespół - Hemp Gru. Hip-hopowcy w szalikach Legii rapowali kilka kawałków. Fanatykom najbardziej podobał się oczywiście utwór, w którym długo mogli wraz z HG śpiewać "CHWDP", z charakterystycznym przeciągłym "Peeeeeeeeeee" ;) Bezpośrednio po zakończeniu koncertu na boisku ponownie stawili się zawodnicy, a stadion ryczał wniebogłosy.

Atrakcje ultras zakończyło pierwsze flagowisko na nowej Żylecie, połączone oczywiście z racami i kolejną porcją serpentyn. A wszystko poprzedzone standardowym odliczaniem od 10. Oby jak najczęściej flagi na kiju powiewały w naszym młynie - efekt naprawdę niesamowity. Chociaż przez cały mecz doping legionistów stał na wysokim poziomie, to w końcówce gniazdowy potrafił wycisnąć z kibiców 200% normy. "Legia, Legia Warszawa" - śpiewano na podwójnym gazie. Kilka minut przed końcem meczu na boisku w barwach Legii i Den Haag pojawili się kibice naszego klubu, którzy wylicytowali występ w tym niesamowitym spotkaniu. Za ich ofiarność Żyleta podziękowała obu chłopakom.

Warto dodać, że na tym meczu z dobrym skutkiem odświeżyliśmy parę starszych kawałków. Szczególnie dobrze wychodził "Legia, Legia gol la la la la la". Kilka pieśni wykonano także na dwie trybuny, a że poziom długo nie zadowalał gniazdowego, co chwila słychać było "cały stadion, jeszcze głośniej". Nowe nagłośnienie chyba zaczyna się sprawdzać, bowiem końcówka w naszym wykonaniu była faktycznie piorunująca. A dodać należy, że mało kto zauważył w ogóle koniec spotkania. Dopiero gdy piłkarze podbiegli pod nasze sektory, wspólnie odśpiewaliśmy "Warszawę" oraz pozdrowiliśmy naszych przyjaciół z Hagi. Zarówno piłkarze, jak i kibice "Bocianów" mogli tego dnia czuć się jak u siebie w domu. Widać to było także po meczu, kiedy jeszcze długo umacniano zgodę. "Legia Den Haag, Legia Den Haag, ejaeja Legia Den Haag"!

Frekwencja: 21500
Kibiców gości: 400
Flagi na stadionie: 80

Doping: 9

Autor: Bodziach

Komentarze (136)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.