Ekstraklasa
20. kolejka

17300
Warszawa
2.04.2011
16:15
Legia Warszawa
Ruch Chorzów
Legia Warszawa
2-3
Ruch Chorzów
8' Rybus
24' Radović
(2-1)
Piech 45+1'
Piech 64'
Piech 66'
1 Marijan Antolović
25 Jakub Rzeźniczak
13 Dejan Kelhar
17 Marcin Komorowski
14 Jakub Wawrzyniak
32 Miroslav Radović
21 Ivica Vrdoljak
27 Alejandro Cabral 75'
31 Maciej Rybus 76'
18 Michał Kucharczyk 71'
82 Takesure Chinyama
84 Wojciech Skaba
5 Janusz Gol 75'
7 Michal Hubnik 71'
9 Manu
15 Inaki Astiz
33 Michał Żyro
77 Felix Ogbuke 76'
Matko Perdijć 30
Piotr Stawarczyk 2
Żelijko Djokić 4
Marek Zieńczuk 5
83' Wojciech Grzyb 6
Maciej Jankowski 7
92' Łukasz Janoszka 14
Arkadiusz Piech 29
77' Andrej Komac 22
Marcin Malinowski 32
Ariel Jakubowski 29
Michal Pesković 40
83' Krzysztof Nykiel 8
Sebastian Olszar 11
Łukasz Derbich 11
92' Michał Pulkowski 17
77' Paweł Lisowski 31
Paweł Abbott 9
Trener: Maciej Skorża
Asystent trenera: Rafał Janas
Kierownik drużyny: Piotr Strejlau
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Waldemar Fornalik
Asystent trenera: Tomasz Fornalik
Kierownik drużyny: Andrzej Urbańczyk
Lekarz: Jacek Sypniewski
Masażyści: Filip Czapla, Paweł Larysz
Sędziowie
Główny: Tomasz Musiał
Asystent: Sebastian Mucha
Asystent: Jakub Ślusarski
Techniczny: Sebastian Krasny
Relacja

Zresetowani

W sobotę na Łazienkowskiej byliśmy świadkami aż trzech resetów. Pierwszy Maciej Skorża przeprowadził w przerwie reprezentacyjnej bowiem przez pierwsze 45 minut wojskowi zdecydowanie przeważali i udokumentowali to dwiema bramkami. Drugi reset nastąpił w przerwie, bo po zmianie stron to chorzowianie strzelali bramki przy biernej postawie legionistów. Trzeci reset to końcowy gwizdek sędziego z Krakowa - można chyba sezon uznać za zakończony i zacząć przygotowywać się do kolejnego.

Maciej Skorża nie wahał się dokonać prawdziewj rewolucji w wyjściowym składzie. Miejsce między słupkami stracił Wojciech Skaba - a do łask wrócił Marijan Antolović. Z kolei w szeregach obronnych zabrakło Inakiego Astiza - jego miejsce zajął Dejan Kelhar. Kolejnym przegranym ostatnich tygodni został Manu. Portugalczyka na lewej pomocy zastąpił powracający po kontuzji Maciej Rybus, a zamiast Ariela Borysiuka zagrał Alejandro Cabral. Natomiast w ataku od pierwszej minuty ze względu na problemy zdrowotne Michala Hubnika wyszedł Takesure Chinyama.

W 3. minucie Michał Kucharczyk wywalczył z rzutu wolnego pierwszy rzut rożny dla "wojskowych". Radović dośrodkował na środek pola karnego, ale Wawrzyniak i Vrdoljak przeszkodzili sobie w oddaniu groźnego strzału. Kilka minut później Radović zdecydował się na uderzenie z 18 metrów, ale piłka przeleciała daleko od bramki. W 8. minucie Maciej Rybus otrzymał znakomite podanie na 10 metr od Michała Kucharczyka, przyjął piłkę i uderzył z ostrego kąta po długim rogu i legioniści objęli prowadzenie. 10 minut później rajd prawą stroną boiska przeprowadził Takesure Chinyama, ale po minięciu dwóch rywali zabrakło mu siły by sięgnąć piłkę i ta wyszła za końcową linię boiska. W 24. minucie znakomicie w polu karnym zachował się Miroslav Radović, któtry otrzymał podanie od Chinyamy, zwodem minął rywala i z kilku metrów pokonał Matko Perdijica. Chwilę później gdy jeszcze trybuny fetowały gola w polu karnym Legii znalazł się Maciej Jankowski - uderzył, ale znakomitym wślizgiem popisał się Marcin Komorowski i zablokował ten strzał. Mimo dwubramkowego prowadzenia legioniści starali się zdobyć kolejne gole. W 32.minucie po dośrodkowaniu Rybusa z rzutu karnego próbował uderzać ustawiony tyłem do bramki Radović, ale Perdijić nie dał się zaskoczyć. Następnie potężny strzał zza pola karnego uderzył Jakub Rzeźniczak, ale futbolówka przeleciała nad poprzeczką. Legia przeważała przez całe pierwsze 45 minut. Szczególnie aktywny był Michał Kucharczyk, który cofał się i wspomagał pomocników, widoczny był na lewej i na prawej stronie. Skłandą akcję tuż przed przerwą przeprowadzili Rzeźniczak i Radović, ale Rybus zakończył to niecelnym uderzeniem z 16 metrów. W doliczonym czasie gry chwila dekoncentracji wystarczyła by stracić gola. Arkadiusz Piech pokonał Marijana Antolovicia i sędzia Tomasz Musiał gwizdnął na przerwę.

Na drugą część gry oba zespoły wyszły bez zmian. W 50. minucie Chinyama ruszył do kontrataku, dogonił rywala i został sfaulowany. Arbiter ukarał chorzowianina żółtą kartką, a rzut wolny z 23 metrów uderzył precyzyjnie ale minimalnie obok okienka! W kolejnych minutach legioniści podobnie jak w pierwszej połowie kontrolowali przebieg spotkania. W 61. minucie Z 20 metrów mocno po ziemi uderzył Maciej Rybus, ale piłka trafiła w boczną siatkę. Skuteczniej odpowiedzieli chorzowianie. W 64. minucie najpierw Kelhar zdołał wybić głową piłkę lecącą w polu karnym, ale szybko na prawej stronie przejął ją Djokić i odegrał do Wojciecha Grzyba, którego nie upilnował Radović i niekryty w polu karnym Arkadiusz Piech strzałem głową uciszył na chwilę cały stadion. Nie minęła kolejna minuta, a Piech znalazł się w sytuacji sam na sam wygrywając pojedynek biegowy z Dejanem Kelharem i po raz trzeci bez problemów pokonał Antolovicia. Legioniści stanęli na chwilę, ale potem znowu rozpoczęli ataki. Dwadzieścia minut przed końcem Maciej Skorża postanowił wzmocnić siłę ataku wprowadzając za Michała Kucharczyka Michala Hubnika. W 75. minucie goście stanęli przed szansą na podwyższenie prowadzenia. Obrona stanęła w miejscu, na szczęście strzał Marka Zieńczuka poszybował wysoko nad poprzeczką. Trener Legii zdecydował się na kolejne dwie zmiany. Rybusa i Cabrala zastąpili Ogbuke i Gol. Niestety tempo meczu mocno osłabło, a raczej legionistom zabrakło koncepcji w ataku i w obronie. Jeszcze w 89. minucie Felix Ogbuke uderzył z 15 metrów w boczną siatkę, ale sekundy później Jankowski powinien zdobyć czwartego gola, ale piłka posłana nad Antoloviciem minęła słupek bramki Legii.

W doliczonym czasie gry już nic się nie wydarzyło i prześmiewcze stwierdzenie "puchar za ligę" stało się faktem.

Piłkarze usiedli na murawie z z trybun rozległ się przeciągliwy gwizd. Fani gwizdali i gwizdali... były pierwsze białe husteczki oraz okrzyki "Legia grać k... mać" i "Co wy robicie, wy naszą Legię hańbicie". I nie pomogła nawet próba zagłuszenia trybun przez reklamę platformy "n". Piłkarze z opuszczonymi głowami mimo wszystko podziękowali za doping i udali się do szatni.

Woytek

Minuta po minucie

15:40 Witamy z Łazienkowskiej! Ile zmian w składzie! Jest Antolović, Kelhar, Rybus i Chinyama
16:04 - Jeszcze nieco ponad 10 minut dzieli nas od pierwszego gwizdka sędziego. Obie ekipy już kończą rozgrzewkę
16:06 - Mimo szumnych zapowiedzi, goście nie zajęli jeszcze połowy sektora
16:07 - Przed meczem czeka nas minuta ciszy z okazji rocznicy śmierci papieża, Jana Pawła II
16:08 - Za chwilę "Sen o Warszawie..." z udziałem kibiców, ale na chwilę uaktywnili się kibice gości
16:09 - Tysiące szalików w górze towarzyszą pieśni Czesława Niemena
16:14 - Piłkarze powoli opuszczają szatnie, żeby za chwilę pojawic się na murawie
16:15 - Kompletu nie ma na pewno. Pozostało sporo wolnych miejsc na trybunie K. Deyny
16:15 - Rezerwowi zajęli już swoje miejsca
16:17 - Obie jedenastki wychodzą na boisko... "Mistrzem Polski jest Legia..." niesie się z tysięcy gardeł
16:19 - Wspomniana minuta ciszy dla upamiętnienia papieża
16:20 - Legia będzie atakowała w pierwszej połowie na bramkę przy Żylecie

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Gramy! Rozpoczęli gracze w jednolitych, niebieskich strojach
2' - Kucharczyk się przedziera na prawej stronie, ale powstrzymał go Malinowski z Jakubowskim
2' - Od bramki Perdijic
3' - Wawrzyniak, Komorowski, Kelhar i spokojnie Legia konstruuje akcję ofensywną
3' - Kelhar do Antolovicia.. Nie w tę stronę panowie...
3' - Walka w powietrzu w centralnej części boiska
3' - Faulowany Rybus i piłka dla gospodarzy
4' - Kucharczyk w pole karne, głową gracz gości... i mamy rzut rożny
5' - Radovic w pole karne.. Vrdoljak z Wawrzyniakiem się lekko nie zrozumieli i "Rumiany" nie oddał dobrego strzału
5' - Djokic przy Chinyamie, ale legioniści zdobywają metry boiska
6' - Przenoszą legioniści ciężar gry na prawe skrzydło. Zgranie do środka, ale tam czujni są przyjezdni
7' - Komac.. zgranie do Zieńczuka, ale ten znalazł się z piłką poza boiskiem
7' - Antolovic musiał powtórzyc wybicie piątki...
8' - Kucharczyk cofnął się trochę, żeby pomóc kolegom
9' - Radovic przejął piłkę, zrobił kilka metrów, po czym oddał strzał.. Niecelny, choc próbował technicznie oszukac Perdijica
9' - GOL! Maciej Rybus! (Legia)
10' - GOOOOOOOOOOOL !!!!!! Świetnie rozpoczęli legioniści! Z prawej strony pola karnego dostał dokładne podanie Maciej Rybus, który dobrze opanował piłkę i z kilku metrów huknął w kierunku dalszego słupka. Efekt? Legia 1. Ruch 0.
11' - Ścigał się Piech z Komorowskim, pada gracz Ruchu, ale sędzia nie dopatrzył się faulu w tej sytuacji
12' - Starł się Djokic z Chinyamą w walce o piłkę
12' - Trochę brzydko potraktowany Rzeźniczak przez Janoszkę. Wszystko na pograniczu faulu
13' - Cabral na uwolnienie do Wawrzyniaka. Ten w pole karne, ale na posterunku był Jakubowski
13' - Spalony, ale Kelhar z Piechem walczyli do końca. Jeszcze słowo od prowadzącego te zawody
15' - Faulowany był Komac. Będzie okazja dla gości, żeby posłac mocną piłkę w szesnastkę
15' - I owszem, była mocno grana piłka, ale już ją przejęli gospodarze
15' - Wypuszczony dośc mocno Janoszka, ale asekurował akcję Rzeźniczak
16' - Rzeźniczak do Kucharczyka, który wraca się aż do połowy boiska
17' - Utrzymują się przy piłce gospodarze
17' - Radovic próbował się przedzierac prawym skrzydłem, ale zanotował dwie straty
18' - Wawrzyniak patrzył komu podac.. Zagrał w kierunku Chinyamy, ale dziś blok defensywny Ruchu nie odstępuje napastnika Legii na krok
19' - Chinyama pozazdrościł Manu i ruszył rajdem prawą flanką. Był przy nim cały czas Stawarczyk, ale "Tejksiu" za mocno sobie wypuścił piłkę i ta opuściła plac gry w decydującej fazie
19' - Stały fragment gry dla chorzowian na ok. 34 metrze
20' - Malinowski po ziemi, ale futbolówka ugrzęzła pod nogami legionistów
21' - Cabral, Radovic, Cabral i wycofanie do tyłu... Rozciągnięcie do Wawrzyniaka, ale kręci się przy nim dwóch rywali. Ostatecznie Djokic zażegnuje niebezpieczeństwo
21' - Rzut wolny dla Legii z lewej strony. Jest Radovic i Rybus. Brygada "RR" jednym słowem
21' - Ostatecznie Rybus wstrzelił na głowę... Grzyba
22' - Cabral, Rybus i wycofanie do Komorowskiego. Nie da się ukryc, że to gospodarze dyktują warunki w tym meczu
23' - Rybus aktywny na lewej stronie.. Ostatecznie mamy rzut rożny...
23' - Radovic w pole karne, ale piłka pada łupem Perdijica
25' - GOL! Miroslav Radović! (Legia)
26' - GOOOOOOOOOOOOOL !!!!!!! Miroslav Radovic! Wpadł w pole karne, uderza, jeszcze nie, jeszcze zwód, jeszcze przymierzył, spojrzał, z 10 metrów posłał piłkę na 2-0! Legia 2. Ruch 0.
26' - Goście jeszcze starali się interweniowac u liniowego, ale nic z tego
27' - Odpowiedź Ruchu... Strzał Jankowskiego, ale Odkrycie Roku, został zablokowany przez Komorowskiego
27' - I teraz kibice mogą wyginac śmiało ciało
28' - Radovic, Ivica na lewo, ale wcześniej był zaczepiany i mamy rzut wolny
28' - Kucharczyk będzie wrzucał w pole karne.. Jeszcze Legia przy piłce
29' - Starcie dwóch "18". Kucharczyk nieprzepisowo powstrzymał Piecha
30' - Antolovic! Obronił uderzenie głową z bliskiej odległości
31' - Żółta kartka: Jakub Wawrzyniak (Legia)
31' - Na murawie opatrywany jest Zieńczuk
32' - Dwa kwadranse gry za nami i legioniści prowadzą 2-0. Dawno ekipa Macieja Skorży nie miała takiego komfortu
32' - Kucharczyk naciska Stawarczyka i ten nie miał wyboru.. Róg dla warszawskiej jedenastki
33' - Rybus w pole karne, jeszcze Kucharczyk zagrywa z lewej strony... Radovic w polu karnym, nieczysto trafia w piłkę i ta po koźle wpada w ręce Perdijica
34' - Malinowski zwija się z bólu, ale arbiter mu nakazuje się podnieśc
35' - Świetna akcja Legii, piłka trafiła Chinyama, a ten znalazł się na pozycji spalonej
35' - Dobrze Kelhar w obronie do spółki z Komorowksim
36' - Antolovic niedokładnie wznawia grę i futbolówka ląduje na aucie
38' - Wawrzyniak przy piłce, mógł strzelac, ale wybrał podanie do Radovicia, ten za długo czekał i blok obronny Ruchu zdążył się dobrze ustawic i piłka wylądowała w rękach Perdijica
38' - Kolejny korner dla stołecznej ekipy. Rybus w narożniku...
38' - Dobrze bita piłka, ale niestety nie wylądowała u stóp legionistów
40' - Dobrze zapowiadana akcja przerwana faulem na Kucharczyku
40' - Rybus sposobi się do wykonania tego stałego fragmentu gry...
41' - Wrzutka, Kelhar głową, jeszcze Ivica poprawia, ale kapitan Legii znalazł się na spalonym. Inna sprawa, że futbolówka przeszła tuż nad poprzeczką
41' - Rybus naciskany przez Zieńczuka, ale utrzymuje się przy piłce..
42' - Kelhar zatrzymuje atak Ruchu zainicjowany przez Janoszkę
42' - Cabral do Kucharczyka. Aktywny dzisiaj jest ten młodzian
43' - Po celnym podaniu zaliczyli Kelhar z Komorowskim odgrywając sobie piłkę
43' - Ivica leży na murawie po niegroźnym starciu z graczem w niebieskim stroju
44' - Kapitan Legii podnosi się z murawy
45' - Cabral do Rybusa... legioniści w ataku pozycyjnym
46' - Aj... Radovic, Rzeźniczak.. w polu karnym, nie potrafili zamknąc akcji.. Odegranie do Rybusa, ale ten oddał niedokładny strzał
47' - Sędzia doliczył jeszcze minutę....
48' - GOL! Arkadiusz Piech! (Ruch)
48' - Koniec pierwszej połowy

I tuż przed przerwą legioniści dostali gola do szatni. Cóż, Marijan Antolovic nie popisał się w tej akcji...
Trzeba przyznac, że pierwsza połowa należała zdecydowanie do Legii. Niestety, praktycznie jedna akcja chorzowian wystarczyła, żeby pokonac Antolovicia. Ta akcja z pewnością uskrzydli Ruch przed drugą połową. Natomiast legioniści będą musieli grac w pełni skoncentrowani do końca spotkania
Piłkarze Legii wychodzą już na murawę
Pojawiają się również podopieczni Waldemara Fornalika
Obie jedenastki bez zmian w składach

46' - Początek drugiej połowy
46' - Już w ataku legioniści
47' - Rybus z kornera, ale krótko bita piłka. Jeszcze gospodarze siedzą na połowie chorzowian
48' - Piech bez pardonu wchodzi w Komorowski, aż ten nie podnosi się z murawy
49' - Radovic do tyłu i rozegranie piłki przez blok obronny
50' - Teraz to Komac leży na murawie. Gwizdek sędziego i już sprzeciwiają się temu legioniści
50' - Zieńczuk... prosto w mur z 35 metrów
50' - Chinyama z kontrą, walczy o wyjście z akcją. Faulowany na ok. 20 metrze przed bramką Ruchu... Będzie kartka dla Stawarczyka
50' - Żółta kartka: Piotr Stawarczyk (Ruch)
51' - Musi uważac obrońca Ruchu
51' - Do rzutu wolnego szykuje się Radovic z Rybusem...
52' - Czarują fani.. czarują.. Rybus nad murem i szał radości, ale... niestety piłka wylądowała na bandach, choc wyglądało to jakby wpadła między słupki
53' - Piech ładnie zamykał akcję, ale znalazł się na pozycji spalonej
54' - Rzut wolny dla Ruchu na połowie Legii, ale daleko od bramki
56' - Leży na murawie Komorowski, Ruch poszedł dalej z akcją i zakończył ją strzałem głową tuż nad bramką
57' - Cabral na lewej stronie, chciał uruchomic kolegów bliżej pola karnego, ale wybili chorzowianie
58' - Jeszcze Legia w ataku. Będzie rzut wolny... Rybus z prawego skrzydła...
58' - ...mocno bita piłka, ale prosto w ręce Perdijica
59' - Vrdoljak się rozpędza, ale zbyt daleko nie uciekł z piłką, bo faulował go Malinowski
60' - Rybus z 30 metrów, ale prosto na głowę Grzyba będącego w polu karnym
61' - Rybus z rożnego... piłka przelatuje przez pole karne, ale trochę czasu upłynęło, żeby Chinyama opanował piłkę
62' - Cabral dostrzegł Chiniego... Rybus z dystansu! Częśc kibiców znowu wyskoczyła z radości, ale piłka wylądowała na bocznej siatce
63' - Komorowski...Chinyama dobrze opanował piłkę. Jest jeszcze Kucharczyk, który decyduje się na strzał, ale uderzenie było zbyt lekkie, niedokładne
64' - Będzie pierwsza roszada w ekipie Ruchu, Ruchu, Ruchu...
64' - GOL! Arkadiusz Piech! (Ruch)
65' - Stało się. W klasyczny sposób rywale zdobywają gola. Jak? Oczywiście, wystarczy wrzutka w pole karne, na 5 metr, dobrze uderzyc głową, żeby pokonac Antolovicia... Klasyk. Legia 2. Ruch 2.
65' - Z radości fani eRki wyskoczyli z koszulek
66' - GOL! Arkadiusz Piech! (Ruch)
67' - Dziękujemy. Temu panu już dziękujemy. Wyjście sam na sam.. Piech nie miał problemu, żeby posłąc piłkę do siatki. Elegancko... od 2-0 do 2-3!
68' - I co teraz Panie Skorża? I co teraz Legio?
68' - Kolejna akcja Ruchu, ale tym razem Piech na spalonym i jeszcze zagrał po gwizdku...
68' - Żółta kartka: Arkadiusz Piech (Ruch)
69' - Czas na zmiany... Pierwsza już się szykuje. Na plac gry wejdzie zaraz Manu
70' - A jednak Manu nie wejdzie na plac gry. Ostatecznie założył z powrotem bluzę i zasiadł na swym miejscu
70' - Wszystko wskazuje na to, że na ostatnie 20 minut na ratunek przyjdzie Hubnik
71' - Wawrzyniak wypychany.. Kucharczyk z lewej strony do Rzeźniczaka. Trochę nieporadnie Legia
72' - Radovic dobrze w pole karne, ale Chinyama nie dał rady uderzyc głową
72' - Zmiana Legia:

Michał Kucharczyk -
Michal Hubnik
73' - Ehhh, takie rzeczy to tylko przy Łazienkowskiej możliwe... Prowadzic 2-0 i dac rywalowi strzelic hattricka dającego prowadzenie 3-2...
75' - Teraz "Niebiescy" na połowie Legii... Ruch w polu karnym, ale Zieńczuk fatalnie przestrzelił posyłając piłkę nad poprzeczką
76' - Zmiana Legia:
Alejandro Cabral -
Janusz Gol
76' - Zmiana Legia:
Maciej Rybus -
Felix Ogbuke
77' - Komplet zmian w ekipie gospodarzy wyczerpany
78' - Zmiana Ruch:
Andrej Komac -
Paweł Lisowski
78' - Na korektę w składzie zdecydował się także trener Fornalik
79' - Faulowany Hubnik przez Stawarczyka. Rybus będzie dośrodkowywał z prawej strony
79' - Ivica głową, ale wcześniej liniowy wskazał pozycję spaloną
80' - Gol do Kelhara, przerzucenie na prawe skrzydło...
81' - Gol... Zieńczuk tym razem, ale wcześniej liniowy dopatrzył się spalonego. I dobrze, bo inaczej byłoby po zawodach....
81' - Djokic bez pardonu traktuje Hubnika. W rewanżu na murawie leży Grzyb z Zieńczukiem
82' - Wjeżdża ekipa medyków na murawę
83' - Zmiana Ruch:
Wojciech Grzyb -
Krzysztof Nykiel
84' - Legia siedzi na połowie Ruchu, co z tego wyniknie...
85' - Na razie nic... Ruch umiejętnie porusza się po murawie
85' - Hubnik próbował coś zagrac z Chinyamą.. Mamy róg i...
85' - ...kontra Ruchu. Na szczęście Piech za mocno zagrał na lewo do Zieńczuka i zdążyli się wrócic gracze w białych koszulkach
87' - Walka w środkowej strefie boiska
88' - Strzał z dystansu Nykiela, ale trooochę niecelny
89' - Gol niedokładnie do Radovicia na prawe skrzydło. Kopanina w wykonaniu Legii
90' - Gol do Felixa... to on nawet gra... Felix strzela z 15 metrów, ale w boczną siatkę!
91' - Jeszcze Jankowski miał szansę pogrążyc Legię, ale przelobował Antolivica posyłając piłkę tuż obok dalszego słupka
91' - Ostre starcie Rzeźniczaka z Jakubowskim w walce o piłkę. Pewnie dostali po piszczelach chłopaki
92' - Sędzia daje Legii jeszcze 4 minuty na doprowadzenie do remisu
92' - Wrzutka w pole karne. Hubnik niemal sam wybił piłkę, a jeszcze faul na Zieńczuku
93' - Żółta kartka: Matko Perdijć (Ruch)
93' - Zmiana Ruch:
Łukasz Janoszka -
Michał Pulkowski
93' - Jeszcze zmiana na zyskanie czasu...
94' - Ivica odzyskuje piłkę, przewraca się Hubnik... nic z tej akcji nie wychodzi
95' - Stawarczyk wybija zagraną piłkę w kierunku Chinyamy
95' - Czekamy na ostatni gwizdek...
96' - Już nic z tego nie będzie, czas kończyc tę szopkę...
96' - Koniec meczu!





Koniec! Legia we frajerski sposób przegrywa z Ruchem. Zamiast odrabiac straty, zamiast dominowac na boisku, zbieramy baty. Nie ma tańczenia i śpiewania "Warszawy" z Żyletą... Jest "Legia grac..."
Legioniści siedzą, leżą na murawie.. nie wierzą, jak 17 tys. widzów na trybunach
Dziękujemy za śledzenie relacji i zapraszamy na kulisy z meczu na www.legionisci.com

Relacja z trybun

Legia grać, k... mać!

Po kolejnym fatalnym meczu naszych piłkarzy nie było skandowania "Nic się nie stało", tylko zespół został pożegnany przez cały stadion przeciągłymi gwizdami i okrzykami "Legia grać, k... mać". Przez 90 minut jednak nasze gwiazdy mogły liczyć na świetne wsparcie. Dopiero później zostali rozliczeni za swoje opier...wo.

Po serii słabych występów naszych piłkarzy, miarka przebrała się z Bełchatowie. Wydawało się, że piłkarze mają wyjątkowo dużo czasu (przerwa na mecze reprezentacji), żeby przemyśleć swoje zaangażowanie. Nic z tego. Dziś po raz kolejny większość z nich pokazała, że na grę w naszych barwach po prostu nie zasługują.

Mecz Legii z Ruchem nie musiał, i na pewno nie powinien, wyglądać tak jak wyglądał. Przed spotkaniem raczej wszyscy (optymiści) obstawiali wysoką wygraną naszej drużyny.
Wchodzenie na stadion było trochę bardziej sprawne niż na ostatnim meczu. Nie zapobiegło to jednak zatorom przy wejściach na kilkanaście minut przed meczem.

Zresztą pora rozgrywania spotkania na naszym stadionie była jak na nas nietypowa. Nie mówiąc już o pogodzie, która nagle z zimowej zmieniła się na iście letnią. Nie brakowało więc wariatów w krótkich spodenkach niczym w lipcu ;). Przed wejściem na stadion ultrasi prowadzili zbiórkę pieniędzy na oprawy najbliższych spotkań. Miejmy nadzieję, że nikt nie żałował grosza i już wkrótce cała kibicowska Polska będzie podziwiać kolejną naszą choreografię na najwyższym poziomie.

Niestety po raz drugi z rzędu nie zadziałało nasze nagłośnienie. Na meczu pucharowym z Ruchem nie stanowiło to większego problemu, dziś stało się problemem dopiero w drugiej połowie, kiedy uwidocznili się kibice sukcesu, nie potrafiący się zmobilizować wtedy, gdy drużyna najbardziej ich potrzebuje. Do końca pierwszej połowy doping stał na bardzo wysokim poziomie. Właściwie trudno się było przyczepić do fanatyków z Żylety, którzy sami dawali radę, jak i często pobudzali do wspólnych śpiewów trybunę wschodnią.

Kibice gości na dzisiejszy mecz wykupili 1200 biletów, ale na stadion weszło ich niemal o 3 setki mniej. Chorzowianie, podróżujący pociągiem specjalnym (z zapewnionym piwem i zapiekankami w drodze powrotnej), bardzo późno zaczęli wchodzić na nasz stadion. Jeśli chodzi o doping, to wtedy kiedy się starali wybitnie, byli słyszalni w młynie. Tak było choćby przy "historycznym" odśpiewaniu "Snu o Warszawie", za którego podkład służyło wykonanie kibiców. Ruchofani postanowili sobie wówczas pobluzgać na najwspanialszy klub na świecie. Chyba w rewanżu za wykonane przez cały stadion "Nasza Legia najlepiej rucha Rucha".

A trzeba przyznać, że tak zwane ruchanie Rucha powoli wpisuje się w tradycję przyśpiewek przy okazji meczów obu drużyn. Dość długo wydawało się, że czeka nas spacerek na boisku i nasi gracze przejadą się po Ruchu kilkoma bramkami. Zamiast tego, od stanu 2-0 zaczęła się jakaś farsa na boisku i nasze grajki straciły kolejne 4 gole z rzędu (jednego na szczęście nie uznał sędzia). Brawo za zaangażowanie panowie zarabiający niewspółmierne do wykonanej pracy i umiejętności pieniądze. Brawo, raz jeszcze!

W drugiej połowie nasz doping stał na wysokim poziomie do gola na 2-3. Niestety od tego momentu, przynajmniej część naszej trybuny zapomniała po co się przychodzi na mecz. Szczególnie skrajne sektory "dały ciała" i zamilkły. Była jednak spora grupa osób, która nie szczędziła gardeł do samego końca, przez ostatnie 12 minut śpiewając non-stop "Hej Legia gol...". W czasie meczu Ruch na naszych sektorach był słyszalny tylko w momentach, kiedy zmienialiśmy repertuar. Widać było, że dopiero w końcówce spotkania, kiedy ich piłkarze wyszli na prowadzenie, złapali wiatr w żagle. Rozebrali się wtedy z koszulek i zaczęli śpiewać lepiej oraz skakać po całym sektorze.

Nam wyjątkowo dobrze szło, przy stanie 2-0, "Śpiewajmy hej sialala Legia dziś 3 punkty ma"... Jak wiemy, punktu nie zarobiliśmy nawet jednego, ale co się powydzieraliśmy, to nasze. Po meczu w końcu odpłacono się grajkom za ich pracę. Zamiast słodkiego "Nic się nie stało", zostali "zjechani" tak jak na to zasługiwali od paru meczów. Niektórzy liczyli może, że długie badanie gleby gałkami ocznymi pomoże im w relacjach z kibicami. Może faktycznie z dwoma trybunami poszło im trochę łatwiej (nawet ze wschodniej złapali jakieś szale - chyba od sfrustrowanych kibiców; panowie - pamiętajcie, że barwy to rzecz święta i nie rozdaje się ich osobom na to nie niezasługującym!!!), ale na Żylecie przyjęcie mieli niezbyt miłe.

Najbardziej zagorzali kibice bezpośrednio po końcowym gwizdku sędziego skandowali "Legia grać, k... mać". Później długo swoje żale wylewali na pseudo-działaczy, "dziękując" Miklasowi za transfery, a później także za pracę przy Łazienkowskiej. "Miklas won, Miklas won" - niosło się po stadionie. Żeby nie było - piłkarzom też się oberwało. Zostali wygwizdani na całego, plus do tego sporo się nasłuchali. Zapraszani do rozmów z kibicami, większość (oprócz jednego) wolała spokojnie udać się do szatni, gdzie można spokojnie się wyluzować i pomyśleć, w którym centrum handlowym spędzi się dzisiejszy wieczór.

Przed nami mecz Pucharu Polski w Gdańsku. Dla naszych wspaniałych pseudo-profesjonalistów, to chyba ostatnia szansa na kwalifikacje do europejskich pucharów (gdzie z taką grą jak dzisiaj, zagrają co najwyżej 2 mecze z Lichtensteinem - bez urazy - i spokojnie skupią się na naszych fantastycznych rozgrywkach ligi kopanej).

P.S. Jutro wszyscy do Ząbek na mecz Pogoni.

Frekwencja: 17300
Kibiców gości: 1200 (950 na sektorze)
Flagi gości: 12

Doping Legii: 8
Doping Ruchu: 7

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa
  • 13 (7+6)
  • 6 (4+2)
  • 8 (3+5)
  • 7 (4+3)
  • 12 (5+7)
  • 4 (2+2)
  • 2 (2+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 1 (1+0)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Ruch Chorzów
  • 8 (2+6)
  • 3 (1+2)
  • 3 (2+1)
  • 0 (0+0)
  • 12 (4+8)
  • 7 (4+3)
  • 5 (2+3)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 3 (0+3)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (296)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.