Liga Europy
3. runda eliminacyjna

20118
Warszawa
4.08.2011
19:00
Legia Warszawa
Gaziantepspor Kulubu
Legia Warszawa
0-0
Gaziantepspor Kulubu
84 Wojciech Skaba
25 Jakub Rzeźniczak
6 Michał Żewłakow
17 Marcin Komorowski
14 Jakub Wawrzyniak
9 Manu
21 Ivica Vrdoljak 46'
16 Ariel Borysiuk
31 Maciej Rybus 76'
32 Miroslav Radović 90'
28 Danijel Ljuboja
1 Marijan Antolović
2 Artur Jędrzejczyk 90'
5 Janusz Gol 46'
7 Michal Hubnik 76'
11 Tomasz Kiełbowicz
15 Inaki Astiz
33 Michał Żyro
Zydrunas Karcemarskas 1
Emre Gungor 4
62' Murat Ceylan 5
Ivan De Souza 6
Ismael Sosa 7
Cenk Tosun 9
Dany Nounkeu 13
Serdar Kurtulus 16
Olcan Adin 29
92' Yasin Pehlivan 55
73' Ivelin Popov 71
Mahmut Bezgin 22
Elyasa Sume 3
62' Bekir Ozan Has 8
73' Wagner Dos Santos 10
Senol Can 14
92' Alper Akcam 17
Orhan Gulle 61
Trener: Maciej Skorża
Asystent trenera: Rafał Janas
Kierownik drużyny: Piotr Strejlau
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Trener: Tolunay Kafkas
Asystent trenera: Jennifer Gailani
Kierownik drużyny: Tolu Caucasian
Lekarz: Yusuf Bozfirat
Masażyści: Orhan Caliskan, Kadir Kalendergil
Sędziowie
Główny: Darko Ceferin (Słowenia)
Asystent: Andrej Kokolj
Asystent: Matej Zunic
Techniczny: Miran Bukovec
Relacja

Zwycięski remis

W rewanżowym spotkaniu 3. rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy Legia Warszawa zremisowała na własnym stadionie z tureckim Gaziantepsporem Kulübü 0-0. W pierwszym meczu stołeczny zespół wygrał 1-0, dzięki czemu to właśnie legionistów zobaczymy w ostatniej, czwartej rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europy.

Tuż po rozpoczęciu spotkania Maciej Rybus wygrał pojedynek biegowy na lewym skrzydle z jednym z obrońców Gaziantepsporu, dośrodkował w pole karne do Danijela Ljuboji, który był zahaczany przez rywala, ale sędzia nie zareagował. Zawodnicy Legii przez kolejne minuty umiejętnie kontrolowali wydarzenia na boisku, skutecznie broniąc dostępu do własnej bramki.

Kolejna dobra akcja podopiecznych Macieja Skorży miała miejsce w 11. minucie meczu. Ponownie znakomitą szybkością na lewej flance popisał się Rybus, pomocnik warszawskiego zespołu dokładnie podał do czekającego w polu karnym na piłkę Manu, jednak strzał z powietrza Portugalczyka na rzut rożny odbił defensor Gaziantepsporu - Ivan De Souza.

Przez pierwszy kwadrans to Legia narzuciła swój styl gry rywalom, dzięki czemu to ona zdecydowanie częściej utrzymywała się przy piłce. W 19. minucie gry goście po raz pierwszy doszli do sytuacji bramkowej. Błąd w defensywie Rzeźniczaka do spółki z Komorowskim mógł wykorzystać Ivelin Popov, ale nieczysto trafił w piłkę, dzięki czemu bez problemu złapał ją Skaba.

Trzy minuty później w odpowiedzi Ivica Vrdoljak posłał dokładne podanie na prawą stronę do Macieja Rybusa, ten zszedł z futbolówką do środka, jednak jego mocny strzał minął bramkę strzeżoną przez Karcemarskasa. Legia nie ustawała w atakach i w 27. minucie mogła wreszcie objąć prowadzenie. Od własnej bramki dalekim wykopem grę rozpoczął Skaba, futbolówkę na połowie rywala głową do Manu dokładnie zgrał Ljuboja, portugalski zawodnik dynamicznie wbiegł w szesnastkę Turków, lecz finalnie jego strzał zdołał sparować golkiper gości.

Tureccy piłkarze dobrą okazję na gola mieli w 34. minucie, kiedy rzut wolny z około 25 metrów wykonywał jeden z pomocników, lecz minimalnie przestrzelił. Kilkadziesiąt sekund później błąd w defensywie popełnił Manu, który zdecydowanie zbyt krótko podawał do Skaby. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Legii znalazł się napastnik gości, ale golkiper stołecznej drużyny wślizgiem zdołał wygarnąć mu piłkę.

Pięć minut przed końcem pierwszej połowy Ljuboja wywalczył futbolówkę w środkowej strefie boiska, rozegrał akcję na lewo do Rybusa, ten dośrodkował do wbiegającego w szesnastkę rywali Vrdoljaka, lecz kapitan Legii nie zdołał skutecznie zamknąć akcji. Przez pierwsze 45 minut gra była wyrównana, z lekkim wskazaniem na drużynę Macieja Skorży. O ile przez pierwsze 30 minut to oni kontrolowali grę, o tyle w końcówce tej połowy goście zepchnęli legionistów nieco bardziej do defensywy.

Po zmianie stron prawą stroną ruszyli zawodnicy z Gaziantepu, jednak mocne podanie w pole karne legionistów jednego z nich pewnie wyłapał Wojciech Skaba. W 59. minucie Manu zszedł z prawego skrzydła do środka, rozegrał futbolówkę z Radoviciem, ale jego strzał spokojnie obronił Karcemarskas. Chwilę później do dobrej sytuacji strzeleckiej doszedł Jakub Wawrzyniak, lecz fatalnie pomylił się uderzając z linii pola karnego.

W odpowiedzi po zamieszaniu na 17. metrze niecelnie strzelał Olcan Adin. Po godzinie obraz gry nie zmienił się, mimo przewagi w posiadaniu piłki gospodarze nie umieli poważnie zagrozić tureckiej bramce. Kwadrans przed zakończeniem spotkania z dystansu uderzał De Souza, jednak na szczęście polskiej drużyny zdecydowanie się pomylił.

Ostatnie dziesięć minut gry to huraganowe ataki gości na bramkę Legii, które stwarzały coraz większe zagrożenie. Piłkarze z Warszawy z każdą chwilą mieli coraz mniej siły, przez co Gaziantepspor miał zdecydowanie więcej miejsca na konstruowanie akcji ofensywnych. W 93. minucie piłki meczowej nie wykorzystał Ismael Sosa, który z półwoleja strzelił wysoko nad bramką.

Gospodarzom udało się jednak do końca dowieźć korzystny rezultat, dzięki czemu to oni zagrają w kolejnej rundzie eliminacyjnej Ligi Europy.
Losowanie 4. rundy eliminacyjnej odbędzie się 5 sierpnia w szwajcarskim Nyonie.

Autor: fanatic

Minuta po minucie

Witamy ze stadionu Legii, gdzie już za niespełna godzinę podopieczni Macieja Skorży rozpoczną walkę o kolejną fazę eliminacji Ligi Europy. Na przeszkodzie gospodarzy stanie turecki Gaziantepspor
Przypomnijmy, iż w pierwszym meczu rozegranym na wyjeździe, Legia wygrała 1-0 po bramce Miroslava Radovicia. Tym samym stołecznej ekipie do awansu wystarczy remis, choć zebrani kibice wierzą w zwycięstwo
Na murawie pojawili się bramkarze gości, których powitała burza gwizdów
Na Żylecie zawisła tylko jedna flaga "Nieznani Sprawcy" - w centralnej części
Na trzy kwadranse przed pierwszym gwizdkiem sędziego na murawie pojawiają się bramkarze Legii
Po skandowaniu "Legia Warszawa!" usłyszeliśmy porcję gwizdów oraz "Deszcze niespokojne...". Powód? Na murawę weszli gracze z Turcji
Kibice z Żylety pozdrawiają "Starucha"
Znamy już wyjściowe składy obu ekip. Nie sprawdziły się obawy o to, że zobaczymy dziś trójkę defensywnych pomocników w wyjściowym składzie. Tę rolę będzie pełnił duet Borysiuk - Vrdoljak
Do rozpoczęcia meczu pozostało jeszcze 20 minut, ale na stadionie próżno wypatrywać kompletu widzów. Jedynie Żyleta będzie niemal zapełniona
Za mikrofonem Wojciech Hadaj, to oznacza, że początek meczu zbliża się wielkimi krokami. Jeszcze kwadrans...
Legioniści udali się już do szatni. Za nimi spokojnie, choć pewnie już na lekko miękkich kolanach, gracze Gaziantepsporu
Na sektorze gości zasiadło ośmiu sympatyków z Turcji, którzy wywiesili flagę narodową. Ponadto przedstawiciele kraju z nad Bosforu zasiadają w lożach biznesowych
Przed meczem odbędzie się minuta ciszy, by uczcić pamięć Powstańców Warszawy
Jednak najpierw "Sen o Warszawie" i tysiące barw powędrowały w górę
Tymczasem piłkarze już czekają w tunelu, żeby za chwilę wbiec na murawę
"Mistrzem Polski jest Legia" na przywitanie graczy w biało-czarnych strojach. Goście dziś w koszulkach czerwono-czarnych oraz białych spodenkach
W loży biznesowej tureccy kibice rejestrują to, co się dzieje przy Łazienkowskiej, na swych telefonach
Minuta ciszy...

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Z głośników zawyła syrena, w ciszy uczciliśmy pamięć, żeby po chwili odśpiewać hymn Polski
2' - Jednak teraz już gramy. Pierwsza akcja Legii. Ljuboja pada w polu karnym, ale sędzia jeszcze nie wskazuje na wapno. Może później?
3' - Podobno napastnikowi Legii rywal stanął na stopę, więc karny powinien być oczywisty. Arbiter ze Słowenii uznał inaczej i gospodarze będą musieli starać się o bramki w inny sposób
3' - Tymczasem goście. Sosa na prawe skrzydło. Dośrodkowanie w pole karne i mają pierwszy rzut rożny
4' - Manu bez pardonu odbiera piłkę, ale robi to na tyle agresywnie, że sędzia gwiżdże faul na Sosie
4' - Manu z Borysiukiem w murze... Dośrodkowanie w pole karne i wybija Radović poza obręb szesnastki
5' - Fani z Żylety w rytmiczny sposób skaczą do "Hej Legia, gol!"
6' - Podanie w kierunku Ljuboji, który klatą zgrywał w kierunku Radovicia...
6' - Tosun sam, sam, ale idzie mu z pomocą Popov.. Nic z tego, niedokładne podanie przed polem karnym Skaby
7' - Borysiuk ze środka boiska do pędzącego Manu. Ten w ostatniej chwili ratuje futbolówkę, ale przejmuje ją Karcemerskas
8' - Kurtulus w środkowej strefie boiska, wycofanie do kolegów z bloku obronnego
9' - Skorża spokojnie obserwuje poczynania swych podopiecznych, Kafkas z kolei żywiej reaguje na wydarzenia z placu gry
11' - Grupki fanów Gaziantepsporu nie policzymy na palcach obu rąk. Jest ich kilkunastu. Nawet nie podejmują próby, żeby zaakcentować swą obecność. Nie mają szans z głośną Żyletą
11' - Na murawie.. Sosa na prawej flance.. Zagranie rozciągające na prawe skrzydło. Nie ma szans, żeby doszedł do tej piłki
12' - Dobra akcja Legii! Z lewej strony wysoką piłkę zagrywa Rybus, futbolówka przelatuje nad wszystkimi i spada prosto na nogi Manu, który z pierwszej piłki uderza. Jeszcze wybija defensor gości i mamy róg!
13' - Ljuboja już w narożniku...
13' - ...zdecydowanie poniżej oczekiwań. Zbyt płasko wstrzeliwał serbski zawodnik i bez trudu przechwycili te zagranie przyjezdni
13' - Ucieka Rybus lewą stroną. Dośrodkowanie, ale tym razem futbolówka pada łupem Karcemerskasa
14' - Adin walczy z Rzeźniczakiem. Turcy na połowie Legii
15' - Żewłakow dobrze w obronie, przecina podanie do napastnika Gaziantepsporu
15' - Kolejne wsparcie dla Starucha - werbalnie oraz w słowie pisanym na transparencie
19' - Rzut wolny dla Legii. Z prawego skrzydła Ljuboja...
19' - Wrzutka i... piłka przelatuje poza boisko
20' - Ponad kwadrans gry za nami i tak na dobrą sprawę, żadna ze stron nie stworzyła sobie stuprocentowej okazji do zdobycia gola
21' - Może teraz... Popov w polu karnym, uderza prosto w spadającą piłkę, ale... kiksuje i Skaba nie ma problemu, żeby złapać ją w ręce
21' - Radović walcz z Nounkeu... Górą czarnoskóry obrońca gości
22' - Teraz Rybus nie daje rady Kurtulusowi. ... Korner dla gości
22' - Napierają gracze Gaziantepsporu... Kończy się to wszystko na odgwizdaniu pozycji spalonej
23' - Vrdoljak świetnie wypatrzył niekrytego Rybus na prawej stronie. Ten dostał podanie, zszedł do środka, uderzył zza pola karnego, ale płaski strzał sięgnął tylko band okalających boisko
24' - De Sousa podciąga z piłką ładnych kilka metrów, oddaje do kolegi, szukają sposobu na sforsowanie obrony, ale Żewłakow i spółka dobrze sobie radzą z atakami Turków
24' - Na Żylecie pojawiają się płótna dobrze znane warszawskiej publiczności
25' - A na murawie pokazał się Wawrzyniak, który zapędził się pod pole karne gości i próbował z lewej strony zagrać celnie do partnerów. Wywalczył korner
25' - Radović w narożniku... Nadał piłce rotacji i na raty musiał bronić Karcemerskas
26' - Manu walczy z Ivanem De Sousą, trochę się pogubili gospodarze. Jakby biegli szybciej niż piłka krążyła
28' - Manu! Aktywny na prawej stronie, zdecydował się na płaski strzał, choć miał u boku rywala. Futbolówka poturlała się w stronę bramki, ale wyciągnięty jak struna bramkarz wybił ją na róg
28' - Korner nie przyniósł oczekiwanych rezultatów
29' - Pehlivan... faulowany przez Vrdoljaka przy prawej linii autowej
29' - Żółta kartka: Ivica Vrdoljak (Legia)
30' - Będzie okazja dla Turków, żeby wstrzelić piłkę w pole karne Legii...
30' - Adin z rzutu wolnego, rotująca piłka, którą głową trąca Ljuboja i korner dla gości
31' - Akcja Ljuboja do Rybusa, ten na lewej stronie... Faulowany i będzie okazja dla Rado, żeby zagrać idealnie na głowy kolegów z zespołu
31' - Oj, jeszcze będą musieli poćwiczyć legioniści stałe fragmenty gry. Piłka wylądowała w rękach bramkarza Gazaintepsporu
32' - Żółta kartka: Marcin Komorowski (Legia)
33' - Żółta kartka: Serdar Kurtulus (Gaziantep)
33' - Trochę zrobiło się żółto od kartek na boisku. Tym razem ukarany gracz gości
34' - Robi się ostro. Sędzia trochę musi panować na boisku, żeby się nie zrobiła jakaś grubsza awantura
34' - Rzut wolny dla gości z ok. 25 metrów. Będzie okazja do bezpośredniego strzału
35' - Strzał, ale płaski, niecelny, daleki od ideału
36' - Popov się zagubił, bez problemu Legia w obronie
36' - Manu świetnie do końca! Był przy nim Nounkeu i mamy korner wywalczony dosłownie w ostatniej chwili
36' - Dośrodkowanie... i mamy kolejny róg
37' - Rybus wykonawcą. Uderza Vrdoljak, ale piłka jeszcze obija się od rywali. Nie ma gola. Ze złością uderza pięścią o ziemię kapitan Legii
38' - W odwecie akcja gości. Akcja sam na sam ze Skabą. Ten fauluje? Arbiter jest innego zdania i nie ma karnego
38' - To się zrobiło ciekawie pod obiema bramkami przez moment
39' - Komorowski jakby trochę uspokaja sytuację na boisku
40' - Ljuboja świetnie wywalczył futbolówkę w centralnej części murawy. Poszła akcja ofensywna, Vrdoljak kolejny raz stanął przed szansą do zdobycia gola... Aj! Pogubił się nasz kapitan
41' - Borysiuk wybija daleko poza pole karne, ale Turcy nadal na połowie Legii
41' - Sosa na prawym skrzydle próbuje przedzierać się do przodu
43' - Popov na środku. Dzieli się piłką na prawe skrzydło. Wrzutka w pole karne. Wyskakuje najwyżej Skaba i pada jak długi na ziemię, gdyż był atakowany przez rywala
44' - Spalony w akcji ofensywnej podopiecznych Skorży
45' - Popov stanął przed dobrą szansą na zmianę wyniku. Huknął zza pola karnego, ale futbolówka poszybowała wysoko nad poprzeczką i tylko gest rozpaczy mogli wykonać siedzący w loży VIP fani tureckiego futbolu
46' - Żewłakow, Rzeźniczak, rozegranie przez Ivicę, który niedokładnie do Rybus
46' - Sędzia dolicza 1 minutę
47' - Leży na murawie gracz Legii. Trzyma się za głowę. Sędzia nakazuje odejść przyjezdnym
47' - Ivica się podnosi i zaraz Daniel będzie mógł wykonać stały fragment gry. Serb zostawia piłkę Rybusowi...
48' - Wrzutka w pole karne...
48' - Komorowski faulował w obrębie szesnastki i od bramki zacznie Karcmerskas
48' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa. Pierwsza połowa nie przyniosła bramek, choć obie ekipy starały się stworzyć zagrożenie. Jednak przeprowadzić akcję ofensywną to jedno, a wbić piłkę to siatki, to już inna sprawa. Póki co, taki wynik premiuje Legię do kolejnej fazy rozgrywek

46' - Początek drugiej połowy
46' - Zmiana Legia:

Ivica Vrdoljak -
Janusz Gol
47' - Drugie 45 minut rozpoczęte. W szeregach gospodarzy tylko jedna zmiana, goście bez roszad w składzie. Opaska kapitana powędrowała na ramię Michała Żewłakowa
48' - Gol z Manu ładnie klepią, ale gdy trzeba było dalej pójść z akcją, to już zabrakło dokładności w rozgrywaniu futbolówki
48' - Walczą legioniści na prawej stronie. Górą jednak tym razem goście
48' - Popov, powstrzymany na środku murawy
53' - Walczą obie ekipy o piłkę. Wynik bezbramkowy nie daje żadnej ze stron spokoju
53' - Skaba bardzo dobrze wychodzi z bramki przecinając dośrodkowanie w pole karne
54' - Leży na murawie gracz gości. Potrzebna jest pomoc sztabu medycznego
54' - Pehlivan chwilowo poza placem gry... O, i już w komplecie goście
55' - Długie zagranie do Adina, ale Rzeźniczak pokazał, że umie grać nie tylko z głową, ale także głową
55' - Choć teraz "Rzeźnik" musiał uciekać się do faulu, aby powstrzymać przeciwnika
56' - Dobrze Żewłakow. Adin nie miał szans
56' - "Eeeee!" ryknęła Żyleta po tym, jak Rybus został sfaulowany w środkowej strefie boiska
57' - Komorowski pod presją wycofał do Skaby. Oj...
57' - Gol w środkowej strefie boiska. Rzeźniczak dopada do piłki
58' - Sosa nieprzepisowo powstrzymywany przez legionistów
58' - Borysiuk na oślep, byle dalej wybija od bramki, bo trochę przycisnęli przyjezdni
59' - Rozgrzewają się przy linii Hubnik, Jędrzejczyk oraz Żyro. Kogo z nich zobaczymy na murawie?
60' - Przepychał się Borysiuk w walce o piłkę z Popovem. Sędzia zakwalifikował to jako faul
60' - Manu.. miał do wyboru Serbów - Radovicia i Ljuboję. Wybrał pierwszego z nich. Rado zrobił kilka metrów z piłką. Strzał... bez problemu dla bramkarza Gaziantepsporu
61' - Teraz przed szansą stanął Wawrzyniak. Z 16. metrów... przemilczmy
62' - Świetnie Ljuboja uruchamia Manu. Ten wpada w pole karne i wywalczył rzut rożny
62' - Pierwsza roszada w ekipie przyjezdnych
63' - Zmiana Gaziantep:
Murat Ceylan -
Bekir Ozan Has
64' - Adin próbował strzelić z zaskoczenia. Równie zrobił to szybko, co niecelnie. Nadal 0-0 przy Łazienkowskiej
65' - Czyściutko Wawrzyniak w obronie! I daleka piła do Ljuboju, którego kryje nawet dwóch rywali
66' - Gol.. Borysiuk do Rzeźniczaka. Ten do Manu, jeszcze Rzeźniczak, Rybus, wstrzeliwanie w pole karne! Bez oczekiwanych rezultatów. Ratują się ofiarnie rywale
66' - Komórki w dłoniach Turków z loży.. Powód? "Legioooooo!" na maxa!
67' - A teraz cały stadion ręce w górę i jedziemy Legię!
67' - Komorowski obrywa piłką po uderzeniu Tosuna i korner dla Gaziantepsporu
67' - Wrzutka.. Wybija Borysiuk. Jeszcze gracze w czerwono-czarnych koszulkach w natarciu
68' - Aktywny Popov w polu karnym. Legioniści boją się podejść bliżej, żeby nie faulować, żeby nie dać powodu arbitrowi do wskazania na wapno
68' - Has, do środka, Adin... Gwizdy, gdy Turcy przy piłce
69' - Gwizdy przerywa Rybus, który przejmuje futbolówkę i rusza z kontrą. Szybko zresztą zakończoną, niestety...
69' - Ljuboja.. przy nim dwóch rywali. Oddaje do Rzeźniczaka i faul
69' - Żółta kartka: Emre Gungor (Gaziantep)
70' - I już ustawia sobie piłkę Rybus, żeby stworzyć zagrożenie, żeby zmusić przeciwnika do wysiłku
70' - Dośrodkowanie i Sousa wybija głową na róg. Wykonawcą ponownie zawodnik z 31 na plecach
71' - Mocno wstrzeliwana piłka. Karcemerskas łapie piłkę
71' - Sosa szukał sposobu na Komorowskiego. Nie dał rady. Górą legionista i przejście do ataku...
72' - Ljuboja cofa się, żeby rozegrać akcję. Rozciągnięcie do Manu, ale ten już łapię piłkę poza placem gry
73' - Manu dobrze w destrukcji. Wypatrzył Ljuboję.. Ten był zaczepiany przez przeciwnika, ale sędzia pozostał niewzruszony
73' - Adin z lewej strony, ale po nogach Rzeźniczaka i oddalone zagrożenie od bramki Skaby
74' - Szykuje się do wejścia Wagner
74' - Zmiana Gaziantep:
Ivelin Popov -
Wagner Dos Santos
74' - Druga roszada w ekipie tureckiej. Odpowiedź Skorży za chwilę, bo wejdzie Hubnik
75' - Atak pozycyjny w wykonaniu podopiecznych Kafkasa
76' - Świetnie Radović do Ljuboji, który miał nieco za mało miejsca, aby huknąć na bramkę gości
76' - Korner... Rybus i piłka w rękach bramkarza Gaziantepspor
77' - Strzał.. Rzuca się Skaba, ale piłka opuszcza plac gry
77' - Zmiana Legia:
Maciej Rybus -
Michal Hubnik
78' - Do końca pozostał kwadrans gry... Dwie zmiany wykonane przez obu trenerów
78' - Gol. Jakby trochę na oślep...
79' - Hubnik niemal przed szansą na zmianę wyniku. Aczkolwiek osamotniony nie miał możliwości nic zrobić
79' - Legioniści na połowie rywali, którzy się skutecznie bronią
79' - Szczególnie sporo pracy ma Nounkeu, który kryje dziś Ljuboję
81' - Gaziantepspor w ataku, ale dobrze Żewłakow... Gorzej już Borysiuk, który traci piłkę i od nowa trzeba się bronić
81' - Tosun strzela po ziemi, trochę lekko i jeszcze rykoszet. Na szczęście bez przykrych konsekwencji dla stołecznej jedenastki
82' - Faulowany Ljuboja. Do bramki gości dobre 30 metrów. Czy ktoś się podejmie bezpośredniego strzału? Wątpliwe
82' - Wawrzyniak do Radovicia, Manu... Zatrzymany na prawej stronie
83' - Żółta kartka: Manu (Legia)
84' - Hubnik się pospieszył. Za szybko chciał się wpisać na listę strzelców i posłał futbolówkę z ok. 20 metrów obok bramki
86' - Ljubuja z dystansu. Zablokowany!
86' - Żyleta w transie "Legia gol allez!"
86' - Sosa, jest De Sousa, znowu Sosa, trochę lewą stroną próbują się przedzierać przyjezdni
87' - Żewłakow kiksuje robiąc świecę w polu karnym. Grubo!
87' - Wawrzyniak leży w polu karnym. Trochę się uspokoiło na murawie
88' - Gwizdy deprymujące Turków. Awantura na murawie!
88' - Dwóch zawodników leży... Radović i Tosun. Przepychanki między zawodnikami. Co zrobi sędzia?
89' - Żółta kartka: Jakub Wawrzyniak (Legia)
89' - Żółta kartka: Olcan Adin (Gaziantep)
89' - No to po karteczce
90' - Gwizdy i buczenie przy akcji tureckich graczy
91' - Leży w polu karnym Rzeźniczak. Raczej skurcze...
91' - Zmiana Legia:
Miroslav Radović -
Artur Jędrzejczyk
91' - Ostatnia zmiana w Legii. Zaraz to samo zrobi Kafkas
91' - Jednak najpierw dowiedzieliśmy się, że sędzia doliczył 4 minuty
92' - Zmiana Gaziantep:
Yasin Pehlivan -
Alper Akcam
92' - Skaba wznawia od bramki, za którą żywiołowo i głośno dopingują kibice
93' - Jeszcze faulowany Adin. Jeszcze będzie okazja do wrzutki, jeszcze szukają szczęścia rywale
93' - Wrzutka.. Wybija Jędrzejczyk!
94' - Turcy nie wątpią w wygraną. Jeszcze strzał Sosy, ale piłka... spada na górną siatkę!
94' - Żółta kartka: Ismael Sosa (Gaziantep)
94' - Skaba daleko od bramki...
95' - Gaziantepsor jeszcze w ataku
95' - Jeszcze Nounkeu trącił piłkę w kierunku bramki.. A jednak obok!
95' - Koniec meczu!





Koniec! Legia remisuje i awansuje do kolejnej rundy rozgrywek el. Ligi Europy. Kogo przydzieli nam los? Dowiemy się podczas piątkowego losowania o godz. 13:30
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji LIVE! i zapraszamy na więcej na stronę główną

Relacja z trybun

Żyleta udowodniła swoją MOC

Piłkarze Legii zrobili pierwszy krok do zdobycia Ligi Europy ;). Na razie awansowali do ostatniej rundy eliminacyjnej. Fani z Łazienkowskiej pokazali na co ich stać. Tego dnia na Żylecie naprawdę było bardzo głośno. W decydujących momentach przeciągłe gwizdy wytrącały z rytmu przyjezdnych. Przez parę minut doping z gniazda prowadził Michał Kucharczyk.

Warszawski fanatyzm górą
O tym kto ma bardziej fanatycznych kibiców, wiedzieliśmy już po pierwszym meczu. W czwartek legioniści udowodnili wszystkim, że takiego fanatyzmu nie ma w wielu krajach Europy, a na pewno nie w Gaziantepie. Chyba tylko trener Turków żyje we własnym świecie :). To co pokazali jego krajanie, sprzedawcy kebabów w Polsce, na Łazienkowskiej to naprawdę "szczyt" fanatyzmu. 10 punktów w lidze ultras za tę turecką flagę i oprawę z błyskających w naszym kierunku fleszy.

Bilety na Żyletę skończyły się szybko. Szkoda, że cały czas miejsca prawdziwym fanatykom zajmują ci, którzy wybierają nasz sektor tylko ze względów finansowych. Inna sprawa, że klub mógłby obniżyć ceny biletów na nijaką jak do tej pory trybunę południową - może zwykli oglądacze futbolu przesiedliby się.

Ochrona w nowych kamizelkach
Ostatecznie na mecz rewanżowy z Gaziantepsporem wybrało się 20 tysięcy osób. To pokazuje, że pojemność nowego stadionu jest idealna. I tak widać było pustki na południowej i ekskluzywnej trybunie zachodniej. Przy wejściu na stadion ochrona zachowywała się trochę lepiej niż ostatnio, jakby zdając sobie sprawę, że dzięki nowym kamizelkom łatwiej namierzyć osoby niepotrzebnie uprzykrzające życie kibicom. Ani trochę nie zmieniły się natomiast depozyty. Te są od dawna w pełni europejskie - wyglądają niczym pudło na zabawki dla dzieci. Brawo! Napojów i innych produktów spożywczych nie można w nich jednak zostawiać - te trzeba albo spożyć przy miłym panu ochroniarzu, albo wyrzucić do śmietnika. A w Afryce dzieci głodują...

Gdzie ci tureccy fanatycy?
Z powodu braku kibiców przyjezdnych (ci co zasiedli w sektorze gości nie przylecieli z Turcji), Żyleta zatroszczyła się o przyjęcie piłkarzy gości. Gdy ci wyszli na murawę po raz pierwszy, usłyszeli odpowiednią porcję gwizdów. Początkowo robili dobrą minę do złej gry, ale kto wie, co wtedy faktycznie mieli w głowach. Raczej nasz jazgot, a później głośne "Deszcze niespokojne" musiały zrobić na nich wrażenie. Na nas zrobiły, choć na ten stadion nie przychodzimy raz do roku. Gorąco przywitani zostali natomiast piłkarze Legii. "Tylko zwycięstwo, hej Legio tylko zwycięstwo" - skandowała Żyleta. Wiadomo jednak było, że najważniejszy jest po prostu awans do kolejnej rundy. Końcowe 0-0, biorąc pod uwagę wynik pierwszego meczu, i tak nas satysfakcjonowało.

Próba mocy na rozgrzewce
I tak, jakieś 45 minut przed pierwszym gwizdkiem była pierwsza próba mocy. Najpierw pośpiewała cała Żyleta, a później była wewnętrzna rywalizacja dolnego sektora z górnym. Kto wygrał, nie wie nikt. Faktem jest, że najsłabiej (w obu przypadkach) starały się boki trybuny. Na szczęście w trakcie meczu było pod tym względem trochę lepiej. Trzeba przyznać, że doskonale spisywało się nowe, wypożyczone na ten mecz nagłośnienie. W końcu gniazdowego było słychać tak jak należy, na całej trybunie. Tymczasem na płocie zadebiutowała nowa flaga "Sochaczewa".

Tradycyjnie już na rozgrzewce obie kondygnacje Żylety przekrzykiwały się. Kapitalnie wyszły okrzyki "wojenne". Później donośnie zaśpiewaliśmy "Sen o Warszawie". Na wyjście piłkarzy standardowo odśpiewaliśmy nasz hymn "Mistrzem Polski jest Legia". Tuż przed rozpoczęciem spotkania zaplanowano minutę ciszy ku czci Powstańców. Po niej odśpiewaliśmy hymn narodowy, a następnie cały stadion skandował "Cześć i chwała Bohaterom".

Hej Legia gol
Gdy piłkarze zaczęli mecz, Żyleta rozpoczęła rytmiczną, fanatyczną pieśń "Hej Legia gol". Ta wychodziła nam naprawdę konkretnie i śpiewaliśmy ją przez prawie 15 minut! Maksimum decybeli osiągnęliśmy w momencie pierwszego rzutu rożnego dla Legii. Gdyby taki poziom dało się utrzymać przez cały mecz, za doping byłaby dycha. Jednak pod względem poziomu decybeli naprawdę nie ma co narzekać - było zajebiście.

Konfidenci z Konwiktorskiej
Kibice przez całe spotkanie nie zapominali o "Staruchu". Raz na jakiś czas pozdrawiano naszego kumpla z trybun, który przez konfitury z Polonii, nie mógł tego meczu obejrzeć w normalnych warunkach. Nie brakowało także przyśpiewek pod adresem najmniej honorowej ekipy w Polsce. "Konfidenci ch... wam w d..." i "Rzeki przepłynąłem, góry pokonałem (...), żeby ciebie spotkać gdzieś na Muranowie (...)" - śpiewano regularnie co kilka minut. Żyleta pozdrawiała wielokrotnie swojego wieloletniego wodzireja okrzykiem "Hej Staruch, jesteśmy z Tobą". Transparent tej treści wywieszony został, bynajmniej nie przypadkiem, koło flagi "Nieznani Sprawcy". Na trybunie wywieszono także dwa kolejne transparenty - dla naszych konfitur zza miedzy i "wspaniałych" stróżów prawa.

Reagowanie na wydarzenia z boiska
Naprawdę rzadko się zdarza, żeby kibice Legii tak bardzo żyli wydarzeniami na boisku. Wyraźnie wszystkim zależało, by mieć okazję jeszcze pokazać się w Europie. W II połowie, kiedy rywale zbyt długo utrzymywali się przy piłce, cały stadion głośno gwizdał i buczał. Gdy piłkę przejmowali w końcu nasi gracze, znów zaczynaliśmy gorący doping. Taki, jakiego piłkarze z Gaziantep pewnie nie słyszeli do tej pory. Może nieskromnie, ale tego dnia naprawdę było KONKRETNIE!

Kucharczyk na gnieździe
Stosunkowo rzadko zdarza się, że piłkarze zajmują miejsca na trybunach najbardziej zagorzałych kibiców. W czasie czwartkowego meczu na gniazdo na Żylecie wszedł swój człowiek - warszawiak, Michał Kucharczyk. "Kucharz" tego dnia z powodu kontuzji nie mógł zagrać przeciwko Turkom. Gdy tylko zawodnik wspinał się po schodkach na gniazdo, cała trybuna zaczęła skandować jego nazwisko. Po chwili, jak na komendę, cały stadion odśpiewał "Mistrzem Polski jest Legia". Później nasz czołowy i co najważniejsze urodzony w Warszawie zawodnik zarzucił "Legia Warszawa" i "Ole, ole". Zachęcano go co prawda do bluzgów na KSP (komendę stołeczną policji), ale skromnie odparł, że nie może. Trudno, co robić - mimo to, na konfidentów pobluzgało kilka tysięcy kibiców. Koziołek - kalafiorek.

Brak savoir-vivre
Sytuacja na boisku była wyjątkowo emocjonująca. Tym bardziej, że rywale zdecydowanie nie byli chłopcami do bicia. Dzięki temu na trybunach wrzało po każdej niekorzystnej dla nas decyzji sędziego (np. faul na Borysiuku). Najgoręcej się zrobiło, gdy Wawrzyniak pokazał Turkowi, że niepotrzebnie symuluje (tego, że ściemniał jesteśmy więcej niż pewni), co w końcowej fazie spowodowało niezłą młóckę na murawie. "Zaj... mu, zaj... mu" - skandowała Żyleta, po chwili dodając pod adresem Turka gromkie "Wypier...!". Nie wiemy, czy rozumiał po polsku ;). Arbiter niestety zachował się nieładnie, bo ukarał obu graczy tak samo. Widocznie nie zna zasad savoir-vivre. Naprawdę nieelegancko.

Nerwy do końca
Końcówka meczu to już festiwal ekstra dopingu i... nerwów. Turcy bowiem rozochocili się w atakach i liczyli, że "sprezentują" nam dodatkowe 30 minut meczu. Nic bardziej mylnego. W tym czasie mieliśmy w planach świętowanie awansu i rozmyślanie na kogo w kolejnej rundzie chcielibyśmy trafić. W końcu "Pan Turek" skończył ten mecz i można było faktycznie zerknąć na wyniki z innych europejskich stadionów. Szkoda, że Crvena Zvezda nie będzie w kolejnej fazie rozgrywek rozstawiona... Ale jest jeszcze parę innych ekip, które można brać w ciemno - choćby Partizan, PAOK, Besiktas czy jakąś niezłą ekipę z Bukaresztu (jaka szkoda, że odpadły obie ekipy z Sarajeva i Hajduk Split!). Panowie z UEFA, tylko nie wybrać nam jakichś kibicowskich cieniasów - ile można?!

Puchar jest nasz!
Po meczu podziękowaliśmy naszym piłkarzom za walkę przez cały mecz (oby tak też było w lidze!), a następnie przez chwilę pomarzyliśmy o kolejnym trofeum, śpiewając "Puchar jest nasz". To tak na zachętę dla naszych piłkarzy, którzy deklarują, że nie boją się żadnego kolejnego przeciwnika. I tak ma być! Później odśpiewaliśmy z zawodnikami "Warszawę", a następnie gdy ci zmierzali już ku szatniom, skutecznie zostali zachęceni do do przybicia z nami piątek.

W niedzielę jedziemy do Krakowa. Wszyscy udający się na ten wyjazd niech pokażą moc, jaką zaprezentowała w czwartek Żyleta. Oddaję głos do studia w Warszawie ;)

P.S. Staruch jesteśmy z Tobą!!!

Frekwencja: 20118
Kibiców gości: 40
Flagi gości: 1

Doping Legii: 9,5
Doping Gaziantepsporu: 0

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa
  • 9 (6+3)
  • 4 (3+1)
  • 6 (4+2)
  • 9 (5+4)
  • 18 (8+10)
  • 6 (5+1)
  • 2 (1+1)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 4 (2+2)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Gaziantepspor Kulubu
  • 9 (3+6)
  • 1 (1+0)
  • 5 (3+2)
  • 6 (4+2)
  • 12 (7+5)
  • 14 (10+4)
  • 2 (2+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 4 (1+3)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (60)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.