Ekstraklasa
14. kolejka

12789
Bydgoszcz
30.10.2013
20:30
Zawisza Bydgoszcz
Legia Warszawa
Zawisza Bydgoszcz
3-1
Legia Warszawa
7' Gevorgyan
47' Gevorgyan
55' Carlos
(1-1)
Pinto 24'
83 Wojciech Kaczmarek
14 Kamil Drygas
19 Vahan Gevorgyan 89'
22 Luis Carlos
3 Igor Lewczuk
6 Michał Masłowski
4 Andre Pereira
15 Paweł Strąk
16 Herold Goulon 72'
9 Jakub Wójcicki
11 Sebastian Ziajka
1 Andrzej Witan
8 Piotr Kuklis
18 Damian Ciechanowski
17 Michał Markowski
7 Neves Soares Hermes
2 Piotr Petasz 89'
77 Sebastian Dudek 72'
Wojciech Skaba 84
Bartosz Bereszyński 19
Jakub Rzeźniczak 25
Dossa Junior 2
Jakub Wawrzyniak 14
60' Michał Kucharczyk 18
Tomasz Jodłowiec 3
60' Dominik Furman 37
Tomasz Brzyski 17
Helio Pinto 23
Wladimer Dwaliszwili 13
Oliwer Wienczatek 93
60' Henrik Ojamaa 7
60' Ivica Vrdoljak 21
Michał Kopczyński 22
Mateusz Cichocki 39
Raphael Augusto 77
Trener: Ryszard Tarasiewicz
Asystent trenera: Waldemar Tęsiorowski
Kierownik drużyny: Maciej Kremblewski
Lekarz: Jerzy Lachowicz
Masażyści: Piotr Jamka
Trener: Jan Urban
Asystent trenera: Jacek Magiera, Jose Antonio Vicuna
Kierownik drużyny: Marta Ostrowska
Lekarz: Maciej Tabiszewski
Masażyści: Wojciech Spałek, Paweł Bamber, Wojciech Frukacz
Sędziowie
Główny: Szymon Marciniak
Asystent: Paweł Sokolnicki
Asystent: Maciej Wierzbowski
Techniczny: Tomasz Marciniak
Relacja

Mistrz jest nagi

Legia Warszawa przegrała w wyjazdowym meczu 14. kolejki ekstraklasy z Zawiszą Bydgoszcz 1:3. Jedynego gola dla "wojskowych" zdobył w pierwszej połowie Helio Pinto, natomiast dla gospodarzy dwukrotnie trafił Vahan Gevorgyan oraz rad Luis Carlos. To już czwarta porażka podopiecznych Jana Urbana w ciągu ostatnich sześciu pojedynków.

Od pierwszych minut do śmiałych ataków ruszył Zawisza. Beniaminek ekstraklasy już w 7. minucie mógł wyjść na prowadzenie, ale uderzenie Vahana Gevorgyana na raty zdołał odbić Wojciech Skaba. Kilka chwil potem gospodarze zdołali już zaskoczyć defensywę Legii, lecz stało się to przy sporym udziale Jakuba Rzeźniczaka. Środkowy obrońca stołecznej drużyny w łatwy sposób stracił piłkę na rzecz Gevorgyana, który po ograniu wychodzącego z bramki Skaby, pomimo rozpaczliwego wślizgu Dossy Juniora, skierował futbolówkę do siatki. Kwadrans po rozpoczęciu gry, klub z Bydgoszczy mógł prowadzić różnicą dwóch goli. Tym razem Gevorgyan chciał zaskoczyć bramkarza Legii próbą z dystansu, ale lecącą futbolówkę pewnie wyłapał Skaba. W 22. minucie Hérold Goulon zanotował ofensywne wejście środkiem pola, zakończone ładnym technicznym strzałem, który przeleciał nieznacznie ponad celem.
Kilkadziesiąt sekund potem do wyrównania doprowadził Helio Pinto. Portugalski pomocnik Legii popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego i, nie dając szans Wojciechowi Kaczmarkowi, zdobył swojego trzeciego gola w tym sezonie. Blisko dziesięć minut potem ten sam piłkarz mógł po raz drugi zmusić do kapitulacji bramkarza Zawiszy. Pinto złożył się do uderzenia z półwoleja po zgraniu od Tomasza Brzyskiego i zabrakło blisko pół metra, aby Legia wyszła na prowadzenie. Cztery minuty przed końcem pierwszej odsłony gospodarze nie wykorzystali stuprocentowej okazji, żeby znów odskoczyć oponentowi. Luis Carlos zakręcił na prawej stronie rywalami i dośrodkował w pole karne Legii, gdzie świetnie odnalazł się Michał Masłowski. Gracz Zawiszy uderzył wślizgiem lecącą piłkę i czekający na linii bramkowej Dossa Junior uratował swoich kolegów, wybijając futbolówkę w pole.

Po zmianie stron fatalny błąd Wojciecha Skaby zakończył się drugim trafieniem autorstwa Vahana Gevorgyana. Bramkarz przyjezdnych w prostej sytuacji trafił wprost w biegnącego zawodnika rywali, który po przebiegnięciu kilku metrów umieścił piłkę w pustej bramce. Wydawać by się mogło, że po przyjęciu takiego ciosu Legia rzuci się do odrabiania strat, ale tak się jednak nie stało. Wręcz przeciwnie - to Zawisza dalej był ofensywnie usposobiony i czyhał na kolejne bramkowe zdobycze. W 55. minucie legioniści już po raz trzeci musieli rozpoczynać grę od środka pola. Na prawej flance Lewczuk dostał podanie od Gevorgyana, mocno wstrzelił futbolówkę w szesnastkę Legii, gdzie akcję sfinalizował Luis Carlos. Legioniści prezentowali się w tym pojedynku fatalnie. Gracze Jana Urbana nie potrafili stworzyć sobie żadnej klarownej okazji do zdobycia gola, a będąc przed bramką Zawiszy razili nieskutecznością. Kwadrans przed końcem zawód po indywidualnej akcji rozmiary porażki mógł zmniejszyć Henrik Ojamaa, lecz Wojciech Kaczmarek stanął na wysokości zadania.


Autor: Wiśnia
Znalazłeś błąd? Napisz

Minuta po minucie

19:30 - Witamy ze stadionu Zawiszy Bydgoszcz. Do rozpoczęcia meczu pozostała godzna, na razie na obiekcie niewiele kibiców. Sektor gości pusty, choć ma się dziś wypełnić
19:46 - Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, to po przerwie na mecze reprezentacji ekipa Zawiszy jest na fali wznoszącej. W trzech meczach - komplet zwycięstw. Nieco na przeciwnym biegunie są legioniści, którzy wygrali tylko raz w trzech potyczkach
19:48 - W ogóle jak spojrzymy na cały październik to dla podopiecznych Jana Urbana bilans nie jest korzystny. Pięć spotkań i aż trzy porażki oraz po jednej wygranej i remisie. Dziś ostatnia okazja na poprawienie kiepskich statystyk
19:50 - Za chwilę podamy składy obu drużyn. W Legii na ławce Vrdoljak, Ojamaa
19:50 - Piłkarze Legii właśnie wybiegli na rozgrzewkę
19:51 - Środa jak na razie pod dyktando gości. Swe spotkania wygrali zawodnicy Lechii w Lubinie oraz Ruchu w Kielcach. Nie mamy nic przeciwko, aby ta prawidłowość została podtrzymana również w Bydgoszczy
19:52 - Jan Urban łatał, łatał i skleił wyjściową jedenastkę. Od pierwszych minut zobaczymy m.in. Bartosza Bereszyńskiego, Michała Kucharczyka oraz Helio Pinto. Ławka rezerwowa krótka, bo zaledwie sześcioosobowa
20:02 - Pierwsi kibice Legii już na sektorze. Gospodarze ładnie wypełnili trybunę główną - wszyscy na czarno
20:13 - Jeszcze szybki rzut oka na ligową tabelę, gdzie w górnych rejonach dość ciasno. Między pierwszą Legią a czwartą Pogonią, tylko dwa punkty różnicy. Przed stołeczną ekipą świetna okazja, żeby wyrwać się z peletonu
20:28 - Wychodzą. Legia w biało-czarnych strojach. Natomiast Zawisza na granatowo-czarno
20:28 - "Mistrzem Polski jest Legia..." poniosło się z sektora legionistów po całym stadionie

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Gramy! Rozpoczęli legioniści
3' - Legioniści w ataku. Akcja prawą stroną, Pinto w obrębie szesnastki, ale dobrze asekurował Goulon, który nie pozwolił przebić się Portugalczykowi
4' - Junior, Furman, Rzeźniczak. Legioniści wymieniają między sobą podania. Zagranie do Kucharczyka, który strzela z kilkunastu metrów i piłka ląduje w siatce. Niestety, sędzia dopatrzył się spalonego
5' - Czekamy na powtórzenie tej akcji przez legionistów, ale już bez sytuacji, w której liniowy uniesie chorągiewkę
5' - Jodłowiec w stronę Dwaliszwiliego, ale przylepiony był do niego Strąk
6' - Zawisza przejmuje piłkę i już stara się przenieść na połowę legionistów. Masłowski na lewej flance, próba dośrodkowania, ale został zablokowany przez gości
7' - Ojojoj! Zagotowało się pod bramką Skaby. Podanie do Gevorgyana w pole karne, strzela, ale Skaba skrócił kąt. Jeszcze gospodarze próbują sięgnąć futbolówkę, skierować ją między słupki, ale na szczęście legioniści oddalają niebezpieczeństwo
8' - GOL! Vahan Gevorgyan! (Zawisza)
10' - Ehhh, zaczyna się... Po akcji legionistów pod polem karnym Zawiszy, poszło długie podanie na połowę legionistów. Gevorgyan i Rzeźniczak, myli się obrońca Legii, który zostawia bezpańską piłkę rywalowi, który wpada w pole karne, zwodzi Skabę, jeszcze Junior między słupkami, ale gracz Zawiszy pewnie pakuje piłkę do siatki
11' - Szał radości na trybunach, co jak najbardziej zrozumiałe...
12' - Odpowiedź Legii. Bereszyński na prawej stronie, próba mocnego zgrania do środki, ale żaden z jego kolegów nie doprowadził do remisu
13' - Co jak co, ale takie sytuacje, w których szybko pada bramka dla rywali, to legioniści mają obcykane w tym sezonie. Może w końcu wyciągną wnioski z dotychczasowych lekcji
14' - Drygas z dystansu, ale piłka mija cel o dwa metry
15' - Jodłowiec zza pola karnego, ale ten strzał kompletnie niecelny.. Chyba, że "Jodła" chciał wrzucać, ale nie posądzam go o to, widząc co zrobił
17' - Rzut wolny dla Zawiszy... wrzutka z prawego skrzydła, ale na pierwszego. Jeszcze do piłki dopada Gevorgyan, który decyduje się na strzał z dystansu. Tym razem na raty broni Skaba
18' - Tym razem nieprzepisowo powstrzymwany Dwaliszwili. Aczkolwiek do bramki trochę metrów jest, więc na bezpośredni strzał Brzyskiego nie ma co liczyć
19' - A jednak... Brzyski z dobrych 35 metrów, ale piłka ląduje przed Kaczmarkiem.. A może po prostu za mocno wrzucał partnerom?
20' - Pierwszy korner w meczu. Wykonawcą Tomek Brzyski po akcji Jodłowca
20' - "Brzytwa" zjadł dziś solidny obiad, bo wali z lewej dość mocno... Kolejny raz futbolówka poszybowała nad głowami graczy czekającymi w centralnej części pola karnego
21' - Legioniści prawym skrzydłem. Lekkie podkręcenie tempa, Bereszyński ze skrzydła, ale piłka po odbiciu od nogi rywala wychodzi na róg
22' - Brzyski z mocno i kolejny raz dalekie wybicie z połowy Zawiszy na część legionistów licząc, że się powtórzy błąd z 7. minuty spotkania
23' - Goulon krótko z Carloem.. Goulon z dystansu, ale futbolówka poszybowała obok celu
23' - Lewczuk szukał podaniem Gevorgyana, ale ten zbiegł do prawej flanki, a piłka zmierzała na lewą stronę
24' - Wawrzyniak faulowany przed polem karnym przez Lewczuka. Będzie okazja do doprowadzenia do remisu
25' - GOL! Helio Pinto! (Legia)
25' - GOL! Stało ich trzech... Pinto, Furman i Brzyski. Uderzył Pinto, a piłka poszybowała nad murem, jeszcze Kaczmarek miał ją na ręce, ale ta wpadła do siatki i jest remis!
26' - Radość w sektorze Legii? Co najwyżej umiarkowana. Kibice z Warszawy nie prowadzą dopingu domagając się wpuszczenia wszystkich kibiców
26' - Gevorygan przyłapany na spalonym
27' - Legioniści kręcą się w okolicach pola karnego Zawiszy. Kucharczyk próbował wstrzelić w pole karne, ale głową wybijają gospodarze
30' - Naciskani legioniści, mogło być niebezpiecznie, bo wszystko się działo jakieś 30 metrów od bramki Skaby. Na szczęście niebezpieczeństwo zostało oddalone
31' - Carlos, Masłowski na lewej stronie, ale faulował Polaka Dominik Furman. Będzie okazja do dośrodkowania przez gospodarzy
31' - Gevorgyan z wolnego, ale prosto na pierwszego zawodnika i jest korner dla Zawiszy
31' - Gevorgyan w pole karne, ale Skaba wypiąstkował poza szesnastkę
33' - Kucharczyk głową z dziesięciu metrów, ale Kaczmarek wybija na róg. Aczkolwiek sędzia dopatrzył się pozycji spalonej u Dwaliszwiliego, który mógł absorbować bramkarz bydgoskiej jedenastki
34' - Pinto na prawej stronie, ładnie obsłużył Kucharczyka, który chciał dośrodkować, ale wywalczył rzut rożny
35' - Krótko rozegrany stały fragment gry... Bez zagrożenia, bo gospodarze wybijają głową poza pole karne
35' - Dobrze z narożnika. Piłka pewnie zmierzała na głowy legionistów, ale Kaczmarek wyskoczył najszybciej uprzedzając wszystkich
37' - Ojojoj! Dobra akcja legionistów... Brzyski dobrze zgrał piłkę do Pinto, który huknął zza pola karnego. Gdyby piłka zmierzała nieco niżej, to mogłoby być już 2-1
37' - A na trybunach oprawa... granatowe kartoniki, czarne pasy z układającym się białym napisem HWDP. Całości towarzyszą okolicznościowe okrzyki
38' - Tymczasem rzut wolny dla Zawiszy. Wawrzyniak dobrze interweniuje, wydawało się, że legioniści ruszą z jakimś atakiem, ale nic z tego. Nie tak szybko
40' - Zagranie do lewej strony w kierunku Carlosa. Piłka zeszła w środkową część, Gevorgyan z 18 metrów, ale nieprzygotowany był do oddania precyzyjnego strzału i to Skaba wznowi grę
41' - "Kto nie skacze, ten z policji" rytmicznie faluje cały stadion z sektorem gosci właczając. Pojawia się również pirotechnika
42' - Carlos! Wójcicki! To była wyśmienita okazja do podwyższenia na 2-1, a tak.. niemal z linii bramkowej wybijali legioniści
44' - Lewczuk, Masłowski... Dobrze w polu karnym odnalazł się Rzeźniczak, który zatrzymał futbolówkę w polu karnym. Gdyby nie on, to Zawisza mógłby się cieszyć z prowadzenia, a tak... nadal remis
45' - Swoją drogą, to w ostatnich minutach gospodarze nabrali nieco ochoty do walki, do ataku. Nabrali tego wiatru w żagle
46' - Kolejna akcja skrzydłem... Lewczuk z lewej strony wrzuca, ale piłka przecina całe pole karne
46' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa. Po pierwszej połowie remis na tablicy wyników. Legia słabo weszła w spotkanie, ale na szczęście dobrze zareagowała doprowadzając do remisu po rzucie wolnym wykonanym przez Pinto
"Jesteśmy zawsze tam, gdzie nasza Legia gra..." poniosło się z sektora legionistów, którzy już w pełni zameldowali się na swoim sektorze

46' - Początek drugiej połowy
47' - Drugie 45 minut rozpoczęte. Mamy nadzieję, że nie będziemy świadkami drugiego remisu z rzędu w wykonaniu legionistów. Tylko zwycięstwo!
47' - Tymczasem już rzut rożny dla Zawiszy. Jednak Wojtek Skaba wyjaśnia sytuację
48' - GOL! Vahan Gevorgyan! (Zawisza)
49' - I znowu to samo... Furman fatalnie do lewej flanki. Wawrzyniak odgrywa do Skaby, który próbował wybijać i... nabił Gevorgyana, który dopadł do futbolówki i umieścił ją w pustej bramce!
49' - Fatalne błędy legionistów, prezenty, które nie powinny mieć miejsca!!!
50' - Tymczasem Drygas nieco ucierpiał na placu gry i na moment musiał opuścić boisko
51' - Masłowski naciska, ale Wawrzyniak nie patyczkuje się i wybija na aut
52' - Niby to końca meczu jeszcze sporo czasu i Legia wygrywała już 3-2, choćby w Białymstoku, więc...
54' - Jeszcze pół biedy, gdyby legioniści w czasie pierwszej połowy stworzyli sobie kilka obiecujących sytuacji bramkowych, ale te... można policzyć na palcach jednej ręki
55' - GOL! Luis Carlos! (Zawisza)
57' - Pozamiatane! Lewczuk dostał podanie z Gevorgyana. Wrzutka w pole karne, gdzie Junior nie sięgnął głową i piłka ląduje u samotnego Carlosa, który miał jeszcze Bereszyńskiego na plecach. Zawisza 3. Legia 1.
57' - I kolejne złe podanie... Wawrzyniak do środka, ale prosto pod nogi przeciwnika i akcja wykończona strzałem
60' - Bereszyński musi uciekać się do faulu, żeby powstrzymać przeciwnika. Gevorgyan krótko do lewej... Dośrodkowanie w pole karne, gdzie Goulon naciskał na legionistów, ale przeniósł piłkę obok celu
60' - Trener Urban reagujue.. Wpuści Ojamę i Vrdoljaka. Potrzeba siły, walki i doświadczenia, kogoś, kto uspokoi grę w środku
61' - Carlos zwija się z bólu w polu karnym Legii, po odbiciu się od Bereszyńskiego.. Bark w bark
61' - Zmiana Legia:

Dominik Furman -
Ivica Vrdoljak
61' - Zmiana Legia:
Michał Kucharczyk -
Henrik Ojamaa
61' - Podwójna roszada w Legii, bo nie ma na co czekać
62' - Wawrzyniak z lewej strony, ma przed sobą dwójkę zawodników, ale zdołał wywalczyć rzut rożny
64' - Ojamaa kręci na prawej stronie, to w jedną, to w drugą stronę. Dośrodkowanie w pole karne, ale piłka wylądowała w rękach Kaczmarka
66' - Junior przepuszcza piłkę, ale Wawrzyniak naprawia błąd kolegi i nie dopuszcza Masłowskiego, żeby wejść w pole karne Legii jak.. w masło
67' - Pinto w pole karne, ale z lewej strony, ale tam było komu wybijać piłkę poza pole karne
68' - Legia jakby chciała, jakby stara się wrzucić wyższy bieg, złapać jeszcze dystans do Zawiszy, ale kręcenie się w okolicy pola karnego, próby wrzutek, skutków pozytywnych nie przynoszą
69' - Brzyski w narożniku... Strzela głową Jodłowiec, ale ten uderza obok celu
70' - Ziajka starł się z Ojamą, a raczej to Estończyk wszedł ciałem w rywala
71' - Trener Tarasiewicz szykuje zmiany w swoim zespole
72' - A póki co Dwaliszwili próbował zrywać się lewą stroną, ale wyszedł z piłką na aut
73' - Jodłowiec dobrze dojarzał Bereszyńskiego, ale za mocno posłał mu zagranie. A szkoda, szkoda, bo byłaby szansa na wejście w pole karne i wykończenie akcji strzałem lub zgraniem do środka
73' - Zmiana Zawisza:
Herold Goulon -
Sebastian Dudek
74' - Aj! Myli się gracz Zawiszy w środkowej strefie boiska, ale Dwaliszwili nie zdołał wyłuskać piłki i utrzymać się przy niej
75' - Ojamaa! Zrobił rajd środkiem boiska gubiąc rywali za sobą.. Strzał, ale Kaczmarek zdołał wybić końcami palców na róg
76' - Brzyski w pole karne, piłka ląduje przed polem karnym u stóp Pinto, który strzela... i futbolówka grzęźnie gdzieś na 10 metrze
77' - Carlos, Carlos walczy na prawej stronie z Bereszyńskim, którego zrobił niemal jak chciał i wywalczył rzut rożny
77' - Dopiero Pinto musiał pomóc "Beresiowi"
78' - Legioniści ruszają z kontrą, ale wszystko się rozbija w okolicach 20 metra od bramki strzeżonej przez Kaczmarka
78' - Szkoda, bo niewiele brakowało, aby Brzyski obsłużył należycie Dwaliszwiliego
80' - Jodłowiec, Brzyski skacze z Lewczukiem do główki w polu karnym, ale defensor Legii jest w tym starciu bez szans
81' - Nieprzepisowo powstrzymany Dwaliszwili przez Pereirę
81' - Do celu jakieś 20 metrów, więc może Pinto powtórzy swój wyczyn
82' - A jednak Brzyski... Piłka ociera się jeszcze o mur i wychodzi poza plac gry. Rzut rożny
82' - Zagranie na głowę Jodłowca, ale to nie on został odbiorcą tego podania... Już pędzi Ziajka, ale w porę interweniował Bereszyński
84' - Legia już straciła bramki po fatalnych błędach, a mimo to, jeszcze gra nonszalancko w szeregach obronnych
88' - To już zmierzch meczu... To ostatnie minuty, w których legioniści będą ofiarnie szukali zmniejszenia porażki
89' - Lewczuk, kilka podań gubiących legionistów, Dudek... i strzela z 16 metrów w Skabę
90' - Zmiana Zawisza:
Vahan Gevorgyan -
Piotr Petasz
90' - Zasłużone brawa pod adresem Gevorgyana ze strony kibiców Zawiszy
91' - Sędzia dolicza jeszcze 4 minuty
92' - Junior, Brzyski do lewej strony... Wawrzyniak próbował odegrać do środka, ale piłka opuściła plac gry
93' - To już smutne wyczekiwanie na ostatni gwizdek Szymona Marciniaka
95' - Jeszcze Zawisza chce sprawić frajdę kibicom.. Dudek wpada w pole karne i umieszcza piłkę w siatce.. Jednak liniowy dopatrzył się spalonego
95' - Koniec meczu!





Koniec. Legia bezradna w konfrontacji z beniaminkiem i przegrywa 1-3 w Bydgoszczy. Nie udało się odjechać rywalom. Tkwi w tym peletonie do najbliższej kolejki
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji Live! i zapraszamy na więcej na stronę główną Legionisci.com

Relacja z trybun

Legia grać!

Niezbyt często przyszło nam w ostatnich latach jeździć do Bydgoszczy. Właściwie byliśmy tam tylko dwukrotnie - raz na finale Pucharu Polski z Pogonią, raz na naszym finale z Lechem. Tym razem przyszło nam jechać na ligę w środku tygodnia, zaledwie trzy dni po wyjeździe do Poznania, ale obawy o naszą frekwencję były nieuzasadnione. Zainteresowanie wyjazdem było spore, szczególnie biorąc pod uwagę powyższe względy.

Bez wymówek
Zapisy na wyjazd do Bydgoszczy prowadzone były w ciągu dwóch dni oraz na sektorze w Poznaniu. Ostatecznie nie wykorzystaliśmy pełnej puli wejściówek - 1900 sztuk, ale niewiele do tego zabrakło. Część osób nie mogła urwać się w środę z roboty, inni nie wyrobiliby się na czwartkowy dyżur, a jeszcze inni pojechali już "na groby". Bez względu na różne wymówki - "szkoła, praca, dziewczyna, rodzina - wszystko to nie obchodzi dziś mnie, kiedy gra ukochana drużyna...". No więc skoro Legia gra w Bydgoszczy, trzeba jechać do Bydgoszczy.



Spóźnieni
Zbiórka na Łazienkowskiej została wyznaczona na 14:30, na 6 godzin przed rozpoczęciem meczu. Wydawało się, że zapas czasowy jest wystarczający, ale życie zweryfikowało nasze plany. Kawalkada legionistów przyjechała do Bydgoszczy i zaparkowała pojazdy ponad kilometr od stadionu. Na parkingu przy sektorze gości zaparkowały jedynie trzy autokary z Chełmży i Brodnicy. Trzeba przyznać, że nasze fankluby z Chełmży (180 osób), Brodnicy i Kwidzyna, tego dnia pokazały się z bardzo dobrej strony. Wchodzenie na sektor nie było może jakoś strasznie uciążliwe, ale też nie na tyle sprawne byśmy przed meczem całą grupą weszli na stadion.

Pierwsza połowa bez dopingu
W związku z powyższym zapadła decyzja, że doping rozpoczniemy dopiero wtedy, gdy cała nasza ekipa będzie już na sektorze. Na wyjście piłkarzy odśpiewaliśmy w kilkaset osób "Mistrzem Polski jest Legia", a później jedynie obserwowaliśmy to co działo się na boisku. Poczynania naszych zawodników, a szczególnie ich zaangażowanie tego dnia to temat na osobną historię. Zawisza wystawił liczny młyn, który angażował się w doping od pierwszej do ostatniej minuty. Trzeba przyznać, że bydgoszczanie nawet bez wsparcia pozostałych trybun (spoza młyna), prezentowali się wokalnie naprawdę nieźle. Wpływ na ich doping bez wątpienia miał także korzystny wynik.

HWDP
W pierwszej połowie fani Legii dali o sobie znać jeszcze dwukrotnie - najpierw skandując "Hej k... wpuśćcie kibiców", a później, po pojawieniu się na murawie 'białych kasków' - "Zawsze i wszędzie...". Zawisza tymczasem w trakcie pierwszej połowy zaprezentował oprawę składającą się z kartoników tworzących barwy oraz pasów materiału tworzących hasło "HWDP". Co prawda odpowiednie rozwinięcie całości zajęło im trochę czasu, ale przesłanie spodobało się wszystkim na trybunach. Później gospodarze odpalili do tej prezentacji trochę pirotechniki. Legioniści kilkakrotnie skandowali w tym czasie "Zawsze i wszędzie", zaś Zawisza śpiewał przez kilka minut "Lalalalalala Ch... w d... psom".

Doping poniżej możliwości
W przerwie w sektorze gości wywieszone zostały nasze płótna: "Jesteśmy Waszą Stolicą", "Legia" Boras", Olimpia Elbląg, "Kwidzyn", "Brodnica", "Chełmża". Gdy nasi piłkarze wyszli na drugą połowę, ruszyliśmy z dopingiem zaczynając od "Jesteśmy zawsze tam...". Później przyszedł czas na "Hit z Wiednia", który ostatnio wychodził nam naprawdę ekstra. Tym razem jednak mieliśmy niemałe problemy ze zgraniem się z bębnami i efekt nie był taki, jak choćby w Poznaniu. Zresztą w ciągu drugich 45 minut jakoś nie mogliśmy rozkręcić się na dobre. Nawet nie wiadomo czym to tłumaczyć. Bardzo dobra liczba, dwa bębny, raptem 45 minut zdzierania gardeł... a jakoś nie mogło zaskoczyć. Odśpiewaliśmy co prawda głośniej m.in. "Moją jedyną miłość", czy "Szkoła, praca", ale do pełni możliwości brakowało sporo.

Bluzgi po meczu
W trakcie całego meczu, z obu stron nie było żadnych wyzwisk. Obie ekipy skupiały się na dopingu dla swoich drużyn. Dopiero po końcowym gwizdku sędziego, z naszego sektora poleciało "Trzyliterowa..." - pod adresem łódzkiej zgody Zawiszy. No i... zaczęło się obustronne bluzganie. W międzyczasie pod nasz sektor podeszli piłkarze, którzy tego dnia nie pokazali nawet przez moment, ze zależy im na wygranej. Zamiast walczyć, przeszli koło meczu. Zamiast wspólnych śpiewów, były więc okrzyki - "Walczyć trenować, Warszawa musi panować" oraz "Legia grać, k... mać". Trzeba przyznać, że tak "bezjajecznej" postawy naszych piłkarzy nie widzieliśmy już dawno.



Dłuższa przerwa wyjazdowa
Już w sobotę kolejny mecz naszego zespołu - na Łazienkowskiej podejmować będziemy Zagłębie Lubin. Jak na razie sprzedaż biletów idzie równie opornie co na mecz z Piastem. Naprawdę nie chcecie uczestniczyć w oprawie przygotowanej przez NS? Jeśli chodzi o wyjazdy, to czeka nas kilka tygodni przerwy. Kolejny raz będziemy mogli wspierać Legię dopiero w grudniu, kiedy pojedziemy do Gdańska.

P.S. W sektorze gości jeden z kibiców zgubił telefon. Będzie on do odebrania w sobotę na meczu z Zagłębiem.

Frekwencja: 12789
Kibiców gości: 1750
Flagi gości: 6

Doping Zawiszy: 9
Doping Legii: 6

Autor: Bodziach

Statystyki
Zawisza Bydgoszcz
  • 12 (8+4)
  • 8 (4+4)
  • 5 (3+2)
  • 3 (1+2)
  • 8 (5+3)
  • 11 (5+6)
  • 2 (1+1)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Legia Warszawa
  • 8 (6+2)
  • 4 (3+1)
  • 3 (2+1)
  • 9 (4+5)
  • 12 (6+6)
  • 8 (3+5)
  • 3 (2+1)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (120)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.