Ekstraklasa
37. kolejka

29749
Warszawa
1.06.2014
18:00
Legia Warszawa
Lech Poznań
Legia Warszawa
2-0
Lech Poznań
48' Vrdoljak (k)
85' Bereszyński
(0-0)
12 Dusan Kuciak
19 Bartosz Bereszyński
25 Jakub Rzeźniczak
15 Inaki Astiz
17 Tomasz Brzyski
33 Michał Żyro
21 Ivica Vrdoljak
3 Tomasz Jodłowiec
18 Michał Kucharczyk 68'
8 Ondrej Duda 75'
9 Marek Saganowski 97'
91 Konrad Jałocha
20 Jakub Kosecki 68'
23 Helio Pinto 75'
28 Łukasz Broź
35 Daniel Łukasik
70 Orlando Sa 97'
77 Raphael Augusto
Krzysztof Kotorowski 27
46' Tomasz Kędziora 4
Marcin Kamiński 35
Hubert Wołąkiewicz 20
Luis Alfonso Henriquez 25
55' Gergo Lovrencsics 11
Łukasz Trałka 6
Karol Linetty 7
Szymon Pawłowski 8
86' Kasper Hamalainen 19
Łukasz Teodorczyk 10
Maciej Gostomski 33
55' Daylon Claasen 22
Paulus Arajuuri 23
86' Dawid Kownacki 24
Dariusz Formella 28
Dimitrije Injac 31
46' Mateusz Możdżeń 32
Trener: Henning Berg
Asystent trenera: Pal Arne Johansen
Kierownik drużyny: Marta Ostrowska
Lekarz: Maciej Tabiszewski
Masażyści: Wojciech Frukacz, Paweł Bamber
Trener: Mariusz Rumak
Asystent trenera: Jerzy Cyrak
Kierownik drużyny: Dariusz Motała
Lekarz: Andrzej Pyda
Masażyści: Marcin Lis, Maciej Łopatka
Sędziowie
Główny: Minoru Tojo (Japonia)
Asystent: Toshiyuki Tanaka
Asystent: Haruhiro Otsuka
Techniczny: Zbigniew Dobrynin
Relacja

Jak na mistrza przystało!

W ostatnim meczu mistrzowskiego sezonu Legia Warszawa pokonała na własnym stadionie Lecha Poznań 2-0. Bramki dla stołecznej drużyny zdobyli Ivica Vrdoljak z rzutu karnego oraz tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Bartosz Bereszyński. Legioniści kończą sezon z 50 punktami na koncie, dystansując graczy Mariusza Rumaka aż o dziesięć oczek.

Już w 3. minucie gry groźnie było pod bramką Lecha Poznań. Po dobrym dośrodkowaniu ze skrzydła Michała Żyry w ostatnim momencie piłkę z głowy Marka Saganowskiego zdjął Luis Henriquez. Chwilę potem odgryźli się przyjezdni. Ładny rajd lewą stroną zademonstrował Gergo Lovrencsics, ale przytomnym wślizgiem niebezpieczeństwo zażegnał Jakub Rzeźniczak. W 9. minucie po raz pierwszym musiał wykazać się Dusan Kuciak. Futbolówkę w polu karnym od jednego z partnerów otrzymał Szymon Pawłowski, lecz jego strzał nie sprawił żądnych kłopotów golkiperowi mistrzów Polski. Kilkadziesiąt sekund potem z dystansu szczęścia spróbował Łukasz Teodorczyk - znów bezbłędny był Kuciak. Nieco ponad kwadrans po rozpoczęciu gry źle po rzucie rożnym zachował się Marcin Kamiński, który omal nie wpakował piłki do własnej siatki.
Przez kolejne minuty obydwie drużyny nie mogły stworzyć zagrożenia w szesnastce oponenta. Lechici co prawda mylili się w obronie, lecz po ich pomyłkach sędzia odgwizdywał tylko pozycje spalone. W 32. minucie po wrzutce z narożnika pola gry głową uderzał Łukasz Teodorczyk, jednak nie potrafił wcelował nawet w światło bramki. Chwilę potem po ładnym zejściu ze skrzydła ku osi boiska do interwencji Dusana Kuciaka zmusił Szymon Pawłowski. Siedem minut przed przerwą "Wojskowi" stworzyli sobie dotychczas najlepszą szansę do wyjścia na prowadzenie. Tomasz Jodłowiec dostał otwierające podanie od jednego z kolegów, minął w pełnym biegu źle zachowującego się Krzysztofa Kotorowskiego, ale nie udało mu się skierować piłki do niemal pustej bramki. W 41. minucie szybką kontrę przeprowadzili przyjezdni. Prawą stroną dynamicznie pobiegł Szymon Pawłowski, dograł przed pole karne Legii, gdzie znalazł się Kasper Hamalainen. Słaby strzał Fina nie mógł zaskoczyć dobrze ustawionego bramkarza ekipy gospodarzy.

Piłkarze jeszcze nie zdążyli na dobre nacieszyć się grą po przerwie, a arbiter już podyktował rzut karny. Sędzia z Japonii dopatrzył się zagrania piłki ręką jednego z lechitów we własnej szesnastce. Do wykonania jedenastki podszedł przeżywający dzisiaj swój setny mecz w Legii Ivica Vrdoljak i pewnym strzałem zaskoczył Krzysztofa Kotorowskiego. Po stracie gola przyjezdni z Poznania rzucili się do odrabiania strat. Ich ataki prawym skrzydłem były jednak skutecznie rozbijane przez defensywę legionistów. Po godzinie gry wicemistrzom kraju udało się wreszcie przedostać pod bramkę Dusana Kuciaka. Łukasz Teodorczyk nie poradził sobie z kilkoma obrońcami i niebezpieczeństwo zdołał zażegnać Tomasz Brzyski.
W 65. minucie przed kolejną szansą stanął Szymon Pawłowski. Piłkarz Lecha ładnie wymienił piłkę z Łukaszem Teodorczykiem, lecz finalnie strzelił bardzo słabo. Trzy minuty potem uderzenia z dystansu spróbował Kasper Hamalainen i z niemałymi trudnościami interweniował bramkarza gospodarzy. Dwadzieścia minut przed końcem spotkania bramkę mógł zdobyć Jakub Rzeźniczak. Obrońca "Wojskowych" zamykał akcję po dośrodkowaniu Tomasza Jodłowca, jednak były minimalnie spóźniony i trafił w zaledwie boczną siatkę. W 77. minucie z rzutu wolnego zamiast dośrodkowywać niebezpiecznie strzelił Tomasz Brzyski, lecz golkiper z Poznania był czujny i nie dał się zaskoczyć. Kiedy wydawało się, że wynik gry nie ulegnie już zmianie, prowadzenie swojej drużyny podwyższył Bartosz Bereszyński. Były gracz Lecha wykorzystał błąd Marcina Kamińskiego oraz Krzysztofa Kotorowskiego i decydując się na zaskakujący strzał z ostrego kąta pogrążył jeszcze bardziej swój były klub.

Autor: Wiśnia

Minuta po minucie

Witamy wszystkich serdecznie. Kończymy mistrzowski sezon meczem najlepszych drużyn rozgrywek. Legia - Lech, to zapowiedź ciekawej potyczki, przynajmniej w teorii. Praktyka pokazała wiele razy, że często hity, były określane mianem... kitów
Dzisiaj żadna ze stron już nic nie musi. Karty zostały już dawno rozdane. Legia jest mistrzem, a "Kolejorz" uplasował się tuż za plecami stołecznej ekipy
Znamy już wyjściowe składy obu drużyn. Zgodnie z zapowiedziami, Miroslav Radović nadal odpoczywa. Jego miejsce na szpicy zajmie Marek Saganowski
Trybuny sukcesywnie się zapełniają. Na Żylecie i pozostałych częściach obiektu widać już zarys oprawy, którą wkrótce ujrzymy
Wojtek Hadaj już przy mikrofonie. To oznacza, że do rozpoczęcia meczu już tylko kwadrans
Sektor gości zapełniony w 70 procentach. Na pozostałych trybunach coraz gęściej...
Zawodnicy schodzą już do szatni
Kto dziś komu zrobi prezent z okazji Dnia Dziecka? Zaczynamy za 10 minut!
Legia mistrzem... "..najpiękniejszy mój świaaat..." Tysiące szalików nad głowami kibiców
Na Żylecie... Opuszczona Legia na tronie, a u jej stóp poddani w barwach Lecha, Cracovii, Ruchu, Jagiellonii, Górnika, Widzewa oraz Wisły. Poddani "Craxy" i z Łodzi w charakterystycznych... myckach :-)
Trzeba przyznać, że hasło "Nasze jest mistrzostwo, potęga i chwała na wieki" wraz z opuszczoną sektorówką wyszła kapitalnie!
Wychodzą... "Mistrzem Polski jest Legia!" Cała oprawa w towarzystwie flag na kijach w barwach klubu, a na pozostałych trybunach folie biało-czerwono-zielone
LEGIA WARSZAWA !!! NASZE JEST MISTRZOSTWO, POTĘGA I CHWAŁA NA WIEKI!
Cała oprawa okraszona świecami dymnymi w barwach
Wyszło kapitalnie? A jakże! Goście stoją, przyglądają się... po prostu.
Nie ma co liczyć, że zaczniemy o czasie... Murawę zasłoniła czerwona łuna. Aczkolwiek spokojnie, w Warszawie dzisiaj nieźle wieje, więc opóźnienie nie będzie długie :-)
Czas oczekiwania umila przyśpiewka "Niepokonane miasto, niepokonany klub..."
Wygląda na to, że zaraz zaczniemy. Arbitrzy z Japonii już na środku murawy

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Gramy. Rozpoczynają zawodnicy Lecha, którzy dziś w niebiesko-białych strojach. Legia klasycznie na biało-czarno
2' - Jakby ktoś pytał, to nie było żadnego szpaleru ze strony Lecha. Szpagatu też nie zrobili
3' - Kucharczyk lewą stroną. Chciał zagrywać do Jodłowca
4' - Gergo Lovrencsics środkiem, ale na posterunku byli zawodnicy Legii
4' - Żyro dostaje dobre podanie w pole karne, zgrywa na głowę Saganowskiego, ale napastnik Legii został uprzedzony i mamy rzut rożny
5' - Brzyski w narożniku... Piłka nisko zawieszona, na krótszy słupek... Poza boiskiem
6' - Na Żylecie pojawił się transparent o dosadnej treści skierowany do gen. Jaruzelskiego. Kibice Legii pamiętają
6' - Tymczasem na placu gry akcja Lecha. Zejście w pole karne i będzie rzut rożny dla zawodników "Kolejorza"
6' - Dośrodkowanie w pole karne i pewnie wyłapuje Dusan Kuciak
7' - Kamiński do Kotorowskiego... Poszukał Teodorczyka, ale Rzeźniczak był przy nim przylepiony niczym plaster
8' - Rzeźniczak dobre, dalekie podanie na drugą stronę boiska w kierunku Kucharczyka. Jednak ta akcja nie kończy się zagrożeniem pod bramką przyjezdnych
9' - Jodłowiec do upadłego... Walka z Gergo, ale jeszcze Lech. Piłka do Pawłowskiego, który strzela prosto w Kuciaka
10' - Przypomnijmy, iż w poprzednim meczu, to właśnie Pawłowski najbardziej był aktywny po stronie lechitów
11' - Saganowski na lewej stronie... aż się zrobiło nieiesko
11' - Vrdoljak w kierunku Bereszyńskiego, ale zorbił to niedokładnie. Piłka z autu dla gości
12' - Lech... strzał z dystansu, ale bez zagrożenia. Słowak pewnie chwyta futbolówkę
13' - Duda zapędził się na prawą flanką. Dośrodkowanie, ale wybijają goście. Legia nadal w ataku
13' - Bereszyński bez trudu mija Henriqueza, ale jego dośrodkowanie wybija już Kamiński
14' - Saganowski w polu karnym... Ma na plecach Wołąkiewicza, ale mimo wszystko zrobił obrót i oddał strzał! Niecelny. Aczkolwiek to był trudna pozycja dla doświadczonego gracza
15' - Jodłowiec w stronę Bereszyńskiego, który już uruchomił Saganowskiego. Był przy nim Wołąkiewicz, który skutecznie zablokował "Sagana"
15' - Rzeźniczak dobrze odczytał zamiar Gergo, który chciał zagrać Teodorczykowi na czystą pozycję
16' - Rzut wolny dla Legii na lewej stronie boiska... Kucharczyk... obiadu nie jadł ten gość, bo futbolówka ledwo doleciała do pierwszego zawodnika
17' -
17' - Jodłowiec walczy, choć przy nim trzech przeciwników. W końcu sędzia Tojo dopatrzył się zagrania ręką u zawodnika z Poznania i jest rzut wolny
17' - Do celu ładnych parę metrów, ale Brzyski może się pokusić o konkretną petardę
17' -
17' - Strzał, ale piłka ociera się o mur i ląduje poza placem gry. Korner
18' - Zatem Brzyski będzie miał kolejną okazję, żeby zaprezentować swe umiejętności
18' - Sędzia musi uspokoić towarzystwo, które nie szczędzi sobie przepychanek w obrębie szesnastki
18' - Żółta kartka: Luis Alfonso Henriquez (Lech)
18' - Żółta kartka: Jakub Rzeźniczak (Legia)
19' - Dośrodkowanie w pole karne... Jodłowiec mija się z piłką, ale niepewnie wybija Kamiński i... kończy się tylko na rzucie rożnym, choć moment nieuwagi i byłby samobój
20' - Vrdoljak w kierunku Kucharczyka, który gubi Kędziorę za plecami... Ostry kąt, strzał! Broni Kotorowski, a sędzia liniowy gwiżdże pozycję spaloną
21' - Tym razem to Pawłowski wybiegł na offside
22' - Dusan opuszcza pole karne, aby chronić zespół od zagrożenia. Z pozytywnym skutkiem
26' - Trałka, popatrzył, rozejrzał się i uruchomił Kędziorę, który w momencie chciał obsłużyć Pawłowskiego... zabrakło dokładności po stronie Lecha
26' - Hamalainen w stronę Teodorczyka, ale ten nim się zorientował, że kierowane jest do niego zagranie, to już Rzeźniczak odzyskał futbolówkę
27' - Duda idzie w zaparte, walczy o piłkę z Pawłowskim w środkowej strefie boiska
27' - Trochę niedokładności, nieporadności i przypadku w poczynaniach obu stron
28' - Jodłowiec świetnie odebrał piłkę Teodorczykowi. Twardo, stanowczo i już poszła akcja.. I tylko szkoda, że na pozycji spalonej znalazł się Kucharczyk
29' - Brzyski... chciał rozciągnąć grę na drugą stronę, ale jego zagranie pozostawiało wiele do życzenia
30' - Arbiter upomina słownie Trałkę, który wdał się w walkę z Jodłowcem
30' - Znowu leży na murawie Teodorczyk.. Jednak pomoc lekarzy nie będzie konieczna
31' - Gergo z rzutu wolnego, ale głową podbija Bereszyński i futbolówka ląduje poza boiskiem. Węgier wykona stały fragment gry spod sektora gości
31' - Wrzutka w pole karne, ale Teodorczyk uderza obok celu
32' - Brzyski pod nogi Lovrencsicsa, ale ten nie wykorzystał prezentu na prawej flance
33' - Żyro na prawej stronie... Świetnie wrzuca w pole karne w kierunku Kucharczyka, ale ten minimalnie uprzedzony
33' - Gergo w stronę Pawłowskiego, który decyduje się na strzał z dystansu. Broni Kuciak
34' - Żółta kartka: Tomasz Kędziora (Lech)
34' - A to kartka za faul na startującym Kucharczyku, który wykonał dość klasyczny pad
34' - Brzyski już ustawił sobie piłkę. Będzie wrzutka...
35' - ...Jodłowiec nie dochodzi do futbolówki. Padł w polu karnym jak długi
35' - Duda świetnie wypuścił Bereszyńskiego, ale ten nie zdołał opanować futbolówki. Wielka szkoda!
36' - Jodłowiec z faulem na Pawłowskim w kole
39' - Aj! Zagranie w stronę Jodłowca, który dość niespodziewanie znalazł się w dogodnej sytuacji strzeleckiej... Ostry kąt, ale na przeszkodzie stanowił mu gracz Lecha i... zamiast 1-0 jest tylko rzut rożny
39' - W całej sytuacji najbardziej poszkodowany Kotorowski, który potrzebuje pomocy lekarzy
40' - Wygląda na to, że gracz Lecha będzie mógł kontynuować zawody. Zatem gramy dalej...
40' - Brzyski w pole karne, ale piłka wybita poza obręb szesnastki. Lovrencsics tylko oddala zagrożenie
41' - Legia lewą flanką, ale póki co bez powodzenia
42' - Błąd Rzeźniczaka.. Piłka trafia do Hamalainena, który z siedemnastu metrów uderza na bramkę Kuciaka. Jednak bez zagrożenia. Słowak pewnie wyłapuje
42' - Broni się Lech... Kędziora bezpiecznie na róg
43' - Przydałoby się trafienie legionistów, żeby wyjść w lepszym nastroju na drugą połowę
43' - Dośrodkowanie... Kędziora podbija głową. Jeszcze jest Rzeźniczak, ale podaje do nikogo. Od bramki Kotorowski
44' - Zwija się z bólu Trałka. Czy to coś poważnego czy tylko Trałkowanie?
44' - W każdym razie zawodnik Lecha podniósł się o własnych siłach
45' - Linetty wskakuje na Jodłowca. Całkowicie idiotyczne i niepotrzebne zagranie zawodnika Lecha. "Jodła" zerwał się na równe nogi i już gotów sam wymierzyć sprawiedliwość nie czekając na decyzję arbitra
45' - Żółta kartka: Karol Linetty (Lech)
46' - Żółta kartka: Tomasz Jodłowiec (Legia)
46' - Sędzia dolicza 3 minuty
47' - Vrdoljak w kierunku Żyry, ale liniowy tylko patrzył aż piłka wyląduje u stóp Michała, aby gwizdnąć pozycję spaloną
47' - Linetty w stronę Teodorczyka, ale ten uprzedzony przez Kuciaka
48' - Bereszyński... Popatrzył, przymierzył i już wrzucał w stronę kolegów. Przeciął te zagranie Wołąkiewicz, który wyczekiwał zagrania legionisty
49' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa. To nie jest oszałamiające widowisko. Tym samym do przerwy przy Łazienkowskiej bez bramek

46' - Początek drugiej połowy
46' - Początek drugiej połowy
46' - Zmiana Lech:

Tomasz Kędziora -
Mateusz Możdżeń
48' - GOL! Ivica Vrdoljak z karnego! (Legia)
50' - Druga połowa rozpoczęła się od rzutu karnego dla Legii! Zagranie legionistów w pole karne, tam któryś z zawodników ręką dotknął futbolówkę i sędzia nie miał złudzeń - jedenastka!
50' - W swoim setnym ligowym występie w barwach Legii kapitan stołecznej jedenastki pewnie wykorzystał rzut karny
51' - Oby ta bramka dodała skrzydeł ekipie Henninga Berga i rozwiązała worek z kolejnymi trafieniami
51' - Linetty lubi zapasy.. Tym razem wdał się w przepychankę z Ivicą
53' - Leży na murawie Brzyski, który przed chwilą próował się przedzierać tą flanką...
53' - Z "Brzytwą" już wszystko w porządku
54' - Na prawej stronie Lovrencsics. Wrzuca w pole karne, ale Kuciak uprzedza czekających poznaniaków i zagarnia piłkę do siebie
55' - Jodłowiec się przedziera... Trałka obok niego, ale "Jodła" do Kucharczyka. Pokazał się Duda, ale jego zgranie do środka wyłapał Kotorowski
55' - Szykuje się Claasen do wejścia
55' -
56' - Zmiana Lech:
Gergo Lovrencsics -
Daylon Claasen
56' - Trener Rumak szybko wykorzystał dwie zmiany. Jednak musi reagować, jeśli marzy o korzystnym wyniku
56' - Tymczasem na trybunach zasiadło dziś 29749 kibiców
57' - I jeszcze pewien smaczek.... Po bramce, legioniści zrobili szpaler Ivicy. Ot, radosny obrazek
58' - Pawłowski wija się w pole karne od prawej stroni gubiąc Astiza... Nadal Lech w ataku
59' - Dogranie do Hamalainena, ale był na poterunku Kuciak
59' - Żyro na oślep, nieco na tzw. przypał daleko przed siebie... Niby zagrał Kotorowski, ale sędzia to dostrzegł, po interwencji legionistów
60' - Brzyski w pole karne i... piąstkuje Kotorowski
61' - Duda do Jodłowca, który uruchamia Kucharczyka... Spalony - zasygnalizował liniowy
62' - Fani "Kolejorza" robią Manchester
64' - Bereszyński, Rzeźniczak, Duda... naciskają zawodnicy "Kolejorza"
65' - Zawodnicy Rumaka nieco naciskają. W roli głównej ponownie Pawłowski
66' - Kucharczyk pędzi ile sił w nogach... pokazuje mu się Duda, ale Michał zachował się nieco niczym Henrik i nie dostrzegł pokazującego się kolegi
67' - Tymczasem rzut wolny dla Lecha. Pawłowski ustawia soie pieczołowicie piłkę na lewej flance. Reszta jego kolegów czeka w obrębie szesnastki...
67' - Świetnie zainterweniował Kuciak, który poszybował niczym Superman z pięścią w powietrze i wybił futbolówkę poza pole karne
68' - Możdżeń do Kamińskiego.. Środkiem Lech. Hamalainen przymierzył z dystansu, ale niebezpiecznie wypiąstkował Dusan.. Przed siebie..
68' - Zmiana Legia:
Michał Kucharczyk -
Jakub Kosecki
69' - Brawa żegnają Kucharczyka. W jego miejsce Jakub Kosecki
69' - Saganowski i już do Koseckiego, który wywalczył róg
69' - Brzyski w pole karne, ale wybija Kamiński... Jeszcze legioniści przy futbolówce
70' - I było groźnie! Dośrodkowanie w pole karne.. Kotorowski nie sięga futbolówki, ale Rzeźniczak w boczną siatkę! Za mało miejsca było dla legionisty
72' - Fani Lecha już zdejmują płótna. A do końca jeszcze 20 minut. Jednej flagi nie zdejmą, gdyż "Rezydenci" wiszą na Żylecie do góry kołami
73' - Kosecki.. przy nim Kędziora. "Kosa" szukał niekonwencjonalnego zagrania, ale bez powodzenia
74' - Kuchenne rewolucje w sektorze gości, czyli zmiana dekoracji. Pojawiają się czarne pasy materiału
75' - Zmiana Legia:
Ondrej Duda -
Helio Pinto
75' - "Ondrej! Duda" poniosło się z Żylety, na której... koszulka w barwach Legii. Pamiętna z reklamą "Królewskie"
76' - Tymczasem Żyro przeturlał się trzy i pół raza po faulu Trałki
76' - Żółta kartka: Łukasz Trałka (Lech)
77' - Rzut wolny dla Legii. Brzyski czeka na wykonanie stałego fragmentu gry
77' - Czy ktoś zasłuży na szpaler po podaniu "Brzytwy"?
78' - Chciał Tomek! Strzelił bezpośrednio, ale Kotorowski przytomnie przerzucił nad poprzeczką
80' - Ciekawiej na trybunach... W sektorze Lecha pojawia się sektorówka "Mistrz powrócił", co fani Legii skwitowali... "Taki ch..."
80' - Czarnoksiężnik z koroną i latami, w których Lech zdobył i dostawał tytuł mistrza kraju
81' - Żałobną oprawę uzupełniły czarne flagi na kijach i... cisza. Ciszej nad tą trumną?
82' - Tymczasem na murawie akcję tworzą zawodnicy Lecha. Jednak wszystko to jakieś niemrawe, jakby bez wiary w końcowy sukces
83' - Vrdoljak pewnie odbiera piłkę Pawłowskiemu... Nie nacieszył się nią zbyt długo. Linetty zalicza przechwyt
84' - "Powracający mistrz..." odpalił piro
84' - A na murawie Pinto nie zrozumiał się z Brzyskim
85' - Teodorczyk... Astiz bez trudu odzskuje futbolówkę
85' - GOL! Bartosz Bereszyński! (Legia)
86' - Kotorowski opuszcza bramkę i co... Bereszyński przekłada sobie piłkę i technicznym strzałem z boku pakuje futbolówkę do pustej bramki! Legia 2. Lech 0!
86' - Szpaler dla Bartosza od kolegów z boiska, a dla zawodników... masa serpentyn, która ląduje na murawie
86' - "Mistrzem Polski jest Legia!" niesie się po Łazienkowskiej
87' - Zmiana Lech:
Kasper Hamalainen -
Dawid Kownacki
87' - Z atmosferą przy Łazienkowskiej oswoi się teraz Kownacki
87' - Przerwa w grze na uprzątnięcie serpentyn
89' - Pokaz pirotechniczny pojawi się również w sektorze legionistów. Już zrobione miejsce pod płótno "Kolejorza"
90' - Możdżeń ze skrzydła w pole karne, ale... piłka ląduje na siatce bramki legionistów
91' - A sędzia dolicza jeszcze 5 minut
91' - Odliczanko... 3... 2... 1...
92' - ...i tak się świętuje mistrzostwo Polski na Legii! Fajerwerki, race na Żylecie i kolejny raz niezliczone ilości serpentyn!
92' - "Legiaaa, Legia Warszawa!" niesię się po stadionie
93' - I z dymem poszli "Rezydenci"
94' - Niebo nad Łazienkowską zasnute biało-czerwonym dymem
94' - Można grać dalej
94' - Jeszcze rzut wolny dla Lecha po zagraniu ręką jednego z legionistów
95' - Uderzenie z wolnego, ale kompletnie niecelne. Od bramki wszystko widzący Kuciak
96' - Jeszcze ostatnie podrygi gości z Poznania
97' - Orlando Sa jeszcze złapie się w protokole meczowym
97' - Zmiana Legia:
Marek Saganowski -
Orlando Sa
98' - Zasłużone brawa dla Marka Saganowskiego, choć dziś nie trafił do siatki rywali
98' - Koniec meczu!
116' -
116' -



187' - Koniec meczu!


Koniec! Legia kończy sezon jak na mistrza przystało i wygrywa 2-0 z Lechem. Wyjątkowego smaczku dodaje trafienie Bartosza Bereszyńskiego, który był związany z "Kolejorzem"
A to jeszcze nie koniec, gdyż zaraz rozpocznie się ceremonia wręczenia trofeum dla najlepszej drużyny w Polsce

Ceremonię czas zacząć. Dominik Furman otworzył listę nagrodzonych...
Drużyna już niemal w komplecie na podeście. Medale odbierają również ludzie ze sztabu szkoleniowego
Ivica Vrdoljak jako ostatni odbiera złoty medal
Odliczanie i... jeeeeest !!! LEGIA Z PUCHAREM MISTRZA POLSKI 2014!!!
"Legiaaa, Legia Warszawa!" niesię się po stadionie. Natomiast my już powoli się żegnamy i dziękujemy za śledzenie naszych relacji zarówno dzisiaj, jak i przez cały mistrzowski sezon 2013/2014. Tradycyjnie zapraszamy na jeszcze więcej na stronę główną Legionisci.com

Relacja z trybun

Nasze jest mistrzostwo, potęga i chwała na wieki

Mecz z Lechem nie miał już takiego ciężaru gatunkowego, jaki mógł mieć gdyby obie drużyny były bardziej zbliżone do siebie piłkarsko. Kibicowsko było to jednak spotkanie z najwyższej półki - dobry doping, wzajemne uszczypliwości, prezentacja zdobytego płótna oraz efektowne oprawy.

Lech nie w komplecie
Spotkania Legii z Lechem zawsze cieszyły się większym zainteresowaniem. Jakoś tak wyszło, że ostatnio na meczach obu drużyn przy Łazienkowskiej nie było opraw. Tym razem była i to konkretna. Bilety na to spotkanie wyprzedane zostały parę dni wcześniej. Lechici organizowali przejazd pociągiem specjalnym i niespodziewanie nie znaleźli chętnych na pełną pulę przyznanych im wejściówek. To tylko pokazuje jak wyniki sportowe przekładają się na zainteresowanie. Gdyby mecz przy Łazienkowskiej decydował o mistrzostwie Polski, możemy spodziewać się, że lechici wyprzedali by wszystkie wejściówki na pniu.

Szpaler boli
Atmosferę przed meczem podgrzewały jeszcze wypowiedzi lechitów, że nie utworzą szpaleru dla mistrzów Polski. To, że w Poznaniu mają kompleks Legii wiadomo nie od dzisiaj. Piłkarze z eLką na piersi nic sobie z tego nie robili i w trakcie meczu sami dwukrotnie ustawili szpaler dla strzelców bramek! Już przed rozpoczęciem spotkania Żyleta skandowała "Rumak frajerze, ustawiaj k... w szpalerze". Czy konie mnie słyszą?

Warto dodać, że przy wejściu na stadion prowadzona była zbiórka pieniędzy na pomoc Serbom, znajdującym się w potrzebie po niedawnej powodzi. Oprócz wsparcia finansowego dary dla serbskich powodzian zbierane były w miejscu, gdzie funkcjonuje także depozyt.



Nasze jest mistrzostwo, potęga i chwała na wieki
Sporo przed meczem wiadomo było, że na trzech trybunach naszego stadionu zaprezentowana zostanie oprawa. Efekt jednak przeszedł chyba oczekiwania wszystkich. Z dachu na Żylecie opuszczona została malowana sektorówka przedstawiająca króla z eLką w kołeczku, który zasiadł na tronie, a u jego stóp znajdowali się przedstawiciele innych klubów - m.in. Lecha, Ruchu, Widzewa, Cracovii, Wisły, czy Jagiellonii. Poniżej rozciągnięty został wysoki, malowany transparent z hasłem "Nasze jest mistrzostwo, potęga i chwała na wieki". Powiewały także czerwone, białe i zielone flagi na kiju, a całość uzupełniły czerwone i zielone świece dymne. Na trybunach Deyny i Brychczego, zaprezentowały zostały folie aluminiowe w barwach. Z powodu małego zadymienia, japońscy sędziowie musieli odczekać dłuższą chwilę na możliwość rozpoczęcia spotkania.

Doping w pierwszej połowie wgniatał w ziemię. Było o niebo lepiej niż na Ruchu - każdy zmobilizowany na sto procent. Doskonale wychodził nam "Hit z Wiednia". Nie brakowało także uprzejmości z poznaniakami. Lechici coś mruczeli o "szpalerze", ale ich hasła nie udało się nam rozszyfrować. W ich stronę leciało natomiast "Gdzie twoje berło, berło i korona, jest na Łazienkowskiej k... pier...". Nie można było pominąć roku 1993, w którym "Kolejorz" przyjął podarowany im przy zielonym stoliku tytuł mistrzowski, wywalczony przez Legię. Kilka razy Żyleta skandowała "Mistrza przy stole...".



Dość aresztów wydobywczych!
Na płocie tego dnia zawisły dwa transparenty. Pierwszy odnoszący się do pochowania Jaruzelskiego na Powązkach: "Powinieneś być chowany w pierwszym lepszym dole, ty pier... zdrajco, sowiecki pachole!", drugi do przetrzymywania latami (!) w aresztach naszych braci po szalu, na których sądy nie mają zupełnie nic (poza zeznaniami świadka koronnego - Hanny) - "Dość aresztów wydobywczych!". W przerwie meczu kibice odśpiewali "Sto lat" dla "Starucha", który podziękował wszystkim za ten gest i przekonywał, że najlepszym prezentem będzie nasze zaangażowanie w doping.

Spalona flaga Lecha
W drugiej połowie doping tylko momentami dorównywał śpiewom z pierwszej połowy. Nie wiedzieć czemu, bardzo słabo słyszalni jak na swoją liczbę byli przyjezdni. Lech pokazał w przeszłości, że na wyjazdach potrafi nieźle dopingować. Tym razem ani ich liczba, ani doping nie wyszły najlepiej. Do tego lechici przez całą drugą połowę mogli podziwiać swoją niedawną jeszcze flagę - "Rezydentów", tym razem do góry kołami. "Hej k..., gdzie macie flagę?" i "Kolejorz ch..., ta flaga tu rezyduje" - skandowano pod adresem przyjezdnych. Płótno przeszło do historii pod koniec spotkania.



Mistrz już nie wróci
Jakieś 20 minut przed końcem spotkania przyjezdni zdjęli z płotu wszystkie flagi. Jeśli ktoś spodziewał się próby odbicia "Rezydentów", szybko został sprowadzony na ziemię. Przyjezdni wywiesili na płocie czarne płótno, następnie rozwinęli sektorówkę przedstawiającą postać, która przewiduje przyszłość i koronę dla Lecha oraz hasło "Mistrz powróci". Całość uzupełniło kilkadziesiąt rac na górze sektora oraz czarne chorągiewki. Legioniści widząc hasło z poznańskiej sektorówki skandowali "Taki ch..." oraz "Mistrz już nie wróci, hej k... mistrz już nie wróci".



Ostatni akcent ultras w tym sezonie
Gdy lechici prezentowali swoją choreografię, na Żylecie trwała już dystrybucja serpentyn i konfetti, które na wyznaczony sygnał miały polecieć na boisko pod koniec meczu. Nie pierwszy raz przy tego typu akcjach, nie wszyscy wytrzymali ciśnienie. Po bramce na 2-0, wiele osób rzuciło wszystko na boisko i sędzia po raz kolejny musiał zarządzić przerwę w grze. Nasi piłkarze mogli wykorzystać ją na wspomniany wcześniej szpaler dla Bartosza Bereszyńskiego, strzelca drugiego gola. Kilka minut później rozpoczęliśmy odliczanie, a na "jeden", na murawę poleciała kolejna porcja serpentyn i konfetti oraz odpalone zostały race, świece dymne oraz wulkany. Całość dała bardzo dobry efekt oraz wzmogło doping w ostatnich minutach.

W końcu sędzia gwizdnął po raz ostatni. "Kto jest mistrzem?" - pytał kolejny raz tego dnia Wojtek Hadaj. "Legia!" - odpowiadał mu cały stadion. W oczekiwaniu na dekorację naszej drużyny prowadziliśmy dialog z resztą stadionu, zaczynając "Mistrz, mistrz", a pozostałe trybuny odpowiadały "Legia mistrz".

Lech świętuje wicemistrzostwo
Po meczu czekaliśmy na wręczenie medali i statuetki z okazji mistrzostwa Polski naszej drużynie. Lechici jakoś szybko czmychnęli do domu. Gdzie im było tak spieszno, nie wie nikt... Przecież feta z okazji wicemistrzostwa dopiero dziś wieczorem na Rynku. Spokojnie mogli zostać na trybunach i popatrzeć jak bawią się mistrzowie. Chociaż taki widok będą teraz mogli podziwiać regularnie, a w Poznaniu odbywać się będą co najwyżej "fety z okazji n-tego miejsca w tabeli". Takie rzeczy to tylko w Poznaniu :).

Na Ligę Mistrzów czekamy
W końcu na boisku zaczęli pojawiać się kolejni zawodnicy, którzy zdobyli mistrza, otrzymywali medale i ustawiali się na przygotowanej scenie. Najgoręcej przywitani zostali Lucjan Brychczy oraz "Miro" Radović. Fani na poczekaniu wykonali także pieśń "Henning Berg allez allez allez", a kilka minut później pozdrowili obecnego na trybunach Jana Urbana, który również miał udział w zdobyciu tego trofeum. Później nasi piłkarze obeszli wszystkie trybuny, dziękując kibicom za wsparcie. Gdy podchodzili pod Żyletę, miało miejsce czarowanie, a po chwili skandowanie "Mistrza już mamy, na Ligę Mistrzów czekamy". Następnie na murawę zaczęły wybiegać pojedyncze osoby, co wywołało falę szczególnie z sektora rodzinnego. Kibice pozbawili graczy niemal całej garderoby i po kilku minutach, na prośbę spikera, wrócili na swoje miejsca. Nie brakowało takich, którzy wyszli na boisko tylko po to, by cyknąć sobie pamiątkową fotografię w bramce, czy na scenie, na której chwilę wcześniej ustawieni byli mistrzowie Polski.

Ich jedyną winą jest to, że są kibicami
Po meczu spora grupa fanów zebrała się przy pomniku Deyny, skąd udała się na skrzyżowanie ulic Łazienkowskiej z Czerniakowską, gdzie odbyła się kilkuminutowa pikieta przeciwko aresztom wydobywczym. Cały czas część fanów Legii jest trzymana w więzieniach bez procesu i bez żadnych dowodów, poza zeznaniami koronnej Hanny. Zapłonęło kilkadziesiąt rac, a chwilę później pojawiło się sporo białych kasków. Fani zaprezentowali także transparenty "40 lat pracy - emeryt. 1500 zł. Ś.K. pedofil 'Hanka' 5 lat kłamstw - pensja 4200" oraz "Ich jedyną winą jest to, że są kibicami", a także płótno "Maciek trzymaj się".

Przed nami pięć tygodni wolnego. Przynajmniej od piłki, bo już w najbliższy piątek wspieramy rugbistów w walce o I ligę. Później czeka nas przerwa do 9 lipca, kiedy przy Łazienkowskiej zagramy o Superpuchar z Zawiszą. Chwilę później ruszą rozgrywki ligowe i europuchary.

Frekwencja: 29 749
Kibiców gości: 1200
Flagi gości: 6

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa
  • 10 (4+6)
  • 4 (1+3)
  • 5 (3+2)
  • 10 (7+3)
  • 10 (5+5)
  • 16 (8+8)
  • 4 (3+1)
  • 1 (0+1)
  • 0 (0+0)
  • 2 (2+0)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Lech Poznań
  • 11 (6+5)
  • 5 (3+2)
  • 3 (1+2)
  • 3 (2+1)
  • 17 (11+6)
  • 13 (9+4)
  • 2 (1+1)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 4 (3+1)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (28)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.