Ekstraklasa
20. kolejka

20663
Warszawa
15.02.2015
18:00
Legia Warszawa
Jagiellonia Białystok
Legia Warszawa
1-3
Jagiellonia Białystok
84' Pinto
(0-1)
Gajos 12'
Tuszyński 54'
Gajos 87'
34 Arkadiusz Malarz
19 Bartosz Bereszyński
4 Igor Lewczuk
15 Inaki Astiz
17 Tomasz Brzyski
20 Jakub Kosecki 59'
3 Tomasz Jodłowiec
23 Helio Pinto
14 Mateusz Szwoch 46'
45 Adam Ryczkowski 59'
70 Orlando Sa
91 Konrad Jałocha
37 Dominik Furman
9 Marek Saganowski 59'
2 Dossa Junior
27 Robert Bartczak
18 Michał Kucharczyk 59'
16 Michał Masłowski 46'
Bartłomiej Drągowski 69
Filip Modelski 2
Sebastian Madera 7
Igors Tarasovs 19
68' Marek Wasiluk 14
75' Michał Pazdan 4
Rafał Grzyb 22
Maciej Gajos 20
Nika Dżalamidze 10
Przemysław Frankowski 21
Patryk Tuszyński 8
Krzysztof Baran 331
75' Łukasz Tymiński 5
68' Taras Romańczuk 6
Karol Mackiewicz 11
Przemysław Mystkowski 13
Michał Pawlik 23
Karol Świderski 28
Trener: Henning Berg
Asystent trenera: Pal Arne Johansen
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Maciej Tabiszewski
Masażyści: Wojciech Frukacz, Wojciech Spałek, Paweł
Trener: Michał Probierz
Asystent trenera: Dariusz Jurczak, Krzysztof Brede
Kierownik drużyny: Arkadiusz Szczęsny
Lekarz: Zdzisław Koryszewski
Masażyści: Marcin Piechowski, Jarosław Ołdakowski
Sędziowie
Główny: Jarosław Przybył
Asystent: Konrad Sapela
Asystent: Marcin Boniek
Techniczny: Kornel Paszkiewicz
Relacja

Pogrążeni w śnie zimowym

Legia Warszawa przegrała na własnym stadionie z Jagiellonią Białystok 1-3 w pierwszym meczu rundy wiosennej. Bramki dla przyjezdnych zdobyli Maciej Gajos (dwie) oraz Patryk Tuszyński. Honorowe trafienie dla mistrzów Polski strzelił Helio Pinto. Podopieczni Henninga Berga zaprezentowali się w przekroju 90 minut bardzo słabo, a na porażce w dużej mierze zaważyło wiele błędów indywidualnych.

Pierwsze kilka minut spotkania to niemrawa gra z obydwu stron. Legia nie potrafiła skonstruować żadnej składnej akcji pod polem karnym przeciwnika, a Jagiellonia tylko czekała na przeprowadzenie jednej, ale zabójczej kontry. W 11. minucie zobaczyliśmy pierwszy celny strzał na bramkę, który od razu zakończył się zdobyciem gola. Maciej Gajos nieatakowany przebiegł w środku pola kilkanaście metrów, mocno przymierzył z większej odległości i cudownym strzałem otworzył wynik pojedynku. Legioniści szybko ruszyli do odrabiania strat. Nieco ponad kwadrans po pierwszym gwizdku arbitra do remisu mógł doprowadzić Orlando Sa. Portugalczyk z łatwością zwiódł defensywę przeciwników, czym wywalczył sobie trochę miejsca przed szesnastką gości, jednak jego próba poszybowała w trybuny.
W 23. minucie Patryk Tuszyński spróbował szczęścia z niemal tego samego miejsca co Maciej Gajos. Jego uderzenie w nieznacznej odległości minęło prawy słupek golkipera mistrzów Polski. Cztery minuty potem "Jaga" wywalczyła rzut karny. Inaki Astiz w nieprzepisowy sposób powstrzymał szarżującego Patryka Tuszyńskiego, za co arbiter ukarał go żółtą kartką i wskazał na jedenasty metr. Do stojącej piłki podszedł Maciej Gajos, który strzelił źle i świetną interwencją popisał się debiutujący Malarz. W 31. minucie Tomasz Jodłowiec spróbował mocnego uderzenia z daleka, lecz futbolówka ugrzęzła w gąszczu nóg piłkarzy przyjezdnych. Z biegiem czasu Legia nadal biła głową w mur i niewiele zapowiadało, aby zdobyła swojego pierwszego gola. Dopiero na kilka minut przed przerwą Jakub Kosecki zakręcił na skrzydle jednym z rywali i podał do czekającego Orlando Sa. Napastnik Legii tylko przystawił nogę do lecącej piłki i niestety trafił zaledwie w poprzeczkę.

W 49. minucie z dystansu strzelił Helio Pinto, ale kopnięta przez niego futbolówka ledwo dotoczyła się do Bartłomieja Drągowskiego. Sześć minut potem Jagiellonia podwyższyła prowadzenie. Patryk Tuszyński znakomicie odnalazł się w szesnastce Legii, spokojnie opanował podanie ze skrzydła i mocnym uderzeniem zaskoczył Arkadiusza Malarza. Legioniści po stracie drugiego gola bardzo się odkryli, za co mogli zapłacić po godzinie gry. Wówczas niemal sam na sam z bramkarzem gospodarzy stanął Nika Dżalamidze i zaprzepaścił szansę trafiając wprost w wychodzącego z bramki 34-latka. Chwilę potem ten sam piłkarz przeprowadził prawie zabójcza kontrę, ale bardzo niedokładnie dograł do czekającego i niepokrytego tuż przed celem jednego z kolegów. W 63. minucie wprowadzony wcześniej Michał Kucharczyk spróbował szczęścia z ostrego kąta i nieznacznie chybił obok lewego słupka.
18 minut przed końcem z woleja strzelił Orlando Sa, lecz nieznacznie posłał piłkę nad poprzeczką. Zaraz potem po fatalnym błędzie Tomasza Brzyskiego swojego drugiego gola powinien zdobyć Patryk Tuszyński. Napastnik przyjezdnych dopadł do źle wybitej przez obrońcę rywali piłki, ale trafił wprost w słupek. W 85. minucie legioniści zdobyli wreszcie kontaktową bramkę. Helio Pinto zdecydował się na strzał z bliskiej odległości i udało mu się zaskoczyć Bartłomieja Drągowskiego. Zaraz potem Jagiellonia strzeliła jednak trzeciego gola i było już po zawodach. Maciej Gajos wykończył na raty podanie ze skrzydła i z jednego metra nie dał żadnych szans Malarzowi.

Autor: Wiśnia

Minuta po minucie

Trybuny przy Łazienkowskiej powoli zaczynają się wypełniać. Do pierwszego gwizdka rundy wiosennej pozostało niespełna 50 minut.
Piłkarze wyszli na rozgrzewkę. Legionistów powitały brawa, piłkarzom gości towarzyszyło pozdrowienie w nieco innym tonie.
Pierwsze flagi (przynajmniej jeśli chodzi o Żyletę) wywieszone.
Na środku Żylety zawisła właśnie flaga "Mistrz Polski." Mamy nadzieję, że dzisiaj nasi piłkarze przypomną gościom kto "nigdy nie będzie mistrzem..." ;)
Wojciech Hadaj pyta kto dziś wygra, a my nie mamy wątpliwości, że to pytanie retoryczne.
Z każdą chwilą ilość decybeli na stadionie wzrasta. O tak, to za tym tęskniliśmy przez całą zimę.
Młode Wilki zaprezentowały skład Legii. Niespełna 10 minut do pierwszego gwizdka!
I rozbrzmiewa niepowtarzalny "Sen o Warszawie."
"Ruszyli!", a "Mistrzem Polski jest Legia" niesie się po stadionie!

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Zaczynamy!
12' - GOL! Maciej Gajos! (Jagiellonia)
13' - Niestety. piękne uderzenie Gajosa zza pola karnego odbiło się od poprzeczki i wpadło do siatki...
14' - Pokonały nas problemy techniczne i niestety nie mamy dobrych wiadomości. Pajęczynę z okienka bramki Arkadiusza Malarza strącił Maciej Gajos.
15' - W odpowiedzi legioniści próbowali rozklepać obronę Jagi, jednak ładną wymianę podań powstrzymali defensorzy z Białegostoku.
16' - Doskonały rajd Sa lewą stroną w ostatniej chwili zatrzymany. Corner.
17' - Białostocczanie rozochoceni bramką wysoko ustawiają swoją obronę upatrując kontry.
18' - Ładna wymiana podań Jagiellonii, Dzalamidze wpadł w pole karne Legii, ale Arkadiusz Malarz uprzedził zawodnika gości.
19' - Świetne podanie Brzyskiego do Sa, ale uderzenie Portugalczyka pozostawiało wiele do życzenia.
20' - Wymiana "uprzejmości" między kibicami obydwu drużyn. Legioniści muszą przytemperować zapędy rozochoconych gości.
21' - Jagiellonia chwilowo w 10, drobny uraz jednego z graczy.
21' - "Kozłowski, kto podpalił most racą?" - pytają na transparencie fani Legii
21' - Próba długiego zagrania do Dzalamidze, ale Lewczuk wyjaśnił sytuację.
22' - Oj, nie mogą sobie poukładać gry podopiecznie Henninga Berga... Kolejny aut dla gości.
23' - Prawą stroną popędził Kosa, wpadł w pole karne, ale płaskie dogranie bez trudu przechwycił Drągowski
24' - Oj! Groźne uderzenie Tuszyńskiego, tuż obok prawego słupka bramki Arkadiusza Malarza.
25' - Fatalnie w obronie Lewczuk, ale koledzy uratowali sytuację...
26' - Rzut karny dla Jagiellonii... Kartka dla Astiza...
26' - Żółta kartka: Inaki Astiz (Legia)
27' -
27' - BRAWO AREK!!!
28' - Arkadiusz Malarz odbija uderzenie Macieja Gajosa! Fantastyczna interwencja golkipera Legii!
29' - Podniosło to na duchu Legionistów. Przebojowy drybling Sa w środku pola, ale dogranie do wychodzącego Kosy już niedokłądne.
29' - Dośrodkowanie i brawurowe wybicie piłki na róg przez Jagiellonię. Może teraz?
30' - Nic z tego. Goście wybijają piłkę, ale ta ciągle w posiadaniu Legii.
30' -
30' - f
31' - Sa do Jodłowca, pomocnik Legii uderza sprzed pola karnego, ale zbyt słabo, by kogokolwiek zaskoczyć.
32' - Ryczkowski dostrzegł wychodzącego Szwocha, ale ten na spalojnym.
33' - Obroniony karny zmienił sytuację na boisku, wreszcie to Legia zaczęła przeważać, ale pora udokumentować to golem.
34' - Akcja Jagiellonii lewą stroną, jednak tym razem Inaki Astiz przepisowo zatrzymał Tuszyńskiego.
36' - Zbyt wolno grają dzisiaj "wojskowi."
37' - Faul na Sa w okolicy rogu, będzie szansa na dośrodkowanie.
37' - Brzyski posyła piłkę w pole karne, ale obrońcy gości oddalają zagrożenie.
38' - Próba wrzutki, jednak ta zablokowana i rożny dla Legii.
39' - Piłka wybita, Bereszyński od razu z powrotem posyła ją przed pole karne Jagi, jednak zbyt wolno zorientował się w tym Szwoch i piłkę mają goście.
39' - Akcja gości prawą stroną, przejęcie i szansa na kontrę.
40' - Z ostrego konta próbował szczęścia Bereszyński, ale piłka poszybowała nad poprzeczką.
41' - Dzalamidze wpadł w pole karne, ale tam powstrzymał go Brzyski. Legioniści próbowali wymiany podań lewą stroną, ale robią to ciągle za wolno
42' - Poprzeczka po strzale Sa! Tak mało brakło do szczęścia...
43' - Dośrodkowanie Pinto w pole karne, jednak Ryczkowski nie miał jak uderzyć z zagranej "świecy."
44' -
45' - Piłkę ma już tylko Legia, tylko co z tego, jeśli nie przekłada się to na bramki, czy nawet strzały.
46' - Minuta doliczona do pierwszej połowy.
47' -
47' - Koniec pierwszej połowy

Koniec pierwszej połowy i raczej nie wygląda to imponująco. Mogło być lepiej, bo strzał Orlando Sa obił słupek, mogło być gorzej, bo Arkadiusz Malarz obronił przecież rzut karny. Jeśli legioniści chcą zachować 3 punkty, mają 15 minut na zdyscyplinowanie samych siebie podczas przerwy. Wracamy za 15 minut.

Legioniści wychodzą na murawę. Miejmy nadzieję, że są wystarczająco naładowani. Trybuny przypominają, kto jest mistrzem Polski.
I Jagiellonia na boisku.

46' - Początek drugiej połowy
46' - Zmiana Legia:

Mateusz Szwoch -
Michał Masłowski
47' - Już kilkanaście sekund po gwizdku prawą stroną popędził Kosecki, ale w polu karnym...potknął się.
48' - Świetna wymiana podań legionistów, ale dośrodkowanie Brzyskiego bez problemów chwyta Drągowski.
49' - Kontratak Jagiellonii, ale defensywa wojskowych wyjaśnia sytuację.
49' - Sa dostaje piłkę w polu karnym, odgrywa do tyłu do Pinto, ale strzał pomocnika Legii bardzo anemiczny.
50' - 20 663 osoby na trybunach przy Łazienkowskiej.
51' - I skromne racowisko na Żylecie z raczej niezbyt miłymi pozdrowieniami pana wojewody.
52' - Dobry rajd Kosy prawą stroną zatrzymany wślizgiem i mamy aut.
53' - Dośrodkowanie z lewej strony wyjaśniają zawodnicy Jagiellonii. Panowie, do roboty...
53' - Żółta kartka: Igor Lewczuk (Legia)
54' - GOL! Patryk Tuszyński! (Jagiellonia)
55' - Chwilę po faulu Lewczuka Jagiellonia zagrywa piłkę na prawą stronę, tam goście dogrywają piłkę na środek pola karnego Legii, gdzie Tuszyński przyjmuje ją i łąduje do siatki Malarza.
56' - Żółta kartka: Marek Wasiluk (Jagiellonia)
56' - Brzydki faul na atakującym Koseckim i Wasiluk upomniany kartonikiem.
57' - Kosecki próbował indywidualnie, wywalczył rzut rożny.
58' - Z rogu nic nie wynikło, ale Legia przed szansą na dośrodkowanie obok pola karnego, gdzie faulowany był gracz wojskowych
59' - Brzyski zagrywa piłkę centralnie na głowę obrońców...
59' - Zmiana Legia:
Adam Ryczkowski -
Michał Kucharczyk
60' - Zmiana Legia:
Jakub Kosecki -
Marek Saganowski
61' - Brdzo groźna kontra Jagiellonii, ale Dzalamidze będąc niemal oko w oko z Malarzem postanawia podać mu piłkę.
61' - Tym razem kontratak Legii, ale znów zabrakło ostatniego podania.
63' - Kucharczyk z lewej strony pola karnego posyła bombę na bramkę Jagiellonii, ale znakomicie paruje ją Drągowski. Dobitkę Bereszyńskiego pozostawimy bez komentarza...
63' - O. Mój. Boże. Powinno być 3-0 ale do praktycznie pustej bramki nie potrafili trafić goście.
64' - Znowu szczęście blisko. Uderzenie na bramkę Jagiellonii nieznacznie mija słupek.
64' -
65' - Masłowski dostrzegł partnera, ale dośrodkowanie w ostatniej chwili blokują obrońcy.
65' -
65' - Kucharczyk podaje w pole karne chyba on tylko sam wie komu
66' - Ładna kontra legionistów, ale strzał Sa okazał się nieporozumieniem. "Co tu się dzieje, Wąski?" chciałoby się zapytać...
68' - Kontra Legii rozbiła się sama. Brak pomysłu na grę, dośrodkowania przypominają konkurs "kto strzeli piłkę wyżej".
69' - Zmiana Jagiellonia:
Marek Wasiluk -
Taras Romańczuk
70' - Wasiluk nie był w stanie dalej kontynuować gry i potrzebna byłą zmiana. Piłkarze Jagiellonii kładą się teraz nawet przy najmniejszym kontakcie z przeciwnikiem. Do wstania z boiska zachęcają ich trybuny w raczej mało parlamentarny sposób.
71' - Kolejne dośrodkowanie w obrońców, jeszcze kolejne w bramkarza. Gra dzisiaj kompletnie nie klei się legionistom.
72' - Gdyby Legia grała chociaż w połowie tak dobrze, jak dobry jest dzisiaj doping na Ł3, to wynik na tablicy byłby zupełnie inny.
73' - Ależ teraz bomba Sa z dystansu! Drągowski stał jak zaczarowany, piłka nieznacznie mija jednak bramkę.
74' - No ale akcja już z drugiej strony boiska. Prosty błąd Brzyskiego w obronie, piłka trafia do Tuszyńskiego, a jego strzał muska słupek bramki Malarza.
75' - Próba strzału Jodłowca, ale daleko od bramki.
76' - Zmiana Jagiellonia:
Michał Pazdan -
Łukasz Tymiński
76' - "Legia walcząca do końca" rozlega się z trybun. Panowie, walczcie więc!
77' -
77' - Kontra, Saganowski rawym skrzydłem, ale dośrodkowanie Marka - jakżeby inaczej - w głowę obrońcuy!
78' - Próba strzału Masłowskiego, jednak mocno niecelna.
79' - Sa ładnym dryblingiem wchodzi w pole karne gości, ale piłka zupełnie schodzi mu z nogi i piłka ląduje daleko za bramką.
80' - Lewczuk podaje wprost na wbiegających piłkarzy Jagiellonii, ale na szczęście bez konsekwencji.
80' - Głupi błąd Romańczuka i korner dla Legii.
81' - Kucharczyk dośrodkowanie z lewej strony posyła w przysłowiowe "porzeczki"
82' - Kontra Jagiellonii, ale wrzutka gości nie sięgnęła celu i piłka dla Legii
82' - "Legia grać k... mać" - poleciało z Żylety to co polecieć musiało.
83' - Klepka Legii, strzał Masłowskiego znowu zablokowany. Jest źle.
85' - GOL! Helio Pinto! (Legia)
85' - NO NARESZCIE! Sagan faulowany w polu karnym, zdążył jeszcze dograć do Pinto i nadzieje Legii zostały przedł8żone
86' - Czerwona kartka: Igor Lewczuk (Legia)
87' - GOL! Maciej Gajos! (Jagiellonia)
88' - Lewczuk ukarany czerwoną kartką, nie mogło pomóc to Legii. Kontra Jagiellonii cudem obroniona przez Malarza, jednak obrona postanowiła... podać piłkę Gajosowi, który bez problemu umieścił ją w siatce.
89' - Strzał Legii nad poprzeczką...
89' - Obrona w tym meczu prezentuje się, powiedzmy sobie to szczerze, żałośnie.
91' - 4 minuty doliczone. Wciąż łudzimy się, że to cokolwiek zmieni.
92' - Rajd Masłowskiego prawą stroną powstrzymany.
93' - Piłka do Jodłowca w pole karne, Tomek wywalczył róg.
94' - Żadna piłka nie przedostaje się przed defensywę Jagiellonii
95' - Kontra gości zatrzymana, tylko... co z tego. Wszystko w grze Legii odbywa się za wolno
95' - Koniec meczu!





No cóż... gra Legii przypominała dzisiaj kopanie piłki przez dzieciaki z podstawówki. Bez pomysłu, bez polotu, bez goli. O ile prawie wszyscy zagrali słabo, o tyle obrona zagrała tragicznie. Miejmy nadzieję, że ten mecz zostanie wybrany najsłabszym spotkaniem 2015 roku, bo Legia grać gorzej już po prostu nie może. To by było na tyle. W grobowym nastroju mówimy wszystkim do widzenia.

Relacja z trybun

Kozłowski - przez ciebie palimy za sobą mosty

To nie był mecz jak każdy inny. Na spotkanie z Jagiellonią czekaliśmy długich 76 dni - tyle bowiem czasu minęło od poprzedniego meczu przy Łazienkowskiej. Do tego im bliżej było meczu, tym bardziej interesowały się nim wojewoda wraz z policją, którzy przypomnieli sobie o zeszłorocznej "kompresji" żółtych i czerwonych peleryn w sektorze gości.

Ostatecznie, łaskawie wojewoda zgodził się na rozegranie meczu z udziałem kibiców, po zapewnieniu ze strony Legii o wzmożonych siłach porządkowych oraz powiększeniu sektora buforowego do rozmiarów nigdy dotąd nie spotykanych na naszym stadionie. Ponad połowa trybuny południowej została wyłączona z użytku, tylko po to, aby pan wojewoda poczuł się bezpieczny.

I tak w dość chłodny lutowy wieczór na stadionie przy Łazienkowskiej zebrało się ponad 20,6 tys. kibiców. Żyleta zapełniła się do ostatniego miejsca, całkiem przyzwoicie wyglądała trybuna Deyny, a także sektor rodzinny. Jagiellonia zajęła górę sektora dla przyjezdnych, gdzie wywiesiła sześć flag, w tym płótno "Pozdrowienia dla ludzi zza krat" oraz transparent "Ekstraklasa S.A. Nic o nas bez nas".

Nic o nas bez nas
Legioniści, tak jak i pozostałe ekipy naszej ligi, wywiesili transparent skierowany do Ekstraklasy S.A. oraz Komisji Ligi - "Biszof, Animucki, Mrowiec - Nic o nas bez nas!". Ponadto wśród legijnych flag wywieszone zostało płótno z pozdrowieniami dla fanów po drugiej stronie muru - "Urodzeni by czynić zło! Masywny, Pazur PDW".



Czy już zapomniałaś, jak z sektora spier...?
Już przed meczem pojawiły się pierwsze uprzejmości z obu stron. Ale tych należało się spodziewać. Nawet Wojtek Hadaj przed meczem apelował o "głośny i jeśli się uda, kulturalny doping". Wiadomo, nie udało się. Warszawiacy dość szybko przypomnieli przyjezdnym zeszłoroczną akcję, podczas której białostoczanie rozpoczęli forsowanie ogrodzenia - rzekomo w celu odbicia straconych flag, po której musieli salwować się ucieczką, gdy płot w końcu "puścił". "Czy już k... zapomniałaś, jak z sektora spier...łaś" - śpiewali fani Legii już na początku. Nasze pieśni raz po raz przeplatane były "uprzejmościami", a to pod adresem Jagiellonii, a to wojewody.

Przez wojewodę palimy za sobą mosty
Ten ostatni nasłuchał się wiele. "Kozłowski ch... ci na imię", "Wojewoda! Co? Ty k...!", to tylko część z pieśni pod adresem chyba najbardziej znanego w Polsce wojewody, który stadion Legii zamykał już wielokrotnie. O tym, że jego chore pomysły fanatycy mają za nic, najlepiej świadczą transparenty pod jego adresem wywieszone na Żylecie: "Kozłowski kto podpalił most racą?" , "Kozłowski cw.., Kozłowski kut..., niedługo zamkniesz boisko w A-klasie" i "Kozłowski - życiowy nieudacznik!". Ponadto po przerwie na Żylecie odpalonych zostało pięć rac nad kolejnym płótnem - "Kozłowski - przez ciebie palimy za sobą mosty", w nawiązaniu do sobotniego pożaru mostu Łazienkowskiego. Cały stadion przy odpalonej pirotechnice rytmicznie śpiewał "Lalalalalala Kozłowski cw...".



Kolejne dwie flagi "Jagi" przeszły do historii
Wojewoda przed meczem domagał się gwarancji, że na trybuny nie zostaną wniesione flagi białostockiego klubu. Także w tym przypadku jego życzenie nie zostało spełnione. W centralnym punkcie Żylety wywieszone do góry kołami zostały dwie kolejne flagi Jagiellonii, w tym płótno "Bimbrownicy". Legioniści zachęcali przyjezdnych do bardziej skutecznej niż przed rokiem próby, skandując "Chodźcie po flagi, jak macie trochę odwagi". O ile przed meczem wiele osób przekonywało, że Jagiellonia miała aż nadto czasu by przemyśleć swoje zeszłoroczne zachowanie i tym razem zmobilizuje się i coś "wykręci", to po zaprezentowaniu zdobytych flag przyjezdni nie podjęli żadnej reakcji. Nie licząc... wywieszenia transparentu w barwach klubowych "Boso, ale w ostrogach".



Na ulicy Jurowieckiej ma siedzibę swą...
Niestety na boisku to nie był mecz na poziomie mistrza Polski. Tego dnia to kibice gości mieli zdecydowanie więcej powodów do radości. My w pierwszej połowie naprawdę nieźle śpiewaliśmy "Za kibicowski trud", czy "Hit z Wiednia". Po drugiej straconej bramce, doping na chwilę przycichł. "Staruch" przypomniał wtedy wszystkim na jakiej trybunie znajdujemy się i jakie obowiązują na niej zasady. Komu niekorzystny wynik odbiera chęci do śpiewu, może śmiało opuścić Żyletę. Fanatycy dopingują do końca. Piłkarze za swoją postawę zostali "nagrodzeni" kilkanaście minut później okrzykiem "Legia grać, k... mać". W końcu, kilka minut przed końcem udało się zdobyć kontaktową bramkę, co zbiegło się z czerwoną kartką dla Lewczuka. W końcu stadion eksplodował i liczyliśmy, że legioniści pójdą za ciosem i przynajmniej doprowadzą do remisu. Nasze nadzieje okazały się płonne. Już dwie minuty później goście strzelili trzecią bramkę i rozpoczęli świętowanie przy samej Żylecie. W stronę graczy z Białegostoku poleciały trochę drobnych przedmiotów i... pomarańcza.

Po meczu przeciągłe gwizdy w stronę piłkarzy nie mogły dziwić. Świętowali za to przyjezdni. Żyleta zaś kolejny raz tego wieczoru odśpiewała "Na ulicy Jurowieckiej ma siedzibę swą...".

Przed nami wyjazdowy mecz z Ajaxem, który pewnie obejrzy skromna liczba fanów Legii, z powodu zakazu wyjazdowego w europucharach i starań Holendrów, by kibice z Polski na stadion nie weszli. Za to już w niedzielę przyjdzie nam wspierać nasz klub w Kielcach.

P.S. Na meczu zadebiutowała odnowiona flaga "(L)egia Fans".

Frekwencja: 20 663
Kibiców gości: 600
Flagi gości: 6

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa
  • 14 (4+10)
  • 2 (0+2)
  • 2 (1+1)
  • 7 (3+4)
  • 4 (2+2)
  • 5 (2+3)
  • 1 (1+0)
  • 0 (0+0)
  • 1 (1+0)
  • 3 (1+2)
  • 1 (0+1)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Jagiellonia Białystok
  • 8 (3+5)
  • 5 (2+3)
  • 1 (0+1)
  • 0 (0+0)
  • 9 (6+3)
  • 6 (3+3)
  • 0 (0+0)
  • 1 (0+1)
  • 1 (1+0)
  • 1 (0+1)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (89)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.