Sparing
Legia Warszawa 1-0 FK Jablonec
W drugim sparingu podczas zgrupowania w austriackim Leogang Legia Warszawa wygrała z czeskim FK Jablonec 1-0. Do przerwy padł bezbramkowy remis. Jedynego gola dla stołecznej drużyny po dośrodkowaniu Kacpra Chodyny z rzutu rożnego zdobył... gracz Jablonca Lukáš Penxa. Za nim stał Ilja Szkurin, ale nie dotknął futbolówki.
Trener Edward Iordeanscu dokonał tylko trzech zmian w wyjściowej "jedenastce" względem pierwszego sparingu w Austrii z Łudogorcem Razgrad. Po raz pierwszy w trakcie letnich przygotowań na murawę od początku meczu wybiegli Ryoya Morishita, Marc Gual i Jan Ziółkowski. W kadrze meczowej zabrakło natomiast Sergio Barcii czy młodzieżowców - Pascala Mozie i strzelca drugiej bramki przeciwko drużynie z Bułgarii, Jakuba Żewłakowa. Początkowo nie znajdował się w niej również Jean-Pierre Nsame, który jednak pojawił się na murawie w samej końcówce.
W pierwszych minutach widać było efekty pracy podczas zgrupowania i elementy, które rumuński szkoleniowiec chce wprowadzić do gry drużyny. Legioniści dominowali w posiadaniu piłki, a po stracie momentalnie naciskali rywali wysokim pressingiem, nie pozwalając im swobodnie wyprowadzić futbolówki z własnej połowy. To jednak przed długi czas nie potrafiło przerodzić się w żadną groźną okazję, co było spowodowane głównie jakością podań graczy stołecznej drużyny, szczególnie w ostatniej tercji boiska. W późniejszym etapie pierwszej połowy gra coraz bardziej wyrównywała się. W 24. minucie Czesi trafili do siatki bramki strzeżonej przez Kacpra Tobiasza po akcji prawą flanką i strzale z bardzo ostrego kąta, ale sędzia zasygnalizował pozycję spaloną. Niecałe 10 minut później FK Jablonec zaatakowało po raz kolejny. Po dobrze rozegranym kontrataku Alexis Alegue wyprowadził prostopadłym podaniem Jana Chramoste, napastnik wyszedł sam na sam z golkiperem Legii, jednak ten w odpowiednim tempie skrócił atakującemu pole strzału i wykazał się świetną interwencją. W 38. minucie "Wojskowi" po raz pierwszy zagrozili bramce przeciwnika. Bartosz Kapustka zdecydował się na uderzenie ze skraju pola karnego, lecz nie sprawił większych problemów golkiperowi gości. Był to jedyny celny strzał legionistów w pierwszej części meczu.
fot. Woytek / Legionisci.com
Na drugie 45 minut Legia wyszła z dwoma roszadami w składzie - między słupki wskoczył Gabriel Kobylak, a pierwsze minuty podczas przygotowań otrzymał Steve Kapuadi. Dopiero w trakcie trwania drugiej połowy trener Iordanescu dokonywał kolejnych zmian. W 53. minucie Bartosz Kapustka uruchomił górnym podaniem na prawej stronie Pawła Wszołka, boczny obrońca dośrodkował w kierunku niepilnowanego na polu karny Ryoyi Morishity, ale Japończyk w dogodnej okazji... minął się z piłką. Cztery minuty później do bezpańskiej piłki na "szesnastce" Legii dopadł Martin Cedidla, jednak jego strzał pewnie wybronił bramkarz stołecznego zespołu. Podobnie było także po płaskim uderzeniu Samuela Lavrinčíka z 59. minuty i górnym strzale Wachtanga Czanturiszwiliego z 61. minuty, przy którym Gabriel Kobylak wykazał się dobrym refleksem, wybijając piłkę na rzut rożny końcówkami palców. Choć wydawało się, że do ostatniego gwizdka nie wydarzy się już za wiele, w 83. minucie legioniści wywalczyli rzut rożny. Kacper Chodyna wyegzekwował stały fragment gry na 5. metr, tam zaciętą walkę o pozycję z Lukášem Penxą stoczył Ilja Szkurin, ale nie włożył nogi przed przeciwnika i ten sam skierował piłkę własnej siatki, zapewniając Legii pierwsze zwycięstwo podczas letnich przygotowań.
Legia w Austrii pozostanie do środy, 2 lipca. Już dzień po powrocie ze zgrupowania będzie kontynuowała przygotowania do zbliżającego się sezonu w LTC, a w piątek, 4 lipca, rozegra ostatnie spotkanie kontrolne z pierwszoligowym Górnikiem Łęczna.
#LEGFKJ
60
Steinbergstadion Leogang
30.06.2025
18:00


Główny: Sebastian Gishamer
Temperatura 31°C
Komentarze (20)
Kapustka to jest taki sałabyyyy
czerń widzę...ku de mą🤣
Wy tu smieszki heheszki ze po dramatycznym meczu triumf ze sredniskiem a my w czarnej jesteśmy... każdy ogłasza transfery....a tu ....💩💩💩💩💩⚪️.... Iordanescu nie widzi że nie mamy bramkarza srodkowego pomocnika i skrzydeł.......Szpilewski widzial i chciał transferów....rumun widzi i nie chce... a piłkarzyki spacerują po boisku bo konkurencji brak...Rumuna pożegnamy najdalej w listopadzie...to będzie mega ciężki sezon dla kibiców
...🤯
kto ma rację i widział mecz?
e(L)zone - 53 minuty temu, *.interkam.pl
90 min kopania się po czole.Druga linia jest tak drewniana, że nie nadaje się do żadnej gry pozycyjnej.Augustyniak, Kapustka,skrzydłowi do zastąpienia na juź.Boczni pomocnicy nie nadają się do grania w tym systemie 1-4-1-4-1.Napastnika sensownego też brak.Iordanescu nic z tą kapelą nie wymyśli,za dretwi są do grania piłką i robienia skomplikowanych akcji kombinacyjnych.Na postawie tego sparingu można wywnioskować, że czeka nas jeszcze gorszy sezon,niż zeszły.Jezeli Iordanescu nie uprości gry to będzie naprawdę lipa.Z tymi zawodnikami trzeba grać zwykły futbol,oparty na walce i prostymi środkami zdobywać teren.Narazie to bardzo słabo wygląda.
Mateusz z Gór - 1 godzinę temu, *.orange.pl
Świetne ustawienie drużyny i świetna gra, szczególnie środek pola . Kapustka znowu najlepszy, a bramkarze w znakomitej formie. Oby tak dalej, a już nam apetyt rośnie. Widać że system 3-2-3-2 to obecnie top, najwięksi w Europie i na świecie coraz odważniej promują tą nowinkę.
@szkoda ze nie ogladałem: Rację mam ja, bo graliśmy 1-2-2-2-2-2.
@szkoda ze nie ogladałem: na pewno nie ten troll o nicku "Mateusz z Gór" oglądałem sparing i zgadzam się z tym co napisał "eLzone
@Barnaba: Najlepsze ustawienie To ,1 i autobus ,😂
Przecież Iordanescu sam powiedział,że woli wygrać 1:0 niż 4:2. Mowa więc ciałem się stała 😉
Szkurin i Nsame krótko...
Ustawienie 1-2-2-2-2-2 to jest moim zdaniem przyszłość. Kobylak - Burch i Barcia - Goncalves i Oyedele - Kun i Chodyna - Biczachczian i Stojanović - Nsame i Alfarela. Opinie?
@Barnaba: cienkie jak sik węża
90 min kopania się po czole.Druga linia jest tak drewniana, że nie nadaje się do żadnej gry pozycyjnej.Augustyniak, Kapustka,skrzydłowi do zastąpienia na juź.Boczni pomocnicy nie nadają się do grania w tym systemie 1-4-1-4-1.Napastnika sensownego też brak.Iordanescu nic z tą kapelą nie wymyśli,za dretwi są do grania piłką i robienia skomplikowanych akcji kombinacyjnych.Na postawie tego sparingu można wywnioskować, że czeka nas jeszcze gorszy sezon,niż zeszły.Jezeli Iordanescu nie uprości gry to będzie naprawdę lipa.Z tymi zawodnikami trzeba grać zwykły futbol,oparty na walce i prostymi środkami zdobywać teren.Narazie to bardzo słabo wygląda.
@e(L)zone: typowi zadaniowcy, potrzeba w końcu jakichś piłkarzy z ambicją, umiejetnosciami lub po prostu najlepiej z Legią w sercu. Ale wez takich znajdz...to tez nie takie latwe.
@grzesiek: sami rzemieślnicy są obecnie, dodatkowo kolejny dokoptowany dwa dni temu.Sam Elitim tego nie pociągnie jak nie ma z kim grać.Ja bym chciał zawodników z umiejętnościami,a nie takich co mówią, że mają L w sercu.Ci niektórzy obecni mają,ale co z tego jak umiejętności im zwyczajnie brakuje.
Świetne ustawienie drużyny i świetna gra, szczególnie środek pola . Kapustka znowu najlepszy, a bramkarze w znakomitej formie. Oby tak dalej, a już nam apetyt rośnie. Widać że system 3-2-3-2 to obecnie top, najwięksi w Europie i na świecie coraz odważniej promują tą nowinkę.
Kurde, nie kumam,mamy podpisane z Legią umowy partnerskie jako Zagłębie Sosnowiec, zamiast zorganizować sparing, poprzerzucać młodych do Zagłębia, jak się tam nie złapią to do Legii II, kto z Zagłębia perspektywistyczny to do Legii na wypożyczenie, wiadomo tu i tak o pieniądze chodzi a gdzie pieniądz to nie ma przyjaźni ale... Układ można dobry mieć, żeby biznes funkcjonował
@Asdf ZS: jestem za
Nie jest ważny styl, moja nic nie grać cały mecz ale jak mają wygrać 1:0 po fatalnym meczu to niech tak będzie
i jakie rokowania w nowym sezonie, panowie
dobre czy nie daje się łajbie mioduskowej żadnych szans
Wystarczyło, że Nsame szykował się do wejścia, by Szkurin zdobył gola. Chłopak jest niesamowity, nawet nie musiał kopnąć piłki, by padł gol. Jak na play station pokierował wzrokiem Szkurina i ten zdobył gola. Mam nadzieję, że Jordanesku nie powtórzy błędu Fejo i będzie na kameruńskiego golleadora stawiał. Podobało mi się ustawienie 1-4-4-2, takie diamentowe. Ale skoro w drużynie same diamenty to nie możemy grać inaczej, hehehehe.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.