Miklas: Nowe otwarcie
- W ocenie zarządu ten sezon był rozczarowujący. W Pucharze Polski zanotowaliśmy absolutną kompromitację, którą zapamiętamy na wiele lat - przegraliśmy z ostatnim zespołem trzeciej ligi. W ostatni piątek też dostaliśmy porażki w fatalnym stylu. W ekstraklasie było bardzo różnie. Do 20 kolejki męczyliśmy się ze swoimi przeciwnikami, aż przegraliśmy z Górnikiem Zabrze i wówczas uznaliśmy, że Dariusz Wdowczyk nie jest w stanie nic więcej wykrzesać z tej drużyny. – takie krótkie podsumowanie na początku dzisiejszej konferencji prasowej wygłosił prezes Legii Leszek Miklas.
Przed nowym trenerem wiele nowych wyzwań. Teraz analizowane są słabe punkty drużyny, szkoleniowiec będzie poznawał zawodników i decydował o ich przydatności do zespołu.
- W tej chwili definiujemy najsłabsze miejsca drużyny i na tej podstawie będziemy decydowali jak wzmocnić i zmienić skład - zapowiedział Miklas.
- Zatrudniając Jana Urbana chcieliśmy zrobić nowe otwarcie. Kiedyś w 2001 roku podjęliśmy decyzję o zatrudnieniu Dragomira Okuki - trenera o którym też mówiono, że nie wiadomo skąd się wziął. Jednak nowe, czyste spojrzenie spowodowało, że był w stanie wykrzesać tyle energii z piłkarzy, że zdobyli oni mistrzostwo Polski. - argumentował zatrudnienie Jana Urbana prezes.
