Grzelak lekko trenuje
Bartłomiej Grzelak już truchta, ale nie zagra w Pucharze UEFA z FK Homel. – Noga jeszcze mnie boli. Nie wiem, kiedy wrócę do normalnych treningów. Czy wyleczę się przed niedzielnym meczem o Superpuchar? Jest na to szansa – mówił wczoraj Grzelak. Przerwał trening w połowie, z delikatnym grymasem bólu na twarzy.
Wcześniej napastnik Legii, który kontuzji nabawił się w sparingu z FC Luzern, bardzo spokojnym tempem biegał wokół podzielonych na grupki legionistów.
Z kolei piłkarze, którzy później dołączyli do drużyny – Jakub Wawrzyniak, Roger, Takesure Chinyama, Martins Ekwueme i Hiszpan Tito, ćwiczą już na pełnych obrotach wraz z resztą zespołu.
Wczoraj wszyscy piłkarze zagrali w wewnętrznym meczu na głównym boisku. Wyróżnili się w nim zwłaszcza Maciejowie Rybus i Iwański oraz Mikel Arruabarrena.