Wojciech Wocial na sektorze kibiców Legii - fot. Jacek Wójcikowski
REKLAMA

Wocial: Szkoda wyjazdów za Legią

turi - Wiadomość archiwalna

Wojciech Wocial od nowego sezonu będzie reprezentował barwy Znicza Pruszków. Młody obrońca w poprzednim sezonie rozegrał 3 spotkania w pierwszej drużynie i był podstawowym zawodnikiem Młodej Legii. "Podpisałem już moją umowę ze Zniczem. Teraz musi jedynie przyjść dokument z Łazienkowskiej. Właściwie czekamy już tylko na ten papier, co powinno być formalnością. Sądzę, że nie ma prawa się już nic w tej kwestii zmienić" - mówi nam Wocial. Zawodnik zostanie wypożyczony na rok, ale oba kluby zapiszą sobie opcję, że po rundzie jesiennej Znicz może zrezygnować z usług zawodnika lub Legia może zechcieć jego powrotu.
"Każdy mówił mi, że czas przejść do piłki seniorskiej, że w moim wieku występy w Młodej Legii to już za mało. Po wypożyczeniu mogę wrócić do Legii - nie ukrywam że bym chciał, ale wiadomo że Legia ma określone cele i ściąga określonych piłkarzy. Na pewno przejście do Znicza to krok do przodu" - dodaje Wocial.

"Przed wyjazdem na obóz ze Zniczem chciałem już wiedzieć na czym stoję. Testy przechodziłem przed meczem z Dolcanem, potem poprosiłem żeby Znicz się określił i powiedzieli, że mnie chcą. Nie chciałem przez cały obóz przechodzić testów - powiedziałem, że to nie wchodzi w rachubę, bo chcę się przygotowywać do sezonu z tym zespołem, w którym mam grać. Chciałem się wkomponować w ten zespół. Mam nadzieję, że dokumenty dotrą do soboty gdy Znicz jedzie do Jastrzębia i będę mógł pojechać z drużyną. Szczerze mówiąc myślałem, że w Zniczu będzie trochę łatwiej, ale łatwo nie jest. W drużynie jest wielu starszych chłopaków. W Młodej Ekstraklasie to ja byłem w tej starszej grupie. Zespół gra także innym stylem niż Młoda Legia. Muszę się przestawić i chodzi tu nie tylko o sam styl gry, ale i o myślenie - trener ma trochę inne wymagania niż poprzedni, muszę wypełniać jego zalecenia" - mówi zawodnik.

Wocial, gdy tylko mógł, jeździł z kibicami Legii na wyjazdy. Ostatnio był w Bełchatowie, teraz trudniej mu będzie dopingować stołeczną drużynę.

"Szkoda jedynie wyjazdów za Legią. Chciałem jechać na superpuchar do Ostrowca, ale akurat miałem trening. Niestety teraz moje zajęcia i mecze Legii nachodzą na siebie, ale jak coś się trafi to na pewno się pojawię. Będę bacznie obserwował terminarz ekstraklasy i pierwszej ligi i czekał choćby na 1-2 wyjazdy w sezonie" - mówi Wocial.



Wojciech Wocial w sparingu Znicza Pruszków - fot. Adam Litwiniuk
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.