Młode Wilki 92 pokonały GKP Targówek 3-0 - fot. Raffi
REKLAMA

MLJ mł.: Legia 92 3-0 GKP Targówek

Raffi, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Młode Wilki z rocznika 1992 pewnie pokonały swoich rówieśników z Targówka w spotkaniu Mazowieckiej I Ligi Juniorów Młodszych rozegranym dziś na stadionie Junaka. Co prawda pierwsza połowa (trwająca 40 minut) zakończyła się bezbramkowym remisem, ale po zmianie stron legioniści udowodnili swoją wyższość wbijając GKP trzy bramki. Prowadzenie Legia objęła w 56. minucie spotkanie za sprawą Mateusza Tietza. Drugiego gola dla Legii strzelił 9 minut później Rafał Wolski, a na 3-0 wynik ustalił ponownie Tietz.

W pierwszej połowie spotkanie było bardziej wyrównane. Na boisku trwała twarda, zacięta walka z zawodnikami Targówka, mającymi lepsze warunki fizyczne. W pierwszej odsłonie broniący naszej bramki Chrostowski interweniował tylko raz - w 15 minucie. Mimo to Legia miała problemy z atakiem. Najlepsze okazje w pierwszych 40-minutach zmarnowali Mizgała i Wolski, którzy nie wykorzystali okazji sam na sam z bramkarzem. Strzałem z dystansu golkipera GKP próbował zaskoczyć Tietz, ale bramkarz obronił jego strzał, a dobitka Mizgały chwilę później przeleciała tuż obok bramki.

W drugiej połowie powracający ze zgrupowania kadry U-17 Czarek Michalak, zaraz po wejściu na boisko główkował obok bramki po rzucie rożnym. W 48 minucie Targówek przeprowadził groźną kontrę, ale na nasze szczęście piłka przeszła obok bramki. W odpowiedzi Ryszard Breś główkował obok bramki gospodarzy. Pierwszy gol padł w 56 minucie. Rafał Wolski rzucił prostopadłą piłkę do Mateusza Tietza, który pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Później to Targówek miał okazje do wyrównania. Na szczęście w najlepszej sytuacji zabrakło wykończenia - napastnik nie sięgnął piłki głową. W odpowiedzi Rafał Wolski przeprowadził zabójczy rajd w 65 minucie gry. Okiwał czterech obrońców i w polu karnym oddał precyzyjny strzał, który znalazł drogę do siatki.

Przy stanie 2-0 Targówek raz jeszcze próbował zaatakować. Gdy wydawało się, że kontaktowa bramka w końcu padnie, Michalak wybił piłkę z pustej bramki i uratował Legię od straty gola. Po chwili kolejna kontra GKP - i tylko centymetry uchroniły Legię od utraty bramki. Trzeci gol padł w 71 minucie. Po rajdzie prawą stroną Ryszarda Bresia, gola z bliskiej odległości zdobył Tietz. W końcówce legioniści bliscy byli zdobycia czwartego gola po rzucie rożnym, jednak zamykający akcję Michalak trafił w poprzeczkę.

Warto odnotować, że bardzo nieprzyjemna sytuacja miała miejsce w 39. minucie gry. Wtedy przed polem karnym przeciwnika faulowany był Michał Walętrzak, jednak sędzia nie odgwizdał przewinienia. Po chwili na Zacisze przyjechała karetka, która zawodnika Legii z podejrzeniem złamania nogi zabrała do szpitala.

Spotkanie Legii z Targówkiem obserwował sztab szkoleniowy Legii, razem z Jackiem Mazurkiem.

Kolejne spotkanie Legia 92 rozegra w najbliższą sobotę o godzinie 13. Rywalem, a zarazem gospodarzem meczu będzie Polonia Warszawa. Dodatkowym smaczkiem tej rywalizacji jest fakt, że Polonię prowadzi były trener CWKS-u 92, Rafał Gębarski. W barwach Legii powinien już zagrać reprezentant Polski, Paweł Broniszewski. Do soboty prawdopodobnie nie wykuruje się inny reprezentant, Michał Żyro, który narzeka na kontuzję pleców.

Legia 92 3-0 GKP Targówek 92
1-0 56 min. Mateusz Tietz
2-0 65 min. Rafał Wolski
3-0 71 min. Mateusz Tietz

Legia: Chrostowski - Adamczyk (41. Michalak), Breś, Łopuszyński, Delikat - Karniszewski, Furman (k), Kopczyński (51. Jakub Wojtczak), Wolski - Walętrzak (31. Tietz), Mizgała.

MLT: CWKS Legia 94 - Legionovia Legionowo

Mecz 1. kolejki Mazowieckiej Ligi Trampkarzy został odwołany, ponieważ na Oświatowej nie pojawił się... sędzia. Po ponad półgodzinnym oczekiwaniu obie drużyny udały się do domów.

Liga Juniorów Mł.: Naprzód Brwinów 1-3 (1-2) CWKS Legia 92

Legioniści podtrzymali dobrą passę w spotkaniach z Naprzodem. Pierwsza połowa nie należała do najlepszych w wykonaniu poopiecznych trenera Płeszki. Objęli oni wprawdzie prowadzenie po strzale kapitana drużyny Maćka Gilbasa, ale już trzy minuty później Naprzód wyrównał. Po stracie gola, w zespole Legii nastąpiła mobilizacja. Pod koniec pierwszej połowy CWKS odzyskał prowadzenie po rzucie karnym, który pewnie egzekwował Maciej Gilbas. Druga odsłona była już popisem legionistów, którzy zamknęli przeciwnika na własnej połowie, strzelili trzecią bramkę (jego autorem był po długim indywidualnym rajdzie Artur Jaszczak) i pewnie wygrali.




fot. Raffi
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.