REKLAMA

Ukraina zawiesza prace nad przygotowaniem Euro 2012

źródło: Polska the Times - Wiadomość archiwalna

Kryzys i walka polityczna blokują prace na Ukrainie. Nowy szef PZPN mówi o organizacji z Niemcami.

Dramatyczne doniesienia o zawieszeniu prac nad Euro na Ukrainie wywołały w czwartek burzę w Polsce. - Z powodu kryzysu gospodarczego prace nad przygotowaniami do Euro praktycznie ustały - ogłosił Jewhen Wilinski, rzecznik ukraińskiego ministerstwa organizującego mistrzostwa, stawiając pod znakiem zapytania przyszłość polsko-ukraińskiego przedsięwzięcia. W naszym kraju zapanowała konsternacja. - To jakaś bzdura - oświadczył niedługo potem Oleksandr Mocyk, ambasador Ukrainy.
Jak się okazało, panikę wywołała publikacja przez rząd ukraiński raportu, z którego wynika, że 80 proc. inwestycji związanych z Euro stoi, a kryzys gospodarczy i chaos polityczny na Ukrainie utrudniają przyciąganie inwestorów.

Zaangażowani w organizację Euro działacze próbowali uspokajać. - Byłbym ostrożny w wydawaniu kategorycznych oświadczeń - uspokajał Marcin Herra, prezes spółki PL 2012, która organizuje Euro w Polsce.

Tłumaczył, że wiele inwestycji na Ukrainie zostało już skończonych. Potężni ukraińscy oligarchowie, nie czekając na rządowe dotacje, zainwestowali w budowę stadionów i remonty. Hryhorij Surkis, miliarder i prezes Dynama Kijów, któremu Polska i Ukraina zawdzięczają zgodę FIFA na organizację Euro 2012, wybudował nowy stadion w stolicy Ukrainy i dołożył się do remontu kijowskiego dworca kolejowego.

Ale do stanu gotowości jest bardzo daleko. Problemem naUkrainie są inwestycje rządowe, zwłaszcza w infrastrukturę, której miejscowi miliarderzy nie chcą finansować.

Prezydent Ukrainy jest uwikłany w morderczą wojnę z premier Julią Tymoszenko. A ich rywalizacja jest głównym źródłem problemów, o których mowa w raporcie Jewhena Wilinskiego. - Biurokratyczne problemy powodują, że przy obecnym tempie pozwolenia na budowy uzyskamy w dniu rozpoczęcia turnieju - mówił Jewhen Wilinski. Parlament powinien znowelizować ustawy ułatwiające inwestycje z okazji mistrzostw, ale obecnie jest on w stanie agonii, bo po rozpadzie koalicji rządowej i fiasku negocjacji na temat jej reaktywacji prezydent go rozwiązał i rozpisał wybory.

Tyle że teraz wyborów nie będzie, bo z powodu kryzysu finansowego na świecie, który uderzył także w Ukrainę, w budżecie państwa nie ma na razie pieniędzy na przeprowadzenie elekcji. Kryzys zmusił nawet Ukrainę do szukania pomocy Międzynarodowego Funduszu Walutowego dla utrzymania wypłacalności państwa. Szanse na zmianę tej sytuacji są niewielkie, bo rywalizacja prezydenta Juszczenki i premier Tymoszenko będzie trwała do wyborów prezydenckich w 2010 r., w których oboje chcą startować.

Co więc będzie z Euro 2012? Warto przypomnieć, że przed dwoma dniami doszło do spotkania prezydentów Polski i Ukrainy, na których obaj zapewniali o wspólnej organizacji mistrzostw.

W czwartek oliwy do ognia dolał nowo wybrany prezes PZPN. W programie "Kropka nad i" stwierdził, że odebranie Ukrainie praw do organizacji Euro 2012 nie będzie dla Polski bardzo złą wiadomością. - Możemy współpracować z Niemcami - dodał, a jego wypowiedź obiegła światowe agencje lotem błyskawicy. Po reprymendzie obecnego w studiu Zbigniewa Bońka Lato zaczął się wycofywać z wcześniejszego stwierdzenia.

I powiedział, że wierzy w to, że Ukraina zdąży z organizacją.
- Światowy kryzys dotknął Ukrainę i może mieć wpływ na przygotowania do Euro. Nie możemy bagatelizować docierających do nas informacji, ale nie można wydawać jeszcze żadnej jednoznacznej opinii - twierdzi Marcin Herra.

Co się stanie, jeśli Ukraina nie zdąży na Euro


Scenariusz I
Trzy z czterech grup zagrają w Polsce. UEFA oficjalnie dopuszcza taką możliwość. Polska cały czas szykuje sześć stadionów, a potrzebuje czterech. Te sześć obiektów wystarczyłoby do przeprowadzenia całego turnieju w Polsce.

Scenariusz II
Polska może zorganizować Euro z innym partnerem. Tuż po wyborach prezes PZPN Grzegorz Lato wypalił, że mogą to być Niemcy. Koloński "Kicker" napisał też wczoraj, że stadiony w Berlinie i Lipsku są przygotowane na Euro 2012.

Scenariusz III
UEFA może odebrać organizację Euro Ukrainie i Polsce. Mistrzostwa rozegrano bywe Włoszech. Kraju, który w boju o Euro zajął drugie miejsce i na który głosował nawet szef UEFA Michel Platini. To jednak najmniej prawdopodobny scenariusz.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.