REKLAMA

Legioniści o meczu

turi i Mishka, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Bartłomiej Grzelak: Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że na takie mecze trudno złapać motywację, zwłaszcza jeśli trybuny są puste i jest taka, a nie inna pogoda. Dwie szybko stracone bramki były dla nas zimnym prysznicem. Wydaje mi się, że rozkręcaliśmy się w pierwszej połowie, stworzyliśmy bardzo dużo sytuacji. Udało się wykorzystać tylko jedną. W drugiej połowie lepiej graliśmy piłką od ŁKS-u i to przyniosło efekt.
Sympatyczne jest to, że cały czas nie jestem obojętny dla tych, którzy przychodzą na ŁKS, choć wielkiej klasy dziś nie pokazali. Co do rzutu karnego to był on ewidentny. Obrońca ściągał mnie do dołu, chciałem już uderzać ale zostałem nieprzepisowo zablokowany. A dlaczego nie strzelałem karnego? To zostanie moją tajemnicą.

Piotr Rocki: Do brzydkich okrzyków kibiców chyba sprowokowałem rajtuzami, bo dosyć zimno było. Cieszę się, że są spostrzegawczy - skoncentrowali się na wyzwiskach mojej osoby i Grzelaka. Jednak bywa tak, że kij ma dwa końce. Fanie, że strzeliliśmy na 3-2 i z Grzelem pomachaliśmy w ich stronę. Mamy zespół z charakterem. Walczymy od pierwszej do ostatniej minuty. Na dodatek zmiany były trafione i przyniosły efekt. Podnosić się z 0-2 jest zawsze sztuką. Poruszaliśmy się po boisku z wielką swobodą. Bramkarz ŁKS-u chyba zagrał mecz życia, bo wyjął kilka dogodnych sytuacji. Cieszmy się, że wygraliśmy. Chcemy wyjść z grupy i grać jak najdalej.

Piotr Bronowicki: Jak zagrałem? Występy ocenia trener. Ja nie jestem od oceniania swojej gry. Cieszy to zwycięstwo. Na pewno początek nie był po naszej myśli. Chyba za mało skoncentrowani wyszliśmy, na dodatek nie zdążyliśmy się otrząsnąć po pierwszej bramce, a dostaliśmy kolejny cios. Jednak nie poddaliśmy się, poszliśmy za ciosem i wygraliśmy. W sytuacji przy ławce rezerwowych byłem razem z Dicksonem, ale nie chcę tego rozdmuchiwać. Kibice nie zachowali się tak jak powinni.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.