Burkhardt: Legia to już przeszłość

Marcin Burkhardt w zakończonym niedawno sezonie w lidze szwedzkiej spadł z IFK Norrköping do II ligi. Były pomocnik Legii nie ukrywa, że tęskni za Legią i Warszawą. "Dalej śledzę wyniki Legii, mam kontakt z chłopakami, szczególnie z Bartkiem Grzelakiem. Nie oglądam się jednak za siebie, Legia to już przeszłość" - mówi "Bury".
"Na pewno nie jest to miła sytuacja, gdy spada się z ligi. Indywidualnie też chciałem wypaść lepiej. Miałem nadzieję, że uda się całą rundę zagrać na dobrym poziomie i wypromować do lepszego klubu. Niestety, wystąpiłem tylko w siedmiu pełnych meczach, cztery razy wchodziłem też z ławki, ale już z urazem. Zdobyłem jedną bramkę, miałem trzy asysty. Nie jest to jakiś tragiczny bilans, ale do rewelacji daleko. Wierzę jednak, że w nowym sezonie udowodnię swoją wartość. Przechodzę jeszcze rehabilitację, lecz na 6 stycznia, czyli na początek przygotowań IFK do sezonu, będę gotowy.
Na pewno czuję niesmak po poprzednim sezonie, lecz nie jestem z tych, co uciekają z tonącego okrętu. Nie żałuję przeprowadzki do Szwecji. Z optymizmem patrzę w przyszłość" - mówi były legionista.