REKLAMA

Przemysław Wysocki oficjalnie w Piaście

Fumen, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Już w połowie grudnia jako pierwsi informowaliśmy o możliwości transferu Przemysława Wysockiego do innego klubu. Dziś stało się jasne. Młody obrońca zagra wiosną w Piaście Gliwice. "Dziś podpisałem kontrakt. Umowa będzie obowiązywała rok, ale jest możliwość powrotu do Legii po zakończeniu obecnego sezonu" - powiedział serwisowi Legia LIVE! Przemysław Wysocki.

Miniona runda z pewnością nie ułożyła się po myśli Przemka Wysockiego. Wydawało się, iż po udanym finiszu w minionym sezonie młody defensor na dłużej zagrzeje miejsce w osiemnastce Jana Urbana. Wówczas niespełna 20-letni zawodnik jak równy z równym walczył z bardziej doświadczonymi rywalami w rozgrywkach Pucharu Ekstraklasy oraz w lidze. Nazwisko urodzonego w Nasielsku zawodnika jednym tchem wymawiano razem z Maciejem Rybusem, Arielem Borysiukiem czy Kamilem Majkowskim, uznając za najbardziej utalentowanych graczy warszawskiego zespołu.

Jednak jesienią „Maja" postanowił spróbować sił na wypożyczeniu i powędrował do płockiej Wisły. Pozostała trójka zdecydowała się walczyć o wyjściowy skład. Więcej szczęścia miał duet Rybus – Borysiuk. Natomiast Wysocki, którego dostrzegł Leo Beenhakker powołując na jedno ze zgrupowań, musiał ostatecznie zadowolić się występami w Młodej Ekstraklasie oraz w mało prestiżowym ligowym pucharze.

Powód tak rzadkich występów w pierwszym składzie Legii wydaje się oczywisty. „Kuba Wawrzyniak był po prostu nie do wygryzienia" – stwierdził dla Legia LIVE! Przemysław Wysocki. Na wejścia z ławki rezerwowych też nie można było zbytnio liczyć, gdyż pierwszym zmiennikiem „Rumianego" był Tomasz Kiełbowicz. Zatem czy nie lepszym rozwiązaniem było podążenie śladem kolegów i zdecydować się na wypożyczenie? „Słyszałem o zainteresowaniu innych klubów, nawet z Ekstraklasy. Jednak pozwolenie na zmianę barw otrzymałem dopiero na jeden dzień przed zamknięciem okienka transferowego! W momencie kiedy Łazienkowską powrócił Inaki Astiz" – wyjaśnił Legia LIVE! młody obrońca.

Jak się okazało temat wypożyczenia powrócił po zakończeniu rundy jesiennej. Po „Wysoca" zgłosiło się kilka klubów w tym również Ekstraklasy. Jednym z nim był Piast Gliwice, do którego trafił również Piotr Bronowicki. Teraz 20-letni zawodnik będzie miał rok na udowodnienie swych umiejętności. Jednak jeżeli po sezonie na Łazienkowskiej uznają, iż Wysockiemu należy się szansa w Legii, wówczas mogą wystąpić o zakończenie wypożyczenia.

Póki co Przemek Wysocki rozpocznie przygotowania do rundy wiosennej ze śląskim klubem. Pierwsze zajęcia pod okiem Dariusza Fornalaka już jutro.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.