REKLAMA

Derby na Konwiktorskiej zagrożone?

źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna - Wiadomość archiwalna

Do rozpoczęcia ligowej wiosny pozostało 40 dni. W pierwszym meczu legioniści mają zagrać derby na Konwiktorskiej. Szmat czasu, ale nie dla policji, straży pożarnej, sanepidu, Biura Bezpieczeństwa m.st. Warszawy. "Nie wiadomo, czy mecz odbędzie się przy Konwiktorskiej" - mówi Marek Maruchniak z komendy rejonowej policji. "Na pewno coś w sprawie organizacji powinno być już robione" - mówi Ewa Gawor z Biura Bezpieczeństwa. A nie jest robione nic. O ile piłkarze Polonii z rozpędem rozpoczęli przygotowania do tego i kolejnych meczów, to organizacyjnie trzeci klub ekstraklasy znajduje się w totalnej rozsypce - informuje Gazeta Wyborcza.
Na dobrą sprawę Polonia w tej chwili nie ma stadionu. W grudniu wymówiła gospodarzowi obiektu, Warszawskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji, umowę dzierżawy. Właściciel klubu Józef Wojciechowski uznał, że czynsz w wysokości 350 tys. zł jest za wysoki, zwłaszcza w stosunku do oferty - boiska, z którego piłkarze mogą korzystać tylko dwukrotnie w tygodniu łącznie z meczem. Podobną kwotę płaciła do niedawna Legia mająca do dyspozycji trzy boiska.

Dziś Polonia nie zostałaby dopuszczona do rozgrywek. Umowa dzierżawy na stadion jest jednym z głównych warunków wniosku licencyjnego składanego do PZPN. Polonia otrzymała co prawda certyfikat na cały sezon, ale gdyby wystąpiła o pozwolenie na grę na innym stadionie, na przykład przy Łazienkowskiej, w Nowym Dworze czy w Płocku, natychmiast licencja zostałaby cofnięta, bo złamanoby jej warunki. W tym sezonie grać musi przy Konwiktorskiej.

Już dziś Polonia powinna wystąpić do policji i innych służb z prośbą o opinię na temat bezpieczeństwa obiektu. Policja ma bowiem na jej wydanie 30 dni. Przesyła ją do Biura Bezpieczeństwa, które wydaje zezwolenie w ciągu 14 dni. Czyli, żeby czuć się całkiem bezpiecznie, Polonia powinna najpóźniej do końca tygodnia wysłać dokumentację do policji.

- Nie mam żadnych dokumentów i nie jest to mój problem. To Polonia prowadzi działalność sportową i w jej interesie leży w stosownym czasie dostarczyć nam papiery. My potem sprawdzamy obiekt i wydajemy opinię. Czekam. Legia też nie dostarczyła papierów na nowy sezon - mówi Marek Maruchniak z policji, odpowiedzialny za bezpieczeństwo obiektów sportowych w stolicy. Z tym że Legia zaczyna rozgrywki u siebie tydzień później.

Policja już w trakcie sezonu miała wiele uwag do stadionu Polonii. Zalecała, aby doświetlić sektor gości i wyciąć w nim drzewo, domagała się też zbudowania dodatkowej bramki ewakuacyjnej, zainstalowania większej liczby kamer monitorujących okolice stadionu i sam obiekt. Klub, a raczej WOSiR będzie musiał się dostosować, a żeby to zrobić, musi zostać zawarta umowa dzierżawy.

Co będzie, jeżeli Polonia nie zdąży z realizacją żądań policji, a ta wyda opinię zbyt późno? - Wtedy mam ustawowe prawo ze względu na ważny interes strony dopuścić obiekt do imprezy masowej z pewnym opóźnieniem. Ważne jednak, żeby wcześniej wystąpić o opinię odpowiednich służb - mówi Ewa Gawor z Biura Bezpieczeństwa.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.