Powstanie nowa spółka "Infrastruktura Euro Poznań 2012"

Utworzenie nowej spółki celowej, która zajmie się inwestycjami drogowymi na Euro 2012, zapowiedział w czwartek prezydent Poznania Ryszard Grobelny. Podczas konferencji prasowej Grobelny podsumował obecny stan przygotowań Poznania do piłkarskich mistrzostw.

W Poznaniu od niespełna roku istnieje spółka celowa "Euro Poznań 2012", która z ramienia miasta zajmuje się wyłącznie modernizacją stadionu - jednej z aren mistrzostw Europy. Prezydent Grobelny zapowiedział, że w najbliższym czasie miasto powoła do życia nową spółkę celową - "Infrastruktura Euro Poznań 2012".
- Chcemy by nowa spółka przejęła część inwestycji od Zarządu Dróg Miejskich, które są wymienione w rozporządzeniu o Euro 2012. Będzie to znaczna część projektów drogowych oraz kwestie dotyczące komunikacji publicznej czyli budowa i modernizacja tras tramwajowych - powiedział Grobelny.

Zadaniem nowej spółki będzie nadzór nad inwestycjami, przygotowywanie dokumentacji oraz pozyskiwanie nowych źródeł finansowania inwestycji poprzez dotację z Unii Europejskiej. Spółka będzie mogła również zaciągać kredyty.

Prezydent Poznania również omówił stan przygotowań miasta do organizacji Euro 2012. Jego zdaniem najistotniejsze jest dotrzymywanie terminu przebudowy Stadionu Miejskiego.

- Modernizacja stadionu przebiega zgodnie z planem. Tego staramy się pilnować, aby nie było żadnych przesunięć w czasie. 19 stycznia powinniśmy otrzymać pozwolenie na budowę, a 27 stycznia rozpoczną się pierwsze prace fizyczne - dodał.

Najpóźniej w czerwcu UEFA powinna oficjalnie przedstawić listę miast-gospodarzy piłkarskiego turnieju. Jeśli władze europejskiej federacji zachowają zakładany podział terytorialny mistrzostw, dwa z sześciu polskich miast nie będzie gościć uczestników Euro 2012. Grobelny nie sądzi, by z tego powodu w najbliższym czasie doszło do jakiejś niezdrowej rywalizacji.

- Zawsze istnieje taka obawa, ale na dzisiaj nie było żadnych fauli po stronie miast. Nie było działalności typu, że nie przekażemy komuś informacji albo przekażemy informacje nieprawdziwe. Na początku ubiegłego roku był problem koordynacyjny, kiedy to przekazywaliśmy do UEFA niejednolite dane, ale wynikało to z braku komunikacji, a nie z rywalizacji między nami. Gdy spółka PL.2012 rozpoczęła swoją działalność, to wszystko się ujednoliciło - przyznał Grobelny.

Jego zdaniem im szybciej zapadnie ta decyzja, tym lepiej dla miast-kandydatów.

- Decyzja UEFA zamknie taki etap niepewności i potencjalnej rywalizacji. Z naszego punktu widzenia, im szybciej ona zapadnie tym lepiej. Z drugiej strony w interesie organizatorów czyli UEFA nie jest chyba podejmowanie tej decyzji zbyt szybko. Dla nich pewnie lepiej jest utrzymywanie takiej adrenaliny i wysokiego sprężenie u wszystkich potencjalnych kandydatów ma swoje dobre strony, bo gwarantuje lepsze przygotowanie do imprezy - podsumował prezydent.