W ten sposób Miroslav Radović zdobył gola, który sprawił olbrzymią radość Janowi Urbanowi - fot. Tomek Janus
REKLAMA

Radović przechodzi do historii

Tomek Janus, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

"Macie to na zdjęciach? Powiedzcie, że złapaliście ten moment! Kamerzysta tylko mi nie mów, że miałeś wyłączoną kamerę" - pokrzykiwał w Hennef po jednej z akcji Jan Urban. Co takiego wyjątkowego wydarzyło się na treningu? Teoretycznie nic wielkiego - Miroslav Radović zdobył gola głową. "On nawet jednego gola głową do tej pory nie potrafił strzelić" - argumentował trener Legii. A Serb tylko uśmiechał się pod nosem.
Powodów do radości podczas drugiego w tym roku zgrupowania legioniści nie mają jednak zbyt wiele. Po pierwsze, żeby dostać się na boisko treningowe muszą wdrapać się po stromych schodach na pobliską górkę. A po drugie poranny trening przeprowadzili dziś w strugach ulewnego deszczu. Piłkarze Legii mają jednak i tak lepiej niż młodzież z miejscowej szkoły. Uczniowie przez okna klas z zazdrością patrzyli na "wojskowych", którzy zamiast siedzieć na lekcjach, biegali za piłką.

W treningu wziął udział Evans Chikwaikwai. Po jednej z akcji strzelił nawet jedną z pierwszych bramek w barwach Legii. Na razie jest jednak zbyt wcześnie by wyrokować czy napastnik rodem z Zimbabwe zdobędzie zaufanie sztabu szkoleniowego Legii. Pierwszą okazję ku temu będzie miał już dziś o 15:30. Wtedy rozpocznie się mecz Legii z Alemannią Aachen. Spotkanie miało zostać rozegrane na boisku w Hennef, ale na chwilę obecną trwają poszukiwania nowego miejsca. Niezależnie od tego, gdzie legioniści rozegrają swój pierwszy sparing w Niemczech, już teraz zapraszamy na relację LIVE!, którą przeprowadzimy na naszych stronach.



























fot. Tomek Janus
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.