Andriejew: Jestem w dobrej formie

Wczoraj na Łazienkowskiej pierwszy trening odbył Nikita Andriejew. Rosjanin sprawdzany będzie do czwartku. "Zdaję sobie sprawę, że mam tylko trzy dni treningów na pokazanie swoich umiejętności. Ale to dużo czasu. Wiem, że jestem w dobrej formie. O możliwości wyjazdu na testy do Legii poinformował mnie prezydent mojego klubu. Nie zastanawiałem się ani chwili" - mówi na łamach Życia Warszawy napastnik, który w poprzednim sezonie zdobył 22 bramki w lidze estońskiej.
Jan Urban nie chce na razie oceniać Andriejewa po jednych zajęciach. "Trudno oceniać zawodnika po kilku ćwiczeniach siłowych. W poniedziałek nie mieliśmy zajęć z piłką, a jedynie trening siłowy " - wyjaśnia. Więcej o testowanym graczu mówi dyrektor sportowy, Mirosław Trzeciak. "To młody i perspektywiczny zawodnik. Jest szybki, agresywny, dynamiczny. Potrafi strzelać zarówno głową, jak i nogą, z reguły po szybkich akcjach. Ma trzy dni na testy w Legii. Zobaczymy, jak to wytrzyma psychicznie. W grę wchodzi jedynie wypożyczenie zawodnika do czerwca. To byłby ostatni transfer Legii. Nikogo na siłę sprowadzać nie będziemy" - mówi Trzeciak.

Sam zawodnik zaprzecza jakoby w przeszłości miał problemy z prawem. "Nie miałem żadnych problemów z prawem. Nigdy nie było sprawy, ale gazety często piszą nieprawdziwe rzeczy" - stanowczo zaprzecza doniesieniom polskich mediów. "Wiem, że Legia to dobry klub, grający na wysokim poziomie, walczący zawsze o mistrzostwo. Ma bardzo dobrą infrastrukturę i dobre zaplecze. Widzę, że niebawem będzie też miał nowy stadion. Legia dla mnie to krok do przodu w karierze, możliwość rozwoju jako piłkarza" - mówi Andriejew, który dziś odbędzie dwa treningi z naszą drużyną. Najpierw na Bemowie, a po południu na Łazienkowskiej.