Jarzębowski, podobnie jak koledzy, nie pokazał nic ciekawego w meczu derbowym - fot. Piotr Galas
REKLAMA

Pod lupą LL! - Tomasz Jarzębowski

Tomek Janus, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Zimą Legia nie szalała na transferowym rynku. Największym hitem był powrót do Warszawy Tomasza Jarzębowskiego. "Jarza", jako warszawiak i były piłkarz "wojskowych", od razu cieszył się sympatią kibiców. Swoją wartość zawodnik musi jednak udowadniać na boisku. W pierwszym wiosennym meczu ligowym postanowiliśmy, więc przyjrzeć się grze Jarzębowskiego. Wniosek jest jeden - "Jarza" na pewno potrafi grać lepiej niż pokazał w piątek.

Pod koniec przygotowań do wiosennych rozgrywek Jan Urban nie ukrywał, że waha się czy postawić na Jarzębowskiego czy na Ariela Borysiuka. W meczu z Polonią Borysiuk usiadł na ławce, a na murawę powędrował "Jarza". Problem w tym, że i on, i cała Legia nie zagrała dobrego meczu. Na pochwałę zasługiwać może jedynie Piotr Giza, który dwa razy wybijał piłkę zmierzającą do bramki Legii.

Jarzębowski słabo zaprezentował się w pierwszych minutach meczu. Po kwadransie gry miał na swoim koncie sześć niecelnych podań. Później było już lepiej, ale "Jarza" dostosował się do poziomu drużyny. Niestety poziom ten nie był zbyt wysoki.

Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Tomasza Jarzębowskiego (w nawiasie pierwsza + druga połowa spotkania).

Tomasz Jarzębowski
Czas gry: 90 minut
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 0
Podania celne: 30 (17+13)
Podania niecelne: 12 (8+4)
Odbiory piłki: 8 (2+6)
Straty piłki: 3 (2+1)



fot. turi

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.