ME: Legia 3-1 Piast

Sobota, 18 kwietnia 2009 r. 16:08 Raffi, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Młoda Legia w rozegranym dziś na bocznym boisku przy Łazienkowskiej spotkaniu pewnie pokonała Piasta 3-1. W obu drużynach wystąpili zawodnicy z kadry pierwszego zespołu, m.in. Przemysław Wysocki. Piast okazję do zdobycia gola miał już w trzeciej minucie, ale później inicjatywę przejęła Legia. Już w ósmej minucie Majkowski wyprowadził nasz zespół na prowadzenie, wykorzystując dogranie Paluchowskiego. "Paluch" też miał okazję do wpisania się na listę strzelców - raz trafił z ostrego kąta w poprzeczkę, a minutę przed przerwą ponownie strzelał groźnie na bramkę Budzicha.

Drugiego gola Legia zdobyła w 21. minucie. Majkowski odegrał po dośrodkowaniu z prawej strony boiska na 10 metr do Macieja Górskiego, który podwyższył wynik na 2-0. Trzeci gol padł 5 minut przed przerwą. Patryk Koziara bardzo mocno wyrzucił piłkę z autu, a Maciej Świdzikowski głową przedłużył jej lot i futbolówka wylądowała w siatce Piasta po raz trzeci.

W przerwie trenerzy Legii przeprowadzili dwie zmiany. Wprowadzony po przerwie Kosecki w 50. minucie wpadł w pole karne i został powalony przez obrońcę Piasta. Arbiter bez wahania podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Marcin Komorowski, ale niestety uderzył obok bramki. Cztery minuty później Komorowski nie najlepiej zachował się we własnym polu karnym. Po rzucie wolnym dla gości nasz obrońca za krótko wybił piłkę i ta trafiła prosto pod nogi Łukasza Krzyckiego, który uderzył z 15 metrów po ziemi, nie dając żadnych szans na obronę "Kostii".

W 60. minucie ładnym rajdem popisał się Kosecki, ale jego akcja zakończona została minimalnie niecelnym strzałem obok "krótkiego" słupka. Kwadrans później w bardzo dobrej sytuacji przestrzelił Majkowski. W 77 minucie piłka ponownie zatrzepotała w bramce Piasta, ale sędzia bramki nie uznał. Świdzikowski uderzył celnie zza pola karnego, ale arbiter uznał, że jeden z zawodników stojących na linii strzału (na spalonym) przeszkadzał bramkarzowi. Do końca spotkania nie dotrwał Przemysław Wysocki, który kontuzjowany w jednym ze starć na plac gry już nie wrócił. Pełne 90 minut rozegrał za to Marcin Komorowski, dla którego był to pierwszy występ po kontuzji. Siłą rzeczy lewy obrońca pierwszej drużyny nie jest jeszcze w pełnej dyspozycji i było to widać, ale był aktywny, popisał się kilkoma rajdami lewą stroną zakończonymi groźnymi wrzutkami, walczył twardo w obronie. Ocenę obniża nieco niewykorzystany rzut karny oraz zbyt krótkie wybicie piłki po rzucie rożnym, po którym piłka wylądowała pod nogami Krzyckiego, ten zaś zdobył gola.

Młoda Legia 3-1 (3-0) Młody Piast
1-0 8 min. Majkowski
2-0 21 min. Górski
3-0 40 min. Świdzikowski
3-1 54 min. Krzycki

Legia: Machnowskij - Tomczyk (75. Lewandowski), Zbozień, Świdzikowski, Komorowski - Majkowski, Koziara, Banasiak (46. Kamiński), Jezierski - Górski (46. Kosecki), Paluchowski (83. Łanucha).

Żółte kartki: Tomczyk (Legia) - Adamek, Folc, Wazelin (Piast).

Widzów: 70