Czy Jan Urban będzie miał powody do zadowolenia po niedzielnym meczu? - fot. LegiaLive!
REKLAMA

Urban: To nie jest mecz o mistrzostwo

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

Rośnie napięcie przed niedzielnym meczem z Lechem Poznań. Jan Urban zachowuje jednak spokój i cieszy się, że na Łazienkowskiej znów pojawi się głośny doping. "Do ciszy na trybunach już się przyzwyczailiśmy. Mówiłem, że inaczej by się grało przy głośnym dopingu. Wiem, że doszło do porozumienia i trzeba się z tego cieszyć. Oby teraz doping wpłynął na nas tak jak w meczu ze Śląskiem Wrocław. Wtedy i atmosfera, i wynik były bardzo fajne" - mówi trener Legii.
Urban uważa też, że niedzielna potyczka wcale nie musi rozstrzygnąć o mistrzostwie Polski 2009. "To nie będzie mecz o mistrzostwo. Jasne, że drużyna, która wygra podbuduje swoje morale i będzie bliska wygrania ligi. Ale pozostanie jeszcze pięć kolejek do rozegrania" - mówi szkoleniowiec Legii, dodając, że kluczem do wygranej może być zdominowanie środka pola. "Komu się to uda, ten będzie bliżej wygranej. Jednak Lech zawsze będzie groźny. Nie można się zadowolić optyczną przewagą, bo goście są w stanie skarcić pewność siebie szybką kontrą" - przestrzega.

Zdaniem Urbana w niedzielę o wygranej może zadecydować jeden gol. "Statystyki pokazują, że w meczach Legii z Lechem pada mało bramek. Obie strony mają duży respekt wobec siebie. Jeżeli jednak szybko strzelimy gola, to może być powtórka z naszego jesiennego meczu z Wisłą Kraków. Ale gdy długi czas gole nie będą wpadały, pojawi się pewien lęk. I my i Lech wiemy, że to spotkanie będzie miało duży wpływ na układ tabeli" - kończy Urban.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.