Mięciel: Nie przyszedłem do Legii, żeby siedzieć na ławce
Bodziach, źródło: Polska the Times - Wiadomość archiwalna
Marcin Mięciel nie boi się rywalizacji z Takesure Chinyamą. "Nie przyszedłem do Legii, żeby siedzieć na ławce. Poza tym nikt nie powiedział, że nie będziemy grali dwoma napastnikami. Ja się dopasuję do ustawienia trenera. W Grecji grałem nawet na skrzydle" - mówi w rozmowie z Polską Marcin Mięciel. Jedyny jak do tej pory nabytek Legii twierdzi, że utalentowana młodzież w drużynie to dobry pomysł.
"Za dużo młodych graczy to niekoniecznie dobra droga, ale kilku w trakcie zgrupowań, to świetna sprawa" - mówi Mięciel, który uważa, że Borysiuk i Rybus są dziś ważnymi postaciami w warszawskim klubie. "Za rok albo dwa będą nimi Majkowski, czy Paluchowski. Obiecuję, że będę im podpowiadał" - deklaruje.
przeczytaj więcej o: Marcin Mięciel