Marcin Mięciel i Artur Jędrzejczyk - fot. turi
REKLAMA

Regeneracja, ale nie dla wszystkich

turi, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Piłkarze, którzy zagrali wczoraj w sparingu z Kubaniem, dostali dziś wolne popołudnie. Nie trenowali również dwaj najmłodsi uczestnicy zgrupowania - Jakub Kosecki i Ariel Borysiuk. "To na moje specjalne życzenie" - żartował Ryszard Szul. Tak naprawdę jednak Jan Urban dał odpocząć młodzieży, bo potrzebowały tego ich organizmy. Trener Urban już wczoraj zdradził, że Bartłomieja Grzelaka bolą kolana. Dziś nasz napastnik został w hotelu. Po poważnej kontuzji "Grzelu" potrzebuje jeszcze trochę czasu, by dobrze znosić wszystkie obciążenia treningowe.

Fotoreportaż z treningu - 34 zdjęcia turi

Pozostali legioniści stawili się w ośrodku treningowym w Jennersdorfie. Urban przygotował dla nich ciekawe zajęcia z piłkami. Przez moment piłkę rozgrywali nawet bramkarze. Po jednym z niedokładnych zagrań koledzy obsztorcowali Wojciecha Skabę. Bramkarza wziął jednak w obronę trener. "O co wam chodzi! Nie wyszło mu, trudno. Chciał źle? Nie chciał" - Jan Urban musiał przypominać legionistom o tym, że tworzą drużynę. "Wojskowi" ćwiczyli też różne rodzaje strzałów - z powietrza, po żonglerce, z obrotu. Niektórzy strzelali "mocno na boki", ale kilka ładnych bramek padło, chociaż łatwo nie było, bo dobrze spisywali się Wojtek Skaba i Kostia Machnowski.

Na koniec Urban zarządził grę na krótkim boisku. Tu wyjątkowo dobrze spisywał się... Jacek Magiera, któremu udało się nawet ograć Rogera. Ryszard Szul wdał się natomiast w pojedynek jeden na jeden ze "Smołą" i nie wyszedł na tym za dobrze, bo Marcin szybko zrobił z niego chorągiewkę.

Po treningu sztab szkoleniowy udał się na mecz Wisły z HNK Rijeka, który odbył się w pobliskim Heiligenkreuz.

Fotoreportaż z treningu - 34 zdjęcia turi





fot. turi
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.