Jan Urban: Pozytywna rywalizacja

"Mecz z Varteksem wyglądał podobnie jak wcześniejszy z Kubaniem. Dobrze graliśmy w pierwszej połowie, słabiej w drugiej. Wygraliśmy i cieszymy się z wyniku, ale jeszcze bardziej z tego, że stwarzaliśmy sobie dogodne sytuacje po szybkich akcjach bokami i dośrodowaniach. Świetnie wykorzystał swoje sytuacje Maciek Rybus, a dobre piłki dostał od Kuby Rzeźniczaka. "Rzeźnik" często zostaje po treningach i pracuje nad dośrodkowaniami - efekty już przychodzą, a będzie pewnie jeszcze lepiej, bo Kuba ma duże zacięcie" - mówił po dzisiejszym meczu trener Legii Jan Urban.

"Dla niektórych moich zawodników obóz w Austrii jest właściwie początkiem przygotowań do sezonu - jak na przykład dla Rogera. Gdyby był na to czas, inaczej rozłożylibyśmy im obciążenia, a tak wyszło, że musieli zagrać cały mecz. Wytrzymali, ale w końcówce już trochę brakowało im siły. Zmęczenie było widać również u Marcina Mięciela, który miał dłuższą przerwę w treningach. Jeszcze przed meczem rozmawialiśmy o jego formie, więc wiedziałem, czego się mogę po nim spodziewać, dlatego też nastąpiła zmiana. Zmieniłem także "Borysa", bo to jednak 17-letni chłopak, trzeba o niego dbać. Nie wiadomo jak poważny będzie uraz Jakuba Koseckiego. Ma stłuczone kolano, bo któryś z rywali włączył kosę.

Widać, że rywalizacja w zespole zaczyna się zaostrzać. Z Kubaniem dobrze zagrał Ostrowski, to było sygnałem dla Rybusa, że będzie trzeba powalczyć o miejsce w składzie. To na razie tylko sparingi, które mają być materiałem dla trenera. Wiadomo, że nie można za bardzo przejmować się wynikami takich meczów - zdarza się, że wygrywa się wszystkie sparingi, a w lidze gra się nie układa. Na razie jednak wszystko wygląda pozytywnie" - powiedział Urban.