Młodzież: sparingi weekendowe

Ekstraklasa już ruszyła, ale drużyny młodzieżowe dopiero przygotowują się do zbliżającego się sezonu. W czwartkowym sparingu wewnętrznym juniorzy starsi Legii pokonali 3-1 swoich młodszych kolegów z MW93. Z kolei Młode Wilki z rocznika '94 wygrały 6-2 z Agrykolą 94. Trampkarze CWKS 95 pokonali 4-2 mistrza Warszawy rocznika 96, Polonię, choć przegrywali już 0-2. W rozegranym w Garwolinie meczu towarzyskim trampkarze starsi CWKS Legii pokonali wysoko, bo aż 7-3 miejscową Wilgę.

Sparing: Legia 91/2 3-1 Legia 93
Sparing: Legia 94 6-2 Agrykola 94

W rozegranym w piątek na stadionie Drukarza spotkaniu legioniści zwyciężyli 6-2 z aktualnym mistrzem Mazowsza tego rocznika, Agrykolą.

Sparing: Polonia 96 2-4 (0-0,2-3,0-1) CWKS Legia 95
gole
1-0 30 min. Patryk Piekut
2-0 33 min. Michał Śpiewak
2-1 44 min. Paweł Nowakowski (wolny)
2-2 46 min. Kacper Puza (karny po faulu na D. Katri)
2-3 49 min. Daniel Katri (b.a.)
2-4 68 min. Kamil Bielecki (karny po faulu na D. Katri)

Pierwszy po powrocie ze zgrupowania sparing trampkarzy Legii miał typowo szkoleniowy charakter. Obie drużyny wystąpiły w nieco osłabionych składach. Spotkanie rozgrywano w trzech tercjach. Pierwsza z nich była pełna walki w środku pola. Niestety, legioniści zbyt często wystawiali na próbę stojącego w naszej bramce Adama Dobiesza, który na szczęście interweniował parokrotnie z dużym wyczuciem i szczęściem, dzięki czemu żadne gole dla gospodarzy w tej części gry nie padły. Druga odsłona zaczęła się od falowych ataków Legii, jednak po szybkiej kontrze to poloniści zdobyli prowadzenie. Co gorsza, po trzech minutach było już 2-0 – obrońcy CWKS pewni, że sędzia odgwiżdże spalonego (wydaje się, że mogli mieć rację...) pozwolili napastnikowi Polonii na rajd na bramkę Legii, zakończony celnym strzałem. Na szczęście odpowiedź legionistów była szybka i piorunująca. Najpierw potężnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Paweł Nowakowski, następnie po faulu na dobrze dziś grającym Danielu Katri sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Kacper Puza, W końcu tuż przed końcem 2. tercji na 2-3 strzelił sam Katri, który odebrał piłkę prawemu obrońcy Polonii i nie dał szans bramkarzowi. Gospodarze probowali ataków, ale ich akcje były przerywane przez obronę, albo przez pewnie broniącego Dobiesza. W trzeciej tercji nastąpiła zmiana w bramce Legii – między słupkami pojawił się Łukasz Przesmycki, który przez niefrasobliwą grę linii obronnej zmuszony był parokrotnie do interwencji, ale spisał się bez zarzutu. Z upływającymi minutami zmęczenie było coraz bardziej widoczne po obu stronach. Legioniści z powodu urazów Pawła Nowakowskiego i Marcina Podsiedlika grali przez pewien czas praktycznie w 9, ale i poloniści grający drugi sparing tego dnia musieli radzić sobie od pewnego momentu w 10-tkę. Ostatecznie wynik ustalił na 3 minuty przed końcem pewnym uderzeniem z rzutu karnego Kamil Bielecki po tym, jak w stosunkowo niegroźnej sytuacji obrońca KSP powalił na ziemię Daniela Katri. Bramkarz Polonii wyczuł intencje strzelca, ale nie dołał obronić strzału. Rozpaczliwe ataki polonistów nie dały już zmiany rezultatu. Spotkanie, choć nie stało na najwyższym poziomie, jest ciekawym przetarciem przed rundą jesienną.

Sparing: Wilga Garwolin 94 3-7 CWKS Legia 94
gole dla Legii: Arek Sikorski 4, Maciej Ćwiąkała 2, Robert Terlecki.

Drużyna rocznika 1994 przygotowując się do zbliżającego się już (pierwszy mecz - w następną środę) sezonu pojechała do Garwolina, gdzie zmierzyła się z Wilgą. W zespole nastąpiło kilka zmian i mecz był okazją do przetestowania nowych ustawień i zawodników. Jeden z nich, pomocnik Robert Terlecki, zdobył nawet gola. Choć nie zabrakło nieporozumień, które skutkowały utratą trzech bramek, w przekroju spotkania CWKS Legia była drużyną lepszą od występującej w II MLTRS Wilgi. Szczególnie skuteczny był Arek Sikorski, strzelec czterech bramek, choć wynik mógł być jeszcze wyższy. W czwartek o 11 (na ul. Obrońców Tobruku) kolejny sparing, tym razem z Huraganem Wołomin.

CWKS 95 pokonał Polonię 96 4-2 - fot. Raffi