Młodzież: mecze środowe (foto + video)

Środa była zwycięska dla Młodych Wilków - wszystkie drużyny akademii wygrały swoje mecze. W "derbach" rocznika 94 podopieczni Tomasza Sokołowskiego rozgromili aż 12-0 CWKS Legia. Juniorzy starsi pokonali 4-0 Kosę Konstancin, juniorzy młodsi odzyskali fotel lidera wygrywając w meczu na szczycie 3-1 z Agrykolą. Z kolei młodzicy z MW 1997 pokonali 8-0 KS Łomianki.

Kosa Konstancin 91/92 0-4 (0-1) Legia 91/92
gole:
0-1 Jakub Wojtczak
0-2 Michał Efir
0-3 Michał Efir
0-4 Mikołaj Piotrowski

Skład Legii: Cezary Osuch (46' Jakub Szumski) - Marcin Bochenek, Maciej Wydra (46' Mateusz Cichocki), Cezary Michalak, Barłomiej Kursa - Mateusz Tietz (46' Rafał Wolski), Michał Kopczyński (46' Dominik Furman), Dawid Duda (46' Paweł Broniszewski), Piotr Karniszewski - Jakub Rozwandowicz (46' Michał Efir), Jakub Wojtczak (61' Mikołaj Piotrowski)

Zgodnie z przewidywaniami Kosa Konstancin nie zdołała odebrać punktów podopiecznym Jarosława Wójcika i Roberta Lewandowskiego. Wprawdzie do przerwy gospodarze stawiali zacięty opór, ale i tak Młode Wilki prowadziły 1-0, po tym jak Kuba Wojtczak pokonał Pawła Koperę. Po przerwie na boisko weszli pozostali zawodnicy z meczowej 18-tki. Gra uległa dalszemu przyspieszeniu. Legioniści tworzyli sobie więcej sytuacji podbramkowych, co musiało zaowocować kolejnymi trafieniami. Dwa gole zdobył Michał Efir, a jednego Mikołaj Piotrowski, który pojawił się na boisku najpóźniej. Po 8 kolejkach z 13 legioniści z kompletem punktów prowadzą w tabeli MLJ, wyprzedzając o 3 oczka Radomiaka. Przypomnijmy, że stawką tegorocznych rozgrywek jest również awans do ligi międzywojewódzkiej. Najlepszym strzelcem ligi jest na razie Michał Efir, mający już na koncie aż 12 trafień.

Legia 93 3-1 (2-0) Agrykola Warszawa - Zdjęcia z meczu

Gole:
1-0 25 min. Mateusz Długołęcki (as. Dawid Dzięgielewski)
2-0 40 min. Marcel Gąsior (as. Dawid Dzięgielewski)
2-1 46 min. Maciej Wierzbowski
3-1 64 min. Mateusz Romachów (as. Dawid Dzięgielewski)

Skład Legii: Nowak - M. Grudniewski (41' M. Romachów), Długołęcki, Gołębiewski Ż, Todorović (37' Kuklewski) - Prusinowski (41' Paczuski), Siwak (17' Gąsior), Latos Ż, Dzięgielewski (68' W. Kalinowski) - Kępka, Lukač (49' Żywko).
Trenerzy: Krzysztof Dębek, Radosław Kucharski
Widzów: 105

Mecz z liderującą jak dotąd Agrykolą należał do najważniejszych w tej rundzie - do powrotu na fotel lidera konieczne były 3 punkty. Zadanie to, choć, nie bez trudu, udało się osiągnąć. W pierwszej połowie legioniści z rzadka dochodzili do sytuacji pod bramką przeciwnika. Mimo to, po dwóch egzekwowanych przez Dawida Dzięgielewskiego rzutach wolnych piłkę do siatki skierowali: Mateusz Długołęcki i Marcel Gąsior. Tuż po przerwie gola kontaktowego zdobył dla Agrykoli niedawny gracz Młodych Wilków Maciej Wierzbowski. To podziałało drażniąco na legionistów, którzy nie chcieli dopuścić do utraty kolejnej bramki i działali wg zasady "najlepszą obroną jest atak". Dało to wreszcie efekt w 64. minucie, gdy po ładnej akcji bramkę dla Legii zdobył Mateusz Romachów. Do końca spotkania to Legia była bliższa zdobycia 4. gola, niż Agrykola drugiego. Mimo to trzeba powiedzieć, że gracze z Myśliwieckiej postawili legionistom całkiem duże wymagania. Po 7. kolejce na czele tabeli znajduje się Legia (16p. w 7 meczach), a tyle samo punktów ma Agrykola, ale o jeden mecz rozegrany więcej.

CWKS Legia 94 0-12 (0-4) Legia 94 - Zdjęcia z meczu

Gole:
0-1 7 min. Jakub Sosnowski
0-2 20 min. Jakub Sosnowski (as. Mateusz Janusiewicz)
0-3 22 min. Dominik Ochman (rzut wolny)
0-4 39 min. Jakub Sosnowski (as. Mateusz Janusiewicz)
0-5 55 min. Dominik Ochman (as. Kamil Kurowski)
0-6 60 min. Filip Kacprzak (as. Dominik Ochman)
0-7 63 min. Norbert Misiak (as. Patryk Sokołowski)
0-8 67 min. Przemysław Żegleń (as. Daniel Fabiszewski)
0-9 71 min. Kamil Kurowski (as. Olaf Pielaciński)
0-10 72 min. Przemysław Żegleń (b.a.)
0-11 75 min. Patryk Sokołowski (as. Przemysław Żegleń)
0-12 77 min. Przemysław Żegleń (as. Kamil Kurowski)

CWKS Legia: Karczmarczyk - Błesnowski (61' Pec), Wieczorek, Orlik, Miros - Cybe, Wyszomirski, Terlecki, Papież (61' Kopeć) - Bogucki (36' Butkiewicz), Wypych (41' Ziędalski).
Trener: Lesław Łopaciński

Młode Wilki: Karwowski - Drożdżal, Dankowski, Makowski, Przysowa (61' Fabiszewski), Mazek (61' Misiak), Malesa (61' Sokołowski), Ochman (61' Pielaciński), Kurowski - Janusiewicz (50' Żegleń), Sosnowski (50' Kacprzak).
trener: Tomasz Sokołowski, Jakub Sowiński
Widzów: 40

Pojedynek trampkarzy starszych był wyjątkowo jednostronnym widowiskiem. Zaległe spotkanie z 1. kolejki rozegrano tym razem przy Łazienkowskiej. Młode Wilki górowały nad CWKS-em technicznie, taktycznie, szybkościowo, jak również wolą walki. Podopieczni Tomasza Sokołowskiego praktycznie zamknęli drużynę przeciwną na jej własnej połowie. Jedyny zryw "Wojskowych" (między 40 a 55 życia) zaowocował jedynym w tej połowie groźniejszym strzałem. Szybko jednak zaatakowali ponownie nominalni gości i po strzele z dystansu Ochmana było 0-5. To podłamało zupełnie graczy CWKS, którzy do końca spotkania niemal bez oporu dawali sobie strzelać kolejne gole. Klasycznego hat-tricka zaliczył w tym okresie Przemysław Żegleń (a w pierwszej połowie Jakub Sosnowski). Trener Sokołowski miał możliwość skorzystania ze wszystkich zawodników, których miał tego dnia do dyspozycji.

Legia 97 8-0 (2-0) KS Łomianki - Zdjęcia z meczu

Gole:
1-0 8 min. Eryk Więdłocha (as. Kacper Krasuski)
2-0 25 min. Krzysztof Mamla (as. Maks Brzosko)
3-0 37 min. Eryk Więdłocha (as. Maks Polak)
4-0 44 min. Maks Brzosko (as. Eryk Więdłocha)
5-0 51 min. Maks Brzosko (as. Maks Maj)
6-0 59 min. Krzysztof Mamla (as. Dawid Witkowski)
7-0 67 min. Eryk Więdłocha (as. Krzysztof Mamla)
8-0 69 min. Rafał Jakubiak

Skład Legii: Ceran (Wojcieszak) - Dworakowski, Podlecki, Polak (Witkowski) - Krasuski, Maj (Jakubiak), Zabłocki - Górski (Mamla), Więdłocha (Brzosko).
Trener: Jakub Sowiński
Widzów: 20

Drużyna z Łomianek imponowała warunkami fizycznymi, ale tylko z początku oraz przy stałych fragmentach gry (dwa strzały w poprzeczkę z rzutów wolnych) była w stanie zagrozić legionistom, którzy już do przerwy po golach Wiedłochy i Mamli prowadzili 2-0, by po przerwie jeszcze podkręcić tempo i pewnie wygrać 8-0.