Urban: Nie będzie wielkich zakupów

Po niedzielnym meczu z Arką Gdynia liga zapadnie w zimowy sen. Rozpocznie się za to gorący okres na transferowym rynku. Wygląda na to, że przy Łazienkowskiej gorączki jednak nie będzie. "Nie sądzę, żeby zimą były duże ruchy transferowe. Może jakieś niewielkie, ale bez finansowych szaleństw" - przewiduje Jan Urban. Kiedy Legia będzie się więc wzmacniać?

Zdaniem szkoleniowca "wojskowych" czas na zmiany personalne przyjdzie w czerwcu 2010 r. "Wtedy wielu graczom kończą się kontrakty z klubem. Będziemy musieli wówczas albo przedłużać z nimi umowy, albo szukać ich następców" - wyjaśnia Urban, dodając, że nie jest zwolennikiem hurtowych zakupów piłkarzy. "Zmiany trzeba przeprowadzać stopniowo. Jeśli przed nowym sezonem pojawi się 8-9 nowych graczy, z których kilku wejdzie do pierwszego składu, to będzie kłopot. Dużo łatwiej będzie, jeżeli ten proces rozpoczniemy już teraz" - tłumaczy trener.

Dlatego Urban liczy na pierwsze zakupy już zimą. "Najlepiej byłoby sprowadzić 2-3 nowych graczy do pierwszego składu. Zobaczymy jednak czy się to nam uda" - mówi szkoleniowiec.

Ciekawe czy tym razem zimowe zakupy Legii będą bardziej okazałe niż rok temu?