Engel: Człowiek zastanawia się, po co siedzi na stadionie

Poziom polskiej ekstraklasy wyraźnie się obniżył. Świadczą o tym choćby wyniki polskich drużyn w europejskich pucharach. Jerzy Engel zauważa, że wiele meczów ligowych w Polsce trudno oglądać. "Jestem rozczarowany, ale nie mam na myśli tylko poziomu rozgrywek, który faktycznie mocno się obniżył. Byłem na kilku meczach i człowiek zastanawiał się, po co tam siedzi.

Wystarczy przypomnieć choćby spotkania Legia - Cracovia, Legia - Ruch czy Legia - Polonia" - mówi Engel.

Dyrektor sportowy PZPN wyraża również zaniepokojenie coraz częstszymi konfliktami pomiędzy kibicami a właścicielami klubów oraz pomyłkami sędziów. "Martwią mnie konflikty: kibiców z kibicami czy kibiców z właścicielami. Następny problem to seria błędów sędziowskich, które wypaczyły wynik kilku meczów. To obraz katastroficzny. Jedynym światełkiem w tunelu jest grupa młodych zawodników. W każdym klubie w tym roku pojawiło się kilku naprawdę zdolnych graczy" - mówi w rozmowie z Polską były selekcjoner reprezentacji Polski.