Skaba: Chciałbym wiedzieć na czym stoję
Nadal nie wiadomo, gdzie na wiosnę występować będzie Wojciech Skaba - w Polonii Bytom, Legii, czy może w Odrze Wodzisław. Właśnie spekulacje na temat transferu do tego ostatniego klubu najbardziej zdziwiły samego zainteresowanego, jak i prezesa Polonii. "Z mediów dowiedziałem się, że doszło do takiego spotkania w Warszawie, bo nie otrzymałem z Wodzisławia Śląskiego żadnej propozycji.
Sądziłem, że tej zimy w grę wchodzi ewentualnie powrót do Legii, bo taka furtka istnieje w umowie wypożyczenia do Polonii" - mówi Skaba.
"Ja też jestem mocno zdziwiony. Nasza umowa z Legią w założeniu mogła być skrócona po rundzie jesiennej tylko w przypadku sprzedaży Jana Muchy. A ten, jak wynika z moich informacji, już doszedł do porozumienia ze stołecznym klubem odnośnie przedłużenia kontraktu i teraz kwestią jest tylko złożenie podpisu" - mówi prezes Polonii, Damian Bartyla.
Legia teoretycznie mogłaby ściągnąć Skabę do Warszawy, czyli unieważnić umowę z Polonią, a następnie odesłać go do Wodzisławia. " Faktem jest, że z prawnego punktu widzenia nie widzę przeciwwskazań" - przyznaje Bartyla.
Skaba przyznaje, że dobrze czuje się w klubie z Bytomia, w którym przez ostatnie pół roku był pewnym punktem drużyny. "Co do transferu Janka Muchy i mojego ewentualnego powrotu do Legii, to też chciałbym jak najszybciej wiedzieć na czym stoję. Na razie pozostało cierpliwie czekać" - mówi Skaba.
przeczytaj więcej o: Wojciech Skaba