Przyszłość Muchy rozstrzygnie się na początku stycznia
Wciąż nie wiadomo czy Jan Mucha będzie wiosną reprezentował barwy Legii. Choć słowacki bramkarz dostał propozycję podpisania nowego kontraktu ze stołecznym klubem, to „Muszkin” nie wyklucza odejścia z Warszawy. "Moja przyszłość powinna wyjaśnić się w pierwszych dniach stycznia" – mówi legionista w rozmowie z serwisem profutbal.sk.
Mucha przyznaje, że Legia zaproponowała mu bardzo dobre warunki w przypadku pozostania w Warszawie. "Nie jest jednak tajemnicą, że mam też oferty z klubów spoza Polski. Na razie spokojnie czekam jak wszystko się rozwinie" – mówi "Muszkin", zalecając cierpliwość wszystkim fanom.
Jeżeli wierzyć mediom – Mucha może przebierać w ofertach pracy. Ostatnio w greckich mediach pojawiła się informacja, że bramkarzem Legii zainteresowany jest m.in. Panathinaikos Ateny. Menadżer legionisty miał jednak odrzucić ofertę Greków, gdyż szuka dla swojego klienta miejsca w... Arsenalu Londyn i Chelsea Londyn. Może więc lepiej poczekać do początku stycznia, bo wtedy powinno okazać się, gdzie wyląduje Mucha.