Maciej Sadlok - fot. Mishka
REKLAMA

Sadlok: Zastanawiałem się nad ofertą Legii

Fumen, źródło: Piłka Nożna - Wiadomość archiwalna

Okienko transferowe otwarte, więc spekulacje czas zacząć. W mediach jak bumerang powróci temat Macieja Sadloka, który będzie przymierzany do czołowych klubów w kraju. W tym gronie nie zabraknie również Legii. Cena za piłkarza Ruchu Chorzów, to okrągłe 2 miliony złotych.
"Wydaje mi się, że jeśli któryś z klubów byłby naprawdę poważnie zainteresowany moją osobą, zapłaciłby i takie pieniądze. Aczkolwiek nie ma pośpiechu. Decyzja o zmianie barw musi być starannie przemyślana. Nie muszę odchodzić z Chorzowa już teraz" – powiedział 20-letni obrońca.

Jak przyznaje sam zainteresowany w rozmowie z tygodnikiem Piłka Nożna latem wpłynęła oferta kupna do chorzowskiego klubu. Jednak utalentowany zawodnik przyznaje, że miał spore wątpliwości, czy sobie poradzi w Warszawie. "Latem, kiedy była oferta z Łazienkowskiej, długo się zastanawiałem, czy zdołałbym wywalczyć miejsce w wyjściowej jedenastce. Przecież mając za rywali Dicksona Choto oraz Inakiego Astiza, wcale nie było to oczywiste. Ba, realnie patrząc na sprawę, nie grałbym, więc się nie zdecydowałem. Jestem w takim wieku, że dla dalszego rozwoju muszę grać, ile tylko się da. Z drugiej strony jednak, jeśli teraz jakiś klub zdecyduje się wyłożyć kwotę, o której wcześniej była mowa, to chyba nie po to, abym siedział na ławce" – stwierdził obrońca Ruchu.

Trudno się nie zgodzić z teorią Macieja Sadloka, ale analizując skład Legii widać doskonale, że Jan Urban daje szanse również młodym piłkarzom, o czym świadczą występy choćby Macieja Rybusa czy Ariela Borysiuka. Inna sprawa, że Warszawa i klub z Łazienkowskiej niejednokrotnie przerosły utalentowanych zawodników. Zatem czyżby defensor chorzowian nie był pewny swych umiejętności i najzwyczajniej obawiał się rywalizacji z lepszymi od siebie?
"Niezupełnie. W żadnym wypadku nie skreślam sam siebie. Natomiast czasem warto realnie spojrzeć na sytuację, zostać w drużynie, w której ma się większą szansę gry, doskonalić dzięki temu umiejętności i dopiero skoczyć na głęboką wodę. I ten moment na pewno nadejdzie, choć jeszcze nie wiem kiedy. Inna sprawa, że nigdzie mi się z Chorzowa nie spieszy, bowiem atmosfera w drużynie jest znakomita" – wyjaśnia Maciej Sadlok.

W obecnym sezonie Maciej Sadlok wystąpił we wszystkich ligowych meczach Ruchu Chorzów jako podstawowy zawodnik. Ponadto dwukrotnie przywdziewał koszulkę reprezentacji Polski w towarzyskich spotkaniach z Rumunią oraz Kanadą.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.