fot. Mishka
REKLAMA

"Rado" liczył do dziesięciu

Redakcja - Wiadomość archiwalna

Legioniści mieli rozegrać w Hiszpanii jeszcze jeden sparing, tymczasem zagrają aż dwa. Jutro o godzinie 13 zmierzą się w Esteponie z FC Zestafoni, a w sobotę, prawdopodobnie o godz. 16:30, zagrają w Mijas z Hajdukiem Split. Mecze odbędą się dzień po dniu, ale Jan Urban nie będzie miał problemu z zestawieniem składu. Jak zapowiedział po sparingu z Metalurgiem, wystawi dwie zupełnie inne jedenastki, a piłkarze będą już grali po 90 minut.

Fotoreportaż z treningu - 18 zdjęć Mishki

Dzisiejszy trening zaczął się od tradycyjnej rozgrzewki, którą przeprowadził Ryszard Szul. Po ćwiczeniach ze sztangami przyszedł czas na wieloskoki i wbieganie na górę sprintem. Szul chwalił tu zwłaszcza Sebastiana Szałachowskiego, który wrócił już do zajęć z resztą drużyny i zwinnymi krokami skakał na zbocze. "Tak Szałach, świetnie!" - mobilizował fizjolog, który chwalił także Ariela Borysiuka i Jakuba Koseckiego. Gorzej szło natomiast Dicksonowi Choto, który jednak poprawił się w drugiej serii ćwiczeń. "Wbiegamy na luzie, macie czuć jak drżą wam nogi" - pokrzykiwał Szul.

Potem piłkarzami zajął się Lucjan Brychczy. Legioniści dobrali się w pary i ćwiczyli podania. "Panowie, dokładnie podajemy" - pouczał Brychczy. "Myślcie podczas gry!" - dodawał przyglądający się zajęciom z boku Jan Urban. Pod koniec zajęć trener zarządził gierkę na utrzymanie. Zawodnicy musieli wymienić między sobą 10 podań, jeśli im się to udało, zdobywali punkcik dla swojej drużyny. Podania liczyli wyznaczeni piłkarze z ekipy "Pomarańczy" i "Żółtych". "Jeden, dwa, trzy, cztery, kuuuurczę!" - denerwował się Miroslav Radović, gdy jego koledzy tracili piłkę. "Szałach, głośniej liczymy!" - podpowiadał Urban nieśmiałemu Szałachowskiemu. Kilka razy udało się wymienić 10 podań, najczęściej jednak piłka padała łupem przeciwników.
Fotoreportaż z treningu - 18 zdjęć Mishki


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.