Stadion Legii kilka tygodni później?
Do tej pory nikt tego głośno nie mówił, ale okazuje się, że oddanie do użytku stadionu Legii może się opóźnić o kilka tygodni. Wszystkiemu winna jest zima. Do tej pory wszyscy związani z budową stadionu utrzymywali, że prace idą zgodnie z planem. Tymczasem prezes zarządu Polimexu-Mostostal, Aleksander Jonek zdradził, że opóźnienia w budowie są faktem jest i termin oddania obiektu może się przesunąć w czasie.
"Zima nam troszeczkę przeszkodziła, bo na dzień dzisiejszy powinniśmy montować siedziska, rozciągać plandekę na dachu, tzw. membranę, ale w temperaturze ujemnej nie da się tego robić" - powiedział Jonek w audycji "Jak minął dzień" w Radiu Podlasie. "Nie powinniśmy i nie chcemy tego robić w takich warunkach atmosferycznych. W wyniku tych dwóch rzeczy, a jednocześnie w wyniku pewnych zmian dokumentacyjnych, których dokonał inwestor, być może o kilka tygodni przesunie się planowany termin zakończenia" - powiedział prezes Polimexu-Mostostal.
Nie ma natomiast zagrożenia dla planowanego meczu otwarcia (prawdopodobnie z Arsenalem Londyn). "Nie będzie problemu z meczem otwarcia, który jest zaplanowany na początek lipca. My nie mamy wpływu na to, kto na otwarcie stadionu zagra z Legią. Ponadto myślę, że na koniec budowy spróbujemy zorganizować mecz Pogoni Siedlce na stadionie Legii" - powiedział Jonek, który do 2004 roku był prezesem zarządu Polimexu-Mostostal Siedlce.
Przypomnijmy, że Legia tak naprawdę rozegra... dwa mecze otwarcia - jeden już w lipcu, a kolejny pół roku później - po otwarciu nowej trybuny zachodniej.