Grzelak: Legia ma pierwszeństwo przy negocjowaniu ze mną kontraktu
Czy Bartłomiej Grzelak zostanie w Legii na kolejny sezon? Jego umowa z warszawskim klubem wygasa wraz z końcem czerwca. Prezes Miklas zapowiedział, że z piłkarzami, którym latem kończą się kontrakty, rozpocznie negocjacje dopiero po 15 maja. Ostatnio Przegląd Sportowy informował, że Grzelak wyjedzie do zagranicznego klubu. "Tego tematu na razie nie chciałbym poruszać. Nie wiem jak zakończy się moja przygoda z Legią. Od tego bardzo dużo zależy" - mówi w rozmowie z Polską napastnik Legii.
"Mogę tylko powiedzieć, że Legia ma pierwszeństwo przy negocjowaniu ze mną kontraktu. Jestem jej to winien" - mówi zawodnik, który przekonuje, że na razie nie ma sprecyzowanych planów co będzie po sezonie.
W ciągu trzech lat spędzonych w stolicy Grzelak zdobył tylko 11 bramek. "Co najmniej połowę czasu zamiast na boisku, spędziłem w gabinetach odnowy. Głównie z tego względu nie mogę dziś powiedzieć, że był to dla mnie dobrze spędzony czas" - mówi Polsce.
Grzelak wciąż ma żal do kibiców za to, że nie dopingują piłkarzy i zastanawia się jak wyglądać będzie atmosfera na nowym stadionie. "Nie wiem, jak kibice planują zachowywać się od nowego sezonu, gdy stadion będzie już otwarty. Mam nadzieję, że zmienią swoje podejście, bo bez względu na to, czy ja zostanę w Legii, czy mnie nie będzie, to każdy z piłkarzy tego klubu będzie potrzebował ich wsparcia" - kończy.
przeczytaj więcej o: Bartłomiej Grzelak