Grali przyjaciele

Piłkarze Juventusu po porażce z Interem zmniejszyli swoje szanse na awans do Ligi Mistrzów. 2-0 to niestety najmniejszy wymiar kary... "Stara Dama" przez większość meczu grała w osłabieniu. Teraz Juventus, aby zagrać w kolejnym sezonie w Lidze Mistrzów musi liczyć na potknięcia rywali. W niedzielę Den Haag pewnie pokonał ostatni w tabeli RKC Waalwijk.

Serie A: Inter Mediolan 2-0 Juventus Turyn
Juventus już od 37 minuty musiał sobie radzić w 10., po tym jak Sissoko został usunięty przez sędziego z boiska. W szeregach Starej Damy na wyróżnienie zasługuje jedynie Diego, który niestety nie miał z kim rozgrywać piłki. Bezbramkowy remis utrzymywał się do 75 minuty. Wtedy Maicon po przyjęciu piłki na klatkę piersiową, strzałem z woleja posłał piłkę w długi róg, w samo okienko, pokonując Buffona. Gospodarze mieli sporo okazji do podwyższenia wyniku, ale Buffon spisywał się bez zarzutu. Dopiero w doliczonym czasie gry Eto'o wykorzystał błąd obrony Juventusu i zdobył drugiego gola.

Eredivisie: Den Haag 4-0 RKC Waalwijk
Niespodziewanie łatwo piłkarze Den Haag poradzili sobie z najsłabszym w lidze RKC Waalwijk. Już w 15. minucie Timothy Derijck wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. 20 minut później arbiter podyktował rzut karny dla "Bocianów", a jedenastkę na bramkę zamienił Kees Luijckx. Cztery minuty po przerwie Andres Oper podwyższył na 3-0, a wynik na 4-0 ustalił trzy minuty przed końcem Buijs. Den Haag zajmuje 15. miejsce w tabeli z 30. punktami na koncie.