Brożek i Garguła gotowi na mecz z Legią

W sobotnim spotkaniu z Legią Henryk Kasperczak będzie mógł wystawić najsilniejszy skład. Do dyspozycji nie będzie miał jedynie Konrada Gołosia, który ostatni raz zagrał w Wiśle 3 lata temu. Do gry gotowy będzie Piotr Brożek, który wczoraj na treningu musiał zejść do szatni. "Przeciwko Legii powinien zagrać, ale wcześniej czeka go zabieg" - wyjaśnia Kasperczak.

Z okładem na łydce trening kończył Rafał Boguski, ale Kasperczak przekonuje, że to nic poważnego - jedynie efekt starcia z Marcelo. Na Legię gotowy będzie także 29-letni pomocnik, Łukasz Garguła. "Według lekarza mógłbym wejść na ostatnich 20 minut" - podkreśla Łukasz Garguła, który od kilku tygodni trenuje na pełnych obrotach. Kasperczak jeszcze nie jest przekonany, czy zabrać będącego po dwóch operacjach Gargułę do Warszawy. "Skąd mam wiedzieć czy pojedzie z nami do Warszawy? Nie patrzcie na to przez pryzmat treningów, bo na nich każdy ma ciężko pracować" - uciął szkoleniowiec. Sam zawodnik liczy, że będzie mógł powrócić na boisko w końcówce meczu z Legią.

Trener "Białej Gwiazdy" na razie nie chce zdradzać, czy w sobotę dokona roszad w składzie. Te możliwe to rezygnacja z Juniora Diaza, wystawienie Issa Ba, a nawet posadzenie na ławce rezerwowych Pawła Brożka. "Zobaczymy, czy na Legię będą jakieś zmiany. Znamy ich, oni nas, więc czym mamy się zaskakiwać? Do tytułu mamy jeszcze kawał drogi, ale przecież jesteśmy mistrzami Polski, więc nie możemy się nikogo obawiać" - uważa szkoleniowiec.